Skocz do zawartości

Dobór nart dla Level 4


invert

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiające ze wchodzi gość 183cm i 110 żywej wagi do sklepu,ocenia swoje umiejętności na dobrego narciarza a wychodzi ze sklepu z flexem 80? ….totalna nieświadomość kupującego wyłapana przez sprzedajacego ?  Jeżeli tak to sprzedający musi mieć niezła bekę że kolejny rzemieślnik dał się nabrać …choć  to smutne bo powinien dobrze doradzić. 
 

Z mojej perspektywy @invertpowinieneś jak najszybciej swoje pieniądze zainwestować w dobre buty przy tej wadze 110/120/130 flex  i nie ważne ze jesteś w miejscu w którym jesteś „,za resztę jeżeli zostanie nadal wypożyczać nartę-najlepiej różne a gdyby jeszcze starczyło to pojeździć z instruktorem lub dobrze jeżdżącymi . 

Mógłbyś wstawić ten film level 1-5 z chęcią bym go zobaczył gdyz na forum raczej rozpiska 1-10 a level 4 to raczej taka 8ka wiec grubo-w znaczeniu dobrze jeżdżący narciarze, amatorsko oczywiście,coś w ten klimat bez spinki z dobra zabawą i kontrolą.

Pewnie fachowcy wyłapią niuanse techniczne ale człowiek przecież ciagle się doskonali….

pozdro 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Victor napisał:

Zastanawiające ze wchodzi gość 183cm i 110 żywej wagi do sklepu,ocenia swoje umiejętności na dobrego narciarza a wychodzi ze sklepu z flexem 80? ….totalna nieświadomość kupującego wyłapana przez sprzedajacego ?  Jeżeli tak to sprzedający musi mieć niezła bekę że kolejny rzemieślnik dał się nabrać …choć  to smutne bo powinien dobrze doradzić. 
 

Z mojej perspektywy @invertpowinieneś jak najszybciej swoje pieniądze zainwestować w dobre buty przy tej wadze 110/120/130 flex  i nie ważne ze jesteś w miejscu w którym jesteś „,za resztę jeżeli zostanie nadal wypożyczać nartę-najlepiej różne a gdyby jeszcze starczyło to pojeździć z instruktorem lub dobrze jeżdżącymi . 

Mógłbyś wstawić ten film level 1-5 z chęcią bym go zobaczył gdyz na forum raczej rozpiska 1-10 a level 4 to raczej taka 8ka wiec grubo-w znaczeniu dobrze jeżdżący narciarze, amatorsko oczywiście,coś w ten klimat bez spinki z dobra zabawą i kontrolą.

Pewnie fachowcy wyłapią niuanse techniczne ale człowiek przecież ciagle się doskonali….

pozdro 

Pogratulować kondycji a kamerzyście cierpliwości.... ja się tam nie znam na wyłapywaniu niuansów ale lubię taki krótki skręt.....  😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Marcos73 napisał:

Cze

Bo to jest pomoc, nie klepanie po plecach. Kolega doszedł do etapu, że coś umie (albo tak mu się zdaje) i postanawia zakupić swój sprzęt, nie bardzo się orientując co ma kupić. Coś wyczytał, jakieś testy, jakiś sprzedawca mu coś poradził. Kupił buty, twierdząc że są bardzo komfortowe, czyli z założenia słabe. Buty do jazdy są komfortowe są z reguły po kilku wizytach na poprawkach mniej więcej w połowie sezonu, jak się ułożą. Samoocena jest trudna, filmy to tylko uwidaczniają. HEAD s-max 12 - nie słyszałem o takowych. Pewnie chodziło o Salomony. Zazwyczaj porządne narty do dalszego szlifowania techniki potrzebne, bo zazwyczaj na takim etapie są pytający. Ale tych rad nie przyjmują, bo wiedzą lepiej, chcą usłyszeć tylko, że to dobry wybór.

pozdrawiam

Takie czasy. Czasy gównoburz, ściemy, udawania, teorii spiskowych, odwracania kota ogonem i przypadkowych ludzi w przypadkowych miejscach.

Z rzadka gdzieś merytoryka jest w cenie. Często jest wręcz wyśmiewana. A że forum nie ma zbyt wielu "aktywnych" członków nie zmniejsza jakości. 

