Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 14.03.2025 w Odpowiedzi
-
6 punktów
-
Po jesiennym sukcesie frekwencyjnym wrzucamy nowe daty warsztatów z ręcznego serwisu narciarskiego. 15 kwietnia (wtorek), g. 9:00 - 13:00 16 kwietnia (środa), g. 17:00 - 21:00 17 kwietnia (czwartek), g. 17:00 - 21:00 22 kwietnia (wtorek) g. 9:00 - 13:00 23 kwietnia (środa), g. 17:00 - 21:00 24 kwietnia (czwartek), g. 17:00 - 21:00 6 maja (wtorek) g. 9:00 - 13:00 7 maja (środa), g. 17:00 - 21:00 8 maja (czwartek), g. 17:00 - 21:00 10 maja (sobota), g. 9:00 - 13:00 13 maja (wtorek) g. 9:00 - 13:00 14 maja (środa), g. 17:00 - 21:00 15 maja (czwartek), g. 17:00 - 21:00 Warsztaty odbędą się w serwisie Ski Spa w Warszawie. Więcej (opis warsztatów + rezerwacja miejsca tutaj: 👉 www.skispa.pl - warsztaty serwisowe5 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
3 punkty
-
Na wejściu widziałem reklamę nawet cyknąłem fotkę i w klapkach można schodzić żeby ćwiczyć 😉 a połączenie macie świetne nawet pociągiem i to za rozsądne pieniążki Poznań-Amsterdam a Amstek piękne miasto do zwiedzania i co najważniejsze halę też mają. Landgraaf to południe NL tu pociągiem jakieś 1.5h i już dwie opcje tarasowe. Tylko własne buty zabrać bo narty można wypożyczyć.Także opcji cała masa ba w Antwerpii kolejna hala 😅 pozdrawiam Ps.Kwiecien-maj obowiązkowo Zuid Holland bo wszystko kwitnie a to najpiękniejszy czas na wizytę w NL i oczywiście park w https://keukenhof.nl/nl/3 punkty
-
W kraju mało śniegu a dzisiaj tniemy na nieporządnych nartach3 punkty
-
3 punkty
-
Ktoś tam wspominał że koniec sezonu,zapraszam w Karkonosze,do Czeskich ośrodków 😀 https://www.holidayinfo.cz/pl/camera/svpetr https://www.holidayinfo.cz/pl/camera/harr3 punkty
-
Kontrowersyjna teza. Z innej strony całkiem zgodna z nie rozumieniem technik ślizgowych i adaptacji ślizgowa/cięta. Czy kiedy głaszczę czuję gorzej niż gdy tnę? Takie zabawne z wieloma podtekstami pytanie. M.3 punkty
-
Elan Speed Magic SL 155cm R11 z wiązaniami. Bardzo przyjazne dla użytkownika, mało używane slalomki mojej żony. Narty z sezonu 20/21, kupione nowe. Bardzo ładny stan, ślizgi w niemal idealnym stanie poza jednà mini rysą na dziobie (foto). Może ze 20-25dni na śniegu, jeden serwis maszynowy, krawędź jak fabryka. Obecnie naostrzone ręcznie, nasmarowane, gotowe do jazdy. Kąt 87/0,5. Bardzo fajne slalomki do jazdy rekreacyjnej w każdych warunkach, ze względu na jedną warstwę titanalu nie są zbyt sztywne i wymagające, same wchodzą na krawędź. Idealne dla kobiety lub kogoś niezbyt ciężkiego (jak ja) kto chce się rozwijać w jezdzie carvingowej oraz krótkim skręcie. Ja używałem ich głównie do ćwiczeń lub na miękkie warunki. 600zł + kw2 punkty
-
Od haratania do głaskania daleka droga i niektórzy nigdy nie docierają do celu 😉 Pozostanę przy swojej "kontrowersyjnej" tezie, że praca nad skrętem ciętym szybciej doprowadzi do dobrego balansu i czucia nart.2 punkty
-
jakie to tracenie czasu, wyciągi otwierają i tak dopiero o 08:30 to wyjadą z pod kwatery o 7 to nic nie stracą2 punkty
-
Jak pogoda dopisze to kończymy sezon w tę niedzielę na stacji w Wańkóver 🙂2 punkty
-
W zasadzie to chciałem przestrzec kolegę, żeby nie jechał w trzy doliny, bo już nigdy w żadne inne miejsce nie będzie chciał pojechać...2 punkty
