Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 06.03.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Jeszcze podczas trwania poprzedniego obozu u konesera skrętu krótkiego, znanego wszystkim instruktora Tadeusza Skowrońskiego @Tadeozacząłem odczuwać pewien niedosyt pomieszany ze stłumionym niepewnością ukontentowaniem z własnych umiejętnościami. Narciarskie rozdwojenie jaźni wpędzające cały czas w ten sam dylemat. Wziąć się w końcu do pracy i klepać w tą klawiaturę, czy może jednak wziąć się za własne nartowanie? Moja szklanka jest w połowie pusta a skręt cięty NW ledwo majaczy gdzieś tam na horyzoncie, o śmigu nawet nie mówię. Myślę, myślę i nic mi z tego nie wychodzi. W pewnym momencie już nie myślę o tej Sappadzie, gdyż myślę za dużo i to myślenie nie pozwala mi myśleć o niczym innym. Jak widzicie to skomplikowane.... Bardzo.... No dobra. W końcu nałóg wziął górę nad zdrowym rozsądkiem 😍 Nie bez wpływu był tutaj @Adam ..DUCHi jego SL9. Dzięki Adamowi (i jego nartom) w końcu zrozumiałem, że skręt cięty to nie jest lądowanie na księżycu. Przy okazji zastanawiałem się ile czasu zmarnowałem nie zmieniając moich nart na coś cokolwiek jeżdzącego. No to teraz normalnie Sappada będzie moja. Może i nie udało się dorwać SL9 ale za to ostały się komuś jeszcze starsze Beta SL9.12 Pierwszą reakcją mojego pewnego kolegi było pytanie, czy muzeum techniki w Innsbrucku nie robiło wyprzedaży ekspozycji 😊 W międzyczasie, w Polsce sezon zakończył się już w lutym 😞 . Chodź niestety termin wyjazdu pokrywał się ze Zjazdem Twardzieli we Zwardoniu, tak przynajmniej byłem uspokojony, że w zasadzie nic narciarsko nie tracę. Na miejscu w Sappadzie normalnie bajka 🤩😍 Skoro to tutaj zima się wyprowadziła, tak teraz kolej na mnie. Jeszcze tydzień przed rozpoczęciem naszego wyjazdu w Dolomity nadeszła strefa silnych opadów śniegu i ochłodzenia poniżej zera stopni 🙂 Wprawdzie teraz jest lekki plus (a w momencie gdy to piszę, pewnie jeszcze pada deszcz) ale przynajmniej mamy bardzo solidną podstawę i dużo śniegu na trasach i poza nimi. Ekscytacja sięgła zenitu, gdy w końcu mogłem objeździć moje stare-nowe-kolejne Atomic Beta SL9.12 Rezultat testów mógł być tylko jeden. O matko, jakie to wspaniałe. O jeju jak to zajebiście skręca. O jprdl jak to wchodzi na krawędź. Po raz kolejny zacząłem się zastanawiać dlaczego nie zmieniłem nart wcześniej 🙂 Ile to można mieć radości za jakieś tam 300pln na OLX i 140pln za serwis u Szafrańskich 🙂 Z Tadeuszem nie ma jednak tak łatwo. Żodyn tam skręt cięty i inne tego typu fanaberię. Oranie pół-pługów, javelin turn i skrętu krótkiego do skutku. Jedynym warunkiem wyjścia z tej pętli while(); jest poprawna technika narciarska i nie ma tam w środku żadnego innego break; Jest za to mnóstwo continue; tu i ówdzie. Wspominałem o tym w poście ze stycznia i napiszę to tym razem bez żadnej wysublimowanej stylistyki. Szkolenie u Tadeusza Skowrońskiego opiera się na wykonywaniu bardzo dużej ilości różnych ćwiczeń. Oczywiście, w dalszym toku nauki więcej jest sekcji "follow the leader", czyli jazdą gęsiego za Tadeuszem. Podstawą są jednak zawsze ćwiczenia, które czasami bywają naprawdę fizycznie meczące. Tym razem mam duże szczęście, bo przez większość czasu jestem z Tadeuszem sam. Po 2 do 3 godzinach treningu sam na sam z instruktorem człowiek jest dosłownie padnięty. Żeby jednak oprócz zakwasów mieć jeszcze cukierka, postanowiłem wyjść dzisiaj na wyciąg wyjątkowo wcześnie. W nocy był mróz, niebo bezchmurne, czyli jest szansa na twardą trasę. No cóż, chyba się domyślacie do czego dąże. Na chwilę obecną moje rekordy wyglądają następująco: Maksymalna prędkość chwilowa: 87 km/h Maksymalna