Skocz do zawartości

Plus80

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, Dany de Vino napisał:

Dzięki za "typa". Pozwól, że dopytam (bez żadnego wybrzydzania). Przeczytałem opis. No, wszystko super Przede wszystkim ten full camber. O takich nartach myślałem. Pewna wątpliwość się błąka związana z moim "profesjonalizmem" w narciarstwie. Z opisu wynika, że narta dla poziomu - expert lub zawodnik. Tego warunku nie spełniam. Warto, czy nie warto takie wskazania pomijać? I nie o to chodzi - "że zabije".            Co sądzisz?

Panie kolego pokazałeś nam ostatnio filmiki z twoją jazdą i powiem że to są narty idealne dla Ciebie 👍 te dopiski expert to trzeba na lekko brać to są po prostu bardzo dobre narty . Dobrze jeździsz i poczujesz tą subtelną różnice między sklepowymi i komórkowymi ⛷️ cena jest ok .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Dany de Vino napisał:

Dzięki za "typa". Pozwól, że dopytam (bez żadnego wybrzydzania). Przeczytałem opis. No, wszystko super Przede wszystkim ten full camber. O takich nartach myślałem. Pewna wątpliwość się błąka związana z moim "profesjonalizmem" w narciarstwie. Z opisu wynika, że narta dla poziomu - expert lub zawodnik. Tego warunku nie spełniam. Warto, czy nie warto takie wskazania pomijać? I nie o to chodzi - "że zabije".            Co sądzisz?

Popytaj mądrzejszych. Ew. Plusa80, bo chyba kupił, jezdzi i sobie chwali. Ja mam bliźniacza (?) stara rossi, bardzo stabilna.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Dany de Vino napisał:

Dzięki za "typa". Pozwól, że dopytam (bez żadnego wybrzydzania). Przeczytałem opis. No, wszystko super Przede wszystkim ten full camber. O takich nartach myślałem. Pewna wątpliwość się błąka związana z moim "profesjonalizmem" w narciarstwie. Z opisu wynika, że narta dla poziomu - expert lub zawodnik. Tego warunku nie spełniam. Warto, czy nie warto takie wskazania pomijać? I nie o to chodzi - "że zabije".            Co sądzisz?

Warto, bardzo dobra narta. Adaptacja zajmie ci kilkanaście minut. Cena nieco wysoka ale to szczyt sezonu.

p.s.

Jak chciałbyś spróbować tej narty, tylko w starszym malowaniu, to zapraszam do Krynicy od 29 stycznia do 13 lutego. 

Edytowane przez moruniek
coś tam
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adam ..DUCH napisał:

Paweł i tu się z Tobą nie zgadzam. Akuratnie Atomic od dawien dawna forsuje (z różnym natężeniem -aktualnie na topie są X ale kiedyś synonimem dobrej uniwersalnej narty były stare SX - to chyba 2002 lub 03r - piękne zielonkawe w wersji 11 miały nawet czubki do środka zakręcone i umieszczone w grupie race) narty krosowe całkowicie błędnie dzisiaj określane jako "hybrydowe". Nie możesz porównywać porównywać nart jedynie na podstawie ich taliowania/do długości - liczy się także sztywność narty, ta wzdłużna i poprzeczna. Obecnie zakupiłem do celów szkoleniowych SL 11 - 157w - ja nie mam bladego pojęcia z czego oni wzięli te r12 - narta jest .......wąska, szczupła - jadąc kanapą mam kompleksy jak obok mnie jadą slalomowe łopaty a jednak "ciśnie" w skręcie niesamowicie. Kolejnym elementem jest fakt iż o ile ta bezwzględna specyfikacja nart slalomowych się nie zmienia to w przypadku GS i X bywa różnie i przy tej samej długości w zależności od modelu możesz mieć 21 do 35 r tak że porównywanie na podstawie r nie ma sensu. Atomic serii X nigdy nie będą GS i też nigdy nie będą SL - urok tych nart polega na tym iż w zależności do stosowanej techniki możesz się jedynie zbliżyć do jazdy bardziej krótkim lub bardziej dłuższym skrętem ciętym ale co jest najważniejsze w technice klasycznej z wykorzystaniem taliowania narty są niezastąpione. 

Adam, Ty jesteś narciarz i jak to dosadnie mówią, gdy jeździłeś, to ja jeszcze na g mówiłem papu. I niewątpliwie masz wiedzę, że ten typ nart Cross Turn robili wcześniej.

