Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 30.10.2025 w Odpowiedzi

  1. Ja jako kolo z boku widzę że obraliście Stara jako worek treningowy i napierdalacie 😁 były jakieś spiny kiedyś ale wy twardo jeeb ! Wiem że ja też tak potrafię ale nie usprawiedliwiam tego wyższymi ideami 🤣 niech se chłop pisze co chce nikt nie musi tego czytać.
    5 punktów
  2. Specjalnie dla Mariusza - miłośnika poezji napisałem to ja. Sam. Bez sztucznej. Bez inteligencji. Na sss..skiforum w dzień czwartkowy Takie słyszy się rozmowy Coś brakuje tutaj wątku, Mitku - nie w porządku! Cóż się dziwić, mój doktorku, Nie pisałem już od wtorku! Co za huncwot - Westchnął Wujot. Jan stroni od Stara, A Star dlań tak się stara: przyjmij Panie me usilne zabiegi Czybyś nie chciał takiego kolegi? Jan tylko nos zatyka: Niech no Pan co prędzej zmyka, Ja chcę kumpla mieć buraka, Bo wybuchnie znowu draka. Co za huncwot - Westchnął Wujot. Naraz słychać głos Mario(li): Gdzie się Pan tutaj gramoli?! Nie bądź dla mnie taka wielka - Odpowiada jej Bruksel(k)a Co za huncwot - Westchnął Wujot. Niech rozsądzi nas złotousta! Co, Złotousta?! Głowa pusta?! A Złotousta rzecze smutnie: Moi drodzy, po co kłótnie, Po co wasze swary głupie, Wnet i tak z(a)giniemy w dupie! Co za huncwot - Westchnął Wujot.
    4 punkty
  3. No właśnie tak jakby ktoś pod pistoletem tu ludzi do czytania przymuszał, jak nie pasuje, można zajrzeć na SO, może tam będzie lepiej? Recenzentów tu w trzy dupy, a twórców jak na lekarstwo.
    3 punkty
  4. A ja sądzę, że dobre cytaty i linki do interesujących filmów mają nie tylko sens, ale naprawdę pomagają i rozszerzają naszą wiedzę. Oczywiście, bez przesadyzmu, jak zresztą wszędzie, ale w umiarkowny sposób - jak najbardziej. Ba, dobry filmik z dobrym objaśnieniem i ew. wspomaganiem graficznym jest o wiele bardziej przekonujący i wyjaśniający niż nawet najlepsze i najsłuszniejsze 🙂 gadanie. Zwłaszcza w tematach dot. techniki jazdy. O wiele ważniejsze w tym wszystkim jest nasze krytyczne podejście. Innymi słowy, włączone myślenie. 🙂
    3 punkty
  5. O ile można oceniać ze zdjęć to wyglądają świetnie. Koncept, wykonanie, materiały. Problemem rzeczywiście jest cena lokująca wyrób bardziej jako kolekcjonerski aniżeli realna konkurencja dla Armady czy Majesty.
    3 punkty
  6. Jeśli dla Kurdziela e-Race Pro 175 cm stanowią wyzwanie to w mojej ocenie powinien nie tylko zaprzestać testowania ale prawdopodobnie w ogóle jazdy na nartach. To są tak łagodne "popierdułki", na których można zrobić dosłownie wszystko, bez jakiegokolwiek wysiłku. Dla mnie obecna edycja jest zdecydowanie zbyt lajtowa, wolałem stare żółte, bo one miały w jakimś tam stopniu sportowy charakter. Obecne edycje to bardzo wysokiej klasy narty race carver, ale bez jakichkolwiek sportowych genów i aspiracji. Fajna, szybka, niesłychanie przyjazna narta, na której można zacząć się uczyć poważnej jazdy, ale nic więcej. Wersja 170 cm jest jeszcze bardziej przyjazna w obsłudze, ale w mojej ocenie brakuje jej wystarczającej stabilności przy szybkiej jeździe. Komórka e-SL 165 cm choć 5 cm krótsza to jednak jeździ zdecydowanie bardziej pewnie, stabilnie, po prostu zwyczajnie lepiej.
