Skocz do zawartości

Gabrik

Members
  • Liczba zawartości

    1 838
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi dodane przez Gabrik

  1. 13 minut temu, krzysiek92 napisał:

    Wiek 30 lat. Spasłem się trochę, to fakt xd. W takim razie poszukam Salomonów, 

    A jeszcze czy jakbym znalazł takie Salomony tylko 170cm, też będą ok? chodzi mi by był ciut mniejszy promień skrętu.

    O nowe już trudniej, obecnie wycofane i zastąpione przez model S MAX 12. Używki ma kolega @Bruner79. Wielu już brało narty u kolegi, sprawdzony jest ;), (nawet ja, człowiek z syndromem, dla znajomej Volk SC brałem i powiem Ci super stan).

    • Like 1
  2. 5 minut temu, star napisał:

    A ja takiej reakcji. Pewno przez odległość od stoku. Jak ci Mitek pisze o skakaniu już szybciej bym się spodziewał. Miałem na myśli, ze nie jesteś tak wysoki, podobnie jak ja, jak ten gostek co go wkleiłeś. Tak na oko. Wiec może warto się wzorować na kimś o podobnej budowie. Taki Paris to my nie jesteśmy. A prezydent niezle wyglada i niezle jezdzi, a budowę ma bardziej kompaktowa i tyle. Wiec bliżej nam do Tomby... jak ci prezydent nie pasuje. PS kto jest na fotce? Edit prezydent jest jak Paris sic!

    Starze nie wkleiłem buźki wszystko gra :)

    • Thanks 1
  3. Godzinę temu, star napisał:

    Niestety budowę masz bardziej prezydencką - nic wbrew naturze, chyba, ze planujesz jakieś operacje... a wybory ważna rzecz nie tylko te prezydenckie...

    ps w jeździe sportowej nieosiągalne a funcarving można i trzeba poćwiczyć

    To już jest obrażanie, a tego się po Tobie nie spodziewałem

    • Haha 2
  4. 4 minuty temu, krzysiek92 napisał:

    Poczytałem o tych salomonach i fajnie wyglądają, ale są dla zaawansowanych narciarzy. Nie wiem czy dla mnie będą odpowiednie, bo raczej jestem bardziej początkujący niż zaawansowany. 

    Czytałem trochę o volkl deacon. Ludzie chwalą je, jeśli chodzi o uniwersalność. Czy taki narty byłyby ok? Jakie jest najlepsze drewno w narcie? Jesionowe? 

    Podaj w jakim jesteś wieku, to istotny parametr (co by kto nie pisał, że nieistotny). 

  5. Godzinę temu, mig napisał:

    W Folgarii, gdzie również byłeś,  zakładaliśmy ślady na sztruksie jeszcze po południu, ale to raczej wyjątek niż reguła.

    No i np 23 godz dojazdu np do valThorens mogą być mocno uciazliwe. Nawet obiektywnie, co nie znaczy że to jakaś przeszkoda.... ;-)). 

    Być może fajnie pisze się gdy wychodzę o 8 by dojechac na stok na 9, ale znam forumowicza, który przeprowadził się do Pszczyny z centralnej Polski gdy zaczął jeździć na nartach. Nic nie sugeruję..... 🙂

    Właściwie Kraków ładne miasto, tylko ponoć na rondach jeżdżą tylko w prawo 😉

  6. Z mojego punktu widzenia nie rozumiem nigdy minusu typu czas dojazdu. Do każdej polskiej górki jadę 5.5h.

    "Nie pustki niestety na stokach" musiałbym widzieć zdjęcie co przez to rozumiesz, ale moje skromne doświadczenia włoskie, póki co zawsze luz nieporównywalny z polskimi stokami.

  7. 21 minut temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Faktem jest, że należy chyba do najwszechstronniejszych w historii.

    Killy czy Sailer są słynni wyłącznie z powodu 3xzłoto na IO ale były to jednak dość krótkie kariery trwające dwa trzy lata - w wypadku Sailera czy znowu 2-3 pełnych sukcesów w wypadku Killy.