-
2 punkty
-
Na Chopoku pogoda się poprawia. Temperatura spada i jakiś opad świeżego... No i na cały tydzień szykuje się lampa przy lekkim mroziku, czyli miodzio. Jeszcze popatrzę, ale wygląda na to że w najbliższym tygodniu będzie można tam pysznie pośmigać. Jeśli prognozy się utrzymają to wybieram się tam na 4-5 dni od poniedziałku do czwartku-piatku. Któryś z kolegów..? Byłoby miło 🙂. Pozdr4all 🙂 !2 punkty
-
Ja bym nawet poszedł dalej. Gdy głaszczę czuję więcej niż gdy tnę. 🙂2 punkty
-
Parkowanie na kopertę, zwłaszcza takie jak wyżej, nie jest łatwe i większość go unika. Mnie nauczyły lata doświadczeń, niestety. W ciasnym Krakowie. Pomaga mały promień skrętu mojej Kii. Te sytuacje na zdjęciach są jednak wyjątkowe, bo aż tak ciasno zwykle nie muszę parkować. Na ulicy gdzie mieszkam (15 min na piechotę do rynku) miejsca do parkowania zazwyczaj nie ma. W pobliżu plac targowy, wciąż sporo stałych mieszkańców, choć coraz mniej. Najgorsze są powroty wieczorne. Za cholerę nie znajdziesz miejsca. Więc jak się trafi takie jak na zdjęciach to atakuję problem. 🙂 I mimo wszystko sprawdzam czy ten za mną i przede mną da radę wyjechać.2 punkty
-
To nie forum językowe. Porządni narciarze, podobnie jak jeżdżą z kijkami, zawsze mówią krawędzie a nie kanty.2 punkty
-
2 punkty
-
trochę informacji w związku z prywatnymi pytaniami dotyczącymi ośrodków objętych Magic Pass. Saas Fee to urocza wioska położona na wysokości ok.1800m i otoczona 18 szczytami powyżej 4 tyś. metrów z niewielką ilością tras (tylko ok. 100 km) i ogromną ilością możliwych zjazdów pozatrasowych. https://www.saas-fee.ch/en/ Wśród polskich skiturowców i skialpinistów zrobiło się popularne w sezonie 17/18 kiedy skipass na cały sezon kosztował 200 CHF trochę fotek z obecnego sezonu1 punkt
-
syn znajomych, z gory dziekuje za wszelką pomoc: https://zrzutka.pl/2wnfd61 punkt
-
1 punkt
-
szkoda ze to nie Imielin kolo Myslowic1 punkt
-
1 punkt
-
Chyba, że kantują... ale wtedy nie są porządni. Może chodziło o kąty, nie kanty, Jan długo nie był w kraju, może mu się mylić.1 punkt
-
1 punkt
-
Jeżeli to wyjazd budżetowy to z tych dwóch opcji osobiście wybrałbym S.M coby nie mówić to jednak dwie kanapy i otwierają się horyzonty w sumie po równo w każdą stronę . Planowanie na kolejny sezon to niewiadoma pogodowa a jednak to olbrzymi teren narciarski(600km) i tracenie czasu na dojazdy jest totalnie bez sensu.1 punkt
-
Cześć Miałem napisać dokładnie to samo ale bez tak eleganckich przenośni jak Twoje Marku. Pozdro1 punkt
-
Ale nie mieszkasz tam, gdzie trzeba tak parkować jak na zdjęciach. Moje wyczyny w parkowaniu na kopertę na mojej ulicy. 🙂 Z bagażnikiem nie dałbym rady. 🙂1 punkt
-
1 punkt
-
Saas Fee lub Zermatt osobiście polecam na jedną wizytę. Saas Fee jest ośrodkiem spektakularnym jeśli chodzi o wysokości gór i widokowość. Saas Fee jest szczególnie warty odwiedzenia przez osoby, którą mają żyłkę free. W Zermatt jeszcze nie byłem, ale wiem że to jest coś podobnego. Dlatego wymieniam te dwa ośrodki jako alternatywę. Saas Fee jest tańszy i logistycznie prostszy (na parking można dojechać swoim autem lub skibusem).1 punkt
-
Twarde warunki są dobre do ćwiczenia techniki. Skręt cięty wymaga lepszego balansu i czucia nart niż śmig.1 punkt
