Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    15 489
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    229

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Cześć Jaz w Chełstach jest zrujnowany więc nie jest to betonowy próg tylko spiętrzenie - tak jak piszesz - jaz o którym myślisz jest chyba w Trzcinie. Ja nigdy nie płynąłem Welu na lekko więc zazdroszczę zabawy na Piekiełku. Pozdrowienia
  2. Cześć Hehe... Wel. Moja ulubiona rzeka. Jaz w Chełstach... niespływalny raczej (szkoda sprzętu) zwłaszcza jak spadło tam poniżej to drzewo. Na Welu byłem wiele razy ale tylko raz udało go się spłynąć w całości (od Kalborni, wyżej Wkrą się nie da) ale to było wiosną a i tak do Rumiana było sporo holowania. Mam tam nad Welem znajomych z najfajniejszym miejscem biwakowym jakie znam. Jakby co... Pozdrowienia
  3. Mitek

    Pantoflarze na nartach.

    Cześć Tego nie chciałem pisać. Pozdrowienia
  4. Cześć Wystarczy zerknąć na mapę,  nie musisz nic czytać. Dzięki za sugestię ale na razie na północ się nie wybieram. Na razie rower i kajaki a u nas jest jeszcze tyle fajnych miejsc do zwiedzenia... Pozdrowienia serdeczne
  5. Mitek

    Pantoflarze na nartach.

    Cześć Nigdy nie stosuję opcji ignoruj - taka zasada - traktuje to jak ucieczkę czy coś takiego. Wiem - może dziecinne. Ale powiem Ci, że w tym wypadku to serdecznie zazdroszczę Morisie. Pozdrowienia
  6. Cześć Po prostu byłem na Goldhopiggen i tym małym ośrodeczku. A Norwegia... po prostu wsiadasz do samochodu i jedziesz - wystarczy. Jak tam często bywasz to wiesz. Byłeś na północy - Senja, Lofoty, Alta? i Ja spędziłem tam sporo czasu w latach 90. To były trochę inne, zdecydowanie dziksze i nieuporządkowane czasy. I przez to były świetne. Polecam
  7. Cześć Dla mnie bez sensu. W Norwegi jest dziesiątki ciekawszych rzeczy do roboty i do obejrzenia. Pozdrowienia
  8. Mitek

    Rower - 2019

    Cześć Pewnych problemów nie przeskoczysz. Ja też czasami po prostu muszę jechać samochodem do pracy ale doprowadziłem do tego, że to "muszę" zdarza się dwa trzy razy w miesiącu. Ubranie na jazdę - jeżdżę zawsze z plecaczkiem bo i tak mam tam laptopa. A ubranie na miejscu... No cóż, tu mam luz, nie muszę "wyglądać". Nawet na Wigilii z prezesami byłem w stroju rowerowym i była kupa śmiechu. Te 8 km to może być też po prostu za mało. Ja mam w zależności od drogi od 16,5 do 19.0 km więc codziennie robię minimum 35.0 km i to bardzo dobrze utwardza. Pozdrowienia
  9. Mitek

    Rower - 2019

    Cześć Michał, sprawa polega właśnie na tym, żeby pojęcia "wiosna" w powyższym rozumieniu nie było. Ewka jeździ na twardym męskim siodełku i dla niej tez jest to uczucie nieznane bo... jeździ bez przerwy. To tak jak z bólem nóg w butach narciarskich. Gdy jeździłem dużo - ponad dwa miesiące i więcej nie było czegoś takiego jak adaptacja poza pierwszym dniem sezonu. Teraz na każdym wyjeździe w pierwszym dniu stopa musi się przyzwyczaić. Po prostu za rzadko jeżdżę. Pozdrowienia
  10. Mitek

    Rower - 2019

    Cześć No dobra ale co ile (mniej więcej km) bo ktoś może dwa miesiące nie jeździć przecież. 2000, 3000 km? To chyba też zależy trochę od "nogi". Pozdrowienia
  11. Mitek

    Vipy na nartach

    Cześć Duda to Dupek! Ale czy ktoś z prześmiewców przejedzie tak chociaż 10 tyczek? Krytykujmy to co należy a nie to czego nie boimy się krytykować. Tytuł debilny ale z tego co zauważyłem to super ekspres - gazeta dla debili - więc czego się spodziewać? Pozdrowienia
  12. Mitek

