Skocz do zawartości

Narodowe szczepienie


robertdr

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 246
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Większość antyszczepionkowców nigdzie nie jeździ...

 

Za to latem widziałem przy atrakcjach turystycznych samych "antymaseczkowców" - ciekawe, czy to ci sami, którzy niby popierają przymus maseczkowy i wierzą w ich skuteczność, ale są ludźmi tak słabej wiary, że już przy ludziach wstydzą się nonsić maseczkę (bo "co sobie ludzie pomyślą"?).

 

Podejrzewam, że koronowirus s Należy nauczyć odróżniać się obronę wolności jednostki od interesu społecznego. Działalność proepidemiczna powinna być po prostu karana... Tak jak kara się niebezpiecznych kierowców.

Przykład dobry, ale niedoprecyzowany - odpowiednikiem przymusowych szczepień, maseczk itp. byłby całkowity zakaz wsiadania do samochodów, na zasadzie, że wszyscy kierowcy są potencjalnie podejrzani o możliwość spowodowania wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba by w prawie unijnym się rozeznać, czy szczepienie lub jego brak, może być warunkiem przekraczania granic. W Czechach jest wprowadzony stan wyjątkowy - może w takim przypadku jest możliwość wprowadzania takiego obostrzenia i jest on respektowany przez resztę państw członkowskich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem prawnikiem ale na podstawie jakiś przepisów aby wejść na pokład samolotu do Czech trzeba mieć zrobiony test na koronowirusa (i to ten za 500 zł zrobiony najpóźniej 72 godz przed odlotem). Więc jeśliby, hipotetycznie, wszystkie państwa wprowadziły podobne obostrzenia względem przekraczania granic przez cudzoziemców to pewnie wymusiłoby to szczepienia. Na częstych testach można finansowo (a przede wszystkim organizacyjnie) nieźle paść.

 

Więc wydaje mi się, że wystarczy wprowadzić tylko wymogi (test lub potwierdzenie szczepienia) dotyczące cudzoziemców aby mieć efekt o jaki chodzi. Co o tym sądzisz?

 

Już kiedyś pisałem, pandemia obnażyła bezlitośnie słabość Unii Europejskiej, która okazała się bezwolna w stosunku do jaskrawego łamania zasad prawnych, na które wszystkie kraje przystępując do niej się zgodziły. Analizując zagadnienie z punktu widzenia prawa unijnego wszelkie restrykcje dla osób z innych krajów przekraczających granicę są nielegalne, gdyż naruszają dyrektywę 2004/38/WE w sprawie prawa obywateli Unii i członków ich rodzin do swobodnego przemieszczania się i pobytu na terytorium UE. Nie chcę w tym miejscu przynudzać, gdyż to wymaga bardzo starannej lektury zapisów tegoż rozporządzenia. Ono dopuszcza ograniczenia w prawie wjazdu i prawie pobytu uzasadnione względami porządku publicznego, bezpieczeństwa publicznego lub zdrowia publicznego, natomiast nie takie jak obecnie mają miejsce. Chorobami, które uzasadniają wprowadzenie środków ograniczających swobodę przemieszczania się, są potencjalne choroby epidemiczne określone przez odpowiednie instrumenty Światowej Organizacji Zdrowia oraz inne choroby zakaźne lub zakaźne choroby pasożytnicze, jeżeli są przedmiotem przepisów ochronnych mających zastosowanie do obywateli przyjmującego Państwa Członkowskiego. Kluczowe jest natomiast to zdanie: Jeżeli jest to uzasadnione poważnymi przesłankami, Państwa Członkowskie mogą wymagać, aby osoby uprawnione do prawa pobytu, poddały się w ciągu trzech miesięcy od dnia przyjazdu nieodpłatnym badaniom lekarskim w celu zaświadczenia, że nie cierpią na żadną z chorób określonych w ust. 1. To jest doprecyzowanie tej przesłanki o której była mowa - zdrowie publiczne. A więc widać, że wymóg testów za własne pieniądze jest nielegalny. Jeśli kraj członkowski wprowadza taki obowiązek to musi go sam sfinansować. Będą o to spory przez TSUE zapewne, aczkolwiek na razie nie wiem o żadnym toczącym się postępowaniu w takiej sprawie. A UE milczy udając Greka. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kiedyś pisałem, pandemia obnażyła bezlitośnie słabość Unii Europejskiej, która okazała się bezwolna w stosunku do jaskrawego łamania zasad prawnych, na które wszystkie kraje przystępując do niej się zgodziły. Analizując zagadnienie z punktu widzenia prawa unijnego wszelkie restrykcje dla osób z innych krajów przekraczających granicę są nielegalne, gdyż naruszają dyrektywę 2004/38/WE w sprawie prawa obywateli Unii i członków ich rodzin do swobodnego przemieszczania się i pobytu na terytorium UE. Nie chcę w tym miejscu przynudzać, gdyż to wymaga bardzo starannej lektury zapisów tegoż rozporządzenia. Ono dopuszcza ograniczenia w prawie wjazdu i prawie pobytu uzasadnione względami porządku publicznego, bezpieczeństwa publicznego lub zdrowia publicznego, natomiast nie takie jak obecnie mają miejsce. Chorobami, które uzasadniają wprowadzenie środków ograniczających swobodę przemieszczania się, są potencjalne choroby epidemiczne określone przez odpowiednie instrumenty Światowej Organizacji Zdrowia oraz inne choroby zakaźne lub zakaźne choroby pasożytnicze, jeżeli są przedmiotem przepisów ochronnych mających zastosowanie do obywateli przyjmującego Państwa Członkowskiego. Kluczowe jest natomiast to zdanie: Jeżeli jest to uzasadnione poważnymi przesłankami, Państwa Członkowskie mogą wymagać, aby osoby uprawnione do prawa pobytu, poddały się w ciągu trzech miesięcy od dnia przyjazdu nieodpłatnym badaniom lekarskim w celu zaświadczenia, że nie cierpią na żadną z chorób określonych w ust. 1. To jest doprecyzowanie tej przesłanki o której była mowa - zdrowie publiczne. A więc widać, że wymóg testów za własne pieniądze jest nielegalny. Jeśli kraj członkowski wprowadza taki obowiązek to musi go sam sfinansować. Będą o to spory przez TSUE zapewne, na razie nie wiem o żadnym toczącym się.

