Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    15 512
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    229

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Mitek

    filmy fajnie zrobione

    Cześć Krzychu ja np. w zeszłym tygodniu kamerę z całym tym bajzlem miałem w plecaku ze sobą ale nie chce mi się tego nawet wyciągać. Jak się fajnie jeździ to szkoda czasu. Żeby to miało sens to trzeba to zaplanować, ustalić co chce się osiągnąć itd. I tak żaden film nie odda przeżyć, to co innego. Trzeba to lubić albo robić na zasadzie - wszyscy robią to i ja, a ja mam zasadę, że jak coś wszyscy robią to ja przestaję to robić. Pozdro
  2. Cześć Napisałem właśnie posta na stronę i mi go wcięło - zerwało sieć. Chętnie pomogę jakby co to masz na priv. Tylko takie jedno ważne zdanie: Tak jak buty uczą się użytkownika - układają się, dopasowują itd., tak użytkownik powinie uczyć się swoich butów. Opisane przez Ciebie odczucia są normalne uwzględniając, że kupiłeś za duże buty i za krótkie narty. Ale spokojnie nie musisz ich od razu wyrzucać... Pozdro
  3. Kolega nie ma wątpliwości co do lastów - to wy mu je wmówiliście. Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i popraw. Pozdro
  4. Cześć He he nie myślę o graficie i plecionych szprychach tylko o częściach ekonomicznych. Kupujesz używki lub części ekonomiczne. Ja wszystkie serwisy robię na częściach dobieranych przez serwis pod kątem trwałości i niewygórowanej ceny. Zapewniam, że da się. Pozdro
  5. I kolejna rzeźba. Najbardziej podoba mi się zdanie: "w Moim ultra na skorupie jest wytłoczony flex dla danego rozmiaru w moim wypadku to 280/102)" Kiedy skończycie zabijać tematy poradnicze forum teoretyzowaniem koledzy?
  6. Cześć Masz rower to go oddaj do serwisu żeby go przygotować do jazdy i jeździj. Nawet jak chcesz w teren to zmień koła, kup szersze opony, wszystko ekonomicznie da radę zrobić. Nic więcej nie potrzeba. Pozdro
  7. Mitek

    Pięcistawy

    O tym to pisałem ja. Trzeba być uczciwym raczej.
  8. Cześć Ja - identycznie jak na nartach - na rowerach się zupełnie nie znam - tylko jeżdżę. Pozdro
  9. Cześć Petarda pogodowa u nas też więc... 37 km na rowerze. Średnia 27km/h więc jest nieźle. Narty już na strychu. Pozdro
  10. Mitek

    Gdzie planujecie pojechać

    Cześć Finały MPP czyli Polski Mistrz. Różnych "znawców", którzy wyśmiewają narciarzy z miast położonych daleko od gór informuję, że Juniorów młodszych wygrał chłopiec z Warszawy. Pozdrowienia
  11. Mitek

    filmy fajnie zrobione

    Cześć Ja w tym roku dużo jeździłem z Rybelkiem i/albo z Amelką i zawsze staraliśmy się jeździć jakieś synchrony albo śladem. Taka jazda, raz, że fajnie wygląda to do tego jest bardzo edukacyjna i sprawia wiele frajdy. Czasami oczywiście na ludnym stoku czy trasie gdy jedzie się mniej więcej 2,3 razy szybciej niż reszta trzeba łamać rytm prowadzącego i zmienić linię aby było bezpiecznie i daleko od ludzi ale zabawa jest przednia. Pozdrowienia
  12. Cześć Czyżby Pani Shiffrin pozamiatała już w pierwszym przejeździe...? A co zrobiła w drugim????? Pozdro
  13. Cześć Pewnie tak - nie wiem co nazywasz monoblokiem ale jeżeli myślisz o pewnej sztywności góry - takiej typu robot - to tak. Trasy, po których jedziesz są dość wąskie więc jedziesz takim półskrętem - łuk nie jest pełny, przechodzisz w następny skręt dość szybko. Gdybyś jechał skrętem pełnym, przekrawędziowanie byłoby w momencie gdy narty są praktycznie w poprzek stoku i wtedy musisz jechać z tułowiem ustawionym w kierunku jazdy a nie w dół stoku. Natomiast mnie bardzo podoba się sterowanie po łuku - naprawdę jest OK! - oraz widoczne ruchy odciążenie-dociążenie - bardzo fajna jazda. Rozluźnienie góry też się przyda. Pozdro PS Zostaw to i włącz TV bo dziewczyny zaraz jadą drugi przejazd GS. Warto zobaczyć bo sytuacja bardzo ciekawa a i wzory do naśladowania są sto razy lepsze niż cokolwiek z sieci.
  14. Mitek

