Skocz do zawartości

Dobór nart dla Level 4


invert

Rekomendowane odpowiedzi

44 minuty temu, KrzysiekK napisał:

Wiesz, trochę trudno mi uwierzyć że ktoś, kto już jeździ ciętym nigdy nie trafił na stok w niedzielę o 16.

No widzisz Krzychu.. troche odsypów i kaszy/cukru to jeszcze nie muldy  🙂

a masz klasyka....

 

 

Edytowane przez Lexi
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, KrzysiekK napisał:

Nieswiadomy brakow? Wiesz, trochę trudno mi uwierzyć że ktoś, kto już jeździ ciętym nigdy nie trafił na stok w niedzielę o 16.

No chyba że nie widział ,,wtedy,, tego 75 ciolatka który z kapitalnym dynamizmem pojechał te muldy a pracy w kolanach to mógł pozazdrościć niejeden młodzian....

Spotkałem wyjątkowo zacne muldy podczas marcowego nartowania, czerwony stok wystawiony na działanie słońca, dobre 90cm ubitego białego, które po godz 10 zaczęło się muldzić przez duże M. Muldy na pół chłopa wysoko na całej szerokości stoku, na długości około 600m. Potem już w cieniu, w lesie, było równo. Zrobiłem przy okazji test sztywności moich GS i niewiele się uginały, jak oparłem końcówki nart o przeciwległe muldy, a środek był w powietrzu. Zjechałem tam 2x i miałem dość.

Ten zmuldzony odcinek był:

- pusty, ludzie pouciekali widząc taki warun

- jak już ktoś się pojawił, to zwyczajnie walczył o życie

- było po drodze kilka gleb [nie moja 😁]

- wg GPS, pomykałem tam 5-15km/godz i nie więcej

- pojawił się jeden Narciarz jadący w dół na dużej prędkości między muldami, technicznie radził sobie wyśmienicie

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, grimson napisał:

Spotkałem wyjątkowo zacne muldy podczas marcowego nartowania, czerwony stok wystawiony na działanie słońca, dobre 90cm ubitego białego, które po godz 10 zaczęło się muldzić przez duże M. Muldy na pół chłopa wysoko na całej szerokości stoku, na długości około 600m. Potem już w cieniu, w lesie, było równo. Zrobiłem przy okazji test sztywności moich GS i niewiele się uginały, jak oparłem końcówki nart o przeciwległe muldy, a środek był w powietrzu. Zjechałem tam 2x i miałem dość.

Ten zmuldzony odcinek był:

- pusty, ludzie pouciekali widząc taki warun

- jak już ktoś się pojawił, to zwyczajnie walczył o życie

- było po drodze kilka gleb [nie moja 😁]

- wg GPS, pomykałem tam 5-15km/godz i nie więcej

- pojawił się jeden Narciarz jadący w dół na dużej prędkości między muldami, technicznie radził sobie wyśmienicie

No bo właśnie tak to wygląda.. ludzie mając wybór przyjeżdzają rano dopóki jest "stół" a potem idą do knajpy bo stok sie degraduje - w sumie po co sie męczyć skoro na krawędziach umieją i mają z tego radochę. W nocy przyjedzie ratrak i wykastruje stok do stanu wyjściowego wiec po co wchodzić na następny poziom ..sztruks jest fajny ... ale kompletny narciarz powinien jechać po każdym stoku.

ps. to co napisałeś doskonale widać w filmie który zamieściłem - i nie mam tu na myśli doskonałej jazdy Marka i jego kumpli z kadry ale reakcje ludzi na pytanie "Wanna Ski Some Bumps?"

Edytowane przez Lexi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, KrzysiekK napisał:

Panowie, a czy ta dyskusja nie sprowadza się do tego, że po prostu na wczesnym etapie nauki uczy się tech ok ślizgowych czyli luki płużne, skret z poszerzenia i choćby smig no i mając do dyspozycji jedynie nowoczesne narty jedynie gigantka się w tym sprawdza? A na wyższym etapie gdy wprowadzamy skręt cięty, zmieniamy na slalomke bo młody narciarz jedynie na takiej, jadąc względnie wolno może zatrybyć skręty cięte? Ma to sens ? No ja tak to widzę. 

Na początkowym etapie, ani slalomka, ani gigantka. Do nauki bierzesz średnio twarde i niezbyt długie narty a czy promień mają 12 czy 18 to jedn ch... Już większy wpływ na ewolucje ślizgowe ma przygotowanie krawędzi. Zaczynamy na dość tępych a wraz ze wzrostem poziomu można ostrzyć narty coraz bardziej agresywnie . Wymusi to prawidłowe wykonanie odciążeń NW, inaczej będziemy haczyć krawędzią i się wywalać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Krzychu, nie ma co dyskutować. Jeżeli ideą jest jak najszybsze wykonanie przez kursanta skrętu ciętego to koledzy mają rację. Jeżeli za tym idzie permanentny długotrwały program szkoleniowy da się oczywiście. Ale... kto taki program realizuje??