Pewne panstwwa do Unii przystapily, zgoda: ale przedsiebiorstwa (linie lotnicze itp) moga po prostu wprowadzic taki wymog - w kazdym razie  w Stanach tak jest….. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewne panstwwa do Unii przystapily, zgoda: ale przedsiebiorstwa (linie lotnicze itp) moga po prostu wprowadzic taki wymog - w kazdym razie  w Stanach tak jest….. 

 

Nie mam pojęcia o amerykańskim prawie, więc się nie wypowiem, zakładam że jest tak jak piszesz. W warunkach idealnie konkurencyjnego rynku (a zakładam, że USA takowy posiada) nastąpi proces samoregulacji, to znaczy albo spotka się to z pozytywnym przyjęciem klientów, albo dana linia upadnie. Pożyjemy, zobaczymy. Moim zdaniem prędzej upadnie, więc nie sądzę, żeby dużo podmiotów się na to decydowało. A jeśli już, to te takie mocno selektywne rynkowo, z wyższej półki, tak je nazwijmy umownie. Na pewno nie główny nurt rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia o amerykańskim prawie, więc się nie wypowiem, zakładam że jest tak jak piszesz. W warunkach idealnie konkurencyjnego rynku (a zakładam, że USA takowy posiada) nastąpi proces samoregulacji, to znaczy albo spotka się to z pozytywnym przyjęciem klientów, albo dana linia upadnie. Pożyjemy, zobaczymy. Moim zdaniem prędzej upadnie, więc nie sądzę, żeby dużo podmiotów się na to decydowało. A jeśli już, to te takie mocno selektywne rynkowo, z wyższej półki, tak je nazwijmy umownie. Na pewno nie główny nurt rynku.

A w Unii  linie lotnicze moga to zrobic ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w Unii  linie lotnicze moga to zrobic ?