Jednak w przypadku modelu xti Atom naprawdę zrobił "wałek". Najwyższy model Redster Doubledeck 3.0 XT rzeczywiście jest konstrukcją oddzielną. XTi natomiast wypuścili w 4 długościach (157 i 164 to redster edge SL, 169 i 179 to redster edge GS) Identyczne taliowanie, długość, rdzeń, rocker. 

Od 17/18 już cała linia X to nowe konstrukcje, jak i G i S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, moruniek napisał:

 

Jak chciałbyś spróbować tej narty, tylko w starszym malowaniu, to zapraszam do Krynicy od 29 stycznia do 13 lutego. 

Wielkie dzięki za zaproszenie 🙂 ale cóż? Do 3 lutego jestem kompletnie zarąbany robotą, a 5 lutego (do 20) ruszamy w wiadomym celu Dolomity. Może innym razem.

                                                                 Pozdr.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Gabrik napisał:

Uważam, że możesz mieć rację. Dlatego w sobotę zaczynam na swoich bazowych xti aby zobaczyć czy i na ile skutecznie wdrażam wskazówki z ostatnich lekcji (zobaczę odczucia+video). Potem sl  aby "tłuc" dalej elementy z lekcji. I dopiero w niedzielę mx aby zobaczyć jak się na nich czuję. No i kolegi Blizzard 70 RS 170 (takie ostatecznie nabył).

Gabrik,

akurat tą sztukę rosoła 8SL WC znam bbaarrddzzoo dobrze i moje dzisiejsze spostrzeżenie jest takie, że to są takie BARDZO LAJTOWE slalomki jesli chodzi o dynamikę, tzw. kopanie tyłów i trzymanie w skręcie na stromszym odcinku. Weż to pod uwagę - jeśli ma znaczenie, bo generalnie narta mimo 70 pod butem zachowuje się jak slalomka.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam w domu Voekla SL Racing "Tygrys". Jeździłem 10 lat. Ale zdaje mi się, że miał pod butem 65 mm. Teraz mam Dynastara SL i ma 67 mm. Podejrzewam, że nowsze slalomki się nieco tu "poszerzyły" . A być może te " lajtowe" są jeszcze nieco szersze.  Jak ktoś się wgłębi w problem "trzymania narty na krawędzi", "docisku krawędzi". I jaka jest różnica między nartą "sportową"(są wąskie pod butem), a nartą bardziej  dla amatorów szerszą, to zauważy różnice pod butem i zachowanie się narty na różnych śniegach, począwszy od bardzo twardych stoków. Jest chyba tendencja, by narty "sportowe" nieco poszerzać pod butem i nie tylko. Ale nie śledzę tego tematu i może ktoś z kolegów więcej wie na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adam ..DUCH napisał:

Kuba to jest bardzo szeroki temat....adaptacja.....tu pochylę się nad teorią Mietka.....sztuka adaptacji jest ważna ale to potrafią jedynie dobrzy narciarze.......ja to ujmę tak...tak z dzisiejszej dyskusji instruktorów...."nie po to inżynierowie elana głowili się wiele lat nad konstrukcją narty taliowanej abyś ty kursantowi mówił - spychaj piętki". To nie moje słowa ale bardzo doświadczonego IW PZN...Idąc w tej myśli - producenci nart oferują nam rok rocznie kilkadziesiąt modeli nart i amator nie jest w stanie odróżnić o co chodzi. Ot zobacz drogi Kolego od trzech dni szklę bardzo zdolnego 40 latka który zaczął skrętem rotacyjnym z barków na sztywnych nogach na nartach bardzo renomowanej firmy sygnowanych logiem WC i szerokich pod butem 80??? - zaleciłem zmianę narty i widząc jego upodobanie poprosiłem o byle co byle było w profilu SL - chłop (dość duży) wymienił na AM 170, pod butem 72 r 12,7 łopata z przodu, łopata z tyłu - nie był w stanie uwierzyć jak odpowiedni dobór sprzętu może wpłynąć na jazdę. Sam dzisiaj zwlokłem na stok :https://www.skionline.pl/sprzet/narty,09-10,nordica,dobermann-gs-pro-xbi-ct,4203.html z strukturą i krawędziami zrobionymi na "sportowo" - na tym się nie dało wykręcić z kanapy ale na toku o 8.30 bajka. 

