Skocz do zawartości

W koło komina👍


Marcos73

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Victor napisał:

Czy w PL zatrudniony dostaje tzw kilometrówki ? Pytam,bo się nie orientuje. Mitku, całkiem ciekawy dodatek do wypłaty byś miał. W BE to 0,30 centa za km-średnio, oczywiście trasa dom-praca-dom po mapie wujka Google.  

W Polsce jest kilometrówka tylko za podróż służbową prywatnym samochodem z pracy do dostawcy/firmy i z powrotem.

Pracodawcy nie stosują kilometrówki na dojazd i powrót do/z pracy. Zdarzają się dofinansowania do przejazdów, a tam, gdzie jest na bogato, nawet karty paliwowe z określonym limitem.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

Nie no są światła na tej trasie ale mało. Pierwsze 15-16 km jest bez świateł a dalej już tak po miejsku. Jeździmy dość szybko w granicach 28-30 km/h więc taka średnia to nie jest jakiś wybitny wynik. Poza tym nawigację mam ustawioną tak, że wyłącza zliczanie jak rower stoi całkowicie nieruchomo 5s - więc nie jest tak całkowicie brutto ale zlicza dohamowania i ruszanie w miarę uczciwie.

Popatrz na kolory na mapce na tym zrzucie ekranowym. Barwa jest uzależniona od stosunku prędkości z jaką jechaliśmy dany fragment do średniej. Niebieski to jest mniej więcej 3-4 km/h poniżej średniej. Zielony to jest mniej więcej średnia w widełkach 2,5 km/h a żółty i czerwony to jest powyżej średniej.

Dla przykładu - długą prostą na początku, po wale (na zielono) jechaliśmy dokładnie 27,5-28km/h, żółte odcinki to było mniej więcej 30-31 km/h a czerwony kawałeczek to już jechałem sam i było tak 35-38km/h.

Pozdro

Jak to średnia w mieście - to kozak jesteś, albo wariat 😉

pozdrawiam

ps. Dobrze ze masz alternatywę, np. na wypadek deszczu. Można skrócić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, grimson napisał:

W Polsce jest kilometrówka tylko za podróż służbową prywatnym samochodem z pracy do dostawcy/firmy i z powrotem.

Pracodawcy nie stosują kilometrówki na dojazd i powrót do/z pracy. Zdarzają się dofinansowania do przejazdów, a tam, gdzie jest na bogato, nawet karty paliwowe z określonym limitem.

Jest jeszcze drobny dodatek. Dojazd do pracy poza gminę zamieszkania to nieco większe koszty uzyskania przychodu w PIT.  Dla etatowca np. 😂😂

Edytowane przez mig
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, grimson napisał:

W Polsce jest kilometrówka tylko za podróż służbową prywatnym samochodem z pracy do dostawcy/firmy i z powrotem.

Szkoda, inicjatywa jak i finansowanie powinny iść z góry ,przy założeniu 20 km do pracy robią się rodzinne alpejskie wakacje w rozliczeniu rocznym.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marcos73 napisał:

Jak to średnia w mieście - to kozak jesteś, albo wariat 😉

pozdrawiam

ps. Dobrze ze masz alternatywę, np. na wypadek deszczu. Można skrócić.

Cześć

Ja wiem... no to jest jazda razem, więc Rybelek jest solidniejszy kozak ale tak tego nie postrzegamy. Wiesz jeździmy codziennie, dzisiaj nawet zapowiadali deszcz ale i tak wracaliśmy długą, no bo w sumie jak jest ciepło to deszcz w ogóle nie przeszkadza. Jeździmy zgodnie z przepisami, jak jest ścieżka to ścieżkami, ZAWSZE stoimy na czerwonym, nie ścinamy przez przejścia... nieskromnie powiem, że jakby wszyscy jeździli tak jak my naprawdę byłby porządek w rowerowym światku. W każdym razie, nie ma ani grama wariackiej jazdy.

Ale... jak jedziemy to jedziemy a nie patrzymy się na siebie. Wracaliśmy z pracy na luzie dużą część drogi rozmawiając i tak wychodzi:

Screenshot_20230829_165629_Connect.thumb.jpg.9f9dff43402379d09a024d0a5d5e65ef.jpg

Czas to jest całkowity czas brutto mój od włączenia do wyłączenia nawigacji ze stanie czekaniem na Rybelka - bo dzisiaj tak się ułożyło, że czekałem na nią z 20 minut - dlatego nie zgadza się ze średnią, jakby ktoś był dociekliwy.

