Skocz do zawartości

Sezon 2023/2024


grimson

Rekomendowane odpowiedzi

42 minuty temu, Marcos73 napisał:

Dzisiaj pogoda dla twardzieli, a nie tych miękką fujarką robionych😉. Było ZAJEBIŚCIE. Śniegu dosypało …..

pozdro

IMG_3318.thumb.jpeg.402f84952d31e063567122666ac88193.jpeg

 

Cześć

Czyli z tego wynika, że największymi twardzielami są dzieci ze szkółki i Markos!

Pozdro

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Marcos73 napisał:

Qwa taki korek w NT że będę pisał do północy posty😀

pozdro

Ale zostałeś największym twardzielem forum 💪, trzeba pocierpieć, ja zaraz na trenażer rowerowy wskakuję. 

Faktycznie koszmar, korek prawie do Chabówki

Edytowane przez Chertan
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Marcos73 napisał:

Qwa taki korek w NT że będę pisał do północy posty😀

pozdro

IMG_3319.thumb.jpeg.4081cc08bc71c06c5346479c34bbad14.jpeg

A nie możesz uciec na Czarny Dunajec? Wiesz na Pyzówke i Sieniawe, Rabę i wypadasz w Chabówce. Ja tak jako ceper jeździłem ale może dlatego żem ceper...

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się zawziąłem, lenia przełamawszy udałem się ok 9tej 100 km od mej zacnej wioski i dotarłem do ...

SUPERSTACJA CZARNÓW !!!   https://czarnow-ski.pl/

To nieopodal Kamiennej Góry - 35 km do Jeleniej Góry, pewnie z 15 do granicy czeskiej w Lubawce.

Nazwa okazała i coś w tym jest - za każdym razem widzę na stoku szkółki narciarskie z Jeleniej Góry, Karpacza itp. Dziwne, bo bliżej mają Karpacz / Kopa i Szklarską / Szrenica. Otóż okazuje się, że w obu wspomnianych ośrodkach bardzo często odcinki tras nadające się do treningu są po prostu nieczynne , zatem zacne towarzystwo pcha się do Czarnowa lub  Pasek nad Jizerą ew Rokytnic po czeskiej stronie.

Natomiast sama stacyjka malutka, infrastruktura nie powala: 2 talerzyki + niski wyciąg do nauki, 1 x czerwona 800 m , 1 x czerwona 600 m + poletka do nauki.

Mimo kilku szkółek i grona niezrzeszonych adeptów 2 desek bądź parapetu, przeciętne kółko dół - góra - dół trwało na dłuższej trasie ok 6 minut, a na krószej najpierw 5, a przez ostatnie 1.5 h ok 3 minut, zatem nogi czuję.

Chyba wreszcie po jakimś katastrofalnym od strony techniki jazdy początku sezonu (dziś był 9 dzień) zaczęło być płynniej , rytmicznej i być może estetyczniej. łącznie zjechałem nieco ponad 30 razy (pół na pół dłuższą i krótszą) w ciągu 4 h, więc nie ma co resztek owłosienia z miejsc nim porośniętym wyrywać .

Na dziś tyle relacji. Zdjęć tradycyjnie nie wstawiam, bo się ładują do góry nogami. Nota bene, nie wiem o co z tym chodzi - ostatnio nawet fotkę odwróciłem odwrotnie, zapisałem i wstawiłem na forum ...  qrde też była odwrotnie . Dobre, nie ??

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

A nie możesz uciec na Czarny Dunajec? Wiesz na Pyzówke i Sieniawe, Rabę i wypadasz w Chabówce. Ja tak jako ceper jeździłem ale może dlatego żem ceper...

Pozdro

W epoce google maps wszyscy tak uciekają, teraz ciężko znaleźć dobre objazdy. Chociaż mam wrażenie, że ostatnio takowe powyłączali. Kiedyś google pokazywał niektóre myli, a teraz nie

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jeździłem częściej do Brzegów i często wracaliśmy przez Czarny Dunajec i Korbielów. Powrót zawsze trwał 3 godziny, a bywało tak ,że zakopianką wracałem 5 godzin.