Więc proponuje się SL, żeby kursant był zadowolony a że się później zabije to kogo to obchodzi.

Najpierw narta, która utrudnia aby opanować odciążenia, dociążenia, rotacje itd. a później co tam się chce. Sportowców najpierw uczy się skrętu pełnego na narcie typu GS a SL zaczyna się później. Nie dotyczy to naszego kraju gdzie na SL wsadza się stosunkowo szybko ale wszyscy wiemy jak wspaniałe sukcesy się po takiej drodze osiąga. Osiągnięcia naszych alpejczyków w slalomie zwłaszcza po wprowadzeniu narty taliowanej są przecież legendarne.

Pozdro

Niedzielnego kursanta w ogóle sie nie uczy skretu ciętego bo jest to bezcelowe.  Ja preferuje u takich osób dokonalenie technik ślizgowych i radzenia sobie w trudniejszych warunkach, albo nawet obok trasy. Docelową techniką jazdy jest jednak jazda cięta. Niedzielnych narciarzy uczy się na takim sprzęcie jaki mają. Zwykle nie jest to ani SL ani GS. Moim zdaniem dobrze sprawdzają się narty średniej twardości i niezbyt długie.

Jeśli już kogoś uczymy na krawędzi to wybieramy SL, włąśnie po to by się nie zabił. Na krawędzi uczymy dopiero wtedy, gdy ma dobrze opanowany skręt NW i potrafi w kazdej chwili wykonać skręt stop.

W nauce od zera, najpierw narta która ułatwia początki, potem można wprowadzić trudniejszą Np. SL. ale dalej doskonalić techniki ślizgowe. Następnie nauka ciętego na SL a na końcu na GS. W międzyczasie przydatna również jazda poza trasą i w trudnych warunkach.

Sportowcy uczą się skrętu ciętego w wieku ok. 6 lat. więc ani na SL, ani na GS, tylko na nartach dziecięcych o długości i promieniu mniejszym niż dorosłe SL. Zanim młody zawodnik dorośnie do gabarytów dorosłego GS, a tym samym jego wymagań odnośnie dynamiki ma już kosmiczny poziom jazdy.  W nauce techniki ciętej u dorosłego trzeba zastosować nartę SL, choć też zaczyna się od skrętów o większym promieniu a dopiero później zacieśnia się promień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, KrzysiekK napisał:

Nieswiadomy brakow? Wiesz, trochę trudno mi uwierzyć że ktoś, kto już jeździ ciętym nigdy nie trafił na stok w niedzielę o 16.

No chyba że nie widział ,,wtedy,, tego 75 ciolatka który z kapitalnym dynamizmem pojechał te muldy a pracy w kolanach to mógł pozazdrościć niejeden młodzian....

Nie widział bo on nie istnieje.

Na muldach wygrywają młodzi zawodnicy bo z wiekiem spada dynamika a kolana szybko padają.

Kapitalna dynamika na muldach zwykle nie jest juz możliwa w wieku 40 lat, a co dopiero mówić o seniorach.

Starsze osoby mogą płynnie i stylowo przejechać muldy, ale ze względów fizjologicznych musi to być jazda dużo spokojniejsza niż u młodych zawodników.

 

Poza tym, podniecacie się tymi muldami, a jazda cięta wydaje się przy tym banalna.

Spróbujcie  (bez uślizgów) utrzymać ślad jakiegokolwiek zawodnika na GS, jadącego po czerwonej trasie.  Po kilku skrętach skończycie nieprzytomni w helikopterze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lexi napisał:

No bo właśnie tak to wygląda.. ludzie mając wybór przyjeżdzają rano dopóki jest "stół" a potem idą do knajpy bo stok sie degraduje - w sumie po co sie męczyć skoro na krawędziach umieją i mają z tego radochę. W nocy przyjedzie ratrak i wykastruje stok do stanu wyjściowego wiec po co wchodzić na następny poziom ..sztruks jest fajny ... ale kompletny narciarz powinien jechać po każdym stoku.

ps. to co napisałeś doskonale widać w filmie który zamieściłem - i nie mam tu na myśli doskonałej jazdy Marka i jego kumpli z kadry ale reakcje ludzi na pytanie "Wanna Ski Some Bumps?"

Przyczyna leży w szkoleniu.

Ma być lekko, łatwo i przyjemnie. Stąd większość sobie radzi na sztruksie, jak przyjdzie oblodzenie, pojawią się muldy lub trzeba zjechać po ścianie to zaczynają się schody.

