Skocz do zawartości

Gabrik

Members
  • Liczba zawartości

    1 838
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi dodane przez Gabrik

  1. Mitek, nie daję rad, podzieliłem się odczuciami. 1 cm krótsza skorupa musiałaby na logikę jak i nie na logikę uciskać mi duży palec bardziej i doprowadzić do zmarznięcia o wiele szybciej. Tak jak napisałem nie mam luzu bocznego na kostce tylko punktowy ucisk, buty mocno otulają mi całościowo stopę.
  2. Może przyda się innym początkującym planującym zakup. Zdecydowanie potwierdzam po wczorajszym dniu - rozmiar 270 dla mnie to minimum!!! (Rozmiar stopy patrz posty wcześniejsze).
    1) Trzymanie stopy bardzo dobre - po jeździe od 8:30 do 13:30 zero bólu mięśni.
    2) Podmarzł mi duży paluch ,choć wystarczyło kilka chwil posiedzieć i już było ok. (Wspominałem,że mam je anatomicznie wywinięte lekko w górę). Zatem być może potrzebne będzie poprzez wkładkę "zmiana" rozmiaru na 275.
    3) Pod sam koniec na lewej kostce wew.uczucie obtarcia....po zdjęciu buta okazało się,że mała żyłka tamtędy akurat przechodzi i widocznie dłuższy ucisk dał taki efekt. Zatem być może z czasem potrzebne będzie minimalne wyprofilowanie skorupy.

    Teraz wrażenia dodatkowe - narty miałem jakieś head-y (modelu nie zapamietałem) o dł. 155 (wzrost 175) niestety nie najlepiej w nich się czułem, wpadały w wibracje. Ogólnie miałem wrażenie,że są nieposłuszne. Może to kwestia,że buty flex 100 a narty były może zbyt miękkie? Fakt,że na stoku w Kazimierzu w tym dniu było sporo luźnego śniegu i potem porobiły się takie minigórki (zakładam,że nazywane są muldami).

    Reasumując 260 to byłby but zdecydowanie zbyt ciasny, więc tzw.prowokacja twórcy tego tematu miała sens. Jako początkujący ale dorosły skłaniam się do tezy,że najważniejsze jest odpowiednie dopasowanie buta z szerokości i wówczas na logikę nawet 0.5 więcej z długości nie zaszkodzi.
    Podsumowując szukać butów w rozmiarze stopy i mierzyć najpierw w pustej skorupie według zaleceń z filmiku heada.
  3. Przed wyjazdem załóż 4-5 razy te buty w domu na 1,5-2 godzin, wieczorem do filmu czy cos w ten deseń. Trochę się dopasują do stopy, pierwsze dni na stoku w nowych butach nie należą do najprzyjemniejszych. Mi buty dopasowywały się przez 4 dni na stoku, pierwszego dnia chciałem sobie odciąć kulasy z butami, ale teraz jest super ;)

    Posłuchałem oczywiście rady i oglądając "Polowanie na czarownice" posiedziałem w lakierkach z irfranu, pełne 1,5h. Swoją drogą lepiej w nich stać niż siedzieć  :D. Po dzisiejszym posiedzeniu skłaniam się do tezy, że skorupa 260 byłaby masakrą.

  4. Gabrik, masz dylemat, to fakt i niestety nikt go tutaj nie rozwiąże. Musisz sam, właściwie na czuja, zdecydować, czy ucisk w mniejszym rozmiarze jest taki, że ustąpi, lub da się to odbarczeniem zrobić.
    Dodam, że moje poprzednie buty Nordica GTS12 również były w rozmiarze 270 mm.
    Wytrwałości w poszukiwaniach i właściwego wyboru życzę :)

    Masz 100% racji. Postarałem się wszystko zebrać w miarę obiektywnie w całość. Zmierzyłem niezmęczone stopy jeszcze raz i wyszło 273 lewa i 269 prawa, wysokie podbicie i 106mm szerokości. Wziąłem pod uwagę wiek 48 lat i ilość dni w sezonie na jaką w praktyce sobie będę mógł pozwolić (6-10). Następnie styl jazdy - początkujący ale szybko się uczący, odpada szybkość na łeb na szyję więc jazda umiarkowana dla rekreacji.

    Po rozmyślaniach rozmiar 270 z uwagi na budowę dużego palca i po wskazówkach między innymi p. Tomka Kurdziela, że but ma być w rozmiarze stopy lub dla jeżdżących bardziej sportowo można "spróbować" "zaryzykować rozmiar mniejszy. U mnie Olimpiada odpada, lewa stopa ma ponad 270 i stąd decyzja.

    Pierwsze poszły do przymiarki Nordica Sportmachine 100 ale stwierdziłem, że zbyt wygodny jak na pierwsze miary z szerokości jest prawy but.

    W pustej skorupie luz na dwa palce z tyłu.

    Ponownie zatem na nogi poszły Dalbello Panterra 100 i tu okazało się, że otulają mi stopy w stylu solidnego uścisku ręki (to określenie z kilku filmików obcojęzycznych bootfiterów).

    W palcach minimalny luz pozwalający nimi "jakoś" poruszać góra/dół. Na boki bardzo solidne trzymanie bez żadnego luzu.

     

    Dla wszystkiego spróbowałem jeszcze Speedmachine 110 ale tu już stwierdziłem, że po bokach jest zbyt ciasno, najzwyczajniej za ciasny but przy mojej szerokości stóp. 

     

    Zakupiłem jeszcze skarpety Nordica (dość cienkie) i w ten sposób nabyłem Dalbello Panterra 100 (2018).

     

    P.S. Wziąłem pod uwagę dodatkowo, iż mogę jeszcze z czasem zamówić customową wkładkę Sidasa lub innej firmy dla lepszego dopasowania buta.

     

    Teraz za tydzień wyjazd sob/niedz na stok i test w realu....za jakiś czas zobaczymy czy wybór był słuszny i na ile........Oczywiście podzielę się odczuciami po wyjeździe. (Mam nadzieję, że się sprawdzą i następne dopiero za kilka sezonów będą szukane flex 120 ;) )

  5. Czyli biorąc pod uwagę długość skorupy kupiłeś 0.5 cm krótsze. W moim przypadku byłby to 1 cm.....boję się,że te 0.5 może robić różnicę. Tymbardziej,że ja mam duże palce anatomicznie lekko wywinięte w górę czyli jeśli kupuję akuratne adidaski siatkowe to na tych palcach przecierają się buty :(.....sam już nie wiem co począć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...