Za 5 godzin to już można na Hochkar dojechać.

Edytowane przez bubol.T
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Marcos73 napisał:

Qwa taki korek w NT że będę pisał do północy posty😀

pozdro

IMG_3319.thumb.jpeg.4081cc08bc71c06c5346479c34bbad14.jpeg

Wiedziałem co robię, że wróciłem wczoraj. Nawet przejeżdżałem przez Kraków obok Twojego mieszkania bo musiałem zostawić jakieś papiery żony w tej instytucji obok 😉

p.s.

Stary Wyga a nie wie, że Mazowsze wraca z ferii.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mitek napisał:

A nie możesz uciec na Czarny Dunajec? Wiesz na Pyzówke i Sieniawe, Rabę i wypadasz w Chabówce. Ja tak jako ceper jeździłem ale może dlatego żem ceper...

Pozdro

Cze

Właśnie tak pojechałem, ale akurat tak stałem, że nie miałem jak zjechać.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Chertan napisał:

W epoce google maps wszyscy tak uciekają, teraz ciężko znaleźć dobre objazdy. Chociaż mam wrażenie, że ostatnio takowe powyłączali. Kiedyś google pokazywał niektóre myli, a teraz nie

Cześć

Wiesz co to jest właśnie dziwne, że ludzie pomimo dostępności programów optymalizujących dojazd tak jakby z tego nie korzystali w pełni. Sam wiesz ile tam jest małych sprytnych uliczek i spokojnie można było z nich korzystać nawet mając w miarę dobrą mapę samochodową. Ja już nie mówię o turystycznej 75. Faktem jest też Piotrek, że są znacznie lepsze programy optymalizujące niż google ale i z nich/niego (? jaki to właściwie rodzaj) można wiele wyciągnąć. Warunek - trzeba znać się trochę przynajmniej na czytaniu i interpretowaniu mapy.

Kiedyś mieliśmy telefony w Orange i Rybelek miał jakiś sprzedawany przez nich jako dodatek program optymalizujący trasę. To był naprawdę niezły program na znakomitych i niesamowicie szybko aktualizowanych podkładach.

Przyznam jednak, że nic w sytuacji korków nie zastąpi porządnej terenówki.

Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kaem napisał:

Się zawziąłem, lenia przełamawszy udałem się ok 9tej 100 km od mej zacnej wioski i dotarłem do ...

SUPERSTACJA CZARNÓW !!!   https://czarnow-ski.pl/

To nieopodal Kamiennej Góry - 35 km do Jeleniej Góry, pewnie z 15 do granicy czeskiej w Lubawce.

Nazwa okazała i coś w tym jest - za każdym razem widzę na stoku szkółki narciarskie z Jeleniej Góry, Karpacza itp. Dziwne, bo bliżej mają Karpacz / Kopa i Szklarską / Szrenica. Otóż okazuje się, że w obu wspomnianych ośrodkach bardzo często odcinki tras nadające się do treningu są po prostu nieczynne , zatem zacne towarzystwo pcha się do Czarnowa lub  Pasek nad Jizerą ew Rokytnic po czeskiej stronie.

Natomiast sama stacyjka malutka, infrastruktura nie powala: 2 talerzyki + niski wyciąg do nauki, 1 x czerwona 800 m , 1 x czerwona 600 m + poletka do nauki.

Mimo kilku szkółek i grona niezrzeszonych adeptów 2 desek bądź parapetu, przeciętne kółko dół - góra - dół trwało na dłuższej trasie ok 6 minut, a na krószej najpierw 5, a przez ostatnie 1.5 h ok 3 minut, zatem nogi czuję.