Pytanie więc brzmi czy mamy się ciągle adoptować czy też wraz z wzrostem techniki jazdy świadomie kupować narty???

PS X9 to doskonałe narty

 

Adam, bardzo lubię Twoje tłumaczenia, do mnie super trafiają. Bez wazeliny.

Zauwazylem taką prawidłowość. Sporo osób wybiera jako jedną nartę wspomnianą X albo odpowiednik innej firmy. Wiem, marketing, nieznajomość tematu etc Ja też tak zrobiłem.

Potem pojawia się chęć spróbowania czegoś innego, jak jest ambicja rozwoju więcej niż te 4/5. Ty często wtedy polecasz pierwszą sklepową slalomkę (poniżej 70mm), ale czasem reagujesz inaczej, z tego co pamietam. Od czego to zależy ? 

Edytowane przez mario33
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Dany de Vino napisał:

Dzięki za "typa". Pozwól, że dopytam (bez żadnego wybrzydzania). Przeczytałem opis. No, wszystko super Przede wszystkim ten full camber. O takich nartach myślałem. Pewna wątpliwość się błąka związana z moim "profesjonalizmem" w narciarstwie. Z opisu wynika, że narta dla poziomu - expert lub zawodnik. Tego warunku nie spełniam. Warto, czy nie warto takie wskazania pomijać? I nie o to chodzi - "że zabije".            Co sądzisz?

Dany da spokój. Po co Tobie komurkowa slalomka jeśli nie będziesz trenował zbijania tyczek slalomowych ?

Potrzebujesz nart całodziennych a nie żeby się ujebać przez 2 godziny. 

Jeździsz bardzo dobrze klasycznym stylem i kupując takie SL wcale nie zostaniesz slalomistą ani funkarwingowcem a możesz jedynie zrobić sobie krzywdę.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jan napisał:

Dany da spokój. Po co Tobie komurkowa slalomka jeśli nie będziesz trenował zbijania tyczek slalomowych ?

Potrzebujesz nart całodziennych a nie żeby się ujebać przez 2 godziny. 

Jeździsz bardzo dobrze klasycznym stylem i kupując takie SL wcale nie zostaniesz slalomistą ani funkarwingowcem a możesz jedynie zrobić sobie krzywdę.

Jakoś tych co na nich jeżdżą jeszcze te narty nie skrzywdziły, ale nigdy nic nie wiadomo, w piwnicy zawsze może taka narta się niefortunnie przewrócić. Tego typu narty oferują też dość stabilną jazdę bez kręcenia jak zawzięty. Chronią przed krzywdą. Do kręcenia wziąłbym sztekle.

Edytowane przez star
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, mlodzio napisał:

Hmm ?, nie wiem czy nie spowoduje bałaganu w Twojej nauce.  Są różne etapy postępu czucia nart, może być odwrotnie niż sądzisz. Skupiłbym się raczej na jednej konkretnej (bazowej) parze a w miarę postępu dokonywał roszad sprzętowych. "Kłopoty" jakie masz na początku narciarskiej drogi (ilość stoków, ilość sprzętu, ilość instruktorów) to wynik nadmiaru. Pomyśl o sytuacji odwrotnej, nie ma prawie nic więc wybór nie istnieje, cieszysz się wtedy czymkolwiek. 🙂

 

Cześć

Jak ja lubię czytać Twoje posty. Nie ma w nich nigdy ani grama ściemy tylko czyste doświadczenie. Bardzo Ci za to dziękuję w imieniu wszystkich użytkowników!

Pozdrowienia

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Kuba to jest bardzo szeroki temat....adaptacja.....tu pochylę się nad teorią Mietka.....sztuka adaptacji jest ważna ale to potrafią jedynie dobrzy narciarze.......ja to ujmę tak...tak z dzisiejszej dyskusji instruktorów...."nie po to inżynierowie elana głowili się wiele lat nad konstrukcją narty taliowanej abyś ty kursantowi mówił - spychaj piętki". To nie moje słowa ale bardzo doświadczonego IW PZN...Idąc w tej myśli - producenci nart oferują nam rok rocznie kilkadziesiąt modeli nart i amator nie jest w stanie odróżnić o co chodzi. Ot zobacz drogi Kolego od trzech dni szklę bardzo zdolnego 40 latka który zaczął skrętem rotacyjnym z barków na sztywnych nogach na nartach bardzo renomowanej firmy sygnowanych logiem WC i szerokich pod butem 80??? - zaleciłem zmianę narty i widząc jego upodobanie poprosiłem o byle co byle było w profilu SL - chłop (dość duży) wymienił na AM 170, pod butem 72 r 12,7 łopata z przodu, łopata z tyłu - nie był w stanie uwierzyć jak odpowiedni dobór sprzętu może wpłynąć na jazdę. Sam dzisiaj zwlokłem na stok :https://www.skionline.pl/sprzet/narty,09-10,nordica,dobermann-gs-pro-xbi-ct,4203.html z strukturą i krawędziami zrobionymi na "sportowo" - na tym się nie dało wykręcić z kanapy ale na toku o 8.30 bajka. 