    2 punkty
  7. znalazłem taki tekst cyt, Prawdopodobnie najstarszymi nartami z tego okresu są narty zaprojek- towane przez Stanisława Barabasza i wykonane w 1888 roku według wzorca ja- ki zapamiętał z opowiadań jednego z syberyjskich zesłańców 27 . Pierwsze zatem polskie XIX w. narty nie mają rodowodu skandynawskiego źródło PRACE NAUKOWE Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie Seria: Kultura Fizyczna 2009, z. VIII Leon Rak∗ Zarys ewolucji sprzętu narciarskiego Zarys_ewolucji_sprzętu_narciarskieg.pdf
    2 punkty
  8. Data oczywista więc piszemy o historii nart w Polsce. To Gabrik nasunął mi ten pomysł i mam nadzieję, że nie okaże się, że już było. Zasady są proste - piszemy to co wiemy, jak mamy jakieś ciekawe informacje to ze źródeł to zaznaczamy skąd ale nie linkujemy tylko co najwyżej kopiujemy (konieczne info o źródle) - chyba, że jako odnośnik w celu ugruntowania cytatu - jak w pracach naukowych. Nie musi być chronologicznie ale byle były to fakty a nie jakieś bzdury z sieci. No więc: W tym roku (oficjalnie) Stanisław Barabasz przywiózł do polski pierwsze narty i jeździł na nich w Zakopanem. Data została oficjalnie przyjęta jako początek narciarstwa w Polsce. On pochodził gdzieś ze wschodu i tam na nartach jeździł. Narty na wzór skandynawski z jednym kijem jako sterowaniem. Później przywiózł narty do Zakopanego i (chyba) zaraził nimi ówczesnych górmenów - Zaruskiego między innymi - to tyle mojej wiedzy. Pozdro
    2 punkty
  9. Pięknie Panie, pięknie, ale czy pan tego nie czuje? Notuj Pan jak ja podyktuję… Dwa wiatry Autor: JULIAN TUWIM Jeden wiatr - w polu wiał, Drugi wiatr - w sadzie grał: Cichuteńko, leciuteńko, Liście pieścił i szeleścił, Mdlał... Jeden wiatr - pędziwiatr! Fiknął kozła, plackiem spadł, Skoczył, zawiał, zaszybował, świdrem w gore zakolowa I przewrócił się, i wpadł Na szumiący senny sad, Gdzie cichutko i leciutko Liście pieścił i szeleścił Drugi wiatr... Sfrunął śniegiem z wiśni kwiat, Parsknął śmiechem cały sad, Wziął wiatr brata za kamrata, Teraz z nim po polu lata, Gonią obaj chmury, ptaki, Mkną, wplątują się w wiatraki, Głupkowate mylą śmigi, W prawo, w lewo, świst, podrygi, Dmą płucami ile sil, Łobuzują, pal je licho!... A w sadzie cicho, cicho... źródło: https://poezja.org/wz/Julian_Tuwim/22597/Dwa_wiatry PS chciałbym szybować w przestworza na kresy intelektu w górach daleko od morza śmiało i bez defektu to pisałem ja prosty chłopak choć z Woli Wysokiej co wszystko robi na opak Wg Komisji Wielookiej ps2 musiał być cytat i link specjalnie dla moich wielbicieli
    2 punkty
  10. Nie wiem, nie znam się. Pozostaję w dużym stopniu sceptyczny i sądzę, że niestety AI w jakimś stopniu powieli naszą głupotę. Nie znam się więc, ale się poznam. 🙂 Właśnie się dowiedziałem, że moja firma, w której przepracowałem prawie całe życie zawodowe, krakowski Cyfronet, mocno się wciągnął w AI. Dostał dużą kasę na projekt Gaia AI Factory, a moi byli pracownicy będą go realizować. Czyli mogę pytać u źródeł. In statu nascendi 🙂Powiedzą mi o AI co jak bez ściemniania, bo im za bardzo za skórę w swoim czasie nie zaszedłem. 🙂 O rozmowach napiszę. 🙂 Na razie sam korzystam z AI jako informatora pierwszego kontaktu. W tym AI jest dobra. Potem można tę podstawową wiedzę pogłębić czy skorygować. Odnośnie filmików na YT robionych czy mocno wspomaganych przez AI mam nienajlepsze zdanie. Pytałem też moich rodzinnych prawników czy korzystają w pracy z AI. Tak, korzystają ze specjalistycznej AI, ale mają do niej b. wiele zastrzeżeń. Potrafi podać zupełnie błędne informacje.