Kompletnie nie dziwi mnie, że ktoś Mu tak doradził. Tacy sprzedawcy.

Ale z drugiej strony .. wyobraźmy sobie, że do tych kapciów dostaje jakieś prawie sportowe, twarde narty bez rockera? I jeszcze na dodatek po dobrym tuningu.
Nogi powykręcane na sto procent.

Wracając do tematu i podsumowując obecny etap rozważań:

- buty do zmiany, najlepiej na około flex 120 (ps. buty takie nie muszą być niewygodne - wręcz przeciwnie, da się dobrze dobrany but dopasować idealnie)

Edytowane przez KrzysiekK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

No to może tak króciutko, w punktach, w jaki sposób te buty mogą mu utrudnić naukę jazdy?

I... jeszcze pytanie do kolegi Victora - na jakiej zasadzie osobie na pograniczu początkującego i średniaka proponujesz flex 130? I dlaczego akurat flex 130 jest tu absolutnie bez sensu?

Skoro radzicie to konkretnie o co chodzi?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Mitek napisał:

jeszcze pytanie do kolegi Victora - na jakiej zasadzie osobie na pograniczu początkującego i średniaka proponujesz flex 130? I dlaczego akurat flex 130 jest tu absolutnie bez sensu?

 Cześć

 Przede wszystkim lepsza pozycja startowa nawet na początku drogi-sztywny but,kolana składają się do lepszej postawy tak to nazwę

Nastepne,marketing jak sam wiesz 120/130 często jest bez różnicy sztywności zależy od marki przy czym popularne schodzą częściej czyli 110/120 i kosztują podobnie jak 130 choć te można znaleźć nawet taniej 

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, KrzysiekK napisał:

Takie czasy. Czasy gównoburz, ściemy, udawania, teorii spiskowych, odwracania kota ogonem i przypadkowych ludzi w przypadkowych miejscach.

Z rzadka gdzieś merytoryka jest w cenie. Często jest wręcz wyśmiewana. A że forum nie ma zbyt wielu "aktywnych" członków nie zmniejsza jakości. 

Kompletnie nie dziwi mnie, że ktoś Mu tak doradził. Tacy sprzedawcy.

Ale z drugiej strony .. wyobraźmy sobie, że do tych kapciów dostaje jakieś prawie sportowe, twarde narty bez rockera? I jeszcze na dodatek po dobrym tuningu.
Nogi powykręcane na sto procent.

Wracając do tematu i podsumowując obecny etap rozważań:

- buty do zmiany, najlepiej na około flex 120 (ps. buty takie nie muszą być niewygodne - wręcz przeciwnie, da się dobrze dobrany but dopasować idealnie)

Jeździłem z naszym forumowiczem, który dla wzmocnienia przekazu jeździ w rozpiętych butach. Niektórzy wiedzą o kogo chodzi. Mnie czasami przy pierwszym w danym dniu zjeździe również zdarza się, że zapomnę o dopięciu butów. Jeżdżę na komórkowych slalomkach. Póki co nóg nie udało mi się powykręcać 🙂 .

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Victor napisał:

 

Pewnie fachowcy wyłapią niuanse techniczne ale człowiek przecież ciagle się doskonali…. 

Bardzo fajnie to sie ogląda. Aż chciałoby sie tam być. Świetny operator, dobry podkład muzyczny. Czym to kręcone? Zapewne nie telefonem? 😉

MSZ nieźle jeździsz. Trzeba by Cię zobaczyć w trudniejszym terenie jak sobie tam radzisz. Z błędów, które widzę. Niekiedy za duży wykrok. Wewnetrzna noga idzie za bardzo do przodu. Czasem narty Ci się za bardzo rozjeżdżają. Kije nie pracują. Wiem, teren łatwy, kijki "niepotrzebne", ale dobrze jest co najmniej markować wbicie kijka przy skręcie. Daje to lepszy rytm, poprawia sylwetkę i równowagę, a przede wszystkim przyda się w trudniejszym terenie, gdzie markowanie wbcia przejedzie w prawdziwe wbijanie. Ale ogóle wrażenie wizualne OK.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, kordiankw napisał:

Jeździłem z naszym forumowiczem, który dla wzmocnienia przekazu jeździ w rozpiętych butach. Niektórzy wiedzą o kogo chodzi. Mnie czasami przy pierwszym w danym dniu zjeździe również zdarza się, że zapomnę o dopięciu butów. Jeżdżę na komórkowych slalomkach. Póki co nóg nie udało mi się powykręcać 🙂 .