prędkośc średnia: 44km/h na odcinku 2.43 km I tak. Oczywiście zgadzam się, że jazda z prędkościami pod 90km/h może być już nieco niebezpieczna. Przyznaje się otwarcie, że przy tej prędkości było to już nieco na granicy mojego panowania nad kierunkiem jazdy, zdolnością i siłą do wykonywania manewrów itp. Jechałem jednak na pustej trasie, na której nie było nikogo innego. W sytuacji bum nie zderzył bym się z nikim i nikomu nie zrobił krzywdy. Fakt, że problemem było by, kto miałby wezwać pomoc, lecz po prostu chciałem sprawdzić siebie i narty. Przynajmniej było fajnie 🤩 Ogólnie jeżdze raczej nie szybciej niż 70km/h i obecnie staram się utrzymywać jak najlepszą średnią a nie gonić na zabój. Przy takiej prędkości jest całkiem fajnie, ja panuje nad wszystkim i jestem w stanie się awaryjnie zatrzymać. Pogoda jest tutaj nieco gorsza niż w styczniu. Dużo cieplej, często pochmurnie. Pierwszego dnia gęsta mgła znacznie ograniczająca widoczność i utrudniająca jazdę. Dzisiaj rano, jak wspomniałem piękne słońce i bezchmurne niebo. Po godzinie 12 wzrost zachmurzenia do 4/8 oktana a następnie do pełnych 8/8. Przelotny opad lodowej kaszy a potem deszczu. Jutro, niestety tragedia 😞 Rano ulewny deszcz, który ma zanikać dopiero około południa 😞 Wracamy dopiero w sobotę ale już mogę stwierdzić, że ten sezon to dla mnie przełom niemalże kopernikański. Moja technika z końca listopada a obecnie, to przepaść tak wielka, że w zasadzie nie znajdująca metryki do jakiegokolwiek porównania. Plany szkoleniowe na przyszły sezon są nie mniej ambitne i oczywiście Tadeusz jest ich elementem. Poniżej trochę zdjęć z dzisiaj i wczoraj. Jest też film nagrany przez @Tadeoz moich ćwiczeń skrętu długiego /// ///// ////// ///// ////// ////// ////// ////// ///// //////
    5 punktów
  2. No nie do końca bym powiedział wiosenny śnieg. Oczywiście zależy od dnia. Wczoraj rano było naprawdę mroźno i twardo. Za to dzisiaj było jak poniżej. Leń? Stary. Ja się czuje jak bym był na zgrupowaniu klubu sportowego a Ty mnie tu od lenistwa 😄 Rest Day każdemu się należy 😊 Dzisiaj było dużo skrętu krótkiego, dużo ćwiczeń na obciążenie zewnętrznej narty - a w zasadzie dolnej narty przy trawersowaniu stoku. Było też duuuużo świeżego opadu, zamknięta część tras, puste stoki, III stopień zagrożenia lawinowego i największe lawiny, które widziałem i słyszałem osobiście. Dzisiaj było już nawet nie tyle bardzo męcząco (chodź to też) ale momentami już naprawdę wkurwiająco. Miejscowo spadło może nawet i ze 30 do 50cm swieżego śniegu. Na stromych, czerwonych trasach jazda w czymś takim na moich SLach to była udręka /// /// //// ////
    5 punktów
  3. Nie ma czegoś takiego jak za dużo nart 😉 Tylko czasami magazynek na szpej jest trochę za mało pojemny 🙂 170. Też nie widziałem innej długości poza tymi dwiema, chodź oczywiście ze względu na wiek nie ma już tego dużo. Przy okazji po wczorajszym muszę też przyznać, że subiektywnie nieco lepiej jeździło mi się na Adamowych SL9 (tzn nowszych SL9 a nie Beta SL9). Różnica jest jednak bardzo nieduża i może wynikać po prostu z tego, że te narty mają pewnie ponad 20 lat i chcąc - nie chcąc są już nieco wyklepane. No a dzisiejszy dzień zaczyna nam się tak jak poniżej. Jak wstałem o 5:30, to padał jeszcze regularny, drobny śnieg. Teraz zaczyna padać poklejona krupa i to dość intensywnie, co jest znakiem wzrostu temperatury. W nocy był mróz, teraz jest już pewnie nieco powyżej zera ale nie chce mi się nosa wystawiać za drzwi 🙂 Niestety w ciągu dnia może się z tego zrobić deszcz a przestać padać ma dopiero po 12 😞
    4 punkty
  4. Ustawiłem nawet pytanie przy rejestracji, nawet chatgpt nie wie 🙂
    3 punkty