    2 punkty
  11. Mamy tu nie moderowane forum na szczęście i niech każdy pisze co mu się podoba 💪 a nie przypierdalać się czy w temacie czy off czy zrobił literówkę. Na szczęście mogę tu przeklinać więc jebać kanony i ekspertów od wszystkiego 🤪
    2 punkty
  12. Niestety tak nie jest. AI to nie super przeglądarka. Sama tworzy różnego rodzaju wzorce, powiedzmy, że coś na wzór niektórych funkcji naszego DMN. Dla mnie było (i jest) szokujące osiągnięcia AI w dziedzinie wizualnej. Poczytałem trochę i podobnie jak u nas poszczególne warstwy zajmowały się kolejnymi procesami. Pierwsza wyłapywała tonalności. Druga z tego linie. Kolejna grupowała linie. Następne już nie bardzo wiadomo co. Ale po nauce potrafiły rozpoznawać, na przykład kota. Wszystko to plus obserwacja kłopotów AI z interpretacją rąk jasno uzmysłowiła mi, że tworzone są tam przestrzenne reprezentacje obiektów. I to myślę - 3D, podczas gdy "u nas" mówi się o reprezentacji 2,5D (jak chcesz więcej to doczytaj pierwsze 30-50 stron z IV rozdziału "Jak działa umysł" Pinker-a). Czyli kolejność jest taka - AI wykształciła się na bazie milionów zdjęć a teraz generuje własne obrazy. Zauważ, że my nasz umysł wizualny mogliśmy powiązać z ruchem (czy to głowy czy obiektu) a AI kształciło się ze zdjęć. To naprawdę robi wrażenie. Prawdopodobnie z modelami językowymi jest identycznie. Nawet durny tekst uczy AI różnych wzorców językowych (lektura dla ambitnych to "Instynkt językowy" Pinker). Na to dopiero nakłada się "faktografia". Ta zresztą jest przez AI traktowana dość luźno, co każdy korzystający z AI powinien potwierdzić. AI w warstwie treściowej kompiluje i konfabuluje z pewnością wrodzonego łgarza. Najlepsze jest to, że właściwie nie wiemy co się dzieje w kolejnych warstwach neuronów (czy makrokolumn i mikrokolumn). Tworzymy skomplikowane struktury i one są jak czarna skrzynka, która wypluwa wynik. Można wpływać na wyniki poprzez zmianę różnych parametrów (nie pamiętam już jakich), trochę na wzór regulacji nieznanych do końca gałek. Coś pokręcimy i mamy mniej lub więcej konfabulacji lub nawet nie udaje się zsynchronizować wyniku. Ale przypomina to grzebanie małpy przy nieznanej maszynerii. Szerzej rzecz biorąc wygląda, że być może świadomość jest własnością wielowarstwowych skomplikowanych sieci neuronowych. A właściwie jakiś koincydencji całych zespołów różnych sieci, realizujących zupełnie odmienne zadania. Sporo się na ten temat ostatnio dyskutuje. Jeszcze szerzej patrząc sieci neuronowe są w jakiś przedziwny sposób dobrze skorelowane z fizyką naszego świata. Co znajdziesz zresztą u Mussera (którego masz). Przypadek? Nie sądzę. 🤣 🤣 🤣
    2 punkty
  13. 20 lat w tył byłem bardzo aktywny na rynku kontraktów terminowych na GPW. Już wtedy korzystając z sieci neuronowych tworzono algorytmy do spekulacji, na dziś to już super narzędzia dużych graczy.
