Skocz do zawartości

Ku przestrodze


Chrońmy Rysie

Rekomendowane odpowiedzi

3 hours ago, .Beata. said:

Ciężko mi jest Ciebie zrozumieć Mateuszu, choć bardzo probuję. Znaczy co, przez to, że gość uważa, iż nie picie alkoholu na stokach i szkolenie jazdy na nartach ma znacznie większy wpływ na moje i Twoje bezpieczeństwo na stokach , niż jazda kilku osób bez kasku, nie chcesz mieć z nim nic do czynienia? I analogicznie, dlatego, że na zlocie będą osoby, które mają takie właśnie poglądy, Ty się na nim nie pojawisz? Czy dobrze myślę? Jeśli tak, to bardzo mi przykro. Jeśli nie, to spróbuj przestawić swój światopogląd, bo ten, który czytam jest, jak dla mnie, strasznie ograniczony…

Po prostu zirytowałem się postem Tadeusza, w którym pomieszał obowiązek jazdy w kasku z (pewnie w jego mniemaniu lewicowym, chodź to mój domysł) populizmem i zamordyzmem. Potem jak dyskusja zaczęła dryfować w ton, że on jeździ 55 lat i jemu się raczej na pewno nic nie stanie,  to już zdecydowałem, że nie. 

Nie chodzi o to jakie stopnie instruktorskie ma i o jego metodykę szkolenia. Po prostu nie pasuje mi towarzystwo osób, które wszędzie i w jakichkolwiek regulacjach widzą zamordyzm, populizm i atak na wolność. Za blisko temu do czysto foliowych teorii. Jadąc na wyjazd narciarski, chcę jechać na wyjazd narciarski, a nie wysłuchiwać pitolenia jak to się nam zabiera wolność, bo ktoś każe jeździć w kasku.

Analogicznie nie odpowiada mi towarzystwo osób, które zwracają się do mnie 

1 hour ago, Mikoski said:

może założycie jakiś klub np. Cipy Polskie lub Miękkie Faje Uciśnione

albo

On 11/29/2025 at 7:03 PM, Mitek said:

Cześć

Tak sugeruję, że jakieś coś zna tylko z opowiadań i wytworzonej w głowie wizji to lepiej się z tym nie pchać na afisz bo można sobie obciachu napstrykać.

albo

On 11/29/2025 at 7:33 PM, Mikoski said:

Może to i dobrze że będzie nas mniej ,nikt nam nie będzie do kieliszka zaglądał 🤪 Rano spokojnie wyjdziemy na stok bez obaw że ktoś  nas podpierdoli ...

Czy na końcu wysłuchiwać teorii z księżyca o wpływie ABSu i innych systemów na umiejętności kierowców. Naprawdę Beata dziwie się Twoim zdziwieniem. Ok, jestem wojującym abstynentem i nie odpowiada mi towarzystwo osób, pod takim wpływem alkoholu, że zaczyna im to zmieniać świadomość.

Ja jestem w stanie spotkać się i porozmawiać z ludźmi na trzeźwo. Nie chodzi jednak o to. Chodzi o to, że nie przyjadę na zjazd, żeby Mitek, Mikoski, czy ktokolwiek inny po paru głębszych zaczął mi przy ludziach publicznie wyjeżdżać w sposób jak wyżej. 

Jeżeli towarzystwo jakichkolwiek osób mi z jakiegoś powodu nie odpowiada, to się po prostu z tymi ludźmi nie zadaję. To chyba dość normalne? Po prostu zbieram się i jadę do siebie (w przenośni albo dosłownie), nie patrząc na to co oni o mnie myślą. Tyle i aż tyle.

Także Tomkly

43 minutes ago, tomkly said:

Nie wydaje mi się, żeby to stanowiło dla Tadeo specjalną ujmę...