  5. Cześć Marku daj kolegom się pobawić. Przyjedzie czas, że przestanie to mieć znaczenie. Pozdro
    3 punkty
  6. Cześć @Administrator @SkiForum. Jak widzisz nasze forum jest zalewane ostrym atakiem spamu wrzucanym tutaj przez zautomatyzowane boty. Myślę, że wszyscy aktywnie tutaj piszący, że wymienię w kolejności pomijająco-losowej @Lexi @moruniek@Adam ..DUCH@KrzysiekK@Mitekzgodzą się, że w tym tempie forum całkowicie umrze, bo ciężko będzie tu odnaleźć cokolwiek wartościowego. Niestety już raz zostało poważnie nadszarpnięte pożarem w OVH i obawiam się osobiście, że drugiego ciosu już nie zniesie. Mam więc prośbę połączoną z kilkoma radami od siebie. 1. Schować Skiforum za Cloudflare i wykorzystać oferowany (za darmo) przez nich Web Application Firewall i Content Delivery Network. 2. Korzystając z WAFa dostarczanego przez Cloudflare wyciąć do zera dostęp do forum spoza Polski, Czech, Słowacji, Austrii i Włoch, czyli krajów, z których ktokolwiek będący żywym człowiekiem może mieć chęci wejścia tutaj. Gro spambotów lata sobie z Rosji, Białorusi, Chin, Indii a nawet USA. 3. Wyciąć numery systemów autonomicznych (AS) od operatorów chmurowych typu Amazon Web Services, Digital Ocean itp. Boty chodzą również z zarażonych VPSów, serwerów i innej infra siedzących w takich firmach. Żaden żywy człowiek nie będzie wychodził do Inernetu z adresem IP z puli, którą AWS daje sowim klientom. 4. Tymczasowo przełączyć rejestrację nowych użytkowników na ręczną aktywację. Wiem, że jest to upierdliwe i wymaga czasu ale być może ktoś z nas (np ja) mógłby się charytatywnie podjąć ręcznego filtrowania ziarna od plew. 5. CDN daje dużo różnych zalet, jak szybsze ładowanie się stron, proxy IPv6 na IPv4, wyższa pozycja w googie itp.
    2 punkty
  7. No jak ktoś jest fanem Warunu na Pilsku to a i owszem 🙂 W sumie to też taki przykry chichot pogody, że po Warun na Pilsku teraz trzeba jeździć do Włoch. Je jednak wolałbym warunki na przygotowane trasy a nie freeride w puchu. W sumie po pierwszym przejeździe zastnawiałem się, czy nie wrócić się na mieszkanie i nie wymienić nart na moje stare Voelkl Code. Ich jedyną zaletą przy tych warunkach było by to, że są po prostu miękkie i wyklepane 🙂 Po wtóre też przypomnę, że ja tu jestem również na szkoleniu narciarskim. Ba! W zasadzie to taka trochę unifikacja instruktorska 😄, bo druga osoba w naszej zaawansowanej parze (dwa dni miałem Tadeusza na wyłączność, dwa dni jeździliśmy we dwóch kursantów + On) to instruktor PZN. Facet zna go od lat i chcę sobie powtórzyć pewne ćwiczenia. Bez kozery, bo nie miał w tym żadnego interesu przyznał, że Tadeusz jest jednym z najlepiej technicznie jeżdzących instruktorów - w zasadzie klasy trenerów kadr narodowych. Myślicie, że ze względu na warunki zadawał jakieś łatwiejsze ćwiczenia? Pffff.. Początkującym może tak. Pisałem to we wpisie o styczniowym wyjeździe i tu do podkreśle: Szkolenie u Tadeusza Skowrońskiego opiera się na bardzo dużej ilości różnych ćwiczeń sprawnościowych, koordynacyjnych i poprawiających równowagę. Jazda "follow me" to jest tylko dodatek. Nie każdemu to będzie pasowało i jest to fizycznie wymagające. Do tego naprawdę czuje te Beta SL9 w nogach. W styczniu na starych Voelkl po 6 bitych dniach jazdy w zasadzie nie miałem problemów ze zmęczeniem, zakwasami czy bólem mięśni. Teraz mamy 4 dzień a ja naprawdę czuje, że Beta SL9 są bardzo fajne ale istotnie twarde i męczące. Zwłaszcza jak się na takiej slalomce próbuje jeździć freeride 🙂
    2 punkty
  8. Nie mam zamiaru, może do nich dorosnę. Po prostu chciałem się w tym sezonie troszkę pobawić w skręt cięty, a te 17m daje speed jednak... A ja tak nie lubię bo się boje, że w kogoś je......