Pytanie więc brzmi czy mamy się ciągle adoptować czy też wraz z wzrostem techniki jazdy świadomie kupować narty???

PS X9 to doskonałe narty

 

Cześć

Pisz "Mitka" bo wtedy Kuba będzie wiedział o kim mowa.

Myślę, że adaptacja est elementem, który będzie obowiązywał zawsze i będzie wykładnikiem porządnej techniki. Narta nie ma tu raczej znaczenia a raczej ma pomijalne, tym bardziej im lepszy jest jeździec.

Fajnie, że zwróciłeś uwagę na te stare SL. Swego czasu - chyba ze 20 lat temu - wziąłem od kumpla Volkla chyba to była szata p60 ale wersja damska komórka po jednej z naszych ówczesnych juniorek. Cóż to była za fantastyczna narta. Rzeczywiście - dokładnie tak jak piszesz - przy współczesnych SL wyglądała śmiesznie - wąska i lekka, konstrukcyjnie, tak na ogląd bym jej nigdy nie zaufał... I jak ta narta chodziła!!! Pamiętam, że jeździłem na niej na wieczornej Kaniówce. Stok po całym dniu ciepłym na wieczór po prostu zamarzł. Wiesz jak się po czymś takim jeździ - lodowe grudy, bandy, baaa - dziury po butach jakichś stokowych spacerowiczów... I ta nartka szła po tym jak żyleta. Nic nie czułem, żadnych oporów drgań czy czegokolwiek niepożądanego. Panika, że mnie gdzieś wywali minęła w połowie pierwszego zjazdu gdy - nie widząc dobrze po zmierzchu wjechałem w jakieś pole przeoranego i zamarzniętego śniegu i... nic. Z czego oni te narty wtedy robili?? A może to ja po prostu miałem swój dobry dzień...?

Pozdrowienia

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Dany de Vino napisał:

Dzięki. Jeśli się zdarzy okazja z przyjemnością stawiam piwo (alternatywnie wg upodobań, kawę). 🙂  

Cześć

Nie lubię dawać takich rad bo...

- nigdy Cię na nartach nie widziałem

- uważam, że doradzanie konkretnego modelu nie ma sensu bo wszystkie są dość zbliżone ale...

Volkl

https://www.skionline.pl/sprzet/narty,18-19,voelkl,racetiger-sl-pro,10792.html

Rewelacyjny i bardzo przyjazny model do jazdy wszelkimi możliwymi technikami. Co ważne, narta nie zmusza do jazdy siłowej i nie wymaga mega kondycji - znakomita propozycja dla narciarza w pewnym wieku o porządnej technice bez aspiracji wyczynowych czy do jazdy typu Śpiochowego ale da się i tak również.

Dynastar

https://www.skionline.pl/sprzet/narty,20-21,dynastar,speed-omeglass-wc-fis-sl-r22,12512.html

To już bardziej ambitna propozycja wymagająca raczej więcej siły i...  odwagi. Znam ją jedynie wersji damskiej komórki, na której jeździ córka ale myślę, że męski katalog będzie wysoce porównywalny. Elastyczna ale mogąca wywalić solidnie - trzeba dobrze stać i uważać na wewnętrzną bo może powieźć.

Pozdrowienia

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze

Jeśli w dolomity jedziesz - SL bez sensu, niedawno wróciłem i tak naprawdę to 3h na nich spędziłem - reszta hybryda (jak zwał tak zwał), 4 zjazdy rano na pustej trasie po 3,5 km i nogi do dupy wchodzą, na szczęście hotel miałem przy gondoli - zjazd na dół i wymiana. Nawet mój syn, dla którego SL jest nartą pierwszego wyboru tylko 1 dzień je użytkował, w drugi założył GS i tak zostało do końca pobytu.

