Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 06.03.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Ci co na nich głosowali nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami. Ja nie jestem ich wspólnikiem.
    4 punkty
  2. Naiwnością jest zwalać wszystko na Putina i robić z niego psychopatę. Przecież po aneksji Krymu w Rosji panowała euforia i Putin wygrał wtedy wybory. Ktoś na niego głosował. Teraz żołnierze rosyjscy, którzy dostali się do niewoli, mówią, że oni nie chcieli tu być, że są wbrew swojej woli. To stara pieśń. Ktoś strzela do Ukraińców, ktoś ich okupuje, ktoś zabija kobiety i dzieci. To nie tylko Putin, to jego wojsko - zwykli Rosjanie.
    4 punkty
  3. Jpdl, całe życie jeżdżę na używkach i? Narty jak narty, po ch się tak onanizować? Wolę komórki "po testach" niż nówki pianki z marketu w tej samej cenie.
    4 punkty
  4. Cześć A co Wy na to? Niech nikt nie mówi że do jazdy trzeba jakiegoś specjalistycznego sprzętu (na pewno pomaga, ale nie jest niezbędny). Goście na ołówkach off piste - bezcenne. Dla mnie giganci narciarstwa. Wtedy trzeba było umieć. pozdrawiam
    3 punkty
  5. Cześć O...o fajnie by było. Można się pochylić na kufelkiem. Na to znajduję czas zawsze. 😉 U mnie to najczęściej wygląda tak: Jedziemy krzesłem i kontynuujemy rozmowę o technice jakiejś ewolucji. I oczywiście pada tekst: "Dobra to na górze ci pokażę. Zjedziemy raz tak szkoleniowo wiesz, żeby zrobić to.... i to... i..." Wysiadamy z krzesła a tam akurat luka w ludziach i pusty stok i.... plan pokazywania pada w moment: "Ty pusto jest walimy pełnym ogniem" ... i po pokazywaniu. 🙂 Pozdro
    3 punkty
  6. A weź jakiegoś normalnego Fischera z serii the Curv, ten XTR to jakieś rentalowe coś, jakoś mam wątpliwości, że z testów. Mają w tym sklepie sporo rentalowych modeli opisywanych jako potestowe, przecież tego nikt nie testuje w testach tylko bierze do wypożyczalni. nie goń tak tego króliczka, albo weź tego RC one 72 tego z pierwszych linków, bo tak będziesz bez końca szukał, a potem pluł se w brodę, że źle doradzili, albo mogłeś coś innego. Nie znajdziesz świętego Graala.
    3 punkty
  7. Cześć Napinasz nie to co trzeba. Skup się na tym jak jada narty a nie na tym co robisz i w jaki sposób. Skończ z rzeźbą. Pozro
    3 punkty
  8. Bo chodzi o to, by gonić króliczka....
    3 punkty
  9. Cześć Naiwnością jest zwalać wszystko na PIS i robić z nich psychopatów. Przecież po wyborach panowała euforia, przyznano 500+ i inne sociale. Ktoś na nich głosował. Teraz Ci, którzy widzą, że Państwo jest rozmontowywane po kawałku mówią, że nie chcieli tego, że to wbrew ich woli. To stara pieśń. Ktoś zabiera ludziom ich wolność, ktoś niszczy ich kraj, ktoś ... Ale czy Ty na nich głosowałeś Witek... Pozdro
    2 punkty
  10. A to Tabaszewski. Tu dziś były zawody. Było widokowo. Tu akurat juniorzy. I jeszcze takie. Ludzi niewielu.
    2 punkty
  11. "Muldy dla kazdego" 1. Znajdz miejsce nie ratrakowane. Tylko tam są "muldy" tz górki i dolinki w odroznieniu id wspolczesnych "kopczykow na plaskim". 2. Najedź na górkę nieco w za "szczytem". Ugnij nogi by nie dac sie wyrzucic. 3. Na szczycie gorki ( nogi mocno ugiete)obroć narty . To bardzo łatwe bo przody i tyly wiszą w powietrzu. 4 zjedz zeslizgiem z gorki, regulujac predkosc zakrawedziowaniem nart. 5. W dolince miedzy garbami ( zwykle jest tam bardziej plasko) mozna wykonać szybki skret stop i skorygowac predkosc. Prostuj nogi. 6. Goto 2 Po godzinie każdy zalapie.