    2 punkty
  9. Oni nie stanowią aż tak dużego problemu, z resztą robimy sobie bekę, a czasem coś się uda ciekawego napisać.
    2 punkty
  10. To prawdziwy człowiek który spamuje z jakiejś "agencji" - takich tylko ręcznie da się blokować.
    2 punkty
  11. Poczekaj aż będziesz miał zacme. Wymiana soczewek w oku daje ten sam efekt co laser. Teraz zamiast -6,-7 mam 0,-0,25D i okulary używam z przyzwyczajenia i w celach ozdobnych (ponoć głupio wyglądam bez. Choc niektórzy twierdzą że w okularach też.... ). Moj post 1 wyzej to oczywiście 'odbitka' na kryptoreklamę.
    2 punkty
  12. Tak wczoraj przewoziłem Junkersa. Prawie jak w Amsterdamie. 🙂
    2 punkty
  13. Nie tyle nudne, co po prostu fizycznie męczące. Nie jest żadnym odkryciem, że te Beta SL9 (zwykłe SL9 Adama zresztą też) są po prostu twarde i mocno "wysiłkowe". Po kilku godzinach ćwiczeń naprawdę to czuć w nogach, zwłaszcza w udach. Wczoraj było dużo ćwiczeń na równowagę, zarówno dla krótkiego i długiego skrętu. Podskakiwanie na nartach na trawersie, jazda i skręcanie na jednej narcie oraz wiele kolejnych tego typu. Jestem w stanie zaakceptować ryzyko tego, że może coś pójść nie tak. Przed czymś takim zawsze jade raz, dwa razy rozgrzewkowo, również żeby zobaczyć w jakim stanie faktycznym jest trasa. Jak wiesz Mitek uskuteczniam inne, również nieco ryzykowne działalności. Umiem określać zagrożenia i minimalizować je do akceptowalnego poziomu 😉 Nie zp_____ał bym na zatłoczonym stoku, wśród innych narciarzy. U nas cały czas pada (raczej mokry) śnieg i to dość intensywnie. Temperatura lekko na plusie. Dzisiaj będzie dużo krótkiego skrętu ale dopiero za jakieś 20 minut się zbieram. Jakoś nie chciało mi się tak całkiem z rana 😉
    2 punkty
  14. Cześć Jaką masz długość tej SLki. bo przejrzałem rynek Beneluxu to widzę głównie dwie długości 160/170 W BE taka SL9 znalazłem tylko 170 i tak się zastanawiam nad tą długością 🤔 bo cenę już dobrą wynegocjowałem A w NL SLka z Żabki 🐸 pozdo
    2 punkty
  15. Stary wyga na nie wie, że rusza KPO i kampania samorządowa. Jest tam kilka miejsc do poprawy i tyle. Moim zdaniem newralgiczny odcinek jest od wlotu kanału Żerańskiego do Zegrza. p.s. Elektryczne kajaki wspaniała sprawa. Dopływasz na miejsce docelowe a kajak sam wraca na miejsce startu😉. Globalny biznes będzie zadowolony.
    2 punkty
  16. Po co najmocniej ta górna ? Wybierz dość płaski stok, odepnij dwie górne klamry i pojedź tak kilka razy, oczywiście na własne ryzyko i czucie.