A propos hybryd, sam byłem sceptyczny ale to FANTASTYCZNE narty, w niedzielę jak było więcej ludzi (Włochów szczególnie bo to wolny dzień), jak się rzuciłem w ten pierwszy dzień na stok, to zaczęli zaczepiać mnie ludzie pytając co to za narty, nie mówiąc o pytaniach o wiek, wagę i wzrost 🙂. Można na nich cuda robić. Mam Head e-race pro, słabo opisane - generalnie żółte, stąd też pewnie pytania Włochów bo nawet stojąc pod krzesłem trudno cokolwiek odczytać na narcie, wszystko drobnym drukiem i tak naprawdę tylko logo firmy rzuca się w oczy.

A czy komórka czy top sklep SL - nie wiem, ja długo jeździłem na SL komórkowych, ale przesiadłem się na SL sklep, są inne - ale ich większa elastyczność w jeździe amatorskiej daje przewagę na już nieco bardziej zrytym stoku - nie potrzebują takiego oparcia jak sztywna komórka - na betonie komórki są niezastąpione. Sklepowe wg mnie są bardziej "liniowo" skonstruowane, komórki są bardziej dynamiczne w skręcie i przy wyjściu, w sklepowych jest to bardziej stonowane - ale to tylko moje odczucie.

Jak chcesz bardziej slalomowej narty ale jednak troszkę bardziej uniwersalnej to spróbuj Sztekli VRT 172 cm - niby hybryda ale mocno w SL ukierunkowana. No i nie kupuj SL dłuższych niż 165cm bo to głupota, ja mam 157 ale jestem niski i na takich mi się dobrze jeździ, no i jest różnica między hybrydą 175cm i GS sklep 178cm który mam, a raczej miałem bo Żona mi zakosiła.

pozdrawiam

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie tu jest dowód dlaczego możemy być zdezorientowani.

Jak można w takim teście zestawiać Elana Amphibio 18 Ti z X9 Atomica czy tym Fischerem???? Przecież to inna grupa. Jeśli już to Elan SCX i Fischer WC CT powinien tu wystąpić. To trochę tak jakby porównywać Audi A6 rs, BMW M5 i....Volvo V70.

@Marcos73 to chyba Twoje Heady.

Edytowane przez Gabrik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Gabrik napisał:

Generalnie tu jest dowód dlaczego możemy być zdezorientowani.

Jak można w takim teście zestawiać Elana Amphibio 18 Ti z X9 Atomica czy tym Fischerem???? Przecież to inna grupa. Jeśli już to Elan SCX i Fischer WC CT powinien tu wystąpić. To trochę tak jakby porównywać Audi A6 rs, BMW M5 i....Volvo V70.

@Marcos73 to chyba Twoje Heady.

Cześć

Tak - to te i nawet na filmie widać że Head cały opis parametrów narty zmieścił na 2cm kwadratowych na piętkach 🙂 - e-race to też jakoś nie specjalnie się rzuca w oczy, drobny napis - generalnie żółte i tyle, a czy pomieszał grupy - nie wiem - bo na Elanach miałem okazję jeździć - dokładnie tych co na filmie - świetne, naprawdę świetne narty, niby kierunkowe (jest lewa i prawa - a to jet minus - ale podobno można zamienić - jakiś rocker czy cóż jest bardziej - ale nie wiem) - ale te 72 pod butem nie czuć - narta przyjazna i łatwa w opanowaniu, jeździłem juz raczej po miękkim stoku - petarda. Narty z poszczególnych grup czy też podgrup chyba w pewnym momencie się przenikają a my zaczynamy się gubić. Fischerów tych nie znam, nie miałem okazji - nawet nie znam tego modelu (ale generalnie to słabo się orientuję w nazewnictwie), mam podział na 3 grupy zajebiste, fajne i ..... nie dla mnie. Generalnie to wolę narty o sportowym zacięciu, ale był wyjątek - narty do jazdy po puchu - no te to były do tego stworzone - nienaturalne łopaty - ale w swoim środowisku rewelacyjne.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Gabrik napisał:

Generalnie tu jest dowód dlaczego możemy być zdezorientowani.

Jak można w takim teście zestawiać Elana Amphibio 18 Ti z X9 Atomica czy tym Fischerem???? Przecież to inna grupa. Jeśli już to Elan SCX i Fischer WC CT powinien tu wystąpić. To trochę tak jakby porównywać Audi A6 rs, BMW M5 i....Volvo V70.

