Skocz do zawartości

Chertan

Members
  • Liczba zawartości

    1 869
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Zawartość dodana przez Chertan

  1. To jak już jesteśmy w tych technikaliach, to czy zauważacie różnicę w jeździe amatorsko na narcie ze strukturą i bez (czy tam startą?), oczywiście naostrzoną i nasmarowaną. Na bucie trudniej byłoby uzyskać, zwłaszcza, że ma już strukturę nieco poprzeczną.
  2. Zmniejszyłeś ryzyko ciężkiego przebiegu, powikłań czy śmierci pewnie 9-10-krotnie. Powiedzmy dla śmierci z 1:100-500 do 1:1000-5000 (dane dla wariantu delta), odpowiedz sobie sam, czy to dużo, czy mało. I czy ma podstawie swojego kręgu znajomych ktokolwiek jest w stanie to zauważyć. Bo śmiem wątpić. Podawanie przykładów swojej rodziny czy znajomych jest niepoważne w odniesieniu do tego co wiemy o chorobie, wiarygodne dane uzyskiwane są na podstawie milionowych, czy wręcz miliardowych populacji. Fajnie, że wariant omikron jest względnie łagodny.
  3. Zawsze też można wyjaśnić, że cienkie Bolki nie są w stanie wyczuć działania takiej "elektroniki" i w następstwie tego zwiększy się liczba tych, co wyczuwają. I kula marketingowa będzie się toczyć.
  4. A to e-race to nie od elektrycznych? Jak w rowerach e-bike? Może pod górę można na nich jeździć?
  5. Tak z opisu i doświadczeń to ogólnie fajne narty są. Na pewno zadający pytanie może brać i pojeździ nieźle i długo. A takie sprężyny to chyba jak trzeba z żoną na barana zjechać, bo akurat tych 14-16 starczy.
  6. Sylwetka w dół stoku jest pochodną dostokowego ułożenia nart (stóp, czyli butów, kolan, biodra), bo w pewnym momencie jest zakrawędziowanie narty. Ale sylwetka ma być generalnie zrównoważona, z dobrym staniem na całych stopach, narta ma prowadzić skręt odpowiednio ustawiona a Ty nią będziesz sterować, ale o tym wspominałem. Fajne uwagi Mitka o pozycji: Jaką metodą do tego dojść to już kwestia indywidualna i tu już instruktor i stok. Bo jak widać metod jest wiele.
  7. A swoją drogą skoro tyle jeździłeś z instruktorami, to jakie były ich uwagi? Co ćwiczyliście? Wychodziło? Wyleciało z głowy (nóg)? Łuki płużne to jeden ze środków do celu pokazujący zmianę obciążenia w czasie, sylwetkę, wchodzenie na krawędź i reagowanie narty i śniegu, prowadzenie skrętu, wydają się nudne i względnie szybko przechodzi się od nich to ewolucji kątowych, czy jazdy równoległej, ale pewna zasada pozostaje i warto ją wdrukować w odruchy.
  8. Zamieszanie straszne. A nie jest tak, że krawędź się podnosi od dołu, aby z jednej strony nie haczyła przy jeździe na wprost i pozwalała na ześlizg jak z grubsza płozy sanek czy przód narty? Trzymanie narty nie zależy od owego kąta platformy opisywanego przez LeMastera? Czy 1 stopień więcej na się przekładać na pochylenie narty o 1 stopień więcej? Czy chodzi o coś innego? Bo jestem w stanie zrozumieć kwestię ostrości: mniejsza powierzchnia, większa siła nacisku na powierzchnię, lepsze trzymanie. Ale jaka filozofia idzie za kątami?
  9. Chertan

    Łydki równoległe

    Tylko tutaj te łydki nie zawsze równolegle i można to ćwiczenie robić również wkładając jedno kolanko.
  10. Jest tu trochę obytych w szkoleniu, to pewnie napiszą. Ćwiczeń raczej nie dostaniesz, bo do zmiany jest sporo, począwszy od bazy. Co jest, to obycie z prędkością i odciążenie, jazda pomiędzy ludźmi to nie jest dobry element. Sylwetka ogólnie sztywna, jedziesz na dolnej narcie i to jest ok. Obracasz się cały, gdy skręt powinien wychodzić od nart, one zaczynają prowadzić, narciarz potem steruje ruchem (rotacją) stóp, dociążeniem w dół, wejściem na krawędź w pewnym stopniu. A tu jest jeden blok, obrót tułowiem i jazda w trawersie na płasko Zatem sylwetka luźniejsza, niezależna praca góry i dołu, w tym rąk. Nawet nie wiem, czy nie zacząć od łuków płużnych w celu ustawieniach sylwetki i nauczenia prowadzenia narty, pracy kijami. Syn jest lepiej objeżdżony, ale skręt powiedzmy klasyczny macie podobny, też obrót całym blokiem ciała. On próbuje jazdy na krawędzi, ale jedzie raczej na górnej narcie. Jemu też instruktor przydałby się do eliminacji pewnych rzeczy zanim się na amen utrwalą.
  11. Dawno tu wpisu nie było. Dzisiaj od rana kilka godzin. O 8 jeszcze pusto i nawet ze 2 h było dość luźno. Potem po śniadanku towarzystwo się zagęściło. Zrobiłem przerwę na kawę, ranna zmiana znikła i jeszcze 1,5 h już w dość sypkim śniegu i odsypach, w sumie też fajna zabawa. Jednak już było gęsto i oczy na około głowy trzeba było mieć. Co optymistyczne, bardzo dużo pracy mieli instruktorzy. Naród się szkoli. Przy okazji po ocenie zjazdów w Kasinie i Myślenicach wyszło, że nachylenie niewiele się różni. Myślenice uważane za dużo trudniejsze. Może odpowiada za to ostatnie 100 m dość płaskie, co fałszuje odczyt.
  12. Jedni sok z cytryny, inni pyfko, a jeszcze inni gorzałę, i każdy uważa że jego najlepsze. Grunt to nie dać się gadowi.
  13. Gdybyś tego soku z kurkumą nie pił to też by ustąpiło, jak to przy wirusie. A gdyby był Ci pisany ciężki przebieg to sok ani kurkuma by nie pomogły. Chyba, że to imbir był tym ważnym składnikiem 😁
  14. Pierwszy akapit - pełna zgoda Co do drugiego, to nie można, póki co nie ma możliwości leczenia kowidowego zapalenia płuc. Może by dali antybiotyk, ale na tego wirusa nie pomoże.
  15. Jedynym lekiem do zastosowania w domu, który zmienia przebieg jest wziewny steryd w razie wyraźnego kaszlu. Zbadanie człowieka w domu jak piszesz brachol nie ma wpływu na przebieg choroby, nie wpłynie na ryzyko hospitalizacji. Może najwyżej wcześniej wykryć pogorszenie i być podstawą skierowania do szpitala. Tylko przy takim obłożeniu pracą jest nierealne. Tylko w marzeniach premiera czy ministra jest możliwe.
  16. Chertan