    2 punkty
  17. Val Gardena 😉 Fenomenalne warunki, niewiele ludzi (nawet na SR), słoneczko, ciepło, trasy przygotowane.
    1 punkt
  18. W zasadzie widać to tylko po tym co jest zwracane na zapytanie o adres IP skiforum.pl . Potem trzeba zerknąć na to, kto jest właścicielem tych adresów. Widać, że Cloudflare ale oczywiście z punktu wiedzenia zwykłego użytkownika jest to wiedza bezużyteczna do momentu, w którym Cloudflare zacznie np wymagać rozwiązania Capcha (oferują takie zabezpieczenia, które mają same wykrywać ataki DDoS i boty). Wychodzi tu przy okazji też to, jak działa Content Delivery Network. Jestem teraz we Włoszech i te adresy IP też są pewnie na jakiejś serwerowni we Włoszech. mateusz@mateusz-ThinkCentre-M720q:~$ nslookup skiforum.pl Server: 127.0.0.53 Address: 127.0.0.53#53 Non-authoritative answer: Name: skiforum.pl Address: 188.114.97.11 Name: skiforum.pl Address: 188.114.96.11 Name: skiforum.pl Address: 2a06:98c1:3120::b Name: skiforum.pl Address: 2a06:98c1:3121::b mateusz@mateusz-ThinkCentre-M720q:~$ whois 188.114.96.11 % This is the RIPE Database query service. % The objects are in RPSL format. % % The RIPE Database is subject to Terms and Conditions. % See https://apps.db.ripe.net/docs/HTML-Terms-And-Conditions % Note: this output has been filtered. % To receive output for a database update, use the "-B" flag. % Information related to '188.114.96.0 - 188.114.99.255' % Abuse contact for '188.114.96.0 - 188.114.99.255' is '[email protected]' inetnum: 188.114.96.0 - 188.114.99.255 netname: CLOUDFLARENET-EU descr: CloudFlare, Inc. descr: 101 Townsend Street, San Francisco, CA 94107, US descr: +1 (650) 319-8930 descr: https://cloudflare.com/ country: US admin-c: CAC80-RIPE tech-c: CTC6-RIPE status: ASSIGNED PA mnt-by: MNT-CLOUDFLARE mnt-lower: MNT-CLOUDFLARE mnt-routes: MNT-CLOUDFLARE remarks: https://cloudflare.com/abuse created: 2015-10-16T16:26:10Z last-modified: 2015-10-16T16:26:10Z source: RIPE person: Cloudflare Abuse Contact address: Viktualienmarkt Rosental 7 80331 Munchen, DE phone: +49 89 2555 2276 remarks: All Cloudflare abuse reporting can be done via https://www.cloudflare.com/abuse nic-hdl: CAC80-RIPE mnt-by: MNT-CLOUDFLARE created: 2012-06-01T23:27:49Z last-modified: 2022-04-21T01:07:44Z source: RIPE # Filtered person: Cloudflare Technical Contact address: Viktualienmarkt Rosental 7 80331 Munchen, DE phone: +49 89 2555 2276 nic-hdl: CTC6-RIPE mnt-by: MNT-CLOUDFLARE created: 2012-06-01T23:35:57Z last-modified: 2022-04-21T01:07:28Z source: RIPE # Filtered % Information related to '188.114.96.0/24AS13335' route: 188.114.96.0/24 origin: AS13335 mnt-by: MNT-CLOUDFLARE created: 2020-06-15T18:05:37Z last-modified: 2020-06-15T18:05:37Z source: RIPE # Filtered % This query was served by the RIPE Database Query Service version 1.109.1 (DEXTER) mateusz@mateusz-ThinkCentre-M720q:~$
    1 punkt
  19. Ale to nie dla młodej dziewczyny. To nie jest zabieg na korekcję krótkowzroczności. Korekcja to niejako efekt uboczny usunięcia zmetnienia soczewki.
    1 punkt
  20. Dlatego to zabieg raczej dla seniora, gdy wady soczewki są już uciążliwe. To 'poczekaj' to u Ciebie może być ze 20 lat..... ;-).
    1 punkt
  21. W przypadku staruchów jak ja, wtedy nawet jak znika konieczność noszenia okularów na stałe, to zapewne pozostaje problem z czytaniem, do czego są potrzebne okulary, więc raczej się ich pozbyć nie da całkowicie. A przy konkretnym astygmatyzmie nadal okulary potrzebne. Więc to inne rozwiązanie jest i innego problemu.