@Marcos73 to chyba Twoje Heady.

Cześć

A dlaczego nie? Zwróć uwagę na warunki i ideę tego konkretnego "testu". To są bardzo podobne narty. Czy Ty potrafiłbyś je rozróżnić w teście ślepym na śniegu?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marcos73 napisał:

Cze

Jeśli w dolomity jedziesz - SL bez sensu, niedawno wróciłem i tak naprawdę to 3h na nich spędziłem - reszta hybryda (jak zwał tak zwał), 4 zjazdy rano na pustej trasie po 3,5 km i nogi do dupy wchodzą, na szczęście hotel miałem przy gondoli - zjazd na dół i wymiana. Nawet mój syn, dla którego SL jest nartą pierwszego wyboru tylko 1 dzień je użytkował, w drugi założył GS i tak zostało do końca pobytu.

A propos hybryd, sam byłem sceptyczny ale to FANTASTYCZNE narty, w niedzielę jak było więcej ludzi (Włochów szczególnie bo to wolny dzień), jak się rzuciłem w ten pierwszy dzień na stok, to zaczęli zaczepiać mnie ludzie pytając co to za narty, nie mówiąc o pytaniach o wiek, wagę i wzrost 🙂. Można na nich cuda robić. Mam Head e-race pro, słabo opisane - generalnie żółte, stąd też pewnie pytania Włochów bo nawet stojąc pod krzesłem trudno cokolwiek odczytać na narcie, wszystko drobnym drukiem i tak naprawdę tylko logo firmy rzuca się w oczy.

A czy komórka czy top sklep SL - nie wiem, ja długo jeździłem na SL komórkowych, ale przesiadłem się na SL sklep, są inne - ale ich większa elastyczność w jeździe amatorskiej daje przewagę na już nieco bardziej zrytym stoku - nie potrzebują takiego oparcia jak sztywna komórka - na betonie komórki są niezastąpione. Sklepowe wg mnie są bardziej "liniowo" skonstruowane, komórki są bardziej dynamiczne w skręcie i przy wyjściu, w sklepowych jest to bardziej stonowane - ale to tylko moje odczucie.

Jak chcesz bardziej slalomowej narty ale jednak troszkę bardziej uniwersalnej to spróbuj Sztekli VRT 172 cm - niby hybryda ale mocno w SL ukierunkowana. No i nie kupuj SL dłuższych niż 165cm bo to głupota, ja mam 157 ale jestem niski i na takich mi się dobrze jeździ, no i jest różnica między hybrydą 175cm i GS sklep 178cm który mam, a raczej miałem bo Żona mi zakosiła.

pozdrawiam

 

SL sklep to tez dobry pomysł; tym bardziej, ze kolega lekki jest; spróbowanie sztekli nawet niekoniecznie sl może być pouczające; tez polecam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

A dlaczego nie? Zwróć uwagę na warunki i ideę tego konkretnego "testu". To są bardzo podobne narty. Czy Ty potrafiłbyś je rozróżnić w teście ślepym na śniegu?

Pozdro

Cześć

Racja, warunki nieco inne od "typowo" alpejskich, i sensowne porównanie nieco innych ale jednak podobnych nart, odczucia prowadzącego podobne do moich - atomic, elan, Head (bo mam) zaliczyłem - atomic i head miałem okazję w identycznych warunkach sprawdzić, zarówno rano na sztruksie jak i popołudniu na rozjeżdżonym stoku, elany tylko w tych drugich gorszych warunkach oraz innego dnia. Na ślepo trudno było by określić która jest która (może head bym poznał - bo na nich jeżdżę).

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

A dlaczego nie? Zwróć uwagę na warunki i ideę tego konkretnego "testu". To są bardzo podobne narty. Czy Ty potrafiłbyś je rozróżnić w teście ślepym na śniegu?

Pozdro

Mitek, niemieckiego ni w ząb, więc może założenia testu tłumaczą ten zestaw, o tym nie pomyślałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, star napisał:

SL sklep to tez dobry pomysł; tym bardziej, ze kolega lekki jest; spróbowanie sztekli nawet niekoniecznie sl może być pouczające; tez polecam.