    Natomiast Girardelli to prawie 10 czy nawet więcej lat na szczycie, małe kule we wszystkich konkurencjach i sukcesy we wszystkich konkurencjach przez całą karierę. Do tego te plastikowe biodra choć to nie jakiś wielki ewenement.

    Rzeczywiście wyjątkowa postać.

    Pozdro

    I ponoć 17 rekonstrukcji ACL (info od doktora Śmigielskiego).

  8. 17 minut temu, KrzysiekK napisał:

    Czy możliwość węższego stania nie jest u Pawła trudna ze względu na to, że jedzie na równo obciążanych nartach zamiast bardziej na zewnętrznej? 

    Krzysiu, jest pewna kolejność zależności: "Nice turn shapes and flow in this video as well but as I said above, your wide stance causes you to stand on your inside foot and you loose grip on your outside ski."

    To analiza/komentarz do mojego starszego filmiku.

    Natomiast po ostatniej jeździe z Markiem, odważyłem się na siłę zawęzić pozycję (nawet kosztem wywrotek) i jak napisał @Plus82 węższy rozstaw otwiera dopiero drogę do dalszego progresu.

  9. 53 minuty temu, Marcos73 napisał:

    Paweł

    Taki mój epilog na koniec - robota czeka i Austria też.

    Teorii troszkę trza znać, dużo jeździć, tutoriale z netu nie zastąpią pokazu w realu - mogą jedynie wspomóc. Padło tutaj bardzo dużo dobrych rad oraz mądrych wniosków. Mitek chyba ma rację, pisząc aby przygodę z nartami zaczynać w miększych butach, do momentu aż ta nasza postawa na nartach będzie właściwa. Ty masz z tym problem i są mocne kombinacje sprzętowe. Piotrek Śpioch kiedyś pisał, że w nowych butach zmienił kąt pochylenia cholewki, ale on już z tego co wiem nieźle jeździ, więc od razu wyczuł że ta wyuczona postawa jest zła przez buty. Ty jeszcze tego nie wiesz jaka właściwa jest ta Twoja postawa - mamy wszyscy podobną, ale ze względu na budowę - jednak delikatnie inną. Stąd masa problemów. Obniżenie pozycji to nie tylko ugięcie nóg w kolanach - to także przesunięcie sylwetki do przodu, bo jednak nasz środek ciężkości musi być w odpowiednim punkcie nad nartami. Stąd zawodnicy - którzy jeżdżą nisko kombinują ze sprzętem, zmieniając kąty pochylenia w bucie poprzez liftery o różnej grubości i inne sztuczki, aby ta masa była zawsze w określonym punkcie nad nartami. Cholewka buta ogranicza ten ruch, but pracuje do określonego momentu, później już nie da się go bardziej pochylić do przodu. Więc całe ciało musi iść do przodu, nie tylko zginać nogi w kolanach. Jak chcesz podnieść piętki to najszybciej to zrealizujesz w pozycji wyprostowanej, bo Twój środek jest wysoko i duże jest ramię, a co za tym idzie siła. Taki Piotrek Chertan, ze względu na wzrost - a podobnie waży do mnie jest wstanie wytworzyć większa siłę nacisku na język niż ja - bo jego środek ciężkości jest wyżej. My niscy mamy trudniej.

    Część z nas, a przynajmniej ja jesteśmy w dużo lepszej sytuacji niż Ty, ze względu na miejsce zamieszkania - mamy w góry stosunkowo blisko, więc więcej możemy jeździć. Może zamiast analizować wszystkie filmiki i czytać te wszystkie te teorie, które później jak wiesz bardzo trudno samemu wprowadzić w życie, bo coś co nam się wydaje że robimy dobrze, w rzeczywistości okazuje się porażką. Może mniej wyjazdów, ale bardziej szkoleniowych, może mniej teorii, ale więcej ćwiczeń np. jak chyba kolega Godryk wrzucał na poprawę równowagi etc. (bo to w Wa-wie możesz bez problemu robić) - może to przyniesie spodziewany - szybszy efekt.