Też zdarza mi się zapomnieć dopiąć. Też ćwiczebnie jeżdżę w rozpiętych i też nic nie wykręciłem. 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, a_senior napisał:

Bardzo fajnie to sie ogląda. Aż chciałoby sie tam być. Świetny operator, dobry podkład muzyczny. Czym to kręcone? Zapewne nie telefonem? 😉

MSZ nieźle jeździsz. Trzeba by Cię zobaczyć w trudniejszym terenie jak sobie tam radzisz. Z błędów, które widzę. Niekiedy za duży wykrok. Wewnetrzna noga idzie za bardzo do przodu. Czasem narty Ci się za bardzo rozjeżdżają. Kije nie pracują. Wiem, teren łatwy, kijki "niepotrzebne", ale dobrze jest co najmniej markować wbicie kijka przy skręcie. Daje to lepszy rytm, poprawia sylwetkę i równowagę, a przede wszystkim przyda się w trudniejszym terenie, gdzie markowanie wbcia przejedzie w prawdziwe wbijanie. Ale ogóle wrażenie wizualne OK.

Film jakich niestety mało na  YT,to nie moja jazda a bardziej droga do celu. Taka kwintesencja jazdy amatorskiej dla mnie wystarczającej wiosny swoje już mam😉 .  Z drugiej strony dobry materiał szkoleniowy.

jest jego drugi film off

chlopak już jakieś pojęcie o narciarstwie ma.

Pozdrawiam 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, a_senior napisał:

Bardzo fajnie to sie ogląda. Aż chciałoby sie tam być. Świetny operator, dobry podkład muzyczny. Czym to kręcone? Zapewne nie telefonem? 😉

MSZ nieźle jeździsz. Trzeba by Cię zobaczyć w trudniejszym terenie jak sobie tam radzisz. Z błędów, które widzę. Niekiedy za duży wykrok. Wewnetrzna noga idzie za bardzo do przodu. Czasem narty Ci się za bardzo rozjeżdżają. Kije nie pracują. Wiem, teren łatwy, kijki "niepotrzebne", ale dobrze jest co najmniej markować wbicie kijka przy skręcie. Daje to lepszy rytm, poprawia sylwetkę i równowagę, a przede wszystkim przyda się w trudniejszym terenie, gdzie markowanie wbcia przejedzie w prawdziwe wbijanie. Ale ogóle wrażenie wizualne OK.

He he toś się nieźle podłożył...

Wybacz Andrzej ale coraz bardziej odjeżdżasz.

Pozdro

Godzinę temu, Victor napisał:

 Cześć

 Przede wszystkim lepsza pozycja startowa nawet na początku drogi-sztywny but,kolana składają się do lepszej postawy tak to nazwę

Nastepne,marketing jak sam wiesz 120/130 często jest bez różnicy sztywności zależy od marki przy czym popularne schodzą częściej czyli 110/120 i kosztują podobnie jak 130 choć te można znaleźć nawet taniej 

pozdrawiam

Cześć

Nic z tych rzeczy kolego drogi. Nawet nie wiesz gdzie dzwoni.

Na nartach wyważa się NARCIARZ a nie but go wyważa. Twardy but to jedynie UŁATWIENIE ale tylko dla osób, które potrafią się same wyważać prawidłowo na nartach. W przeciwnym wypadku jest to katorga bo praktycznie nie da się jeździć w bucie sportowym w odchyleniu bez bólu albo but MUSI być za duży. Flex 130 - w przeciwieństwie do 120 - zarezerwowany jest dla linii sportowych i nawet gdy można sugerować twardszy but z linii popularnych to proponowanie buta z linii sportowej do nauki jest głupotą. Osoba niepoprawnie stojąca będzie "naginać" but prostując nogę co będzie bolesne i w jeździe nie pomaga.

A już co ma wspólnego flex z wagą??? Jakie buty zaproponowałbyś np. mojej żonie 56kg 165 wzrostu, skręca?