Dla mnie też nie. Tzn. po postach Tadeo na facebook jego zdanie na mój temat jest mi kompletnie obojętne. Ze po przeczytaniu tego będzie jak najgorsze, to się domyślam, ale co to dla mnie zmienia? Nic. I tak nie jestem już zainteresowany szkoleniem u niego. Analogicznie nic u mnie nie zmienia zdanie na mój temat, które ma Mitek, Mikoski, Beata, czy ktokolwiek z tego forum. Pewnie jest bardzo złe, ale co z tego. Przecież my tylko pisujemy na jednym forum i nie musimy wchodzić w jakiekolwiek interakcje ze sobą. 

Edytowane przez lubeckim
  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, lubeckim napisał:

Chodzi o to, że nie przyjadę na zjazd, żeby Mitek, Mikoski, czy ktokolwiek inny po paru głębszych zaczął mi przy ludziach publicznie wyjeżdżać w sposób jak wyżej. 

Jeżeli towarzystwo jakichkolwiek osób mi z jakiegoś powodu nie odpowiada, to się po prostu z tymi ludźmi nie zadaję.

No i wszystko jasne tak lubię 

"Jeżeli towarzystwo jakichkolwiek osób mi z jakiegoś powodu nie odpowiada, to się po prostu z tymi ludźmi nie zadaję."

Nie przyjezdzaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Mikoski napisał:

No i wszystko jasne tak lubię 

.. dodam od siebie że jeśli ktoś  ma się na  mnie dąsać jak licealistka bo chodzę bez kalesonów (mogę się przeziębić) oraz spożywam niezdrowe świńskie mięso.. a czasem jem  (o zgrozo) słodycze (śmierć)..

..niech się goni   ...

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Lexi napisał:

.. dodam od siebie że jeśli ktoś  ma się na  mnie dąsać jak licealistka bo chodzę bez kalesonów (mogę się przeziębić) oraz spożywam niezdrowe świńskie mięso.. a czasem jem  (o zgrozo) słodycze (śmierć)..

..niech się goni   ...

Ja to prostak jestem 😁 Ty potrafisz ładnie ubrać w słowa to co obaj myślimy 👍 i te przenośnie 😜 szacun

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Lexi napisał:

.. dodam od siebie że jeśli ktoś  ma się na  mnie dąsać jak licealistka bo chodzę bez kalesonów (mogę się przeziębić) oraz spożywam niezdrowe świńskie mięso.. a czasem jem  (o zgrozo) słodycze (śmierć)..

..niech się goni   ...

Ja tam też mogę się gonić, ale koszty leczenia pokrywamy wspólnie, a tu już kask robi pewną różnicę, statystycznie rzecz ujmując. PS. Żeby się za bardzo nie określać to po stoku jeżdżę w kasku, a na skiturach w czapce. Ot taka lekka schizofrenia. A co do imprez trzeźwo rauszowych to jest pewien konflikt co rozumiem, też zdarzało mi się bywać po obydwu stronach barykady, ale nie na jednej i tej samej imprezie;-) Lubeckiego rozumiem, aby jechać na imprezę to jednak trzeba przynajmniej się łudzić…

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lubeckim napisał:

Po prostu zirytowałem się postem Tadeusza, w którym pomieszał obowiązek jazdy w kasku z (pewnie w jego mniemaniu lewicowym, chodź to mój domysł) populizmem i zamordyzmem. Potem jak dyskusja zaczęła dryfować w ton, że on jeździ 55 lat i jemu się raczej na pewno nic nie stanie,  to już zdecydowałem, że nie. 

Nie chodzi o to jakie stopnie instruktorskie ma i o jego metodykę szkolenia. Po prostu nie pasuje mi towarzystwo osób, które wszędzie i w jakichkolwiek regulacjach widzą zamordyzm, populizm i atak na wolność. Za blisko temu do czysto foliowych teorii. Jadąc na wyjazd narciarski, chcę jechać na wyjazd narciarski, a nie wysłuchiwać pitolenia jak to się nam zabiera wolność, bo ktoś każe jeździć w kasku.