    Na pewno trzeba jeździć ile się da - ale dysponujesz czasem i środkami - takimi jakie masz. Musisz tylko je umiejętnie zagospodarować. Powodzenia życzę Ci jeszcze raz i do zobaczenia na stoku, mam nadzieję, że jeszcze w tym sezonie.

    pozdrawiam

    Pogrubiłem istotę rzeczy.

    Odniosę się tylko do "kombinacji sprzętowych" i zakończę 😀.

    Nigdy poszukiwania moje w obszarze sprzętu nie miały na celu zastąpienia nauki/przebywania na stoku. Właściwie, to temat tyczył jedynie cantingu...Na forum dało się słyszeć wniosek "Gabrik chce aby zmiana sprzętu spowodowała jego lepszą jazdę". To jest guzik prawda!

    Miałem jeździć I nie kombinować, bo jest ok z rozstawem

    Screenshot_20221024-182246_YouTube.jpg.4f3c8d48fb59b269127415159ffb232d.jpg

    To jest kadr z mojej jazdy w Zieleńcu, prawda @Marcos73 Marku, że wzorcowy przykład, idealnej postawy? Oczywiście zaraz ktos być może skontruje, no to stan wąsko...to proszę zrób to, skoro automatycznie piwoduje to, iż stoisz na zewnętrznych krawędziach i podcina cie, a ty sie na poczatku głowisz dlaczego?

    Piotr Smolik jak, to zobaczył(film powyższy), zapytal tylko "miałeś połamane nogi?" (Pisałem już o tym, więc nie wracam)..

    W USA i nie tylko, sprawdzenie wycentrowania stawu kolanowego względem narty, to taka podstawa, jak u nas zmierzenie długości stopy.

    Co do kątu teraz cholewki, to także tylko próba czy lepiej, łatwiej będzie mi pracować nad fundamentem postawa bazowa.

    Życzę Marek petardowego wyjazdu, co do spotkań na stoku - zawsze z największą przyjemnością.

    • Like 2
  10. 10 minut temu, Mitek napisał:

    Cześć

    To nie zwalniaj bo dochodzisz wtedy właśnie do tak idiotycznych wniosków.

    To nie jest wniosek, tylko pytanie czy pozycja jest w stylu tych bogów stoku, co to mogą jeździć inaczej, bo mają ciała stalowe? Czy może śmiertelnik jak ja może się utożsamić i próbować naśladować. Dla mnie absolutnie normalne i prawidłowe podejście.

  11. 7 minut temu, Marcos73 napisał:

    Paweł, nie prowokuj.. bo Damian może coś odpalić, mało pisze, ale jak już napisze to w gumowcach będziesz jeździł 😉

    pozdrawiam

    Cóż, jeśli do mnie, to Damian wie, że przyjmę i przeżyję :). Czasami taka "buła w twarz" skutecznie może obudzić

  12. Ja, choć oczywiście nie wiem czy słusznie, przyjmuję @Adam ..DUCH wpis o ciśnięciu piszczelami aż boli, jako przerysowany etap w celu utrwalenia nawyku prawidłowej sylwetki.

    Co do szerokości prowadzenia nart, było za szeroko, od sobotniego wieczoru wiem, że mogę węziej i to bez wpływu na ilość upadków, a z pożytkiem dla stylu. Już nawet na talerzyku inaczej jadę. 

    Na koniec zupełnie - z tymi piszczelami, dokładniej chyba chodzi o kibelek, trenerzy obaj mówili, że zbytnio przysiadam (to chyba kibelkiem się zwie potocznie. Muszę zatem odszukać film ukazujący prawidłowo poniżoną pozycję. Zawodnicy bardzo nisko jeździli, ale jakoś inaczej, bo mieli wyraźnie ładny kąt na linii stopa-piszczel.