O doborze butów napisałem już na forach sporo, właśnie o tych podstawach a nie o teoretyzowaniu i wymysłach - znaleźć, przeczytać, zrozumieć, przyswoić. Jest tam tez napisane dlaczego buty twardsze są lepsze niż zbyt miękkie ale powody są zupełnie inne.

Pozdro

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mitek napisał:

He he toś się nieźle podłożył...

Wybacz Andrzej ale coraz bardziej odjeżdżasz.

Na nartach wyważa się NARCIARZ a nie but go wyważa. Twardy but to jedynie UŁATWIENIE ale tylko dla osób, które potrafią się same wyważać prawidłowo na nartach. W przeciwnym wypadku jest to katorga bo praktycznie nie da się jeździć w bucie sportowym w odchyleniu bez bólu albo but MUSI być za duży. Flex 130 - w przeciwieństwie do 120 - zarezerwowany jest dla linii sportowych i nawet gdy można sugerować twardszy but z linii popularnych to proponowanie buta z linii sportowej do nauki jest głupotą. Osoba niepoprawnie stojąca będzie "naginać" but prostując nogę co będzie bolesne i w jeździe nie pomaga.

Byłem przekonany, że to filmik Viktora. Zabrakło jasnego komentarza. Natomiast podtrzymuję wszelkie uwagi krytyczne co do jeżdżącego.

Odnośnie butów. Mitku, napiszę w Twoim stylu. Pierdolisz. 🙂 Chyba nie jeździłeś w butach z flexem 130. Obecnie jeżdżę właśnie w butach z taki flexem. Poprzednio jeździłem z flexem 110, a jeszcze wcześniej z flexem 90. O ile ten z flexem 90 bywał taki sobie, to między 110 a 130 nie czuję istotnej różnicy. Obadałem oba buty dokładnie. Pochylenie cholewki w przód podobne (forward lean). W jeżdzie podobnie, z jedną różnicą. W butach z flexem 110 mogę mocniej pochylić w bok cholewkę (canting) . W butach 130 niestety regulacja pochylenia kończy sie dla mnie za wcześnie. Myślę, że wiele zależy od samego buta, nie od jego flexu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masę mam 'sluszną' czyli ok 100kg, buty sprzed kilkunastu lat nominalnie 110, realnie pewnie 80. Boję się wymienić na nowe bo te są dopasowane idealnie a każde nowe to pół sezonu bolesci na dopasowanie.... narty slr ( kom) lub master na zmianę... jakoś te buty nie przeszkadzają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Victor napisał:

Film jakich niestety mało na  YT,to nie moja jazda a bardziej droga do celu. Taka kwintesencja jazdy amatorskiej dla mnie wystarczającej wiosny swoje już mam😉 .  Z drugiej strony dobry materiał szkoleniowy.

Hmmm... jako materiał szkoleniowy taki sobie. Swobodna jazda carvingiem po bardzo łagodnym stoku. O tym jak ktoś jździ i co umie można przekonać się widząc go na trudniejszym stoku. Ale film ładnie nagrany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, mig napisał:

Masę mam 'sluszną' czyli ok 100kg, buty sprzed kilkunastu lat nominalnie 110, realnie pewnie 80. Boję się wymienić na nowe bo te są dopasowane idealnie a każde nowe to pół sezonu bolesci na dopasowanie.... narty slr ( kom) lub master na zmianę... jakoś te buty nie przeszkadzają. 

Moja dobrze jeżdżaca córka, której jazdę wielokrotnie pokazywałem, jeździ w butach z flexem 70! Namawiam ja do kupna nowych, ale ona... nie ma czasu. 🙂

Nie namawiam, ale spróbuj Fischera z vacuum fitem. Jakiegoś RC4 CURV z flexem 120 np. Dogrzeją Ci tak, że nawet nie poczujesz, że masz jakieś buty na nogach. Mnie dogrzali, a jedną kostę dodatkowo odbarczyli. Wygodne jak pantofle. 🙂

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, a_senior napisał:

Byłem przekonany, że to filmik Viktora. Zabrakło jasnego komentarza. Natomiast podtrzymuję wszelkie uwagi krytyczne co do jeżdżącego.