 

Przy obowiązujących obecnie uregulowaniach dotyczących ochrony konsumenta oraz ogólnie antydyskryminacyjnych moim zdaniem nie, bo spotka się to z interwencją urzędów ochrony konkurencji i konsumentów poszczególnych krajów członkowskich. Są oczywiście furtki, ograniczenia pewnych swobód, ale podobnie jak w dyrektywie o przepływie osób nie dopuszczające takiej potocznej wolnej amerykanki, tylko ściśle określone w dyrektywach. Można powiedzieć że w EU w przeciwieństwie do USA panuje socjalizm, to znaczy organ publiczny nadmiernie reguluje kwestie swobód gospodarczych i ja się z tym poglądem nawet zgadzam. Wolę opisane przez Ciebie rozwiązania USA, natomiast to co lubię nie ma znaczenia w relacji do zapisów unijnego prawa. Nie wiem jak zachowa się UE w obliczu tej sytuacji, czy obecne uregulowania pozostaną. Okazały się być funta kłaków warte w zetknięciu z pragmatyką poszczególnych krajów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jaja: grupa aktorów zaszczepiła się w stolicy, w ramach szczepienia grupy zero.

Leszek Miller także zaszczepiony, podobnie jak samorządowiec z grupy trzymającej władze.

Jak pięknie wychodzi, jak u Orwella: są równi i równiejsi.

Wiesz jakie były kulisy tych szczepień?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jaja: grupa aktorów zaszczepiła się w stolicy, w ramach szczepienia grupy zero.

Leszek Miller także zaszczepiony, podobnie jak samorządowiec z grupy trzymającej władze.

Jak pięknie wychodzi, jak u Orwella: są równi i równiejsi.

Nie widzę w tym żadnego problemu, chcą się szczepić to dlaczego mają się nie zaszczepić.

W Polsce zdaje się jest problem całkowicie przeciwny tzn. brakuje chętnych do szczepienia. większość Polaków nie ufa szczepionce.

O co więc chodzi.

To jakaś polityczna aferka aby "coś" przykryć jak zwykle. Wszystkie stacje informacyjne trąbiły o tym ponad miarę. Dla mnie to chore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jaja: grupa aktorów zaszczepiła się w stolicy, w ramach szczepienia grupy zero.

Leszek Miller także zaszczepiony, podobnie jak samorządowiec z grupy trzymającej władze.

Jak pięknie wychodzi, jak u Orwella: są równi i równiejsi.

 

Z dwojga złego wolę PIS łamie przepisy swojego prawa powielaczowego w mało istotnej sprawie jaką jest kolejność szczepień, niż jak niszczą konstytucyjny porządek prawny państwa, tak odpowiem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę w tym żadnego problemu, chcą się szczepić to dlaczego mają się nie zaszczepić.

W Polsce zdaje się jest problem całkowicie przeciwny tzn. brakuje chętnych do szczepienia. większość Polaków nie ufa szczepionce.

O co więc chodzi.

To jakaś polityczna aferka aby "coś" przykryć jak zwykle. Wszystkie stacje informacyjne trąbiły o tym ponad miarę. Dla mnie to chore.

 

No więc właśnie o to chodzi, że najprawdopodobniej są problemy ze zrekrutowaniem wystarczającej ilości chętnych do szczepień w tzw. grupach priorytetowych. A skoro tak to:

a) istnieją wolne moce przerobowe, które należy wykorzystać, żeby nie tracić czasu;
b.) wykorzystanie znanych postaci jest dobrym pomysłem z zakresu marketingu społecznego.

Nie jestem jak wiadomo miłośnikiem PiS ale akurat z tego powodu jakichkolwiek zarzutów bym im nie stawiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jakie były kulisy tych szczepień?


Kulisy są takie, ze wg aktorów mieli promować postawę pro szczepionkowa. Tylko ze przepytywany przez dziennikarza rektor placówki w stolycy, gdzie podawali szczepionki, nic o tym nie wiedział.

Dobrze powiedział jeden z studentów na Polsat, ze w takim razie aktorzy powinni teraz do końca pandemii zasuwać w czynie społecznym w MOPSach.

Orwell się kłania Mitku. Służba zdrowia wypruwa sobie żyły w tych czasach, a kilku równiejszych od innych kładzie na tym przyslowiowa „lachę”. To jest smutne, ze te szczepionki, kupione przecież za nasze podatki, powinien otrzymać personel szpitali, ratownicy medyczni, pracownicy MOPS. A nie święte krowy, one mogą poczekać na swoją kolej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc właśnie o to chodzi, że najprawdopodobniej są problemy ze zrekrutowaniem wystarczającej ilości chętnych do szczepień w tzw. grupach priorytetowych. A skoro tak to:

a) istnieją wolne moce przerobowe, które należy wykorzystać, żeby nie tracić czasu;
b.) wykorzystanie znanych postaci jest dobrym pomysłem z zakresu marketingu społecznego.