Analogicznie nie odpowiada mi towarzystwo osób, które zwracają się do mnie 

albo

albo

Czy na końcu wysłuchiwać teorii z księżyca o wpływie ABSu i innych systemów na umiejętności kierowców. Naprawdę Beata dziwie się Twoim zdziwieniem. Ok, jestem wojującym abstynentem i nie odpowiada mi towarzystwo osób, pod takim wpływem alkoholu, że zaczyna im to zmieniać świadomość.

Ja jestem w stanie spotkać się i porozmawiać z ludźmi na trzeźwo. Nie chodzi jednak o to. Chodzi o to, że nie przyjadę na zjazd, żeby Mitek, Mikoski, czy ktokolwiek inny po paru głębszych zaczął mi przy ludziach publicznie wyjeżdżać w sposób jak wyżej. 

Jeżeli towarzystwo jakichkolwiek osób mi z jakiegoś powodu nie odpowiada, to się po prostu z tymi ludźmi nie zadaję. To chyba dość normalne? Po prostu zbieram się i jadę do siebie (w przenośni albo dosłownie), nie patrząc na to co oni o mnie myślą. Tyle i aż tyle.

Także Tomkly

Dla mnie też nie. Tzn. po postach Tadeo na facebook jego zdanie na mój temat jest mi kompletnie obojętne. Ze po przeczytaniu tego będzie jak najgorsze, to się domyślam, ale co to dla mnie zmienia? Nic. I tak nie jestem już zainteresowany szkoleniem u niego. Analogicznie nic u mnie nie zmienia zdanie na mój temat, które ma Mitek, Mikoski, Beata, czy ktokolwiek z tego forum. Pewnie jest bardzo złe, ale co z tego. Przecież my tylko pisujemy na jednym forum i nie musimy wchodzić w jakiekolwiek interakcje ze sobą. 

Czyli żadnych merytorycznych argumentów tylko NIE BO NIE - słabiutko.

Szanuję zdanie każdego pod warunkiem, że będzie szanował moje. Tutaj jest wprost przeciwnie niestety. Osoby zostały wyautowane tylko dlatego, że inaczej myślą. Super podejście. 

Szczerze mówiąc jestem w szoku.

Edytowane przez Mitek
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mitek napisał:

Czyli żadnych merytorycznych argumentów tylko NIE BO NIE - słabiutko.

Szanuję zdanie każdego pod warunkiem, że będzie szanował moje. Tutaj jest wprost przeciwnie niestety. Osoby zostały wyautowane tylko dlatego, że inaczej myślą. Super podejście. 

Szczerze mówiąc jestem w szoku.

Chyba raczej dlatego, że obrażają interlokutora, przynajmniej ja tak to widzę z boku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, star napisał:

Chyba raczej dlatego, że obrażają interlokutora, przynajmniej ja tak to widzę z boku.

To przetrzyj oczy i przeczytaj. Miałem okazje poznać Mateusza i jest człowiekiem dość młodym więc komentując wpis Beaty dotyczący jazdy Maluchem raczej opiera się na własnych wyobrażeniach i opowieściach niż realnym doświadczeniu. 

Kolega jednak nie do końca zrozumiał a że trochę jest nakręcony to mnie ocenił i osądził elegancko. Ale jak rozumiem to ja jestem tym obrażającym czy też jakimś tam innym?

Jasna sprawa.

Poza tym ty nigdy nie jesteś z boku. Zawsze jątrzysz, taka praca.

Edytowane przez Mitek
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, mig napisał:

Czy Wy nadal "dyskutujecie" o kaskach? Czyste jaja.....

Bo to, Michale, chwytny temat. I wychodzi z człowieka kto zacz. Czy lewak czy tradycjonalista, zerojedynkowiec, liberał czy twardy radykał. 🙂 Do tego czy ma, czy nie ma poczucia humoru. No i wszyscy wiedzą co to jest kask, choć niewielu wie przed czym chroni. Nikt przecież nie dyskutuje, np. o mechanice kwantowej, z wyjątkiem rzecz jasna wąskiego grona fachowców.