    2 punkty
  14. To nie do końca prawda. Są różne silniki. Wartościowe płatne. Obecnie mocno nadzorowana AI to najefektywniejsza praca. Co do uwag. To tak nie działa. Już Google opierał się na najlepszych nie wszystkich czy najbardziej popularnych. To było lata temu. Przełom. Google pagerank. Pewno nieidealny. Ale wystarczająco dobry. Co do możliwości to obecnie jest w stanie uczyć się bez danych np grając sama ze sobą w szachy czy go. Obecne możliwości są już ogromne. Polecam posłuchanie np rozmowy Dragana (jeździ co prawda na desce ale niech mu będzie) z Zarembą (doktorat u jednego z twórców Le Cunna) szczególnie ten ostatni wie i ma dostęp do narzędzi o których my dowiemy się za jakiś czas bo wyścig trwa (opinia wymiataczy typu wpisałem do chata i napisał głupotę mnie zupełnie nie interesuje, bo chat już stary a użytkownik głupi i nawet dogadać się nie może bo promptów pisać przecież nie umie bo i po co jak on jest mądry najmądrzejszy) dla wielu z przerośniętym ego to będzie naprawdę oczyszczające doświadczenie lepsze od tej kapusty kiszonej przez miga Podam prosty przykład pytam chata gpt tego dostępnego o coś tam on dobiera złą metodę na siłę próbując wysyłam to samo zapytanie do kumpla co ma płatny odpowiedź składa się z sześciu kroków do sukcesu w tym dwa trikowe cztery standardowe i wszystko poprawne. Olimpiady na poziomie szkół średnich już wygrywa. niestety my mało wiemy i nie umiemy korzystać ale dzieci czy wnukowie nas na szczęście nauczyć a myślenie krytyczne przyda się… twórcom algorytmów chyba że będą tworzone przez ai co wielce prawdopodobne ps wreszcie ciekawy temat a nie kopanie się po kostkach i szczanie w piaskownice
    2 punkty
  15. Dobrze, że przytoczyłeś Turskiego. Ten tekst powinien być przerabiany i utrwalany w szkole. Zresztą podobnie jak ten wiersz Niemöllera: Najpierw przyszli po socjalistów, ale ja milczałem, bo nie byłem socjalistą. Potem przyszli po związkowców i znów nie protestowałem, bo nie należałem do związków zawodowych. Potem przyszła kolej na Żydów i znowu nie protestowałem, bo nie byłem Żydem. Wreszcie przyszli po mnie i nie było już nikogo, kto wstawiłby się za mną. Na naszych oczach upadają podstawy demokracji liberalnej. Zewsząd słychać zaślepionych nienawiścią, poukrywanych w swoich króliczych norach. Nowe media uruchomiły i wzmocniły tych radykałów. Dodając do tego bardzo skuteczne narzędzia kontroli, świat w którym jeszcze (ciągle) żyjemy wydaje się, że historia może się powtórzyć. Jak widać demokracja nie jest "naturalnym" stanem grup ludzkich. Niepokojąco to wygląda. ------------------------------ W kwestii AI, Tegmark w "Cywilizacji 3.0" kreśli 7 scenariuszy możliwych kierunków rozwoju, podobne choć o wiele mniej dokładne rozważania znajdziesz zresztą w "Nexus" (Harari). Z drugiej strony cukierkowy obraz przyszłości jest u Kurzweila. Na razie LLM to mimo wszystko prymitywne i mało wydajne sieci neuronowe. Nawet nie sieci tylko symulacje, z bardzo poważnymi uproszczeniami. Ratuje je praca na gigantycznych zbiorach danych, których człowiek przecież nie potrzebuje. Pozbawione fundamentu funkcjonowania naszego umysłu. Czyli emocji (a tutaj kłaniają się prace Domasio i Gazzanigi). Ostatni napisał zresztą fundamentalną pozycję - "Istota człowieczeństwa". Ale tempo rozwoju AI jest oszałamiające. 50 lat powolnej inkubacji gdzieś na obrzeżach nauki i eksplozja w ciągu ostatnich lat. I też uważam, że AI w którymś momencie może ograć kury co złożyły jej jajko. Pytanie czy po sentymencie zostawi je przy życiu?