    Narty dla 16latka

    Kumpel ma do sprzedania takiego Fischera 180 cm, jak z linku powyżej, była kilka razy na stoku, dotychczas nie widziała maszyny, chciał go sprzedać w granicach 1100, chociaż cena w powyższym sklepie mocno weryfikuje tę kwotę. Jeździłem na niej w grudniu. Stan rzeczywiście idealny. Bardzo fajna narta. I do spokojniejszego jeżdżenia i do rozwoju i większych prędkości i technicznych aspektów.
  17. @Mikoski Damian, jeździć to może i umiecie, tylko z angulowaniem różnie 😛 Jeżeli nie pojedziemy z Jurasem, to połowa marca na Czarnym Groniu czemu nie. A co do karate na nartach wspomnianego wcześniej, to ten numer chciałbym zobaczyć. Taki kop z półobrotu gigantką. Albo tym 5-metrowym Völkl Mitka.
  18. Chertan

    Jak Feniks z popiołów

    Niewątpliwie. Po prostu nie śledziłem kto z kim drze koty. Chociaż Fredo każdemu dowalał.
  19. Jutro to normalny dzień pracy dla nieemerytów :-), modele mówią o śniegu w niedzielę, więc kto wie, czy nie zrobi się z niej sobota.
  20. No to teraz będę miał problem, którego użyć, jako że termoforów mam dostatkiem w różnych kolorach i fakturach 🙂, zwłaszcza na wyjazdach narciarskich. Ale pomysł zapewne skuteczny, zawsze go można czymś ciepłym zastąpić.
  21. Mam plana być tam w niedzielę, jakby ktoś się wybierał możemy pojeździć.
  22. Ja mam akurat inną filozofię, na wierzchu hardshell bez ocieplenia, a pod spód już zależnie od temperatury 2 lub 3 warstwy o różnej ciepłocie. Jest to na tyle uniwersalne, że nawet przy wyższej temperaturze typu 0-3 stopnie trudniej się spocić nawet przy intensywnej jeździe. Dość ważna bielizna, aby odciągała dobrze wilgoć od skóry.
  23. A jak głową podgrzewasz te buty? 🙃 Moja by nie weszła, a przytulać oba bokiem do uszu to raczej mało skutecznie. W przeszłości raz nie mogłem założyć butów, Atomic Btech 130, ale wyjątkowo i francowacie twardy plastik. Trzeba było rzeczywiście je ogrzać. Minęło już chyba z 8 lat, a nadal znajomi wspominają jako legendę. W każdym razie od tego czasu nie zdarzyło mi się już zakładać zimnych butów, robię co się da, aby były w miarę ciepłe. A zdejmowanie aktualnego Nordica 130 flex nie stanowi raczej problemu, daje się skorupy rozszerzyć.
  24. Coś w ten deseń, na sucho, następnie myśleć o równoległym wprowadzeniu w trakcie jazdy poprzez "kładzenie na mały palec" (za to teoretyzowanie mi się pewnie dostanie :-)". I podciaganiu górnej narty, aby się mało wysuwała (chyba, że musi z uwagi na ułożenie ciała). Jest jeszcze kilka ćwiczeń, typu wkładanie pięści między nogi (lub jakiejś piłki jak u Deb Amstrong), Javelin turn, w którym wręcz przesadnie się odkręca udo do wewnątrz, czy nacisk o dziwo od zewnątrz na kolano wewnętrzne, co wymusza opór mięśni odwodzących nogę wewnętrzną i odruchowo ustawia ją bardziej na zewnątrz. Ale one tak gdy sama świadomość nie wystarczy. Ale fakt, nie widać typowego A-frame (które często się łączy z jazdą na wewnętrznej narcie), tu raczej "wsadzanie kolanka".
  25. Paweł i tak przejdziesz do historii ze sformułowanym przez Mitka "syndromem Gabrika", co byś już nie robił, pisał, czytał czy jeździł 😛. Dawaj te filmy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...