A zaczęło się od dowcipnego wpisu Tadeo z fotką w kasku na jego FB:

Właśnie zostałem pozbawiony wolności i przymuszony do jazdy w kasku. Jest to zamach środowisk populistycznych w krajach alpejskich na moją wolność wyboru. Ci co mnie znają wiedzą jaki to dla mnie dramat. Jestem zdruzgotany i rozważam przejście na emeryturę narciarską. 🙂 🙂 🙂 

Należy mniemać, że Tadeusz pojechał do Włoch, a tam wiadomo - właśnie wprowadzono obowiązek kaskowy. Fajny, dowcipny wpis.

Ktoś w komentarzu zasugerował, że cel tego tadkowego wpisu był inny. Chodzi o podniesienie oglądalności jego kanału, o rozgłos. Nieważne co się mówi, ważne że się mówi. Hmmm... kto wie. 🙂

Edytowane przez a_senior
  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, a_senior napisał:

 🙂 

A zaczęło się od dowcipnego wpisu Tadeo na jego FB:

Właśnie zostałem pozbawiony wolności i przymuszony do jazdy w kasku. Jest to zamach środowisk populistycznych w krajach alpejskich na moją wolność wyboru. Ci co mnie znają wiedzą jaki to dla mnie dramat. Jestem zdruzgotany i rozważam przejście na emeryturę narciarską. 🙂 🙂 🙂 

No cóż.... niektorych to ironia to chyba  musi solidnie w dupę kopnąć by raczyli ją zauważyć i wyciàgnąć kija z tejże...   

A moje zdanie o kaskach napisalem tu juz kilka razy, jest dosć proste. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na to poważniej uważam, że mamy ( jako ludzkość) nadmiar przepisów.

Wycinając kilkadziesiąt procent z nich nic złego by się nie zdarzyło a żyło by się łatwiej.

Daleko mi do do konfederackich prosto-populistycznych popierdułek, jednak mam wrażenie, że za daleko ubrnęliśmy w głęboki urzędniczy dogmat.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, jurek_h napisał:

Patrząc na to poważniej uważam, że mamy ( jako ludzkość) nadmiar przepisów.

Wycinając kilkadziesiąt procent z nich nic złego by się nie zdarzyło a żyło by się łatwiej.

Daleko mi do do konfederackich prosto-populistycznych popierdułek, jednak mam wrażenie, że za daleko ubrnęliśmy w głęboki urzędniczy dogmat.

Cześć

Ale są takie przepisy, które powinny zostać i wszyscy powinni się do nich stosować.

To te, które ja uważam za słuszne i się do nich stosuję.

Prosta jasna wykładnia nie pozostawiająca pola do bezsensownej dyskusji.

POzdrawiam

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Lexi napisał:

Ależ "gdzierzbyż" - zapraszamy Tadeusz do Zwardonia.....osobiście Ci czerwony chodnik rozwinę..

Ta a potem mnie na nim położysz, a następnie elegancko zwiniesz, już ja cię znam. PS. A serio to w Tatry nie mogę się wybrać od lat trzech, a co dopiero do Zwardonia. Pozostaje mi Bouda pod Snezkou, już nie mogę się doczekać. Jak przyjedziecie to przecież nie przegonię;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze

Kaskowa wrzawa nastała. Moim zdaniem dzieci obowiązkowo, a dorośli wg. swojego uznania. Przecież dbamy o swoje zdrowie jeżdżąc w kasku. Instruktorzy - trudno stwierdzić, trzeba się komunikować z kursantami przecież, a kask znacznie to utrudnia, bo gorzej słychać. No jeszcze kijki są problematyczne, z jednej strony poprawiaja balans i są nieocenione w kolejce, a z drugiej niebezpieczne dla nas i innych narciarzy. Czyli wszyscy w kaskach i bez kijów!

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...