    1 punkt
  22. Czy długofalowo daje ten sam efekt to nie wiem, nie znam się. Operacja laserowa raczej mniej inwazyjna niż zaćmy, ponadto młody człowiek jednak potrzebuje tej lepszej akomodacji soczewki, pewnie dlatego operują rogówkę, a nie soczewkę. Z resztą krzywizna rogówki i potem zaburzenia wzrastania gałki ocznej jest zdaje się główną przyczyną wad wzroku (ale musiałbym pogrzebać w piśmiennictwie). Ponadto wymiana soczewki nie naprawi astygmatyzmu.
    1 punkt
  23. 1,4: Jest od zawsze, opcja płatna z blokowaniem itd. System bardzo dużo botów nie przepuszcza ale niektóre rejestracje/weryfikacje mają robioną ręcznie i trudno to złapać... Dodałem jeszcze trochę filtrów, powinno ograniczyć na jakiś czas.
    1 punkt
  24. Cześć Ogólnie w niczym choć to taka jazda ze „wspomaganiem” a że jestem na etapie nauki to warto uczyć się też bez tych ,wspomagaczy” pozdrawiam
    1 punkt
  25. Mieć taki warun! 🤦‍♂️ aeb407aa-6cad-47ca-bc80-2fed23733815.mov Leń jesteś 😜 pozdro
    1 punkt
  26. A w czym Ci ten rocker przeszkadza? Na SL9 170 jeździłem dawno temu przez kilka miesiećy i była spoko jak by to Mitek powiedział. Faktycznie dość męcząca. Bo bo bez rockera i dość ciężka. 🙂 Ale miała fabrycznie przytępione przody nart więc tak bardzo nie szarpała przy jeździe na wprost jak np. Fischer Race SC nie mówiąc o Worldcup SC. A na SL9 150 jeździ od lat córka i nie pozwala sobie ich wymienić. 🙂
    1 punkt
  27. Cześć Na rozkładzie mam chyba trzy albo cztery takie strzały z czego jeden już nigdy nie powrócił do nart zjazdowych. Pozdro
    1 punkt
  28. Cześć Nie różnic nie zauważysz. Kup najlepszą nartę na jaką Cię stać i zadbaj o naukę prawidłowej techniki. Pozdro
    1 punkt
  29. Jadąc w poniedziałek do Peca zatrzymałem się na Okraju…
    1 punkt
  30. Cześć Faktycznie mam z rockerem a chciałbym bez ,tylko nowa to koszt 600-900€ więc, wolę przeznaczyć na kolejny wyjazd niż kolejną nową nartę . Taki atom ze zdjęcia to wydatek skrzynki piwa czyli a) będę zdrowszy b) może 🤷‍♂️ chociaż nie koniecznie okazać się lepszą nartą niż ta nowa, . Często ludzie mają w garażu coś co nie za często uzywali,także lekki serwis i narta do mojej nauki może nadal służyć …a wydatek śmieszny 😉 pozdro
    1 punkt
  31. Cześć Powiem szczerze, że dla mnie to dość zaskakujący, bardzo drogi, a pobieżnie patrząc na przebieg to dość poroniony pomysł. Po pierwsze drogi i ścieżki wokół jeziora są - i to w paru wariantach - całkiem niezłe o ciekawym przebiegu i zahaczające o fajne miejsca. Po drugie nie wiem jaka jest przyjemność w podróżowaniu po ścieżce wzdłuż drogi wojewódzkiej. Po trzecie nie wiem dlaczego wytyczenie paru szlaków ma kosztować kilkadziesiąt milionów, no chyba, że mają to być rowerowe autostrady ale tu nie jestem klientem docelowym. Czekam tylko na regulację rzek oraz elektryczne kajaki. Pozdro
    1 punkt
  32. Rohace w niedzielę. Na pierwszy rzut oka ludzi w cholerę (wjazd na parking o 8:50 i z 8-10 rzędów już zapchane, do tego kolejka do kasy na 20 minut i do pierwszego wjazdu na górę również z dwadzieścia minut). Ale jak to na Rohaczach, wszystko rozeszło się po knajpach, Salatynach i nie wiadomo gdzie jeszcze, także od 11:30 wjazd z dołu do góry na bieżąco. Na trasie różnie, w zależności od cierpliwości (dla przykładu zdjęcie z 10:29). Warunki - perfekcyjne, mocno wiosenne (góra +4 / dół +12 + słońce). Przy czym jakby się przyjrzeć pokrywie śnieżnej, to za gruba nie jest.
