Skocz do zawartości

Krajoznawczo po okolicy....


mig

Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, .Beata. napisał:

Troja jakby w jednym fyrtlu jest, ale ale… jak się nawpier….m szaszłyków z kota na ostro, popiję odpowiednio odpowiednim trunkiem, zaopatrzę się oczywiście wcześniej w Ayran (cokolwiek to jest) to i loty i balony i gra o tron będą 😉 

Ten miewał się dobrze, nie wyglądał na turystę.

spacer.png

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, .Beata. napisał:

Troja jakby w jednym fyrtlu jest, ale ale… jak się nawpier….m szaszłyków z kota na ostro, popiję odpowiednio odpowiednim trunkiem, zaopatrzę się oczywiście wcześniej w Ayran (cokolwiek to jest) to i loty i balony i gra o tron będą 😉 

Troja to nad Dardanelami po azjatyckiej stronie. Sporo km. Trzeba by mieć ustawiony jakiś sensowny transport. W dodatku dość daleko od brzegu.  Od czasów Achillesa nieco zmienił  się Skamander i wybrzeże. 

Jeżeli nie tylko Stambuł, to podobnie jak całe wybrzeże Grecji, byłej Jugosławii, Włoch Hiszpani Afryki sprawa na wieeeele wyjazdów.... a gdzie reszta świata.... kolega z rejsu namawia na Kenię/Tanzanię i park Serengeti.... jak żyć? ;-). Nie lubię upałów, ale może.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, mig napisał:

 

Jeżeli nie tylko Stambuł, to podobnie jak całe wybrzeże Grecji, byłej Jugosławii, Włoch Hiszpani Afryki sprawa na wieeeele wyjazdów.... a gdzie reszta świata.... kolega z rejsu namawia na Kenię/Tanzanię i park Serengeti.... jak żyć? ;-). Nie lubię upałów, ale może.... 

…. trzy minuty i byłabym spakowana, nie ma co się zastanawiać, reszta świata czeka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Stecowka rowerem....  bardzo lubię to miejsce. Z jednej strony dojazd asfaltem z drugiej- ścieżki,  łąki i różne żywe ciekawostki na ranczu u Kukuczkow.

Screenshot_20240623_142927_Facebook.thumb.jpg.435aa4acdb903d5fc804fb731e26f67a.jpg

Screenshot_20240623_142919_Facebook.thumb.jpg.bf63075ffc0469bb82eb79b18ee4fd1d.jpg

Ochodzita

Screenshot_20240623_142947_Facebook.thumb.jpg.26ab28808d0e1f6df1873018d76ef283.jpg

Nikita na spacerze

FB_IMG_1719145731572.thumb.jpg.d53edba6458355b88a92ca942802cfda.jpg

Trxy kolory.... 😉

Screenshot_20240623_143012_Facebook.thumb.jpg.dc9be334f72604f7b8baf26b8d1a76a5.jpg

Jedna owieczka trochę nietypowa. Ale pasą się równo.

Screenshot_20240623_143005_Facebook.thumb.jpg.f21d91c1f4403f67d6e87677d8470be0.jpg

Edytowane przez mig
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

gdzie by tu pomiędzy burzami.....

50km od Ustronia jest wioska Hukvaldy, niedaleko Frydka. A obok wioski na dość konkretnym wzgórzu zamek o tej samej nazwie... 

https://www.hradhukvaldy.eu/hrad-hukvaldy/polsky-jazyk/

Zamek otoczony starym parkiem z wieloma pomnikowymi drzewami i chodzącą samopas menażerią wielu gatunków jeleniowatych..... Historia zamku w linku - ciekawostką jest że nie był nigdy zdobyty, za to prawie do szczętu rozebrany na potrzeby okolicznych budów. Taki kamieniołom gotowego kamienia. Ot, mienie porzucone, nawet jesli kościelne (ostatnim właścicielem był biskup ołomuniecki). Teraz dobrze zabezpieczony i utrzymywany w stanie "odbudowanej ruiny".  Gdyby ktoś był w okolicy - warto zajrzeć. 

 

20240712_143946.thumb.jpg.a8ec519a31041270e839c17d2abb7871.jpg

20240712_143232.thumb.jpg.88bef8f77d100b4aa3ec1cc095f3920a.jpg20240712_142315.thumb.jpg.b0daa6eb2d122089b692d43e3b792a3b.jpg20240712_135837.thumb.jpg.a188d37c666faf75a67d8953145015f0.jpg20240712_133700.thumb.jpg.d5918f7627b126c30721e52b8be06ec0.jpg20240712_133642.thumb.jpg.cca70e66b61b0039e18da7c1039469d7.jpg

20240712_134743.jpg

Edytowane przez mig
  • Like 6
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
  • 3 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...