    • Like 1
  13. 13 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

    @Marcos73 celowo zostawiłem wstęp........😇.....Tu nie chodzi o buty - ich rozmiar, sztywność, czarowanie z dopasowaniem - pozycja spoczynkowa??? Pawełku "bebzon" z przodu, od stóp do barków struna i nie głosowa....tu przypomnij sobie materiałay Marka Ogorzałka - wydech i wisimy na językach - uczymy się tego bólu - bo to ma boleć....Wiem że fotka sytuacyjna była ale jednak stoisz i stoisz nieprawidłowo - proszę włączyć luz i klapnąć na języki buta na wydechu........Biorąc pod uwagę że kręcisz 20 przejazdów to masz jakieś 200 ćwiczeń prawidłowego "natarcia" za darmo.......

    No rzesz, przecież, że źle stoję słuchałem cały weekend 😀 foto akurat po zejściu z kanapy w Jurgowie i buty mam niezapięte....są momenty gdy jadąc ewidentnie mam kontakt z językami. Niestety już na łagodnym moja mózgownica odczytuje to " jesteś dziwnie do przodu", mam poczucie, że narty mam za bardzo pod sobą, czy nawet trochę za.

    W trzy dni przeca nie ustawię się nagle jak stary wyga 😞. Miałem w sobotę wieczorem, jak i w niedzielę już po korektach chwile nowych odczuć (węższe prowadzenie, odjazd nóg w bok itp) ale raz, że muszę teraz to wyjeździć, dwa nagrać aby obraz faktyczny mózg skonfrontował z odczuciem.

  14. 7 minut temu, Marcos73 napisał:

    Cześć

    Z ciekawości - wytłumaczył co Ci to da? Bo chyba te Twoje Atomy to chyba sportowe buty - kąt cholewki chyba też dobry. Za mało?

    pozdrawiam

    Marek, powiedział abym spróbował jeśli ten but na to pozwala, ponieważ może mi to pomóc w osiągnięciu lepszej pozycji. Trzeba wyraźnie jednak zaznaczyć słowo "może", nie było mowy o prawdzie objawionej.

  15. 7 minut temu, Chertan napisał:

    Ale to jest chyba oczywiste i na tym poziomie nie musimy dyskutować? Bo wyczuwam "politowanie w głosie". 

    Żle wyczułeś 😀. Celowo cytowałem Twój fragment "dobrze dopasowane" aby łatwiej przekonać  @KrzysiekK , że nie w czystej postaci o uginanie w stawie skokowym chodzi, a jak napisał @mig o układ od kolan w górę.

    • Like 1
  16. 36 minut temu, KrzysiekK napisał:

    Zdecydowanie miałoby jeśli weźmiemy jazdę zawodniczą.

    Dodałeś zmienną zakłócającą nasze rozważanie - rozmiar.

    Rozmiar, podobnie jak sztywność i wszystkie kąty cholewki czy bootboardu, są elementami składowymi możliwie najlepszego dopasowania buta do naszej budowy anatomicznej.

    Co do Hirschra jechałby tak samo dobrze w tych 130 sklepowych, miałby jedynie, prawdopodobnie gorszy czas.

    • Like 1
  17. 40 minut temu, Chertan napisał:

    Możliwość zgięcia nogi w stawie skokowym wynika z konstrukcji buta, pracuje wtedy i część górna i dolna, przecież to dokładnie widać w trakcie jazdy. Ruch w tył jest ograniczony konstrukcją, góra część cholewki zapiera się o dolną i już tego sztywnego plastiku nie ruszysz. Więc tak, uważam, że zawodnik może tę nogę zgiąć, ale też zastrzegam, że aż tak twardego buta nie miałem na nogach. Tu niech się wypowiedzą ci, którzy mieli. 

    @Chertan ten ruch w stawie skokowym jest mocno ograniczony przez but narciarski. But całkowicie rozpięty i na max dopięty i można samemu się łatwo przekonać.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...