Odnośnie butów. Mitku, napiszę w Twoim stylu. Pierdolisz. 🙂 Chyba nie jeździłeś w butach z flexem 130. Obecnie jeżdżę właśnie w butach z taki flexem. Poprzednio jeździłem z flexem 110, a jeszcze wcześniej z flexem 90. O ile ten z flexem 90 bywał taki sobie, to między 110 a 130 nie czuję istotnej różnicy. Obadałem oba buty dokładnie. Pochylenie cholewki w przód podobne (forward lean). W jeżdzie podobnie, z jedną różnicą. W butach z flexem 110 mogę mocniej pochylić w bok cholewkę (canting) . W butach 130 niestety regulacja pochylenia kończy sie dla mnie za wcześnie. Myślę, że wiele zależy od samego buta, nie od jego flexu.

Nie to żebym był jakiś złośliwy ale po grzyba ci buty 130....???. Beton?? Tyczki, bramki, podniesienie czy jakieś podwyższenie??? Setną, tysięczna???. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, a_senior napisał:

Byłem przekonany, że to filmik Viktora. Zabrakło jasnego komentarza. Natomiast podtrzymuję wszelkie uwagi krytyczne co do jeżdżącego.

Odnośnie butów. Mitku, napiszę w Twoim stylu. Pierdolisz. 🙂 Chyba nie jeździłeś w butach z flexem 130. Obecnie jeżdżę właśnie w butach z taki flexem. Poprzednio jeździłem z flexem 110, a jeszcze wcześniej z flexem 90. O ile ten z flexem 90 bywał taki sobie, to między 110 a 130 nie czuję istotnej różnicy. Obadałem oba buty dokładnie. Pochylenie cholewki w przód podobne (forward lean). W jeżdzie podobnie, z jedną różnicą. W butach z flexem 110 mogę mocniej pochylić w bok cholewkę (canting) . W butach 130 niestety regulacja pochylenia kończy sie dla mnie za wcześnie.

Cześć

He he, nie, nie jeździłem nigdy ale dwa razy widziałem w sklepie a i trzy lata już jeżdżę na nartach - swoje wiem.

"Myślę, że wiele zależy od samego buta, nie od jego flexu." - toć o tym piszę a Ty jak betonowy blok. Buty z flexem 130 pochodzą ( jest bardzo niewiele wyjątków) z linii sportowych. Krój, skorupa, kąty, trzymanie zupełnie inne. Z innymi liniami nie da się porównywać i nie nadają się dla początkujących - w przeciwieństwie do linii wyższych ale nie o charakterze sportowym. Jak umiesz jeździć to zjedziesz w każdym bucie po prostu i nie ma co deliberować.

Co do filmiku to parę dobrych lat temu ktoś... nie wiem nawet czy nie ja, zamieścił filmik z wolną jazdą Tiny Maze. Kręcone z tyłu na jakimś stoku, po prostu sobie jechała bez szpeju, w gaciach jakichś itd.

Myślałem, że się posikam jak się posypały rady i wytykane były błędy...

POzdro

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Adam ..DUCH napisał:

Nie to żebym był jakiś złośliwy ale po grzyba ci buty 130....???. Beton?? Tyczki, bramki, podniesienie czy jakieś podwyższenie??? Setną, tysięczna???. 

Odpowiem pytaniem. Jeździłeś w butach z flexem 130? Poczułeś różnicę między nimi a powiedzmy takimi z flexem 110, 120? Bo ja nie. Jestem tylko dobrze jeżdżącym amatorem, bez żadnych aspiracji sportowych. Do tego lat 73. W zawodach, typu mistrzostwa Polski informatyków uczestniczyłem, ale bez sukcesów.

Buty kupiłem bo mi przypasowały przy mierzeniu i były w dobrej cenie. Konkretnie Fischer RC4 CURV 130. Po wygrzaniu i odbarczeniu leżą mi jak ulał. Żadnej nadmiernej sztywności nie czuję. Co do pochylenia w przód. Szczerze wolałbym jeszcze większe pochylenie, ale takiej regulacji w tych butach nie ma (ściśle biorąc jest, ale niewystarczająca). Jedyna ich wada, o czym kiedyś pisałem: trudno się je zakłada i zdejmuje. Ale mam na to swój skuteczny patent.