    1 punkt
  33. Bang! Jak mówię, że coś zrobię to... to robię! Znalazł się kupiec na moje Elan SLX WC 165- genialna narta ale zbyt wyspecjalizowana (za trudna?)jak dla mnie, bardzo elastyczne dzioby, sztywne pod butem i zbyt dynamiczne, wymuszały na mnie bardzo dużo i nie mogłem ich sobie puścić luzem. Trochę sie na nich szarpałem. Nie do mojego stylu. Nie żebym sie pozbywał SL bo zostają mi damskie Elan Speed Magic 155 R11 mojej kochanej Kasi 🙂 Łatwiejsze, nie musze ich tak bardzo pilnować jak SLX, może gorzej trzymają na twardym ale fun z jazdy większy. Sprzedałem też jedną szt. Volkl Deacon 84, drugą uszkodzoną zostawiłem sobie na pamiątkę. Dzięki temu mogłem kupić najlepsze narty na jakich w życiu jeździłem a było to na testach Elan w tym roku: Elan ACE GSX 174 R19, dokladnie ten sam egzemplarz który był na testach, dzieki temu wiedziałem, że nie ma opcji na zle dobrany sprzęt. Nawet kije sobie polakierowałem pod kolor nart. Będą to moje główne narty które zastąpią mocno już wysłużone Voelkl Racetiger GS 175 R17,5 z sezonu 13/14. Czuć, że to już narty bardzo wyklepane, nie trzymają dobrze na twardym mimo ostrzenia na brzytwy, potrafią nieprzyjemnie podjechać pod brodę na kompresji. Poza tym mam na nich dwa autografy: Maryny oraz Dagmary Krzyżyńskiej 🙂 Zostają na zawsze na pamiątkę. Dlaczego GS jako narty całodzienne? Jazdy ciętej uczyłem sie właśnie na tych Racetigerach 5 lat temu- tak, zgodnie z kanonem powinny to być łatwe slalomki ale wtedy o tym nie wiedziałem. Lubię podkręcać skręty, lubię prędkość a rano zawsze jestem pierwszy na stoku 🤪 Nawet na moich GS FIS R25 182 kręcę mocniej niż większość ludzi na stoku, po prostu długi skręt to jest dla mnie. Na bonus mój najlepszy kadr (według mnie) w tym roku na SLX jaki udało mi się złapać. Były lepsze skręty ale ten mam na filmie. Obecnie moja "kolekcja" to: 1. Elan damski SL 155 R11 2019/20 2. Voelkl Racetiger GS 175 R17,5 2013/14 3. Elan GSX 174 R19 2023/24 4. Dynastar GS FIS WC 182 R25 2018/19 Na chwile obecna nie planuję zmian przez kilka lat.
    1 punkt
  34. Dzisiaj w Schladming-Planai mega warun… przymroziło, na dole 2, na górze -2, da się jeździć do samego dołu. EDIT: uwaga na tydzień 14-19 marca, bo olimpiada specjalna w Schladming. Może być trochę zajętych stoków (Schladming-Rohrmoos). Ale można pooglądać.
    1 punkt
  35. Szklarska nie składa broni, info via FB: Stacja Szrenica Ski Arena nie kończy sezonu narciarskiego, choć obecnie warunki na trasach są niedostateczne. Gdy temperatury spadną, podejmiemy jeszcze próby dośnieżania nartostrad.
    1 punkt
  36. Cześć Błąd w dopięciu butów i postawie. Pozdro
    1 punkt
  37. Mala Upa, pierwszy przejazd zimą na Przełęcz Okraj.
    1 punkt
  38. Cześć Mnie koncepcja leśna przeraziła.Ostatnio 40km - trochę ponad półtorej godziny jazdy i..... i trochę ponad godzina mycia i czyszczenia roweru, głównie z piachu, który podostawał się wszędzie... Pękłem. Pozdro
    1 punkt
  39. Pojeżdżone. Asfalt zwinęli gdy przejechałem.
    1 punkt
  40. 1 punkt
  41. Sądząc po dalszej obecności botów na SF - odpowiedź brzmi nie.
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...