Normalna jazda do pracy.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Ja wiem... no to jest jazda razem, więc Rybelek jest solidniejszy kozak ale tak tego nie postrzegamy. Wiesz jeździmy codziennie, dzisiaj nawet zapowiadali deszcz ale i tak wracaliśmy długą, no bo w sumie jak jest ciepło to deszcz w ogóle nie przeszkadza. Jeździmy zgodnie z przepisami, jak jest ścieżka to ścieżkami, ZAWSZE stoimy na czerwonym, nie ścinamy przez przejścia... nieskromnie powiem, że jakby wszyscy jeździli tak jak my naprawdę byłby porządek w rowerowym światku. W każdym razie, nie ma ani grama wariackiej jazdy.

Ale... jak jedziemy to jedziemy a nie patrzymy się na siebie. Wracaliśmy z pracy na luzie dużą część drogi rozmawiając i tak wychodzi:

Screenshot_20230829_165629_Connect.thumb.jpg.9f9dff43402379d09a024d0a5d5e65ef.jpg

Czas to jest całkowity czas brutto mój od włączenia do wyłączenia nawigacji ze stanie czekaniem na Rybelka - bo dzisiaj tak się ułożyło, że czekałem na nią z 20 minut - dlatego nie zgadza się ze średnią, jakby ktoś był dociekliwy.

Normalna jazda do pracy.

Pozdro

Cze

Dla mnie taka średnia w ruchu miejskim - na MTB to abstrakcja (w KRK), być może masz super drogę i faktycznie w Wawie ścieżki rowerowe są na wysokim poziomie. 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

Ja wiem... no to jest jazda razem, więc Rybelek jest solidniejszy kozak ale tak tego nie postrzegamy. Wiesz jeździmy codziennie, dzisiaj nawet zapowiadali deszcz ale i tak wracaliśmy długą, no bo w sumie jak jest ciepło to deszcz w ogóle nie przeszkadza. Jeździmy zgodnie z przepisami, jak jest ścieżka to ścieżkami, ZAWSZE stoimy na czerwonym, nie ścinamy przez przejścia... nieskromnie powiem, że jakby wszyscy jeździli tak jak my naprawdę byłby porządek w rowerowym światku. W każdym razie, nie ma ani grama wariackiej jazdy.

Ale... jak jedziemy to jedziemy a nie patrzymy się na siebie. Wracaliśmy z pracy na luzie dużą część drogi rozmawiając i tak wychodzi:

Screenshot_20230829_165629_Connect.thumb.jpg.9f9dff43402379d09a024d0a5d5e65ef.jpg

Czas to jest całkowity czas brutto mój od włączenia do wyłączenia nawigacji ze stanie czekaniem na Rybelka - bo dzisiaj tak się ułożyło, że czekałem na nią z 20 minut - dlatego nie zgadza się ze średnią, jakby ktoś był dociekliwy.

Normalna jazda do pracy.

Pozdro

Mam tracki z roweru w Wuhan, Chiny.

Miasto 12mln ludzi, jeździłem na MTB Giant, który do teraz ujeżdżam. Brak ścieżek rowerowych, wszystko na drogach, z uszanowaniem czerwonych świateł. Do tego temperatury 30-45st C i wilgotność za dnia 85-90%, co oznacza, że człowiek jest cały mokry 2 min po wyjściu z klimatyzowanego pomieszczenia. Mimo dobrej formy prędkość średnia nie więcej niż 22km/godz.

 

aaaaa.PNG

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

 

 

Cześć

Coś mi mignęło że będziesz robił YT o kajakach ?

Co to ma być ? Chcesz wpuścić stonkę na dzikie jeszcze rzeki ? I chcesz jeszcze na tym zarabiać? Jestem w szoku !

To wydaje się mocne sprzeczne z Twoim podejściem do turystyki.

O co chodzi ? 🙂 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MarioJ napisał:

 

Cześć

Coś mi mignęło że będziesz robił YT o kajakach ?