    filmy fajnie zrobione

    Cześć Muszę kiedyś zabrać kamerkę na stok to zrobię taki filmik z Rybelkiem albo z Amelką albo z Kacprem, albo ze wszystkimi. Tylko, żeby mi się chociaż raz zachciało z tym filmowanie pierniczyć... Pozdro
  15. Cześć Bardzo dobry kierunek!!! Trochę widać, że musiałeś dostosować prędkość do syna ale jest to co trzeba. Ładnie widać uruchomioną sylwetkę, sterowanie po łuku z fajnym śladem ślizgowym (ześlizg to zupełnie co innego). Trochę gubisz jazdę frontalną i ustawiasz górę lekko bokiem przez co narty troszkę spychasz. Jest płasko więc nie ma się czego bać. POzdro
  16. Cześć No i po zawodach. W takim śniegu Pani Slokar dokonała niemożliwego przejazdu. Fajnie spięty klamrą najlepszy sezon w karierze. Bardzo cieszy mnie cieszy Faller na podium bo lubię wariatów. Odermatt - inna liga. Pozdro
  17. Cześć He, he - Pani Gut - rzeczywiście znakomity sezon i wielki powrót po latach fascynacji piłką nożną 😉 . Myślę, że Shiffrin, jeszcze cały czas, powraca do pełnej sprawności zawodnika. Fizycznie i technicznie widać, że daje radę. Psychicznie nie zawsze. Poza tym widać, że przemodelowała trening i chce być uniwersalna i to już daje efekty. Moim zdaniem odjechała Vlhovej narciarsko o kilometry. Z kolei Vlhova przyjęła taktykę, że musi zdobyć złoto na IO i zrealizowała ją perfekcyjnie ale... uczyniło to z niej narciarkę jednowymiarową bo trenowała praktycznie jedna dyscyplinę bazując na jej silnych cechach. Nie wiem czy to dobra droga i czy nie doszła w niej do końca... Dla mnie potwierdziły swoją wielkość Włoszki z fantastyczną Goggią, Brignone i całą ekipą i Szwajcarki - nie wiem co ten Locher tam robi ale jest mistrzem. Dla mnie wybór królowej raczej nie jest taki prosty ale chyba Gisin - zdecydowanie najbardziej uniwersalna, jedzie genialnie wtedy kiedy trzeba i zawsze uśmiechnięta. Shiffrin też jest blisko tego tytułu pomimo spieprzonych IO, trzeba pamiętać o Hector - genialna pewność i blisko wygranej w SL na IO... Zdecydowanie na minus cała Austria - poza oczywiście Strolzem (ale On jest jakby z boku, spoza systemu). Pozdrowienia PS. To takie wstępne, wywołane przez Pawła, wrażenie posezonowe WC.
  18. Mitek

    filmy fajnie zrobione

    Cześć Jak ja Cię Bartek lubię za takie posty!!! Pozdro
  19. Mitek

    Prośba o dobór nart

    Cześć No to ja Ci powiem, że przy doborze mam tak: Ustalam grupę nart, która mnie interesuje i biorę najtańszą albo - jeżeli mam wybór - tę która mi się najbardziej podoba. Różnice w obrębie grupy są dla amatora pomijalne. Też uważam, że piszesz bardzo sensownie tylko "trochę" rozbijasz sprawę na atomy. 😉 Pozdro
  20. Cześć Mam wrażenie, że to jest pierwsza 8 w klasyfikacji równoległego, po prostu, ale rozlosowana, nie z rozstawienia. Żeby było śmieszniej Polska jest na 10 miejscu a US dopiero na 14. 😉 Pozdro
  21. Mitek

    Gdzie planujecie pojechać

    Cześć Wspomniane elementy są oczywiście degradujące - choć dla mnie pojęcie przygotowywanego (jakkolwiek) stoku, który został zniszczony - to abstrakcja. Chodzi mi o kwestie techniczne związane z przygotowaniem stoku a nie o wystawę, ludzi czy inne czynniki obiektywne. Białka swego czasu - około 10 lat temu - słynęła z przygotowania ale "czynnik ludzki" za to przygotowanie odpowiedzialny przeniósł się na Szczawnik. Podobnie Kluszkowce, których fenomenu w sensie trwałości stoku nikt niezorientowany nie mógł pojąć, już też nie s potrafią tego tak zrobić z identycznych powodów. A w Czarnym Groniu - cud. To jest kwestia techniki przygotowania podkładu i techniki ratrakowania/nieratrakowania oraz wykorzystania w odpowiedni sposób możliwości nowoczesnego sprzętu. Pozdro Pozdrowienia
  22. Mitek