    2 punkty
  12. Pod warunkiem że jedzie się na nartach a nie nalesnikach z rockerami...
    2 punkty
  13. W 1969 r., kiedy w Ośrodku pojawił się pierwszy ratrak - Prinoth P15, przygotowywanie tras odbywało się co około 2 tygodnie. Po tak długim czasie maszyna, które miała za zadanie przygotować popularną trasę "Golgotę" (czerwona trasa z Hali Pośredniej na Solisko), musiała jeździć drogą z Soliska na Juliany i z góry ratrakować trasę. Muldy były tak duże, że ratrak nie mógł przez nie przebrnąć. tekst że skionline. O GON w Szczyrku dodam tylko, że przez lata 70te i później gdy przybył drugi ratrak, oba więcej stały niż jeździły. Zwykle brakowało "wsadu dewizowego" do naprawy i wymiany np gąsienic... na początku 70tych jeździliśmy w tygodniu na Solisko ( był autobus z R-ka) urywajac się z lekcji. 10 zjazdów a raczej skakania z metrowych schodów na golgocie ( ponoć stąd nazwa) i do domu. Wystarczyło by zajechać nogi. Nie było możliwości nie nauczyć się muld.
    2 punkty
  14. Ten xtr to jakiś paźdierz pod wypożyczalnie albo do sieciówek. Szkoda kasy.
    2 punkty
  15. Cześć Lód po prostu przelatuj na wprost. Tym właśnie różni się jazda realna od idei. W jeździe realnej musisz reagować natychmiast na to co się pojawia albo na jakieś Twoje odczucie. Czasami jedziesz i w pewnym momencie !!! NIE TRZYMA !!! i musisz zmienić technikę w pól skrętu. Przygotowanie się do zjazdu i jego zaplanowanie jest konieczne ale reakcja na elementy nieoczekiwane w jego trakcie również. I to nie powinno Cię wybijać z rytmu jazdy - nie mówię o rytmie skrętu, bo zakładamy, że teren czy sytuacja zmusza nas do złamania rytmu skrętu, tempa powtórzeń - ale rytm jazdy powinien być zachowany. Popatrz na zawodników - jeden po błędzie po prostu wypada i koniec. Staje z boku i napierdala kijem w śnieg albo w siatki. Inny, pomimo odstawienia ratunkowej rzeźby, jedzie dalej i trzyma się planu jazdy choć z rytmu skrętu został totalnie wybity. Pozdro
    2 punkty
  16. Cześć A kto twierdzi takie bzdury, brachu? Tylko osoby nie znające się na temacie, mogą coś takiego twierdzić, ale do laików nie można mieć pretensji, tylko trzeba spokojnie edukować. Pozdrowienia
    2 punkty
  17. No pewnie że będę kuł.... A wiesz jak? Będę jeździł, bo kurde lubię. Uwielbiam atmosferę stoku, szum wyciągu, kolorowo ubranych ludzi, uśmiechy, radość, spokój... Po lodach, odsypach, śniegach wygodnych i niewygodnych... Czasem mi się pewnie przypomni jakąś teoria, czyli choćby przepis na mulde, przejadę ja kilka razy i się może utrwali ... I cieszę się też że jest z kim o nartach porozmawiać ... Fajne to, że pasją jest jakaś wspólna.