Co to ma być ? Chcesz wpuścić stonkę na dzikie jeszcze rzeki ? I chcesz jeszcze na tym zarabiać? Jestem w szoku !

To wydaje się mocne sprzeczne z Twoim podejściem do turystyki.

O co chodzi ? 🙂 

 

Cześć

Mario zaufaj. Reszta na priv. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.08.2023 o 11:59, Marcos73 napisał:

Tak Rohace Spalena precyzując. Tak razem. Tak-Piotrek dał ognia. Zrobiliśmy więcej km niż w Alpach, bo praktycznie cały stok był dla nas. Przed 16.00 (czyli przed zamknięciem), już tak miałem dość, że 1 wyjazd klęczałem i żebrałem co łaska, bo jak dobrze wiesz, w butach narciarskich to źle się stoi jak i chodzi. Klęczenie było znośne. Parę jurków przytuliłem od przejeżdżających, ale Maras i Piotrek nic nie wrzucili. Żydy do kwadratu.

pozdrawiam

Sprawdziłem i wyszło raptem niecałe 45 km w 6 h i 44 minuty, więc daleko to alpejskich przebiegów. Ale fakt, jeździło się zacnie po pustym stoku. Jurka rzucałem ino przy tych prędkościach nie trafiłem do kubka i pewnie gdzieś tam leży. 

W dniu 27.08.2023 o 13:12, Marcos73 napisał:

Dzisiaj taki zestaw, bo mnie przytrzymało, przerwy co 20km, No nie idzie dzisiaj.

pozdro

IMG_2924.thumb.jpeg.862f118f39803120d106af0bb8512f26.jpeg

Fajna knajpka prowadzona przez fajnych ludzi, niezłe lody, ciacha własnej roboty i pyfko bezalko od sąsiadów z południa. Zawsze się zatrzymujemy. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, grimson napisał:

Mam tracki z roweru w Wuhan, Chiny.

Miasto 12mln ludzi, jeździłem na MTB Giant, który do teraz ujeżdżam. Brak ścieżek rowerowych, wszystko na drogach, z uszanowaniem czerwonych świateł. Do tego temperatury 30-45st C i wilgotność za dnia 85-90%, co oznacza, że człowiek jest cały mokry 2 min po wyjściu z klimatyzowanego pomieszczenia. Mimo dobrej formy prędkość średnia nie więcej niż 22km/godz.

 

aaaaa.PNG

Bez maseczki lepiej się jeździ 😉

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.08.2023 o 17:34, Mitek napisał:

Cześć

Ja wiem... no to jest jazda razem, więc Rybelek jest solidniejszy kozak ale tak tego nie postrzegamy. Wiesz jeździmy codziennie, dzisiaj nawet zapowiadali deszcz ale i tak wracaliśmy długą, no bo w sumie jak jest ciepło to deszcz w ogóle nie przeszkadza. Jeździmy zgodnie z przepisami, jak jest ścieżka to ścieżkami, ZAWSZE stoimy na czerwonym, nie ścinamy przez przejścia... nieskromnie powiem, że jakby wszyscy jeździli tak jak my naprawdę byłby porządek w rowerowym światku. W każdym razie, nie ma ani grama wariackiej jazdy.

Ale... jak jedziemy to jedziemy a nie patrzymy się na siebie. Wracaliśmy z pracy na luzie dużą część drogi rozmawiając i tak wychodzi:

Screenshot_20230829_165629_Connect.thumb.jpg.9f9dff43402379d09a024d0a5d5e65ef.jpg

Czas to jest całkowity czas brutto mój od włączenia do wyłączenia nawigacji ze stanie czekaniem na Rybelka - bo dzisiaj tak się ułożyło, że czekałem na nią z 20 minut - dlatego nie zgadza się ze średnią, jakby ktoś był dociekliwy.

Normalna jazda do pracy.

Pozdro

Hmm nie jestem przekonany czy czas całkowity to napewbo czas brutto. Patrząc na moje jazdy do fabryki i z powrotem wychodzi, że przerwy mam średnio 30sekund. - różnica między czas ruchu, a całkowitym. Jest to raczej nie możliwe żebym stał na światłach raptem 30 sekund na 60km.