-
No są wyjątki jak jest wietrznie i śnieg ze stoku zostaje wywiany całkowicie. Tam gdzie się da to robię dokładnie tak jak piszesz.1 punkt
-
Szukasz komfortu a tego góry ci nie dadzą. Na każdym lodowym stoku jest boczny odsyp i tam szukaj w śmigu przyjemności1 punkt
-
Nie wiem gdzie jeździsz, ja odkąd poznałem Chopok to jeżdżę tylko tam, od tego roku dorzuciłem Łomnice. Tam lód to niestety częste zjawisko i po 2 dniach szurania po takim lodzie wyraźnie czuje, że nartom z ostrości ubyło. Na pewno to też kwestia mojej techniki ale fakt jest taki, że lepiej się czuje w takich warunkach mając ostre narty.1 punkt
-
Moja opinia jest czysto subiektywna a jednocześnie staram się przez pryzmat własnych doświadczeń poza instruktorskich aby była obiektywna. Oczywiście masz rację - z pewnego punktu widzenia. Na tą ocenę czysto subiektywną wpływa fakt iż w sezonie dysponuję kilkoma parami nart użytkowanymi w w różny sposób. Na tą obiektywną - narty wyjazdowe i te pod treningi/zawody i szkolenie zaawansowane są regularnie robione w ramach serwisu ręcznego ale to tylko delikatne muskanie pilnikiem i smarowanie. Gdy bym miał zachować średnią sezonową to prawdopodobnie narty są tylko raz na serwisie i tylko i wyłącznie ręcznym1 punkt
-
No to chyba zależy od sezonu, rodzaju nart i wspomniach umiejętności. Ten i poprzedni to najbardziej lodowy sezon jaki miałem.1 punkt
-
Jeden GS nie jest równy innemu GSowi. Będą bardziej sztywne (więc wymagające) i mniej. Ale mam wrażenie, że popularność GS bierze się z łatwiejszego zmuszenia tej narty do ześlizgu (duży promień). Staram się jeździć skrętem ciętym jeśli to możliwe, więc na naszych stokach GS mi nie odpowiada. Na GS muszę jechać zbyt szybko niż bym chciał i za duży promień wychodzi (raz testowałem GS Heada, więc raczej z tych bardziej wymagających). Jakbym był cięższy to może byłoby łatwiej zacieśnić skręt. Ale póki co wolę slalomki. Na duże śniegi mam AM.1 punkt
-
Taką właśnie szarpałem na Brahma 88, miodzio, 15 stopni było1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Eee tam ważniejsze z czego masz bujany fotel i ile cm do pilota…1 punkt
-
Topowe komory są na buku i topoli. Kwestia skomponowania pewnie tego z innymi materiałami w środku. To tak jak z titanalem - większość myśli ze musi być w sportowej desce - a czasem Carbon robi lepszą robotę. Obstawiam że topola lepiej się sprawdza w dechach allm - jest lżejsza a sprężysta. A dla nas amatorów pewnie bez różnicy 😉1 punkt
-
Sądząc po dwóch parametrach to narty do noszenia żeby lekko było. Z topoli robi się narty lekkie. Jesion, buk pojawiają się w tych dobrych. Także 1x a nie 2x TI oznacza, że sztywniutenko tylko w Warszawie. Tak więc dostałeś narty dalekie od jak to mawiają sportowych w których trzymanie jest znacznie lepsze, kontrola też. Nie oznacza to, że technika jest ok;-) ciężko jest lekko żyć, a także jechać na nartach, lata spędzone na stoku, setki dni jeśli nie tysiące a potem ta niespotykana lekkość jazdy i bytu…1 punkt
-
Cześć A jak narta w wypożyczalni jest zajeżdżona, inaczej przygotowana, źle posmarowana itd.? Jeździ narciarz a nie narta w związku z tym pytanie na czym jest bezprzedmiotowe. Narty w obrębie grupy różnią się mało zauważalnymi dla amatora niuansami. Pozdro1 punkt