    2 punkty
  16. @star jest taki cytat przypisywany Piłsudskiemu " Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy". Myślę, że nie jest tak źle, iż tyczy to naszej nacji, natomiast jest o tyle źle, że tyczy całej ludzkości. Dodatkowo mamy rok 2025 i sieć nazywana internetem pozwala "chlapać" dużo i raczej bez odpowiedzialności (no chyba, że się ktoś bardzo uprze, to ją wyegzekwuje). Kiedyś w realu musiał człowiek brać odpowiedzialność za swoje słowa i postawę. Pochodzę z miasta i żyję do dziś, w ktòrym nie musiałeś "krakać jak ony", ale musiałeś mieć sztywny kręgosłup zasad, aby mieć szansę na szacunek, bo jak to żartobliwie kiedyś powiedziano "gdzie kończą się Reguły...". Co do samego forum, @Mikoski nie raz i nie dwa, z grubsza część mechanizmu opisał, w bardzo dla siebie, charakterystyczny, dosadny sposób. Jedna z prawd mówi "nie ma ludzi niezastąpionych" i finalnie, to my decydujemy z kim i jak. Kolejna mówi, że "są ludzie i parapety", ale finalnie to my decydujemy, które parapety i ludzi przypisujemy do danej grupy, gdy już maski i folie opadną, choć czasami nie dojdziesz do tego momentu, bo wcześniej wiesz, że w opakowaniu nie jest towar dla ciebie. A tak szerzej, wpadliśmy w jakiś POPiSowy amok i raczej jego końca nie widać, no ale decyzje przeszłe zawsze kiedyś mają skutki.
    2 punkty
  17. Sporo teraz takich, ja miałem na myśli szwajcarskie na S.
    2 punkty
  18. Mam obecnie parę tego typu nart, nazwijmy to z fabryki matki. I nie dość, że dorabia się marketing, to także zwyczajnie często oszukuje. Np.mówiąc "ta sama geometria, ale inne warstwy (cieńsze, grubsze)". Pytając u źródła okazuje się, że otrzymujesz odpowiedź "Hello Paul, yes shape and constructions are the same" Dzięki Jurek za udział w obalaniu legend i nieprawd narciarskich. Swoją drogą cieszy, iż nawet Tomasz Kurdziel mający spory wpływ na środowisko narciarstwa rekreacyjnego w Polsce, pozytywnie zaskoczył w tym względzie, w najnowszym NTN. "Na wszystkie nasze testy narty Head e-Race Pro dostarczane były w długości 175 cm, co dla mnie – co tu dużo ukrywać – starszego pana – stanowiło pewne wyzwanie. Choć narty podobały mi się bardzo, to jednak uważałem, że wymagają ode mnie zbyt dużo wysiłku do jazdy przez cały dzień. W ostatnim sezonie kilkukrotnie miałem okazję pojeździć przez cały dzień na tych samych nartach, ale w długości 170 cm. Za każdym razem warunki były świetne, a stok mocno zmrożony i dobrze ubity. Powiem Wam, że zakochałem się w tym modelu" Zatem wbrew wielu, rada Marcina Szafrańskiego (i nie tylko) "Na każdym modelu powinno się po prostu pojeździć przed zakupem. Gdy ktoś mnie pyta jakie narty?, Myślę o Jezu, znów? No weź i potestuj." Zwyczajnie ma sens.