Cześć

Ja też "niebogaty" chłop jestem, co do Sztekli to jeździłem równocześnie na VRT 172 i SL 170 (taki był) i wybór byłby (w tej parze i tych długościach) oczywisty - VRT - w ciasnym skręcie żadnej różnicy (choć niektórzy powiedz że 2cm robi różnicę 🙂)- VRT to narty mocno sportowe o charakterze SL - takie przedłużone, można średnim ale zdecydowanie wolą krótki skręt. Natomiast zakładając SL liczyłem na narty SL i tak się nastawiłem, ale chyba długość zrobiła swoje (normalnie 157 użytkuję - bo jak pisałem wcześniej "niebogaty" chłop ze mnie) i ostudziła naturę tych nart, kupując stricte SL przynajmniej ja oczekuję doznań SL - bo jak to ma być SL ale dłuższy bo uniwersalny - to po co SL - przecież jest tyle innych nart (jak choćby hybrydy) które świadomie kupujemy dłuższe - bo takie mają być. Kolega chciał spróbować moje heady, więc się z nim zamieniłem - skorupy te same - progressory jakieś tam, może fajne ale jaki cymbał mu wcisnął 160 cm? Przecież to podobna narta do mojej - chyba prekursor tej grupy. Beznadziejne - za krótkie, z 20 cm. Kolega pocmokał tylko i wertuje internet - też je chce kupić. Po 3 zjazdach powiedział: "ja p....lę ale można na nich cisnąć, te moje to jakiś szmelc jest (pewnie nie - ale za krótkie!), te stabilne i nie myszkują przy wyższych prędkościach" - jeździ przyzwoicie.

Uważam że 1 dobra para nart wystarczy praktycznie do wszystkiego.

Osobiście mam 2 - SL bo bardzo lubię (i na nasze 600-800m górki są idealne) i Head bo na wszystko pozostałe.

Jasne skiturowcy maja jeszcze takie narty - bo to inna para kaloszy, stricte off piste - narty specjalistyczne, ale przy normalnej jeździe tak naprawdę to 1 porządne narty wystarczą.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Marcos73 napisał:

Cześć

Ja też "niebogaty" chłop jestem, co do Sztekli to jeździłem równocześnie na VRT 172 i SL 170 (taki był) i wybór byłby (w tej parze i tych długościach) oczywisty - VRT - w ciasnym skręcie żadnej różnicy (choć niektórzy powiedz że 2cm robi różnicę 🙂)- VRT to narty mocno sportowe o charakterze SL - takie przedłużone, można średnim ale zdecydowanie wolą krótki skręt. Natomiast zakładając SL liczyłem na narty SL i tak się nastawiłem, ale chyba długość zrobiła swoje (normalnie 157 użytkuję - bo jak pisałem wcześniej "niebogaty" chłop ze mnie) i ostudziła naturę tych nart, kupując stricte SL przynajmniej ja oczekuję doznań SL - bo jak to ma być SL ale dłuższy bo uniwersalny - to po co SL - przecież jest tyle innych nart (jak choćby hybrydy) które świadomie kupujemy dłuższe - bo takie mają być. Kolega chciał spróbować moje heady, więc się z nim zamieniłem - skorupy te same - progressory jakieś tam, może fajne ale jaki cymbał mu wcisnął 160 cm? Przecież to podobna narta do mojej - chyba prekursor tej grupy. Beznadziejne - za krótkie, z 20 cm. Kolega pocmokał tylko i wertuje internet - też je chce kupić. Po 3 zjazdach powiedział: "ja p....lę ale można na nich cisnąć, te moje to jakiś szmelc jest (pewnie nie - ale za krótkie!), te stabilne i nie myszkują przy wyższych prędkościach" - jeździ przyzwoicie.

Uważam że 1 dobra para nart wystarczy praktycznie do wszystkiego.

Osobiście mam 2 - SL bo bardzo lubię (i na nasze 600-800m górki są idealne) i Head bo na wszystko pozostałe.

Jasne skiturowcy maja jeszcze takie narty - bo to inna para kaloszy, stricte off piste - narty specjalistyczne, ale przy normalnej jeździe tak naprawdę to 1 porządne narty wystarczą.

pozdrawiam

Ja jezdzilem na sl 165 stockli, ale to takie moje oddane siostrzenicy, potem wypożyczone no saga cała. Bardzo mi się podobały, jazda lekka, łatwa i przyjemna, same skręcają. No ale musiałem oddać. PS nart różnych nigdy nie za wiele, podobnych niekoniecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...