Nie jestem jak wiadomo miłośnikiem PiS ale akurat z tego powodu jakichkolwiek zarzutów bym im nie stawiał.

Nie oglądam za dużo telewizji (jakichkolwiek dla jasności) ale na podstawie krótkich migawek zwłaszcza w Polsat News i informacji z "internetów" odnoszę wrażenie że władza raczej stara przedstawić w złym świetle krytycznych sobie aktorów (K. Janda, W. Zborowski) aniżeli wykorzystać ich do promocji.

Takie odniosłem wrażenie, że nie chodzi tu o promocję szczepień ale o pokazanie Krystyny Jandy jako egoistki, "tej równiejszej", korzystającej ze znajomości.

Taka kolejna odsłona kopania się po kostkach PIS-u i środowisk celebrycko-aktorskich nielubiących tej władzy.

Mojej sympatii nie budzą ani jedni ani drudzy.

Złość wzbudza małostkowa władza która nie przepuści żadnej okazji aby dołożyć niepokornym celebrytom.

Śmiech raczej wzbudzają aktorzy zwłaszcza tym strachem przed chorobą i wiarą w Pfizera.

Ale w coś trzeba wierzyć. Mam jakieś przeczucie że już latem obwieszczą, że konieczna będzie kolejna wersja szczepionki, wirus zmutował i idzie czwarta fala pandemii :o.

Mam nadzieję dożyć i śmiać się razem z Wami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oglądam za dużo telewizji (jakichkolwiek dla jasności) ale na podstawie krótkich migawek zwłaszcza w Polsat News i informacji z "internetów" odnoszę wrażenie że władza raczej stara przedstawić w złym świetle krytycznych sobie aktorów (K. Janda, W. Zborowski) aniżeli wykorzystać ich do promocji.

Takie odniosłem wrażenie, że nie chodzi tu o promocję szczepień ale o pokazanie Krystyny Jandy jako egoistki, "tej równiejszej", korzystającej ze znajomości.

Taka kolejna odsłona kopania się po kostkach PIS-u i środowisk celebrycko-aktorskich nielubiących tej władzy.

Mojej sympatii nie budzą ani jedni ani drudzy.

Złość wzbudza małostkowa władza która nie przepuści żadnej okazji aby dołożyć niepokornym celebrytom.

Śmiech raczej wzbudzają aktorzy zwłaszcza tym strachem przed chorobą i wiarą w Pfizera.

Ale w coś trzeba wierzyć. Mam jakieś przeczucie że już latem obwieszczą, że konieczna będzie kolejna wersja szczepionki, wirus zmutował i idzie czwarta fala pandemii :o.

Mam nadzieję dożyć i śmiać się razem z Wami :D

 

Poczytałem trochę wpisów w necie i przeraża mnie skala hejtu jaka się wylewa na Jandę czy Zborowskiego... Prawdopodobnie było tak jak mówi Zborowski, dostali zaproszenie do promocji idei szczepień z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, więc poszli się zaszczepić. Pewnie i z zadowoleniem i z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku. A ponieważ WUM zrobił to, bez uzgodnienia z oficjalnymi czynnikami to te ostatnie postanowiły zdyskontować to w postaci rozpętania medialnej histerii. Szkoda aktorów, bo dali się ubrać w coś co wydawało się słuszne, a w efekcie tego różne oszołomstwo na nich publicznie pluje. Taki aktywista Śpiewak na przykład, którego do tej pory uważałem za człowieka ideowego, natomiast swoim wystąpieniem w mediach społecznościowych się w mojej ocenie skompromitował. Swoją drogą smutna to obserwacja jakim strasznie skłóconym oraz nienawidzącym się nawzajem społeczeństwem jesteśmy...

 

https://wydarzenia.i...ate,nId,4962882

 

https://wydarzenia.i...t-n,nId,4962799

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jakie były kulisy tych szczepień?

Właśnie to jest wkurwiające, że szczepienia odbywają się za kulisami. Ja wszystko w tym zdegenerowanym kraju. Pierwszeństwo ma służba zdrowia, na początek personel szpitali, pierwsze szczepionki dla oddziałów zakaźnych, potem reszta i lecznictwo ambulatoryjne. Celebryci  a zwłaszcza ci w wieku emerytalnym mogą siedzieć w domu ja nie chcą niech przyjdą pomagać w szpitalach.