    Rower - 2019

    Cześć Nie negując wiedzy kolegów, działam podobnie jak Ty. Smaruję co jakieś 300.. wcześniej wycierając szmatką i odkurzając wykruchy. Mój sąsiad - serdeczny kolega - wykonuje to moczenie w benzynach - znakomicie działa i łańcuch ma piękny. Tylko, że On mało jeździ... Pozdrowienia
  13. Mitek

    Trochę HUMORU

    Cześć Właśnie oglądam po raz nie wiem, który "Żywot Briana". Wyjątkowa moc! Pozdrowienia
  14. Mitek

    Pasje

    Formą i włażeniem w tyłek, tak charakterystycznym dla wszelkiego zakłamania nic nie zmienisz. Oby Ci się w Święta na łeb zwalił sufit. Takie życzenia od serca.
  15. Mitek

    Pasje

    Cześć Andrzeju, Ty taki stary wyga dałeś się wciągnąć w dyskusje zwykłej płatnej kurwie? Pamiętaj, niestety nawet miłość  do Bacha nie jest gwarantem uczciwości. Figozmakiem to płatny klakier - zdolny gnojek ale śmieć niestety. Nagle pasją gościa stały się "Pasje" a wcześniej nie było takiej deklaracji...? I tak jest od pewnego czasu. Panie i Panowie zniszczyć ścierwo trzeba w zarodku! Pozdrowienia serdeczne
  16. Mitek

    Pasje

    Cześć Szkoda że się nie znaliśmy wtedy Michale.. Ale widzę, że wszystko zaczyna się w rejonie Śniardw. Pozdrowienia
  17. Mitek

    Pasje

    Cześć Pytałem o prędkość na wodzie stojącej. Ja muszę planować bo zazwyczaj czas jest ograniczony a powrót tylko z określonych miejsc możliwy. Na rzece można zrobić dziennie ponad 100km a można i - to mój a właściwie naszej ekipy rekord - 6km - 11h. Wiesz sam - na wiosnę czasami łatwiej ciągnąc kajak brzegiem niż płynąć. Ja rzadko pływam czym innym jak jedynką. Nie mam własnego kajaka bo to raczej kłopot a w tej chwili baza jest bardzo dobra. Tylko trzeba unikać ludzi czyli dobierać jakieś szalone terminy. Myślę o Cruiserze 430 bo to rewelacyjny kajak na spływy z towarem, może kiedyś. Pływanie... najfajniejszy sposób spędzania czasu, wolność. W tym roku otwieramy wieloletni pomysł spływu od źródeł Krutyni do Warszawy. Pozdrowienia
  18. Mitek

    Przy polityce o sporcie

    Cześć Dla mnie również ale Wisiek nigdy nie pisze, jakichś głupot więc muszę doczytać. Pozdrowienia
  19. Mitek

    Prognoza Pogody

    Cześć W kwestii formalnej: co nas hmmm... czeka? Pozdro
  20. Mitek

    Przy polityce o sporcie

    Cześć Jak to??? Chyba nie o taki prosty przekaz Ci chodziło albo to jakaś przenośnia. Pozdro
  21. Mitek

    Pasje

    Cześć Kanadyjką nie pływam. Zbyt duży ten sprzęt na to co robię/lubię. Za niecałe trzy tygodnie jedziemy z chłopakami na... Krutynię. Tutaj akurat jednostka nie ma znaczenia choć kanadyjka chyba jest niezbyt szybka w porównaniu z kajakiem (dobrym). Jaką tam masz szybkość na wodzie stojącej bez wiatru, mniej więcej? Pozdrowienia
  22. Mitek

    Pasje

    Cześć He he, w tym samym śniegu pojechaliśmy z żoną na rowerach na lody. To początek sezonu czy jeden z wyjazdów po prostu bo ja nie pływam zimą ale to dość powszechne? Pozdro serdeczne
  23. Mitek

    ja jadę - ponownie (filmik)

    Nie znajdziesz mistrza - przecież sam wszystko wiesz najlepiej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...