Całe to bajanie mitkowe, i być może Twoje, na temat sportowości i jakiś ekstra utrudnień tych butów dla amatora to bajki. Najlepiej samemu sprawdzić i sie przekonać. Podobnie jak bajanie na temat etra cech slalomek z górnej półki co to są rzekomo za trudne dla średniozaawansowanego amatora. Sprawdzić.

Edytowane przez a_senior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, a_senior napisał:

Odpowiem pytaniem. Jeździłeś w butach z flexem 130? Poczułeś różnicę między nimi a powiedzmy takimi z flexem 110, 120? Bo ja nie. Jestem tylko dobrze jeżdżącym amatorem, bez żadnych aspiracji sportowych. Do tego lat 73. W zawodach, typu mistrzostwa Polski informatyków uczestniczyłem, ale bez sukcesów.

Buty kupiłem bo mi przypasowały przy mierzeniu i były w dobrej cenie. Konkretnie Fischer RC4 CURV 130. Po wygrzaniu i odbarczeniu leżą mi jak ulał. Żadnej nadmiernej sztywności nie czuję. Co do pochylenia w przód. Szczerze wolałbym jeszcze większe pochylenie, ale takiej regulacji w tych butach nie ma (ściśle biorąc jest, ale niewystarczająca). Jedyna ich wada, o czym kiedyś pisałem: trudno się je zakłada i zdejmuje. Ale mam na to swój skuteczny patent.

Całe to bajanie mitkowe, i być może Twoje, na temat sportowości i jakiś ekstra utrudnień tych butów dla amatora to bajki. Najlepiej samemu sprawdzić i sie przekonać. Podobnie jak bajanie na temat etra cech slalomek z górnej półki co to są rzekomo za trudne dla średniozaawansowanego amatora. Sprawdzić.

Ja nie odpowiem pytaniem tylko moim czysto subiektywnym stwierdzeniem. Posiadam buty o nominale 130 i używam ich bardzo sporadycznie, generalnie ogranicza się to do dosłownie góra 10 dni w sezonie i jest to związane z uczestnictwem w zawodach gdzie potrzebuję faktycznie 0-1 przełożenia. Codziennym butem jest 100  ale już jest nieco wyklepana, zdarza się i do dosyć często że gdy nogi zmęczone są to wkładam je do 80. No mam ten komfort dokonywania zmian. PS nigdy nie kupuję czegoś bo "przypasowała" mi cena, kupuję coś co jest mi potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

Ja nie odpowiem pytaniem tylko moim czysto subiektywnym stwierdzeniem. Posiadam buty o nominale 130 i używam ich bardzo sporadycznie, generalnie ogranicza się to do dosłownie góra 10 dni w sezonie i jest to związane z uczestnictwem w zawodach gdzie potrzebuję faktycznie 0-1 przełożenia. Codziennym butem jest 100  ale już jest nieco wyklepana, zdarza się i do dosyć często że gdy nogi zmęczone są to wkładam je do 80. No mam ten komfort dokonywania zmian. PS nigdy nie kupuję czegoś bo "przypasowała" mi cena, kupuję coś co jest mi potrzebne.

Adamie, czytaj uważnie. Nie napisałem, że mi przypasowała cena, ale buty przy mierzeniu. 🙂 Jakie masz konkretnie buty z flex 130?

Masz troche inne uwarunkowanie. Jesteś czynnym instruktorem, który z kursantami spędza godziny na stoku. Ja spędzam dziennie na stoku ok. 5-6 h, w tym jest jedna dłuższa przerwa. No i oczywiście "wypoczynkowe" wyjazdy krzesłem czy kolejką. Te moje Fischery 130 luzuję tylko na dłuższą przerwę i to tylko z rozsądku. Nie są mocno zapięte i naprawdę czuje się w nich komfortowo. Może źle dobrałeś buty? But butowi nierówny. 

Edytowane przez a_senior
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Nic z tych rzeczy kolego drogi. Nawet nie wiesz gdzie dzwoni.

