moruniek Napisano 12 Czerwca 2024 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2024 19 minut temu, .Beata. napisał: Troja jakby w jednym fyrtlu jest, ale ale… jak się nawpier….m szaszłyków z kota na ostro, popiję odpowiednio odpowiednim trunkiem, zaopatrzę się oczywiście wcześniej w Ayran (cokolwiek to jest) to i loty i balony i gra o tron będą 😉 Ten miewał się dobrze, nie wyglądał na turystę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano 12 Czerwca 2024 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2024 1 godzinę temu, moruniek napisał: Ten miewał się dobrze, nie wyglądał na turystę. Genialne ujęcie… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 13 Czerwca 2024 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2024 Czasu na podziwianie przyrody nie było 😎 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 13 Czerwca 2024 Autor Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2024 14 godzin temu, .Beata. napisał: Troja jakby w jednym fyrtlu jest, ale ale… jak się nawpier….m szaszłyków z kota na ostro, popiję odpowiednio odpowiednim trunkiem, zaopatrzę się oczywiście wcześniej w Ayran (cokolwiek to jest) to i loty i balony i gra o tron będą 😉 Troja to nad Dardanelami po azjatyckiej stronie. Sporo km. Trzeba by mieć ustawiony jakiś sensowny transport. W dodatku dość daleko od brzegu. Od czasów Achillesa nieco zmienił się Skamander i wybrzeże. Jeżeli nie tylko Stambuł, to podobnie jak całe wybrzeże Grecji, byłej Jugosławii, Włoch Hiszpani Afryki sprawa na wieeeele wyjazdów.... a gdzie reszta świata.... kolega z rejsu namawia na Kenię/Tanzanię i park Serengeti.... jak żyć? ;-). Nie lubię upałów, ale może.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano 13 Czerwca 2024 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2024 5 godzin temu, mig napisał: Jeżeli nie tylko Stambuł, to podobnie jak całe wybrzeże Grecji, byłej Jugosławii, Włoch Hiszpani Afryki sprawa na wieeeele wyjazdów.... a gdzie reszta świata.... kolega z rejsu namawia na Kenię/Tanzanię i park Serengeti.... jak żyć? ;-). Nie lubię upałów, ale może.... …. trzy minuty i byłabym spakowana, nie ma co się zastanawiać, reszta świata czeka. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 23 Czerwca 2024 Autor Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2024 (edytowane) Stecowka rowerem.... bardzo lubię to miejsce. Z jednej strony dojazd asfaltem z drugiej- ścieżki, łąki i różne żywe ciekawostki na ranczu u Kukuczkow. Ochodzita Nikita na spacerze Trxy kolory.... 😉 Jedna owieczka trochę nietypowa. Ale pasą się równo. Edytowane 23 Czerwca 2024 przez mig 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 16 Lipca 2024 Autor Udostępnij Napisano 16 Lipca 2024 (edytowane) gdzie by tu pomiędzy burzami..... 50km od Ustronia jest wioska Hukvaldy, niedaleko Frydka. A obok wioski na dość konkretnym wzgórzu zamek o tej samej nazwie... https://www.hradhukvaldy.eu/hrad-hukvaldy/polsky-jazyk/ Zamek otoczony starym parkiem z wieloma pomnikowymi drzewami i chodzącą samopas menażerią wielu gatunków jeleniowatych..... Historia zamku w linku - ciekawostką jest że nie był nigdy zdobyty, za to prawie do szczętu rozebrany na potrzeby okolicznych budów. Taki kamieniołom gotowego kamienia. Ot, mienie porzucone, nawet jesli kościelne (ostatnim właścicielem był biskup ołomuniecki). Teraz dobrze zabezpieczony i utrzymywany w stanie "odbudowanej ruiny". Gdyby ktoś był w okolicy - warto zajrzeć. Edytowane 16 Lipca 2024 przez mig 6 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 27 Grudnia 2024 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2024 Parę dzisiejszych, jeszcze ciepłych (po prawdzie to jednak zimnych) fotek. 6 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) Wiosna .. wszystko płynie.. .. śniegu niet krowa jego mać.. ;/... za to niezłe burgery (reklama).. jakby ktoś przez Wadowice pomykał ..i co na to @zając ? Edytowane 13 Kwietnia przez Lexi 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano 14 Kwietnia Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 13 godzin temu, Lexi napisał: ..i co na to @zając ? Zając się jeszcze dietą nie skalał, więc popiera burgera 😁 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bubol.T Napisano Sobota o 08:11 Udostępnij Napisano Sobota o 08:11 Velo Soła. Z Żywca w górę rzeki i z powrotem. Na powrocie jednak czuć, że trasa biegnie z lekkim spadem. Bardzo przyjemna rodzinna wycieczka, ale frekwencja na trasie ogromna. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Sobota o 08:21 Udostępnij Napisano Sobota o 08:21 Cześć Pięknie macie!!! No cóż na takich rowerowych hajłejach zawsze będzie przy takiej pogodzie straszny sajgon. Trzeba uciekać gdzieś w lasy, na trudniejsze ścieżki. Wiesz jak ludzie jeszcze jakoś normalnie jeżdżą to super. U nas trzeba bardzo uważać bo bardzo dużo ludzi to dość okazjonalni rowerzyści i w ogóle nie szanują żadnych przepisów czy zasad a czasami to w ogóle zachowują się jakby nie myśleli. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano Sobota o 08:31 Udostępnij Napisano Sobota o 08:31 16 minut temu, bubol.T napisał: ale frekwencja na trasie ogromna. Co sie dziwisz - to chyba najbardziej "tłoczna" data w roku... już wczoraj na"Wiślance "był Sajgon - dziś na 100% więcej ludzi wszędzie czy to na szlakach górskich. czy rowerowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bubol.T Napisano Sobota o 19:52 Udostępnij Napisano Sobota o 19:52 11 godzin temu, Mitek napisał: Cześć Pięknie macie!!! No cóż na takich rowerowych hajłejach zawsze będzie przy takiej pogodzie straszny sajgon. Trzeba uciekać gdzieś w lasy, na trudniejsze ścieżki. Wiesz jak ludzie jeszcze jakoś normalnie jeżdżą to super. U nas trzeba bardzo uważać bo bardzo dużo ludzi to dość okazjonalni rowerzyści i w ogóle nie szanują żadnych przepisów czy zasad a czasami to w ogóle zachowują się jakby nie myśleli. Pozdro Problemem dla mnie nie byli rowerzyści. Trasa nie jest jeszcze ukończona w 100 % i miejscami biegnie po drogach, gdzie delikatnie mówiąc kierowcy nie szanują rowerzystów i jest dla nich problemem , że na odcinku kilometra jedzie mnóstwo rowerów. Wyprzedzanie na trzeciego z gazem w podłodze przy ograniczeniu 40 to norma. Bałem się o Nikodema. Poza tym świetna wycieczka. Powtórzymy pewnie nie raz w tym sezonie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Sobota o 23:52 Udostępnij Napisano Sobota o 23:52 3 godziny temu, bubol.T napisał: Problemem dla mnie nie byli rowerzyści. Trasa nie jest jeszcze ukończona w 100 % i miejscami biegnie po drogach, gdzie delikatnie mówiąc kierowcy nie szanują rowerzystów i jest dla nich problemem , że na odcinku kilometra jedzie mnóstwo rowerów. Wyprzedzanie na trzeciego z gazem w podłodze przy ograniczeniu 40 to norma. Bałem się o Nikodema. Poza tym świetna wycieczka. Powtórzymy pewnie nie raz w tym sezonie. Cześć No cóż... Po krajówkach się nie jeździ. Po wojewódzkich z musu a reszta to normalny ruch. Powiem Ci, że bardziej ufam kierowcom niż rowerzystom - tego nauczyło mnie życie. A ruchliwe fragmenty zawsze można jakoś ominąć. No i brawa dla młodzieży, że daje radę = Szacun. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano wczoraj o 00:04 Udostępnij Napisano wczoraj o 00:04 15 godzin temu, Lexi napisał: Co sie dziwisz - to chyba najbardziej "tłoczna" data w roku... już wczoraj na"Wiślance "był Sajgon - dziś na 100% więcej ludzi wszędzie czy to na szlakach górskich. czy rowerowych. Cześć Wiesz co jest ciekawe...? Dzisiaj jeździłem trochę i poza miastem - ale to "poza" to jest kwestia 15-20 minut jazdy nie było ludzi. Natomiast najbardziej zatłoczone ścieżki w centrum... są jeszcze bardziej zatłoczone gośćmi na szosach - rozumiesz to...? A już mistrzem była panienka na czasówce na bulwarach wiślanych.... Fajne nie. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano wczoraj o 04:18 Udostępnij Napisano wczoraj o 04:18 A skąd wiesz skąd i dokąd jechała, może musiała przejechać z punktu A do punktu B akurat przez bulwary? Może napisz coś pozytywnego, że dziewczyna się trochę poruszała, zamiast oceniać. Może chciała jechać zgodnie z KRD? Na szczęście ścieżki rowerowe są dla wszystkich, a tobie nic do tego czym jedzie. Jak ty lubisz krytykować ludzi odstających od twojego postrzegania norm. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 19 godzin temu Udostępnij Napisano 19 godzin temu 5 godzin temu, kordiankw napisał: A skąd wiesz skąd i dokąd jechała, może musiała przejechać z punktu A do punktu B akurat przez bulwary? Może napisz coś pozytywnego, że dziewczyna się trochę poruszała, zamiast oceniać. Może chciała jechać zgodnie z KRD? Na szczęście ścieżki rowerowe są dla wszystkich, a tobie nic do tego czym jedzie. Jak ty lubisz krytykować ludzi odstających od twojego postrzegania norm. Cześć Zawsze myślałem, że rower czasowy to sprzęt do specyficznej jazdy raczej po prostej i bardzo dobrej nawierzchni ale widać się mylę. Mnie to po prostu dziwi bo znam dziesiątki kilometrów znakomitych dróg do jazdy szybkiej na rowerze. A Warszawa jest na tyle mała i opcji jazdy jest tyle, że pchać się w największy tłok...? Taki jest ogląd niestety Witoldzie i co ja poradzę? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 17 godzin temu Udostępnij Napisano 17 godzin temu (edytowane) A na wjeździe na ścieżki rowerowe, to jest gdzieś zakaz wjazdu dla rowerów szosowych? Może za szybko jeżdżę i nie zauważyłem? Żeby nie narazić się na krytykę Mitka to do granic Warszawy można cisnąć na szosie, a od rogatek przesiąść się na jakiegoś zdezelowanego MTB Scotta i już jestem trendy 🤣. A jak to się ma do wyśmiewanych ciuchów narciarskich? Przecież na Białkę można ubrać jakiegoś Bognera, a w Alpy wybrać coś z Lidla, albo odwrotnie. Przepraszam, że jeżdżę na szosie po ścieżkach rowerowych, powinienem przeciskać się między autami na biegnącej obok trzypasmówce. Poprawię się. Edytowane 17 godzin temu przez kordiankw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 14 godzin temu Udostępnij Napisano 14 godzin temu Kup sobie rower czasowy - jeszcze większy lans przed leszczami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 14 godzin temu Udostępnij Napisano 14 godzin temu 18 minut temu, Mitek napisał: Kup sobie rower czasowy - jeszcze większy lans przed leszczami. Może ty potrzebujesz lansu, ja używam roweru szosowego na dojazdy do pracy. A że dojazd to trzy etapy, to rower szosowy najbardziej mi odpowiada. Stąd również jazda ścieżką rowerową w trzecim etapie dojazdu. Ale o czym ja mam rozmawiać z człowiekiem, który ocenia innych na podstawie tego czym jeździ i w co się ubiera? Roweru czasowego nie kupię, bo nie startuję w zawodach, do mojej jazdy turystycznej, nie mylić z dojazdem do pracy wystarczy karbonowa Kuota o wadze 6kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 godzin temu Udostępnij Napisano 13 godzin temu (edytowane) Cześć No właśnie, jak widać nie jest to standardowy rower do podróżowania po bulwarach bo - to Ty napisałeś - jest raczej przeznaczony typowo na zawody. I mnie to po prostu dziwi. Wyrażam zdziwienie. Mam paru kumpli jeżdżących na szosach i też się temu dziwią... Pokaż gdzie była jakaś ocena? Pozdro Edytowane 13 godzin temu przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 13 godzin temu Udostępnij Napisano 13 godzin temu Rower na zawody to kosztuje od 50 do 70k PLN. Takich nie widzisz na ścieżkach rowerowych. A w poście do którego się odniosłem, to nie było zdziwienie a kpina, że ktoś jeździ tego typu rowerem po bulwarach wiślanych. No prawie Wołoszański i jego sensację xx wieku. Nie każdy jak ty mieszka na obrzeżach Warszawy i ma do dobrych tras rowerowych kilka kilometrów. Niektórzy mieszkają w centrum i być może muszą z niej wyjechać, żeby dojechać do dróg o których piszesz, stąd ich obecność na ścieżkach. A "panienka na rowerze szosowym" to rzeczywiście brzmi jak wyrażenie podziwu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 10 godzin temu Udostępnij Napisano 10 godzin temu 2 godziny temu, kordiankw napisał: Rower na zawody to kosztuje od 50 do 70k PLN. Takich nie widzisz na ścieżkach rowerowych. A w poście do którego się odniosłem, to nie było zdziwienie a kpina, że ktoś jeździ tego typu rowerem po bulwarach wiślanych. No prawie Wołoszański i jego sensację xx wieku. Nie każdy jak ty mieszka na obrzeżach Warszawy i ma do dobrych tras rowerowych kilka kilometrów. Niektórzy mieszkają w centrum i być może muszą z niej wyjechać, żeby dojechać do dróg o których piszesz, stąd ich obecność na ścieżkach. A "panienka na rowerze szosowym" to rzeczywiście brzmi jak wyrażenie podziwu. Uniżenie proszę o dokładne cytowanie bo pachnie to manipulacją. Nie odróżniasz szosówki od czasówki? I przestań się czepiać bo mogę mieć zdanie jakie chcę, prawda? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.