Pod idealne lub prawie idealne warunki na stoku szkoli większość instruktorów, mało kto prosi o pomoc w opanowaniu skilla wystarczającego do poradzenia sobie w wymagających warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, grimson napisał:

Spotkałem wyjątkowo zacne muldy podczas marcowego nartowania, czerwony stok wystawiony na działanie słońca, dobre 90cm ubitego białego, które po godz 10 zaczęło się muldzić przez duże M. Muldy na pół chłopa wysoko na całej szerokości stoku, na długości około 600m. Potem już w cieniu, w lesie, było równo. Zrobiłem przy okazji test sztywności moich GS i niewiele się uginały, jak oparłem końcówki nart o przeciwległe muldy, a środek był w powietrzu. Zjechałem tam 2x i miałem dość.

Ten zmuldzony odcinek był:

- pusty, ludzie pouciekali widząc taki warun

- jak już ktoś się pojawił, to zwyczajnie walczył o życie

- było po drodze kilka gleb [nie moja 😁]

- wg GPS, pomykałem tam 5-15km/godz i nie więcej

- pojawił się jeden Narciarz jadący w dół na dużej prędkości między muldami, technicznie radził sobie wyśmienicie

Cześć

To o czym piszesz to odsypy po których, jak się umie, jeździ się jak po gładkim. Muldy są sztywne, z lodu lub zmarzniętego śniegu. Śniegi wiosenne przy plusach, rozmiękłe od słońca, czyli plusowe o jakich piszesz to bajka do jeżdżenia. Oj chłopie...ucz się.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Mitek napisał:

Nie. Definicja śmigu jest prosta i jednoznaczna i Michał umie.

Twierdzisz inaczej?

Na ile punktów wg. skali SITN?

Na egzaminie ze śmigu, ocenianym przez A. Maraska powyżej 8 pkt na 10, nie umiał nikt. Z zawodnikami czołówki polski włącznie.

Dlatego lubię jazdę sportową, tylko fotokomórka jest obiektywna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Starego Maraska, Adama?

Wiesz idea jazdy instruktorskiej jest nieco inna niż sportowej. Ty jesteś sportowo skuteczny ale wysokich ocen nigdy nie dostaniesz. Taka prawda.Nie zarzut tylko stwierdzenia faktu.

Pozdro

Jeśli już o Panu Adamie mowa... 

https://youtu.be/iPmeaDR8B50?si=iwXMWKuW0soMAc_a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

To o czym piszesz to odsypy po których, jak się umie, jeździ się jak po gładkim. Muldy są sztywne, z lodu lub zmarzniętego śniegu. Śniegi wiosenne przy plusach, rozmiękłe od słońca, czyli plusowe o jakich piszesz to bajka do jeżdżenia. Oj chłopie...ucz się.

Pozdro

Pudło. Te muldy/odsypy były twarde i nie poddawały się narcie. Do tego ich wysokość, jak dobrze stanąłem to sięgały mi do biodra. Tutaj foto z tamtego warunu, kamera jak zawsze wypłaszcza obraz:

E6C514A7-03D1-43B1-8ACE-3D85478A68B0.jpeg

BF342B1E-D501-4D77-AF70-CC7B45565B8A.jpeg

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Sam piszesz, że:

- były solidne plusy bo stok wstawa S i marzec

- że stok był przygotowany i zaczął się "muldzić" po 10.00

A ja widzę na zdjęciach warunki ze śniegiem mokrym i odsypami, więc nie bardzo rozumiem o co ci chodzi. Ja znam wiosenne warunki i je bardzo lubię.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, grimson napisał:

Pudło. Te muldy/odsypy były twarde i nie poddawały się narcie. Do tego ich wysokość, jak dobrze stanąłem to sięgały mi do biodra. Tutaj foto z tamtego warunu, kamera jak zawsze wypłaszcza obraz:

E6C514A7-03D1-43B1-8ACE-3D85478A68B0.jpeg

BF342B1E-D501-4D77-AF70-CC7B45565B8A.jpeg

Cze

Z której godziny są zdjęcia? Na pierwszy rzut oka to zaczynaja się tworzyć muldy, warunki wiosenne i śnieg może być ciężki, ale raczej miękki. Chyba że jest to rano i ktoś zostawił stok z dnia poprzedniego - a w nocy był mróz (przymrozek) i leży zbrylony, czy więc zmrożony śnieg. No to wtedy jest rzeźnia dopóki nie puści i zmięknie.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Sam piszesz, że:

- były solidne plusy bo stok wstawa S i marzec

- że stok był przygotowany i zaczął się "muldzić" po 10.00

A ja widzę na zdjęciach warunki ze śniegiem mokrym i odsypami, więc nie bardzo rozumiem o co ci chodzi. Ja znam wiosenne warunki i je bardzo lubię.

Pozdro

Też tak to widzę.

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...