Chyba wreszcie po jakimś katastrofalnym od strony techniki jazdy początku sezonu (dziś był 9 dzień) zaczęło być płynniej , rytmicznej i być może estetyczniej. łącznie zjechałem nieco ponad 30 razy (pół na pół dłuższą i krótszą) w ciągu 4 h, więc nie ma co resztek owłosienia z miejsc nim porośniętym wyrywać .

Na dziś tyle relacji. Zdjęć tradycyjnie nie wstawiam, bo się ładują do góry nogami. Nota bene, nie wiem o co z tym chodzi - ostatnio nawet fotkę odwróciłem odwrotnie, zapisałem i wstawiłem na forum ...  qrde też była odwrotnie . Dobre, nie ??

Cześć

Ty talerzyk 2 minuty 600 metrów w górę robił. Marek... Błagam Cię piwo piłem i się zaraz posikam bo sobie go wizualizuję. Musi zapierdalać z 6m/s - to jest coś!

Pozdro

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjechaliśmy dziś rano do Ladis. Po drodze istna lawina chmur, które jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zniknęły na wysokości powyżej 1.500 m n.p.m. Pogoda bajeczna, pełne słońce, głęboki błękit i genialna jazda w całym SFL. Jutro postaram się wkleić trochę zdjęć, muszę je pozbierać po telefonach kolegów.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Tomek (Po drodze istna lawina chmur) - jechałeś przez Czechy i to już masz za sobą. Przed Tobą kolejne piękne dni, których - myślę, że wszyscy jak tu piszą - Ci, życzymy. Ale... kurwa - nie przesyłaj nam zdjęć tych śnieżnych stoków w przepięknym błękicie bo czytają to też ludzie, którzy muszą rano jechać w deszczu i wietrze do pracy. Znajdź w sobie trochę ludzkich uczuć.

Trzymaj się serdecznie.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Ty talerzyk 2 minuty 600 metrów w górę robił. Marek... Błagam Cię piwo piłem i się zaraz posikam bo sobie go wizualizuję. Musi zapierdalać z 6m/s - to jest coś!

Pozdro

Qrde Mitek mam nadzieję, że zaworek wytrzymał 😄 

Talerzyk jechał pewnie troszkę dłużej, ale wszystko się zgadza, bo czas zjazdu to wartość ledwie statystyczna 😄  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w Myślenicach też warun dla koneserów. Zmienny opad deszczu i śniegu, tak nieduży, ale krzesła cały czas mokre i tyłek już też, chyba czas spodnie zmienić. Śnieg pierońsko ciężki, odsypujaca się kasza nasączona wodą. Na szczęście nie wieje . U góry nieco mgliście, od połowy czysto. Ale szaleńców kilkudziesięciu na stoku jest. I jak mawia kolega, stosunek liczby  godzin ma nartach do spędzonych w samochodzie z dużą korzyścią dla Myślenic. 

IMG20240128091957.jpg

IMG20240128092007.jpg

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Chertan napisał:

Dzisiaj w Myślenicach też warun dla koneserów. Zmienny opad deszczu i śniegu, tak nieduży, ale krzesła cały czas mokre i tyłek już też, chyba czas spodnie zmienić. Śnieg pierońsko ciężki, odsypujaca się kasza nasączona wodą. Na szczęście nie wieje . U góry nieco mgliście, od połowy czysto. Ale szaleńców kilkudziesięciu na stoku jest. I jak mawia kolega, stosunek liczby  godzin ma nartach do spędzonych w samochodzie z dużą korzyścią dla Myślenic. 

IMG20240128091957.jpg

IMG20240128092007.jpg

Czyli kaszotto w Myślenicach 😉

pozdro

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Chertan napisał:

Dzisiaj w Myślenicach też warun dla koneserów. 