    Gdzie planujecie pojechać

    Cześć Szybko mięknące stoki to nie jest tylko wynik wysokiej temperatury ale przede wszystkim braku umiejętności przygotowania stoku. W Czarnym Groniu od rana do wieczora warunki idealne na betonowym podkładzie. Czyżby cud? Pozdrowienia
  23. Cześć Nie wiem o co chodziło i nie mam pojęcia w jakim kontekście pojawiła się ta informacja ale o takim punkcie nie widziałem i o jego zastosowaniu nigdy nie słyszałem. Skupiam się raczej na zawodach a nie na ciekawostkach czy sytuacjach. Rozumiem przytyk o ekspertach ale za takiego się nie uważam, tym bardziej jeżeli dotyczy to jazdy sportowej. Zasady rozgrywania zawodów WC są jasne i oczywiste od lat i każdy kto chociaż trochę interesuje się narciarstwem je zna. Przyznam się natomiast, że w jestem wyczulony na tzw. ciekawostki w każdym temacie ze względu na to, że najczęściej jest tak (i bardzo proszę nie bierz tego do siebie bo ja się próbuje tłumaczyć a nie oceniać kogokolwiek): Zawodami (nie myślę teraz tylko o narciarstwie) interesuje się parę osób dopóki nie wydarzy się coś spektakularnego, na przykład ktoś się nie zabije albo ktoś kogoś nie przejedzie albo nie oszuka i zostanie to wykryte. Wtedy o zawodach zaczynają pisać nie dziennikarze tylko zwykłe pismaki wietrząc sensację. I zaczyna się wtedy ogólnoforumowa, ogólnonarodowa czy w ogóle ogólnoświatowa dyskusja, w której najwięcej mają do powiedzenia (oceniają, piszą jak powinno być co ma sens a co nie itd.) ludzie, którzy na ten tamte gówno wiedzą ale mają tzw. swoje zdanie. Nie znoszę tego po prostu i uważam za nieuprawnione. Pozdro PS Przepraszam z dygresję. Koniec tego wątku dla mnie.
  24. Cześć Nie no czekaj - do tego właśnie doprowadza rozkminianie. Przepisy są jednoznaczne: DNS - nie wsytartował DNF - nie dojechał DSQ - dojechał - przeciął linię mety i został mu zmierzony czas ale zrobił to niezgodnie z przepisami. Nieważne czy na pierwszej, czy na ostatniej czy chciał, czy nie chciał, czy wiedział itd. W tym wypadku jest sytuacja jednoznaczna. Zawodnik dojechał prawidłowo do mety, został mu zmierzony czas i jest sklasyfikowany w zawodach i przyznawane mu są punkty FIS (bo zapis jest w regulaminie WC a nie ogólnym - choć tu nie jestem pewien bo regulaminy na siebie zachodzą w pewnych kwestiach. Więc zawodnik powinie być sklasyfikowany, na przykład na 30 miejscu w danym SL, bo ominął bramkę w drugim przejeździe ale podszedł i pokonał całą trasę zgodnie z przepisami. Natomiast w rubryce punktowej powinna być info, że nie przyznano mu punktów bo przekroczył limit zgodnie z ptk. 10.2 i tyle. Nigdy nie widziałem ani nie słyszałem o takim przypadku. Pozdro
  25. Cześć Śledziłem zawody gdy jeździł Stemark, Thoeni czy Gross albo Klammer i nigdy przez ten cały czas nie słyszałem ani nie widziałem aby taka regulacja była zastosowana. Często widzi się natomiast zawodników, tych z dalszymi numerami, podchodzących aby złapać chociaż ten jeden punkt. Być może zasada jest stosowana wybiórczo i - tak jak w przepisach w gałę, na przykład - jest regulamin oraz cały szereg interpretacji zawartych w oddzielnych dokumentach. Generalnie do głowy by mi nie przyszło, żeby to rozkminiać ale forum jak widzę idzie w tym kierunku jak Odermatt w tym roku... Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...