Jak uważasz, ze nie należą się im priorytety to sam idź pracować choćby  w rejestracji i przyjmuj kaszlących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę mnóstwo ratowników, pielęgniarek czy lekarzy z chęcią skorzystaliby ze szczepienia. Chyba nie było problemem znaleźć taką grupę zamiast celebrytów. Z pewnych plotek to w jednym ze szpitali w Krakowie zaszczepiono administrację, zamiast reszty personelu medycznego. Ktoś daje ciała z koordynacją.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oglądam za dużo telewizji (jakichkolwiek dla jasności) ale na podstawie krótkich migawek zwłaszcza w Polsat News i informacji z "internetów" odnoszę wrażenie że władza raczej stara przedstawić w złym świetle krytycznych sobie aktorów (K. Janda, W. Zborowski) aniżeli wykorzystać ich do promocji.

Takie odniosłem wrażenie, że nie chodzi tu o promocję szczepień ale o pokazanie Krystyny Jandy jako egoistki, "tej równiejszej", korzystającej ze znajomości.

Taka kolejna odsłona kopania się po kostkach PIS-u i środowisk celebrycko-aktorskich nielubiących tej władzy.

Mojej sympatii nie budzą ani jedni ani drudzy.

Złość wzbudza małostkowa władza która nie przepuści żadnej okazji aby dołożyć niepokornym celebrytom.

Śmiech raczej wzbudzają aktorzy zwłaszcza tym strachem przed chorobą i wiarą w Pfizera.

Ale w coś trzeba wierzyć. Mam jakieś przeczucie że już latem obwieszczą, że konieczna będzie kolejna wersja szczepionki, wirus zmutował i idzie czwarta fala pandemii :o.

Mam nadzieję dożyć i śmiać się razem z Wami :D

 

To jest mozliwe - przerabiamy to co sezon z grypa - na razie te "inne wersje" Covid'u sa nieistotne

I oby tak zostalo

a jak nie?? too zrobimy szczepionke  z troche innym spectrum: lepsze to niz umierac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę mnóstwo ratowników, pielęgniarek czy lekarzy z chęcią skorzystaliby ze szczepienia. Chyba nie było problemem znaleźć taką grupę zamiast celebrytów. Z pewnych plotek to w jednym ze szpitali w Krakowie zaszczepiono administrację, zamiast reszty personelu medycznego. Ktoś daje ciała z koordynacją.

A wielu by nie skorzystało.

Przynajmniej tu gdzie mieszkam. 

 

Akcja ze "szczepieniem poza kolejnością" może mieć bardzo dobry skutek. Ci z personelu medycznego którzy jeszcze 3 dni temu nie mieli zamiaru się szczepić ( i wiem co piszę) nagle zapałają chęcią, bo nikt nie będzie im odbierał prawa do bycia w grupie 0. 

To jest tak jak z bananami za Gierka, nikt na początku ich nie chciał.

 

 

Ps. proponuję założyć jeszcze ze cztery narodowe wątki i ze cztery pandemiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wielu by nie skorzystało.

Przynajmniej tu gdzie mieszkam. 

 

Akcja ze "szczepieniem poza kolejnością" może mieć bardzo dobry skutek. Ci z personelu medycznego którzy jeszcze 3 dni temu nie mieli zamiaru się szczepić ( i wiem co piszę) nagle zapałają chęcią, bo nikt nie będzie im odbierał prawa do bycia w grupie 0. 

To jest tak jak z bananami za Gierka, nikt na początku ich nie chciał.

 

 

Ps. proponuję założyć jeszcze ze cztery narodowe wątki i ze cztery pandemiczne.

2 tygodnie temu zgłosiłem do szpitala węzłowego 37 osób personelu do szczepienia w grupie 0. Tak jak to było wymagane, z mailem i numerem telefonu. Z tego 3 osoby pewnie nie zaszczepią się. Wszyscy lekarze chcą się szczepić. 

Nie chcę słyszeć, że nie ma chętnych, nie było nikogo w danej chwili i żeby się nie zmarnowano wyszczepiono krewnych i znajomych królika.

 

Proponuje założyć jedne wspólny wątek: narodowy burdel.

 

System szczepień też organizowano na ostatnią chwilę. Bez sensu, bez systemu informatycznego i i wymogiem składania zgody na przetwarzanie danych tak jakby szczepienie było czymś innym niż wszystkie pozostałe świadczenia medyczne a szczepienia nie odbywały się w placówkach medycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...