    2 punkty
  19. To twoja interpretacja. Niestety. A ja pisałem wyraźnie. Udawanie, że codziennie sami wymyślamy koło bez odniesienia to zakłamywanie rzeczywistości. Nie jesteśmy tacy oryginalni, jak byśmy chcieli o sobie myśleć. To błędne koło. Zresztą uważam, że AI nas zaorze. Okaże się, że ani nie jesteśmy twórczy, ani inteligentni. Jako istoty. Tak więc wg mnie więcej pokory. W realu poznałem kilku uczestników tego forum: Wujota, Freda, Lski, Marcosa, Brunera, Mastera, Kaema, Gabrika, Geralda, Jarka, Colgate oraz kilku mniej aktywnych forumowiczów więc wychodzi, że z dychę. Jak ktoś wstanie ze mną o czwartej rano i ruszy w kierunku Studicni Hory na skiturach, to przecież welcome. Choć jak się domyślasz nie jest to takie łatwe. A ja zwykle taki mam ogranicznik czasowy. W tym roku pewno z niedzieli na poniedziałek będę tam bywał. Wg mnie to jak piszemy ma znaczenie. Vide powyższe uwagi Grimsona o ignorowaniu i gnojeniu, a także nawoływaniu do takich zachowań, jakże trafne. Najgorszy jednak w tym wszystkim jest poklask klakierów lub milczące przyzwolenie. Przypomina to niestety najgorsze chwile z historii. Stąd jak to mówisz moje górnolotne nawoływania aby jednak z tej drogi zawrócić. Tu nie chodzi zresztą tylko o mnie, bo po mnie to wszystko jednak trochę spływa. Aut. Marian Turski, nieżyjący już, żyje za to Leon Weintraub ocalały, lat 99 honorowy obywatel Łodzi, obydwu miałem okazję spotkać, żeby nie było, nawet porozmawiać, cyt.: Zaczynamy się oswajać z myślą, że można kogoś wykluczyć. Że można kogoś stygmatyzować. Że można kogoś wyalienować. I tak powolutku, stopniowo, dzień za dniem, ofiary, sprawcy, ale też widzowie, świadkowie, ci, którzy to widzą, zaczynają się oswajać i zaczynają przywykać do myśli... https://oko.press/zmarl-marian-tuski-slynne-przemowienie-nie-badz-obojetny
    2 punkty
  20. Cytaty, filmiki, wierszyki to dowód na to, że to Ty boisz się własnych słów, podpierasz się czymś a przez to przestajesz być (dla mnie i mnie podobnych) wiarygodny. Ja piszę swoimi słowami i za nie odpowiadam - ty zasłaniasz się YT. Ja za wymierzając policzek robię to świadomie własną ręką - ty czyjąś więc czujesz się zwolniony z odpowiedzialności. Proste i jednocześnie słabe. Sieć, forum, czy inna internetowa działalność to sztuczne byty. TYLKO po poznaniu się realnie możesz kogoś ocenić i wyrobić sobie o nim zdanie oraz określić wasze stosunki. Sieć jest w stosunkach międzyludzkich - tych prawdziwych - niczym. Ty masz mój obraz a ja Twój... i na tym opieramy rozmowę i ocenę - ale to tylko obraz. A co do forum, odejścia ludzi itd. To jest tylko forum. Jak komuś nie odpowiada to nie pisze i koniec. Obciążając mnie winą za cokolwiek obciążasz również siebie w tym samym stopniu bo ty tu jesteś a kogoś nie ma ale... to wyłącznie jego sprawa. To nie jest jakaś organizacja, gdzie się kolekcjonuje członków czy coś takiego. Absolutna wolność. Ja - takie mam wrażenie - wykazuję dość dużą elastyczność. Ty jesteś stabilny jak betonowy kloc, mam wrażenie. Nie chciałbyś mnie poznać ... nic o mnie nie wiesz a już się deklarujesz - OK. Ja bym chciał, bo lubię jasne sytuacje, ale to nie jest priorytet.
    2 punkty
  21. https://youtube.com/shorts/GJd1_SmH7BU?si=Dhww5rM4579a22VX
    1 punkt
  22. nieco tak ale na poniższym zdjęciu wygląda jak czerwona 🙂
    1 punkt
  23. Cześć A to muszę sprawdzić czy zrobił czy skądś przywiózł - ciekawe...
    1 punkt
  24. E tam do spacerów. Można się zdziwić jak to dobrze jeździ 😉
    1 punkt
  25. Pozwoliłem sobie zacytować Twoje zagajenie i 2 x było „jeździł”. Faktycznie z moich źródeł wynika że w 1888 roku „sporządził sobie narty w celach myśliwskich” a dopiero w 1894 przywiozł je do Zakopanego i z Janem Fischerem poszedł na nich do Czarnego Stawu Gąsienicowego. Czy i którędy na nich zjechali źródła nie piszą. Czyli sam zrobił a nie przywiózł i do jakiej „polski” ? Polski jako państwa nie wtedy nie było. To pytanie do experta językowego @kordiankw : Polska pod zaborami piszemy dużą czy małą literą?