Na stronie garmina jest taka informacja 

Czas ruchu – czas poruszania/przemieszczania się podczas trwania aktywności1

Czas – czas poruszania/przemieszczania się wraz z czasem postoju (jeśli AutoPausa jest wylaczona)

A jaki masz czas ruchu w tej aktywności że screena?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Na urządzeniu w zapisie śladu jest: czas i upłynęło czasu i różnica jest 4 s, natomiast nie ma zapisanego czasu ruchu ale ten wynosi 1h15min bo mam go na Stravie i to się zgadza z moim doświadczeniem - w sensie wartości tych wszystkich czasów. W tym wypadku te 15 minut to czekanie na Rybelka, bo zazwyczaj różnica to jest jakieś 5-6 minut pomiędzy czasem ruchu a czasem (chyba brutto). Natomiast nie za bardzo rozumiem dlaczego Strava pokazuje nieco inne wartości niż mam zapisane w Garminie. Np dla tej aktywności trasa w/g Garmina miała 31,38 km a na Stravie jest 31.31 km?

To może być kwestia różnych map i dociągania śladu do may w bazie...

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Na urządzeniu w zapisie śladu jest: czas i upłynęło czasu i różnica jest 4 s, natomiast nie ma zapisanego czasu ruchu ale ten wynosi 1h15min bo mam go na Stravie i to się zgadza z moim doświadczeniem - w sensie wartości tych wszystkich czasów. W tym wypadku te 15 minut to czekanie na Rybelka, bo zazwyczaj różnica to jest jakieś 5-6 minut pomiędzy czasem ruchu a czasem (chyba brutto). Natomiast nie za bardzo rozumiem dlaczego Strava pokazuje nieco inne wartości niż mam zapisane w Garminie. Np dla tej aktywności trasa w/g Garmina miała 31,38 km a na Stravie jest 31.31 km?

To może być kwestia różnych map i dociągania śladu do may w bazie...

Pozdro

A w aplikacji garmin connect z której robiłeś zrzut jakie masz czasy w zakładce statystyka dla takiej aktywnosci?

U mnie są trzy:

Całkowity czas - ten czas wyświetla się też na pierwszej zakładce z której robiłeś print screen.

Czas ruchu

Uplynelo czasu.

I np. dla standardowej aktywności przy jeździe do pracy i z powrotem całkowity czas i czas ruchu różni mi się o 30 sekund, czasem trochę mniej czasem więcej. Natomiast upłynęło czasu mam okolo 11h bo zapis aktywności robię dopiero w domu gdy wrócę z pracy. I on jest ze wszelkimi przerwami od momentu uruchomienia aktywności do momentu jej zapisu, stąd taki długi jest on u mnie. Może co urządzenie to inne czasy do tych pól zapisuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

No to ja to inaczej rozumiem i te garminowe określenia są, moim zdaniem OK.

Całkowity czas = czas aktywności -

Upłynęło czasu = całkowity czas od momentu włączenia zliczania do momentu wyłączenia zliczania

Czas ruchu = to czas ruchu w zależności od ustawień autopauzy

Ja np. nie rozumiem takiego zapisu:

średnia prędkość - 24,5 km/h

średnia prędkość ruchu - 21,9 km/h

Rozumiesz to?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że średnia prędkość jest liczona z czasu całkowitego, a średnia prędkość ruchu no to z czasu ruchu. Tylko że to niemożliwe aby średnia prędkość ruchu była niższej od tej ogólnej sredniej.  I u mnie to by pasowało bo średnia prędkość ruchu mam zawsze ciut większa niż średnia prędkość, no bo czas jest troszkę krótszy. No a jaki masz czas ruchu przy tej aktywności?zbliżony do tego całkowitego?

Przy moich jazdach to całkowity czas prawie napewno nie uwzględnia przerw wynikających z autopauzy. Zbyt małe różnice mam między czasem całkowitym a czasem ruchu

 

 

Edytowane przez cyniczny
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.08.2023 o 17:13, Victor napisał:

Szkoda, inicjatywa jak i finansowanie powinny iść z góry ,przy założeniu 20 km do pracy robią się rodzinne alpejskie wakacje w rozliczeniu rocznym.  

Gdybyś Paweł chciał sie dowiedzieć więcej na temat walenia w rogi pracodawcy na kilometrówkach udaj sie do Brukseli - tam europoseł Czarnecki udziela konsultacji.. 🙂

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...