    1 punkt
  18. Nigdy nie dyskutuj z kimś, kto ma nad Tobą pół litra przewagi...
    1 punkt
  19. Kupuje. Ten cytat. Nie sprzedam go nikomu. Lepsze niż Coelho. Masz jeszcze jakiś bon mot na sprzedaż?
    1 punkt
  20. Cześć Ale ja nie muszę rozumieć problemów Krzyśka. Ja je znam, jeździłem z nim, wiem co robi jak jeździ jak ustawia narty i wiem co jest jego problemem. Tylko Krzysztof niestety słucha też osób takich jak ty i wtedy kłopot. Zapracuj na Ty zrozumieniem sytuacji a nie swoim zrozumieniem sytuacji, proszę. Po co cytujesz, to co jest dla mnie oczywiste. Co chcesz mi powiedzieć a ten sposób? Nie myśl o tym jak jedziesz i gdzie jedziesz tylko jedź. Co Ty myślisz, że ja nigdy nie dostaję garbem pod narty...? Kto tak twierdzi jest kretynem. Też dostaję ale - cofnijmy się wcześniej - wiem, że mogę dostać i wiem co się stanie i wcześniej jestem przygotowany na modyfikację sposobu jazdy. Problemem Krzyśka, Gabrika i im podobnych jest fakt, że chcą naukowo dobudować sobie lata doświadczeń. Tego zrobić się nie da chyba...że zapiszą się na intensywny kurs jazdy sportowej i nie będą pękać tylko jeździć. INNEJ DROGI NIE MA. Pozdro
    1 punkt
  21. Dziś pożegnanie ze Słotwinami, za chwilę kilka zdjęć i relacja. Dziś jednak nie narty były głównym celem dnia. W dniu dzisiejszym odbieraliśmy naszego nowego członka rodziny, to taki trochę ukryty cel naszej kolejnej wizyty w Krynicy. Nie będę pozował. No może troszeczkę. Jestem Goldi. Na Słotwinach widokowo. Śnieg twardy, mocno zmrożony. Śniegu jeszcze zostało. Nie zabraknie go jeszcze przez najbliższe tygodnie. I jeszcze stok i wieża z innej perspektywy. A to już trening przed zawodami.
    1 punkt
  22. Jest drugi warunek. Na wprost lub na krawedzi. Jak zeslizgiem i pół narty poleci po lodzie a pół zainkasuje odsyp niekoniecznie taki znów sypki jest problem, zgaduje, ze z tym boryka się Krzysiek.
    1 punkt
  23. Dzisiaj Litwinka za namową syna. Mega płaskie światło, ale mało cywilów, trafiliśmy na zawody wewnętrzne dzieciaków Frajdy Zakopane, AMP w slalomie równoległym, egzaminy na instruktorów i pomocników instruktorów. Pustki na krześle, praktycznie sami. Krzesło szybko jeździ a to duży +. Górka fajna, parę niespodziewanych garbów (przez światło praktycznie niewidoczne). Trasa cały dzień w wyśmienitym stanie (reszta zainteresowanych jeździła tylko po swoich wydzielonych trasach). Miło się oglądało świetnie jeżdżących narciarzy. Pogoda taka sobie, miało być słoneczko 😞 pozdrawiam Trasa bardzo dobrze przygotowana, cały czas delikatny mróz, ale otwarte tylko do 18.00 ? AMP z Mają Chylą na czele - było co oglądać. Tak generalnie wyglądało obłożenie stoku. Gdzie nie gdzie tylko grupy egzaminowanych przyszłych instruktorów i pomocników. Zawodnicy generalnie parę kontrolnych zjazdów i na start. Mega płaskie światło - tylko biel bez możliwości rozróżnienia nierówności terenu, a są niespodzianki.
    1 punkt
  24. Przepraszam, w lewo miało być, jak w skręcie. Nic dziwnego, że @starsię wywalił 😛
    1 punkt
  25. Niby drewno, ale próchno.
    1 punkt
  26. To się nazywa separacja, do tego musisz dążyć, na razie u Ciebie jest sztywność całego ciała. Próbowałeś kiedyś hula-hopu? Tam trzeba kręcić bioderkami a góra pozostaje stabilna. Poćwicz "na sucho" jakieś większe wygibasy tułowia, to może Ci pomóc na stoku.
    1 punkt
  27. Bo za młody byłeś. 🙂 Nie pamietam dobrze, kiedy na polskie na stoki ruszyły pierwsze ratraki. Pewnie gdzieś w połowie lat 70. Ale dobrze pamiętam kiedy nie jeździły, bo wtedy to ja najwięcej jeździłem w życiu. 🙂 Głównie na Kasprowym i w Szczyrku. Sami narciarze "ratrakowali" trasy własnymi nartami. Moje miały wtedy 210 cm. Potem zszedłem na 200 cm. I dało się jeździć, a radocha z jazdy, choć inna, była co najmniej tak wielka jak dzisiaj. Była jazda w puchu i były muldy. Te ostatnie, zwłaszcza na Goryczkowej wiosną bywały po pachy. Mimo wszystko zdecydowanie wolę jazdę na współczesnych mocno taliowanych nartach. Doszły nowe doznania, emocje. I nowe techniki jazdy, które mocno polubiłem i z których korzystam z wielka przyjemnością.