    1 punkt
  26. Cześć W zamierzeniu było o historii nart a nie narciarstwa. Chodziło mi o sprzęt, polskie produkcje polskie pomysły itd. Ale oczywiście OK. Pozdro
    1 punkt
  27. Janek, mówisz - masz. Nie za miliony 😉
    1 punkt
  28. Czego się spodziewałeś że będziesz biegał po forach i szarpał mnie za nogawkę?.. rok czasu obchodziłem cię naokoło jak zdechłego kota na trawniku ale jakoś do Ciebie nie dotarło żebyś si odpierdolił... Uzurpujesz sobie prawo do bycia wyrocznią w kwestii- co wartościowe a co nie (i to jest ok) ale jak ktokolwiek ma inne zdanie albo zarzuci Ci że stroisz się w cudze piórka to rzucasz się jak dziecko w piaskownicy które straciło zabawkę.. potem wszczynasz awanturę.. następnie zmieniasz swoje poprzednie wpisy i udajesz pokrzywdzonego biegając po forum i "robiąc dobrze" komukolwiek kto chce cie tylko pogłaskać i przytulić.. ktoś czyta to po czasie i myśli - ale skrzywdzili biedaka.. (no przecież nikt przy zdrowym umyśle nie robi screenshot ) ..manipulacja, obłuda i fałsz ..właśnie dlatego obchodzę Cię z daleka - nie dlatego że "poszarpaliśmy sie" o coś.. kiedyś..
    1 punkt
  29. Ty nie szanujesz innych ludzi. To jest podstawowy problem, z którego np. wynika postawa Mitka. Jak ktoś np. z Tobą rozmawia, a Ty mu odpowiadasz linkiem, to jest to kompletnie żenujące. Jeśli np. mi odpowiadasz youtubem i żadnym własnym słowem, to ja to odbieram jako brak szacunku, jest to haniebne. Nie kontynuuję takiej rozmowy. Możesz sobie cytować (wraz z Twoim kolegami) jakieś górnolotne wiersze, ale dla mnie one nie mają zastosowania w Twoim kontekście.
    1 punkt
  30. Czeka nas Matrix? 😕
    1 punkt
  31. Mylisz się. Zaprawdę powiadam wam, że jeno Prawda objawiona tu przez guru płynąca wprost z jego ust to szczere złoto jest jak krynica mądrości z której należy wyłącznie tu i teraz zaczerpnąć wiedzy. A linki i cytaty to samo zło, zresztą pewno to jakiś głupek napisał albo AI… jeszcze gorzej.
    1 punkt
  32. poklask klakierów, wężykiem ps następny Einstein któren każdem słowem coś nowego powołuje do życia z niebytu, ech… sami tu literaci i myśliciele przynajmniej takie mniemanie @Gabrik moja polonistka, którą odwiedzam ostatnio cytuje bodajże Krasińskiego - weź jednego Polaka wspaniały człowiek, dodaj kilku nie do wytrzymania, była jeszcze Masłowska i jej trafna obserwacja twoja stara pierze w rzece obserwacja jak działa forum
    1 punkt
  33. 1 punkt
  34. Niewątpliwie jako temat zbiorczy mógł by być pomocny dla zmarzluchów tym bardziej że na rynku sporo różnych gadżetów się pojawia - ogrzewacze chemiczne i elektryczne, wkładki do butów, rękawiczki, skarpetki itp. ps. jak będziesz zakładał to zaznacz że nie chodzi Tobie o związki chemiczne do użytku wewnętrznego
    1 punkt
  35. Janie, czy uważasz że powinienem założyć nowy temat dotyczący ogrzewaczy?🙂
    1 punkt
  36. Można założyć, że taka mała firma może nie mieć grzanej prasy. Jeśli nawet ma to powinno ich być kilka. Następnie musi mieć dla każdego modelu i każdej długości osobne foremniki i to nie po jednej sztuce. To naprawdę spore wyzwanie powodujące bardzo długi czas wytworzenia jednej pary narty. Do tego dochodzi raczej wykluczona technologia preimpregnatów więc dechy są robione ręcznie w technologii "mokrej" Paradoksalnie to najlepsza jeśli chodzi o jakość i najłatwiejsza do wdrożenia technologia ale najbardziej pracochłonna. Był taki moment w którym myślałem aby wznowić wytwarzanie