Jan Napisano 5 godzin temu Udostępnij Napisano 5 godzin temu 7 godzin temu, Victor napisał: totalny młyn. nie przejmuj się i idź dalej Twoją drogą i nie słuchaj internetowych teoretyków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu (edytowane) 7 godzin temu, Victor napisał: W niderlandzkim również nie występuje ale pozostanę już przy polskim … @Marcos73 coby za dużo nie pisać -śmig to „relikt przeszłości” 😜nadal stosowany jako jazda turystyczna na pół gwizdka wszędzie i w każdych warunkach z pełnym zaangażowaniem preferowana narta około wzrostu 😉 film który wstawiłeś wyżej jest super i odniosę się sorry,że tu ale czytałem te wszystkie zamotania instruktorskie w innym wątku 🤦♂️ jak dla mnie każdy instruktor na poziomie 1 lub czytaj pomocnik instruktora - choć to określenie do mnie jakoś nie trafia ale od zera( szkoła podstawowa) aż do śmigu czyli cały wachlarz z nauczania początkowego aż do pełnej luźnej profeski powinien każdy kto chce uczyć umieć bardzo dobrze i się dobrze bawić bez napinki ! Czyli taki Mitek i jego 50 lat narciarstwa 😉 dzieciaki,znajomi,partyzantka narciarska na godziny nawet taki instruktor powinien umieć zatańczyć na nartach ja trzeba będzie 🕺🎿 Teraz krótki skręt preferowana narta slalomowa lub w ostateczności hybryda hmm napisałeś o Japończykach wydaje mi się,że u nich ten krótki skręt czyli bardziej trafia do mnie jako jazda sportowa czyli mega szybkie nogi i przejścia z krawędzi w krawędź na totalnym Maxie a to już nie każdy potrafi i tu już trzeba kierować się jako amator na szkolenie do instruktora z levelkiem 2 który pokaże i nauczy oczywiście krótki czy też smig i całą szkołę podstawową ale też długi cięty , jazdę terenową ,tyczki jednym słowem nauczy jeździć ze sportowym pazurem, kolejny 3 level patrz wszystko co wcześniej plus kwit na trenera i level 4 nauka plus egzaminowanie wszystkich wcześniejszych . A kto wyda kwit nie powinno mieć znaczenia . Było by przejrzyście i każdy by wiedział co robić jakoś tak to widzę choć nigdy się nad tą kwestią drogi instruktorskiej nie zastanawiałam tak czy siak jak czytam totalny młyn. Pozdro Paweł, już piszę do Tadeo, aby swoje filmy usunął z YT bo podśmierduje starym piernikiem, ma conajmniej 3 zatytułowane „Śmig”. Ale co On tam wie😉. Z Twojego wpisu wynika, że zakładając swoje G9 nie ma możliwości jazdy innej niż średnim skrętem, bo do krótkiego się nie nadają, a przecież jako nowoczesny narciarz nie będziesz się uwsteczniał korzystając z reliktu przeszłości. A już myślałem że bardziej Cię w jeździe na dzień dzisiejszy fantazja niż sprzęt ogranicza. Zonk??? Suma sumarum, śmig jest możliwy na każdych nartach, a krótki skręt do tego dedykowanych. Dla mnie to wystarczająca różnica. pozdro Edytowane 4 godziny temu przez Marcos73 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 1 godzinę temu, Marcos73 napisał: Paweł, już piszę do Tadeo, aby swoje filmy usunął z YT bo podśmierduje starym piernikiem, ma conajmniej 3 zatytułowane „Śmig”. Ale co On tam wie😉. Z Twojego wpisu wynika, że zakładając swoje G9 nie ma możliwości jazdy innej niż średnim skrętem, bo do krótkiego się nie nadają, a przecież jako nowoczesny narciarz nie będziesz się uwsteczniał korzystając z reliktu przeszłości. A już myślałem że bardziej Cię w jeździe na dzień dzisiejszy fantazja niż sprzęt ogranicza. Zonk??? Suma sumarum, śmig jest możliwy na każdych nartach, a krótki skręt do tego dedykowanych. Dla mnie to wystarczająca różnica. pozdro Byłem cztery razy na szkoleniu u wspomnianego przez Ciebie Tadeusza, spędziłem ponad 20 dni ćwicząc od podstaw czyli od zera i ani razu nie słyszałem