    1 punkt
  28. No to Panie...dobrze że dzieli odległość bo byśmy musieli iść na odwyk po jakimś czasie 🤣
    1 punkt
  29. Spoko, wybaczam, jeżeli doszedłeś do drugiego to łapniesz najważniejsze pochylenia 🙂. Również pozdrawiam. Podjechałbym pokazać na Czarny Groń w weekend, ale boję się, że nie będziesz mieć czasu na pierdoły jak pochylanie się.
    1 punkt
  30. Cześć Wybacz ale już przy trzecim pochyleniu tułowia nie wiem o co chodzi. To zdecydowanie zbyt skomplikowany opis... Pozro
    1 punkt
  31. A stań na sucho w domu na prawej nodze, ugnij ją do pozycji którą, ma na nartach, następnie obciąż wewn. krawędź stopy i pochyl kolano w lewo, co robi ciało, aby nie upaść? No biodro idzie w lewo, a tułów w prawo. Jeszcze możesz głowy użyć. Przy stopie już skierowanej w lewo możesz również pochylić tułów nieco w przód przy rotacji biodra. To raczej naturalne ruchy w celu utrzymania równowagi. Pobaw się nawet na sucho. Mniej więcej to samo robisz na nartach. Trzymasz równowagę. W skręcie jeszcze się pochylisz do stoku bo pozwoli na to siła odśrodkowa. Jeżeli wywalasz się w prawo, to nie równoważysz tej siły pochyleniem się do wewnątrz skrętu.
    1 punkt
  32. 1 punkt
  33. https://nartykrakow.pl/pol_m_NARTY-UZYWANE-_Narty-uzywane-Atomic-208.html?filter_price=&filter_traits[100]=101&filter_traits[25]=&filter_traits[58]=&filter_traits[258]=&filter_traits[70]=&filter_traits[20]=&filter_traits[63]=&filter_traits[37]= tu kupiłam swojemu małżowi atomic x9 181 to używki, ale zanim je kupiłam, Pan wybrał najlepsze i wysłał zdjęcia. Roczne. Może coś znajdziesz dla siebie…
    1 punkt
  34. Oj. Dzięki ale ja bardzo niewielki postęp widzę. Ale tego się nie są szybki opanować. Zauważyłem, że kiedy jadę pługiem (do łuków płużnych albo skrętu z poszerzenia kątowego) odczuwam spory ból w stawach biodrowych. To nie jest bolesność typu tarcia kostnego (chyba) a raczej wynikający z nierozciagniecia się, spinania. Jak tak patrzę na dzieciaki albo dorosłych którzy ponad kilometrowe trasy jadą pługiem to ja bym się wykończył... Kolejny cel, to solidniejsza rozgrzewka stawów biodrowych. Walczę że sztywnością zewnętrznej... Jadąc mam wrażenie że ja uelastyczniam w kolanie a na filmach obraz nędzy i rozpaczy. Sztywne jak w gipsie ... Jest co robić. I dobrze.
    1 punkt
  35. Wiesz...są narty, które trudno kupić używane i takie, które mimo iż potestowe leżą 3 lata nie znalazły jeszcze chętnego.
    1 punkt
  36. To kup nowe, niewypierdziane, niezajeżdżone i ciesz się śniegiem.
    1 punkt
  37. Cześć Jeżeli chodzi o mnie to się wyłączam. Pozdro serdeczne
    1 punkt
  38. Dziękuję !!! Bardzo mi pomagają skrętu z poszerzenia kątowego albo unoszenie wewnętrznej przed skrętem i w trakcie ale na dzisiejszym śniegu jakoś nie dało się poćwiczyć a i z dziećmi chciałem pojeździć .... Objeżdżamy sie, fajnie tak razem. A ćwiczenia to jak się uda w tygodniu wyskoczyc. Podobno Wankowa kończy sezon w przyszły weekend 😞 ...chociaż śniegu tam dużo ...