Cześć

Pięknie macie!!!

No cóż na takich rowerowych hajłejach zawsze będzie przy takiej pogodzie straszny sajgon. Trzeba uciekać gdzieś w lasy, na trudniejsze ścieżki. Wiesz jak ludzie jeszcze jakoś normalnie jeżdżą to super. U nas trzeba bardzo uważać bo bardzo dużo ludzi to dość okazjonalni rowerzyści i w ogóle nie szanują żadnych przepisów czy zasad a czasami to w ogóle zachowują się jakby nie myśleli.

Pozdro

  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Pięknie macie!!!

No cóż na takich rowerowych hajłejach zawsze będzie przy takiej pogodzie straszny sajgon. Trzeba uciekać gdzieś w lasy, na trudniejsze ścieżki. Wiesz jak ludzie jeszcze jakoś normalnie jeżdżą to super. U nas trzeba bardzo uważać bo bardzo dużo ludzi to dość okazjonalni rowerzyści i w ogóle nie szanują żadnych przepisów czy zasad a czasami to w ogóle zachowują się jakby nie myśleli.

Pozdro

Problemem dla mnie nie byli rowerzyści. Trasa nie jest jeszcze ukończona w 100 % i miejscami biegnie po drogach, gdzie delikatnie mówiąc kierowcy nie szanują rowerzystów i jest dla nich problemem , że na odcinku kilometra jedzie mnóstwo rowerów. Wyprzedzanie na trzeciego z gazem w podłodze przy  ograniczeniu 40 to norma. Bałem się o Nikodema. Poza tym świetna wycieczka. Powtórzymy pewnie nie raz w tym sezonie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bubol.T napisał:

Problemem dla mnie nie byli rowerzyści. Trasa nie jest jeszcze ukończona w 100 % i miejscami biegnie po drogach, gdzie delikatnie mówiąc kierowcy nie szanują rowerzystów i jest dla nich problemem , że na odcinku kilometra jedzie mnóstwo rowerów. Wyprzedzanie na trzeciego z gazem w podłodze przy  ograniczeniu 40 to norma. Bałem się o Nikodema. Poza tym świetna wycieczka. Powtórzymy pewnie nie raz w tym sezonie.

Cześć

No cóż...

Po krajówkach się nie jeździ. Po wojewódzkich z musu a reszta to normalny ruch. Powiem Ci, że bardziej ufam kierowcom niż rowerzystom - tego nauczyło mnie życie. A ruchliwe fragmenty zawsze można jakoś ominąć.

No i brawa dla młodzieży, że daje radę = Szacun.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Lexi napisał:

Co sie dziwisz - to chyba najbardziej "tłoczna" data w roku... już wczoraj na"Wiślance "był Sajgon - dziś na 100% więcej ludzi wszędzie czy to na szlakach górskich. czy rowerowych.

Cześć

Wiesz co jest ciekawe...?

Dzisiaj jeździłem trochę i poza miastem - ale to "poza" to jest kwestia 15-20 minut jazdy nie było ludzi. Natomiast najbardziej zatłoczone ścieżki w centrum... są jeszcze bardziej zatłoczone gośćmi na szosach - rozumiesz to...? A już mistrzem była panienka na czasówce na bulwarach wiślanych.... Fajne nie.

Pozdro

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd wiesz skąd i dokąd jechała, może musiała przejechać z punktu A do punktu B akurat przez bulwary? Może napisz coś pozytywnego, że dziewczyna się trochę poruszała, zamiast oceniać. Może chciała jechać zgodnie z KRD? Na szczęście ścieżki rowerowe są dla wszystkich, a tobie nic do tego czym jedzie. Jak ty lubisz krytykować ludzi odstających od twojego postrzegania norm.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, kordiankw napisał:

A skąd wiesz skąd i dokąd jechała, może musiała przejechać z punktu A do punktu B akurat przez bulwary? Może napisz coś pozytywnego, że dziewczyna się trochę poruszała, zamiast oceniać. Może chciała jechać zgodnie z KRD? Na szczęście ścieżki rowerowe są dla wszystkich, a tobie nic do tego czym jedzie. Jak ty lubisz krytykować ludzi odstających od twojego postrzegania norm.

Cześć

Zawsze myślałem, że rower czasowy to sprzęt do specyficznej jazdy raczej po prostej i bardzo dobrej nawierzchni ale widać się mylę. Mnie to po prostu dziwi bo znam dziesiątki kilometrów znakomitych dróg do jazdy szybkiej na rowerze. A Warszawa jest na tyle mała i opcji jazdy jest tyle, że pchać się w największy tłok...?

Taki jest ogląd niestety Witoldzie i co ja poradzę?

Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na wjeździe na ścieżki rowerowe, to jest gdzieś zakaz wjazdu dla rowerów szosowych? Może za szybko jeżdżę i nie zauważyłem? Żeby nie narazić się na krytykę Mitka to do granic Warszawy można cisnąć na szosie, a od rogatek przesiąść się na jakiegoś zdezelowanego MTB Scotta i już jestem trendy 🤣. A jak to się ma do wyśmiewanych ciuchów narciarskich? Przecież na Białkę można ubrać jakiegoś Bognera, a w Alpy wybrać coś z Lidla, albo odwrotnie.
Przepraszam, że jeżdżę na szosie po ścieżkach rowerowych, powinienem przeciskać się między autami na biegnącej obok trzypasmówce. Poprawię się.

Edytowane przez kordiankw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Mitek napisał:

Kup sobie rower czasowy - jeszcze większy lans przed leszczami.

Może ty potrzebujesz lansu, ja używam roweru szosowego na dojazdy do pracy. A że dojazd to trzy etapy, to rower szosowy najbardziej mi odpowiada. Stąd również jazda ścieżką rowerową w trzecim etapie dojazdu. Ale o czym ja mam rozmawiać z człowiekiem, który ocenia innych na podstawie tego czym jeździ i w co się ubiera? 

Roweru czasowego nie kupię, bo nie startuję w zawodach, do mojej jazdy turystycznej, nie mylić z dojazdem do pracy wystarczy karbonowa Kuota o wadze 6kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

No właśnie, jak widać nie jest to standardowy rower do podróżowania po bulwarach bo - to Ty napisałeś - jest raczej przeznaczony typowo na zawody.  I mnie to po prostu dziwi. Wyrażam zdziwienie. Mam paru kumpli jeżdżących na szosach i też się temu dziwią...

Pokaż gdzie była jakaś ocena?

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rower na zawody to kosztuje od 50 do 70k PLN. Takich nie widzisz na ścieżkach rowerowych. A w poście do którego się odniosłem, to nie było zdziwienie a kpina, że ktoś jeździ tego typu rowerem po bulwarach wiślanych. No prawie Wołoszański i jego sensację xx wieku.

Nie każdy jak ty mieszka na obrzeżach Warszawy i ma do dobrych tras rowerowych kilka kilometrów. Niektórzy mieszkają w centrum i być może muszą z niej wyjechać, żeby dojechać do dróg o których piszesz, stąd ich obecność na ścieżkach. A "panienka na rowerze szosowym" to rzeczywiście brzmi jak wyrażenie podziwu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kordiankw napisał:

Rower na zawody to kosztuje od 50 do 70k PLN. Takich nie widzisz na ścieżkach rowerowych. A w poście do którego się odniosłem, to nie było zdziwienie a kpina, że ktoś jeździ tego typu rowerem po bulwarach wiślanych. No prawie Wołoszański i jego sensację xx wieku.

Nie każdy jak ty mieszka na obrzeżach Warszawy i ma do dobrych tras rowerowych kilka kilometrów. Niektórzy mieszkają w centrum i być może muszą z niej wyjechać, żeby dojechać do dróg o których piszesz, stąd ich obecność na ścieżkach. A "panienka na rowerze szosowym" to rzeczywiście brzmi jak wyrażenie podziwu.

Uniżenie proszę o dokładne cytowanie bo pachnie to manipulacją.

Nie odróżniasz szosówki od czasówki?

I przestań się czepiać bo mogę mieć zdanie jakie chcę, prawda?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.05.2025 o 06:18, kordiankw napisał:

A skąd wiesz skąd i dokąd jechała, może musiała przejechać z punktu A do punktu B akurat przez bulwary? Może napisz coś pozytywnego, że dziewczyna się trochę poruszała, zamiast oceniać.

Witku, nie deneruj się i nie przymierzaj do siebie. Nieczęsto zgadzam się z Mitkiem, ale tym razem, widząc podobną scenę z rowerzystką na czasówce na bulwarach wiślanych (BTW, jaka jest różnica między szosówką i czasówką?) miałbym podobne odczucia. Mitek wyczuł lans i zareagował, choć być może w tym konkretnym przypadku niesłusznie. Podobnie pomyślałem sobie o pewnym rowerzyście na super elektryku na płaskiej nadmorskiej ścieżce. Kawał umięśnionego chłopa w średnim wieku. Nawet nie jechał tylko rozmawiał ze znajomymi pokazując im swoje pseudorowerowe cudo.

Natomiast coraz bardziej przekonuję się, że dobry elektryk górski nie jest zły. Tzn. jeszcze nie próbowałem, ale gdy widziałem panie w pewnym wieku podjeżdżające tam, gdzie ja prawie schodzę z roweru to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...