żebyśmy uczyli się jazdy czy jechali wspomnianym śmigiem bo za każdym razem była mowa o krótkim skręcie 🤷♂️ dlatego podpisuję się obiema rekami pod tym co napisał wyżej Andrzej zresztą rok temu pisał o tym również PSmok aczkolwiek nie odbieram wielu ich „reliktu przeszłości” to był ich czas . Pytałem o niego na hali holenderskich instruktorów i nikt nie ma pojęcia za to wszyscy wskazali na pełny wachlarz krótkiego czyli korte bochten ! Na filmie zamieszczonym przez Ciebie również mowa o krótkim… E24 czy E9 lub W124 to kwintesencja motoryzacji ale niestety dziś już jako 🤷♂️„relikt przeszłości” choć nadal używany przez wielu i podobnie jest ze wspomnianym śmigiem. Kropka. Oczywistym jest,że wszystko pojedziesz na każdej narcie a ogranicza nas tylko technika-jej brak i objeżdżenie lub nasza głowa czy wspomniana fantazja . pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 21 minut temu, Victor napisał: Byłem cztery razy na szkoleniu u wspomnianego przez Ciebie Tadeusza, spędziłem ponad 20 dni ćwicząc od podstaw czyli od zera i ani razu nie słyszałem żebyśmy uczyli się jazdy czy jechali wspomnianym śmigiem bo za każdym razem była mowa o krótkim skręcie 🤷♂️ dlatego podpisuję się obiema rekami pod tym co napisał wyżej Andrzej zresztą rok temu pisał o tym również PSmok aczkolwiek nie odbieram wielu ich „reliktu przeszłości” to był ich czas . Pytałem o niego na hali holenderskich instruktorów i nikt nie ma pojęcia za to wszyscy wskazali na pełny wachlarz krótkiego czyli korte bochten ! Na filmie zamieszczonym przez Ciebie również mowa o krótkim… E24 czy E9 lub W124 to kwintesencja motoryzacji ale niestety dziś już jako 🤷♂️„relikt przeszłości” choć nadal używany przez wielu i podobnie jest ze wspomnianym śmigiem. Kropka. Oczywistym jest,że wszystko pojedziesz na każdej narcie a ogranicza nas tylko technika-jej brak i objeżdżenie lub nasza głowa czy wspomniana fantazja . pozdro Czyli ty widzisz różnicę pomiędzy śmigiem a krótkim skrętem jak rozumiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 44 minuty temu, Victor napisał: Byłem cztery razy na szkoleniu u wspomnianego przez Ciebie Tadeusza, spędziłem ponad 20 dni ćwicząc od podstaw czyli od zera i ani razu nie słyszałem żebyśmy uczyli się jazdy czy jechali wspomnianym śmigiem bo za każdym razem była mowa o krótkim skręcie 🤷♂️ dlatego podpisuję się obiema rekami pod tym co napisał wyżej Andrzej zresztą rok temu pisał o tym również PSmok aczkolwiek nie odbieram wielu ich „reliktu przeszłości” to był ich czas . Pytałem o niego na hali holenderskich instruktorów i nikt nie ma pojęcia za to wszyscy wskazali na pełny wachlarz krótkiego czyli korte bochten ! Na filmie zamieszczonym przez Ciebie również mowa o krótkim… E24 czy E9 lub W124 to kwintesencja motoryzacji ale niestety dziś już jako 🤷♂️„relikt przeszłości” choć nadal używany przez wielu i podobnie jest ze wspomnianym śmigiem. Kropka. Oczywistym jest,że wszystko pojedziesz na każdej narcie a ogranicza nas tylko technika-jej brak i objeżdżenie lub nasza głowa czy wspomniana fantazja . pozdro Paweł, śmig jak wspomniał Andrzej to nasze swoiste określenie, a że urodziłeś się narciarsko z 5 lat temu i to na obczyźnie, to miałeś prawo nie wiedzieć😀. To co wrzucił Gabrik, i wywody Węgra, tak naprawdę to nie wiem do kogo były skierowane. No chyba że ktoś się wypierdolił na nartach przed 93 i był w śpiączce do zeszłego sezonu. Andrzej, MiG, Maras ( a tu doskonały przykład, może nie w śpiączce ale na Florydzie to słabo z narciarstwem), Janek i wielu innych wychowanych na ołówkach jeździ obecnie na krótkich nartach bardzo nowocześnie. Nawet Mitek