Na nartach wyważa się NARCIARZ a nie but go wyważa. Twardy but to jedynie UŁATWIENIE ale tylko dla osób, które potrafią się same wyważać prawidłowo na nartach. W przeciwnym wypadku jest to katorga bo praktycznie nie da się jeździć w bucie sportowym w odchyleniu bez bólu albo but MUSI być za duży. Flex 130 - w przeciwieństwie do 120 - zarezerwowany jest dla linii sportowych i nawet gdy można sugerować twardszy but z linii popularnych to proponowanie buta z linii sportowej do nauki jest głupotą. Osoba niepoprawnie stojąca będzie "naginać" but prostując nogę co będzie bolesne i w jeździe nie pomaga.

A już co ma wspólnego flex z wagą??? Jakie buty zaproponowałbyś np. mojej żonie 56kg 165 wzrostu, skręca?

O doborze butów napisałem już na forach sporo, właśnie o tych podstawach a nie o teoretyzowaniu i wymysłach - znaleźć, przeczytać, zrozumieć, przyswoić. Jest tam tez napisane dlaczego buty twardsze są lepsze niż zbyt miękkie ale powody są zupełnie inne.

Cześć 

Po pierwsze,nic nie pisałem o względności lub nie wagi i flexa.

Po drugie, żonie  zaproponowałbym to samo 110-130 z zapytaniem jakie narciarstwo preferuje i tu,czy bujanie się rekreacyjne nawet z poezyjnym wizualnie smigiem czy jednak szybki carving np a co wybierze to już jej 

Po trzecie,jak już napisał Andrzej,a może jeszcze tego nie zauważałeś a jedynie piszesz ze swojego słusznego doświadczenia-przekonania,naprawdę niewielkie są dziś różnice między sztywnością flexa 110-130 .( mamy 2023 rok). Sam po pierwszym sezonie byłem w sklepie i nie jednym, przemierzać  obuwie . Faktem jest ze kupiłem 120 na starcie swojej przygody i o jakiś tam bólu nie mam pojęcia,wiec nie wiem o czym piszesz. Dziś z chęcią kupiłbym druga pare jeszcze sztywniejszych właśnie do tej ciętej szybszej jazdy ale póki co pozostanę przy tych co mam, dopóki technicznie nie poprawie swojej jazdy.

Tak wiec,drogi kolego cenie wartościowe dyskusje przy których mogę się czegoś nauczyć,coś wyczytać wartościowego między wierszami pisanymi niż szydere-jaki to ja głąb na starcie jestem . Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora-proszę. Pamiętaj ze w każdym stadzie są czarne owce które równie dobrze a nawet lepiej radzą sobie niż całe stado. 

Pozdrawiam serdecznie 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, a_senior napisał:

Z błędów, które widzę. Niekiedy za duży wykrok. Wewnetrzna noga idzie za bardzo do przodu. Czasem narty Ci się za bardzo rozjeżdżają. Kije nie pracują. Wiem, teren łatwy, kijki "niepotrzebne", ale dobrze jest co najmniej markować wbicie kijka przy skręcie. Daje to lepszy rytm, poprawia sylwetkę i równowagę, a przede wszystkim przyda się w trudniejszym terenie, gdzie markowanie wbcia przejedzie w prawdziwe wbijanie.

To właśnie są te niuanse techniczne,dzięki ze napisałeś  co widzisz ze jest zle  .
Mam pytanie,właśnie o markowanie wbijania kijka przy takiej szybszej jeździe carvingowej .Czy jest ono potrzebne-właściwe? Czym innym jest rytmiczny śmig a jednak czym innym szybasza jazda gdzie ręce są u góry bez markowania wbicia kija . Gdy oglądam fr czy Swiss instruktorów którzy śmigają z prędkością już większa nie dostrzegam u nich markowania … 

Pozdrawiam

amator trzech sezonów 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

To ja wolę 30 kopiących się z koniem niż tysiące klakierów

Nikt tu nie mówi o towarzystwie wzajemnej adoracji.

Zobacz kilka ostatnich postów z tematem doboru nart/butów [ile ich było w ciągu ostatnich 365 dni?], założonych przez nowicjuszy na forum. Prawie wszędzie jest szydera i jechanie po delikwencie. 

Jak SF ma się utrzymać, to potrzebuje dopływu świeżej krwi, szydzenie i robienie sobie jaj z nowych użytkowników skutecznie ich zniechęca. A szkoda, bo SF to jedno z niewielu miejsc w PL, gdzie są forumowicze z kompetencjami narciarskimi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...