Jantarów. Uznałem jednak, że nie ma to sensu finansowego ponieważ wychodziły mi zbliżone ceny jak w Forsztach, niszowa sprzedaż, duże nakłady na marketing i trudna walka z nartami które walczą w PŚ. Na rynku jest sporo nart tego typu w cenach oscylujących ok 6-7 k zł. Później okazuje się, że robi je dla większości inna marka, minimalnie zmieniając wkład do formy i napis na górze 🙂 Następnie dorabia się do tego jakąś opowieść i pomysł na marketing. Forszty są tu chlubnym wyjątkiem i można liczyć na cos naprawdę ciekawego. Jeśli siądą parametry i dopasowanie do naszej wagi i techniki może być naprawdę nieźle. Mokra technologia gwarantuje dynamikę mogącą przewyższać klubowe komórki. Zakładając, że konstruktor wie jak i potrafi zapanować nad parametrami typu rozkład sztywności i innymi to mogą być wybitne narty. Ciekaw jestem czy sam projektuje geometrię czy "zdejmuje" z innych nart tak jak to było robione w Jantarach. W każdym razie życzę firmie powodzenia. p.s. któryś z kolegów który ok. końcówki lat '70 zamówił Jantary nie chciał aby rzucały się w oczy wielkim logo. Wykombinowaliśmy skromne oklejenie fornirem. Dla żartu z tyłu zrobiliśmy niewielki napis. Fabryka Mebli Giętych Jasienica.
    1 punkt
  37. https://youtu.be/oAs2sTH3TRw?si=A54B9lefdLBoYxr_
    1 punkt
  38. No i taki humor lubię. Dyskretny jak złoty łańcuch na szyi, finezyjny niczym żarty Kuby Wu, no i przede wszystkim jak w dobrym kabarecie rzutki.
    1 punkt
  39. Przed tygodniem zdarzył nam się Cypr, taka Grecja w brytyjskim wydaniu. Pierwsze zdziwienie to w autobusie kierownica po prawej stronie, drugie to gniazdko w hotelu do ktorego nijak nie pasowala ładowarka... (swoją drogą bardzo porządne i bezpieczne wykonanie). Trzecie to brak smieci, tak popularnych w Afryce czy nawet Turcji. Czwarte to wypożyczenie samochodu za 40-50 Euro dziennie. Porządne drogi nie były zdziwieniem. Piąte to dzieci szkolne w gustownych mundurkach, Szósty to stan autobusów - daleko nie 'wschodni'. Na szczeście polityką nie trzeba sie tam zajmować, wychodzi sama z rzadka np. na środku Nikozji, gdzie wymyślono realną granicę jak dawniej w Cieszynie. Niebieskich helmow nie widziałem a ponoc jeszcze są. Jest tez potezny bazar po tureckiej stronie i cala masa cypryjskich starożyności. A byli tam Grecy, Persowie, Grecy Aleksandra, Rzymianie, Arabowie, ponownie Rzymianie ale ze wschodu, Frankowie, Wenecjanie, Turcy Osmańscy, Anglicy, i ponownie Turcy. Mieszanka historii imponujaca. Szukac greckości trzeba daleko od wybrzeża, w malych miasteczkach, w gorach. Nie jest to trudne bo wyspa niewielka i wszedzie blisko. Na wybrzeżu wszechobecny jest przemysl turystyczny nastawiony na plażing, knajping i wycieczki stateczkami... Warto zajrzeć - taka juz troche inna UE...
    1 punkt
  40. jesteś pewien że 19.02.2019 było w sobotę ?
    1 punkt
  41. Przecież tylko to potrafisz
    0 punktów
  42. to teraz będzie ku przestrodze przed AI ?
    0 punktów
  43. Z tej krynicy mało korzystam, bo ją mało czytam. 🙂 Ale z AI i czerpaniem wiedzy z Internetu też trzeba ostrożnie. Wczoraj przeczytałem mądre zdanie, być może podsuniete nawet przez samo AI. A jego sens jest następujacy. AI wie tyle ile zbierze sama z treści wystawionych przez nas w "chmurę". A coraz więcej tych treści jest powierzchownych czy wręcz fałszywych, bo coraz więcej głupoli działa w sieci.
    0 punktów
  44. ..wężykiem..wężykiem
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...