Z córunią? 🙂 Doceń to. 🙂 W Twoim wieku też niekiedy jeździłem weekendowo z curunią. Zanim nie zaczęła własnego życia. 😉 Chełmu wtedy nie było, ale jeździlismy do Kasiny i do różnych słowackich stacji: Rużomberok, Vratna, Donovaly, Kubinska. Takie jedno zdjątko z 2004 r. z Ruzomberoku (Malino Brdo).

ruzomberok05.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, a_senior napisał:

Z córunią? 🙂 Doceń to. 🙂 W Twoim wieku też niekiedy jeździłem weekendowo z curunią. Zanim nie zaczęła własnego życia. 😉 Chełmu wtedy nie było, ale jeździlismy do Kasiny i do różnych słowackich stacji: Rużomberok, Vratna, Donovaly, Kubinska. Takie jedno zdjątko z 2004 r. z Ruzomberoku (Malino Brdo).

Doceniam, bardzo lubię z kimś z dzieciaków jeździć, fajne jest też to, że jeżdżą lepiej ode mnie i żaden warun im nie straszny. Mgła stopniowo się podnosiła i w drugiej połowie jeżdżenia całkiem przejrzyście było. 

Młoda swoją ma Head Magnum 170 cm przy podobnym wzroście (172 cm), ale na kilka zjazdów się przesiadła na Blizzard Brahma 180 cm, i chyba jej sie znacznie lepiej jeździło w tej kaszy. Magnumka wyraźnie twardsza, trochę się kopała, ale nie bardzo. Całkiem przyjazna narta. 

IMG20240128104906.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, a_senior napisał:

Z córunią? 🙂 Doceń to. 🙂 W Twoim wieku też niekiedy jeździłem weekendowo z curunią. Zanim nie zaczęła własnego życia. 😉 Chełmu wtedy nie było, ale jeździlismy do Kasiny i do różnych słowackich stacji: Rużomberok, Vratna, Donovaly, Kubinska. Takie jedno zdjątko z 2004 r. z Ruzomberoku (Malino Brdo).

ruzomberok05.jpg

Dokładnie. Uczyłem swoją Anię od piątego roku życia, jeździła ze mną na większość wyjazdów, objeździła całe Alpy. Dwa lata temu poznała chłopaka, który na nartach nie jeździ. Sprowadziła go do swojego mieszkania i od tamtej pory ani raz na nartach nie była. A mnie szlag chce trafić... 

  • Like 1
  • Sad 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Katowicach lało cały weekend, w niedzielę po śniadaniu uznaliśmy,że trzeba się gdzieś ruszyć ,najlepiej blisko. Padło na Brenna Świniorka. Warunki tak jak Piotr napisał dla koneserów. Odsypy, ciężki śnieg z wodą, padająca mżawka. Odstawiliśmy narty, ale trzeba było coś zrobić z resztą dnia. Poszliśmy na przełęcz Karkoszczonka i do Chaty wuja Toma. Z każdym krokiem robiło się bardziej zimowo, deszcz zmienił się w śnieg, a po chwili przestało padać i zrobiła się sympatyczna zima. Niedziela bardzo udana. Niestety zimę i to słabą widać dopiero od około 800 metrów npm.

Z ciekawostek warto napisać,że na Świniorce w przyszłym sezonie ma stanąć kanapa 4 osobowa o długości około 800 metrów. Nie wiem czy to źle, czy dobrze teraz jest tam w miarę luźno a jak będzie wiadomo.

IMG_20240128_142430732_HDR.jpg

IMG_20240128_142233026_HDR.jpg

IMG_20240128_142222245_HDR.jpg

IMG_20240128_132435724_HDR.jpg

IMG_20240128_124607596_HDR.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

Ja się już niestety za dziećmi nie łapię... Dobry jesteś!

No i co sympatyczny uśmiech ma Twoja córa Piotruś.... to jej, a właściwie Wasze.

Pozdro

No generalnie to one na mnie czekają, a przynajmniej 2 z 3, najmłodsza nie ma takiego zacięcia, jeździ przyzwoicie, ale bez harpagana w sobie. I dawno już nie była na nartach. Ostatnio ją wzięła jazda figurowa na łyżwach. Na treningi łazi mimo, że daleko. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...