się w Zwardoniu bujnął na swoich krzywych Snickersach😀. Takich osób na stokach poruszających się stricte klasykiem, to że świecą szukać. Fakt, mimo iż jest ich niezauważalna ilość, to jest ich i tak w chuj więcej w stosunku do osób, które tak potrafią pojechać. Wracając do stopniowania I, mam podobne zdanie do Twojego, nie ważne skąd papier, każdy z nich ma potwierdzać wysokie kompetencje osoby który je posiada. I tak IZ z polskimi papierami o międzynarodowej certyfikacji ma być guru dla wszystkich zwykłych I z włoskich czy szwajcarskich stoków. To tak jakby profesor z Polski był gorszy od magistra z Włoch. Ale ktoś musi nad tym trzymać pieczę i być gwarantem za tą osobę. Słyszy się głosy, że to tylko nauka etc. Moim zdaniem w przypadku Instruktora to musi być osoba doskonale jeżdżąca o niepodważalnej reputacji ze strony kursantów. Trener to inna sprawa, tutaj zwykle uczniowie przerastają mistrza. On ma inne zadania, a i pomoc z jego strony ma inny charakter. pozdro Widzimy się w Zwardoniu, może w końcu się napiję Krasnala, bo przy tych żłopkach jak Maras i Adaś to nie da rady😀. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu Godzinę temu, Victor napisał: aczkolwiek nie odbieram wielu ich „reliktu przeszłości” to był ich czas Znalazłem fajny filmik R. Mcglashana w temacie. Modern Wedeln GS ski. Czyli nowoczesny śmig. 🙂 W jednym z komentarzy ktoś wspomina, że przecież wedeln (czyli powiedzmy nasz stary śmig) był wykonywany na płaskich, niekrawędziowanych nartach. Na co Reilly odpowiedział: i dlatego to jest "nowoczesny" śmig i dodał smiley. 🙂 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 29 minut temu Udostępnij Napisano 29 minut temu 39 minut temu, a_senior napisał: Znalazłem fajny filmik R. Mcglashana w temacie. Modern Wedeln GS ski. Czyli nowoczesny śmig. 🙂 W jednym z komentarzy ktoś wspomina, że przecież wedeln (czyli powiedzmy nasz stary śmig) był wykonywany na płaskich, niekrawędziowanych nartach. Na co Reilly odpowiedział: i dlatego to jest "nowoczesny" śmig i dodał smiley. 🙂 Andrzej dzięki, dla mnie to typowa Japońska (bez urazy) napierdalanka. Na filmie as na wylizanym stoku napierdala przerzucając narty ze skrętu w skręt. Dla oglądających, sorry leszczy to miód na serce, yes! Its easy! Ale pojawia się gość w tle, pewnie też niezły narciarz i …. Kompletnie nie nadąża. Widać że to speed na maksa. Rally to świetny narciarz i tak pojedzie po wylizanym stoku. Pytanie brzmi: kto jeszcze? Co sprzedaje? Moim zdaniem marzenia. To oszukiwanie ludzi. Z Wedeln to nie ma nic wspólnego. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ir3k Napisano 10 minut temu Udostępnij Napisano 10 minut temu Kiedyś styl Reillego bardzo mi się podobał, dalej chłop wg mnie jeździ świetnie pokazowo. Widać na jego stronce certyfikacje na poziomie PSIA Level 3 między innymi, a ukierunkowany jest na jazdę demo/pokazową, taki kierunek sobie obrał. Dodając niski wzrost, idealną separację i świetnie wypracowaną technikę, wygląda to tak jak wygląda, moim zdaniem bardzo solidnie. Świetnie prezentuję krótki skręt, nazwijmy to śmigiem carvingowym przy bliskim ustawieniu stóp. Na innych filmach też super jedzie średni i krótki skręt oczywiście już stojąc szerzej. To, że jeździ po idealnie równym i nachylonym stoku, no cóż kto by nie chciał. Niech dalej nagrywa bo robi to świetnie. Poniżej przykład chłopaków jeżdżących w zupełnie innych warunkach, myślę, że po tak płaskim stole jak Reilly, po kilku dniach wspólnej jazdy złapaliby podobny flow, jak nie szybciej 😉 Teraz pytanie, kto ma lepszy styl? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.