    1 punkt
  39. To są skręty typu "Z". Gwałtowny obrót nart nogami. A trzeba dążyć do "S". Najlepiej to robić na łagodnym stoku, by nie było obawy, że narty się bardziej rozpędzą(stąd "Z"). Ten skręt nart nogami powinien być taki "dozowany", ciągły, mówi się o sterowaniu nart(takim , jak łagodny obrót kierownicą samochodu). Te narty powinny zostawić ślad na stoku, w postaci takiego "łagodnego" łuku, o szerokości takiej jak są rozstawione narty. Jest dobrze. Trzeba jeździć, zwracając uwagę, by nie wkładać za dużo siły w skręt. I jeździć po różnych stokach. I różnych śniegach(twardych, miękkich). I wyciągać za każdym razem wnioski. Dlaczego moje narty się tak zachowały ? Na co trzeba zwrócić uwagę ? Bedę kibicował !
    1 punkt
  40. Chyba najbardziej ekscytujący jest wjazd autem na górny parking. Jest tam widokowo.
    1 punkt
  41. Cze Ja to Krzysiu wręcz przeciwnie widzę, początek spokojny, dłuższy skręt, stabilnie narty prowadzone, troszkę brak płynności przy przechodzeniu ze skrętu w skręt, ale to się wyrobi, druga zaś chaotyczna jazda, szarpana, na siłę krótki skręt, niepotrzebnie, do tego trzeba zgrania ruchów, brakowało, dużo gorzej to wyglądało. Ale się nie znam. pozdrawiam ps. Poczekajmy na opinie tych co się znają.
    1 punkt
  42. Ja tam na filmach się nie znam. Mam jednak prośbę, daj tym nartom skręcić. Ty skręcasz za nie, poczekaj, mniej nerwowo, więcej spokoju. 69 pod butem, to narta która jest dość skrętna, a ty dawaj, skręcę sobie za nartę. Przy szerszej narcie, na początku podobnie, potem więcej spokoju "momentami" się pojawia.
    1 punkt
  43. Ja się krytyki nie boje, więc wrzucam kolejny film. Ja tu jakiegoś wielkiego postępu nie widzę.... Dziś Jaworzyna Krynicka. Spadło w nocy około 5cm świeżego. Jak się okazało, sprawiło mi to nieco problemów. Nowe narty blizzard rs, 69 pod butem jest mi trudno okiełznać. Jeżdżę na nich tak, jakby mi za chwile miało nogę ukręcić... 😮 Jak już na dole zrobiły się odsypu do połowy łydki zgrzeszyłem i wziąłem elany 95. Nowe doświadczenia, dobry narciarski dzień z moimi dzieciakami. Rafał dzielnie nagrywał starego .. 😄 Początek filmu na blizzardach. Słabo. Druga część filmu na elanach, nieco swobodniej. Jak ktoś coś skomentuje, będzie miło... Może w tygodniu uda się na godzinkę z instruktorem.... Pozdrawiam serdecznie. KK
    1 punkt
  44. Za te pieniądze, to możesz kupić coś takiego. Zobacz, tam jest jeszcze chyba dodatkowy rabat 8%. https://ski24.pl/narty-meskie/25724-21132-narty-gigantowe-nordica-doberman-gsr-rb-wiazania-marker-xcell-14-fdt-z-grip-walk.html#/155-dlugosc_cm-185 Możesz też pójść w kierunku masterów. Wymaga nieco wprawy, ale krzywdy raczej nie zrobi. Posłuży ładnych kilka lat. https://ski24.pl/narty-meskie/25650-20883-narty-sportowe-gigantowe-rossignol-hero-master-r22-look-spx15.html#/394-dlugosc_cm-180
    1 punkt
  45. Szybka decyzja, przeskok na Tabaszewskiego. Czy taki śnieg może się marnować leżąc na nieczynnej trasie ? Jedziemy. Jedziemy cd. Tam tak. I tak. Śnieg nie był tak rozjeżdżony jak ten na Arenie przez deski. Zawody. Kolejka do wyciągu.
    1 punkt
  46. Cześć A co to ma za znaczenie w kwestii mordowania ludzi??? Nie prowadzili wojny to znaczy, że te straty są nieważne, mają mniejszą wagę czy co? Polska przedwojenna była Państwem wielonarodowym i ciężko określić jakie straty związane były z działaniami wojennymi jakie były systemowe i jaki procent mieszkańców kraju został zabity bo mieszkali w Polsce a jaki ze względu na narodowość. Pozdro
    1 punkt
  47. Cześć Ciężki temat ze względu na brak dobrych statystyk ale z pewnością najwyższe straty w czasie wojny mieli Żydzi bo chyba należy to rozpatrywać narodowościowo. Pozdro
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...