Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 29.09.2025 w Odpowiedzi
-
Cześć Niebezpieczeństwa raczej nie stwarzasz ale jest to błąd. Wysunięcie nogi wewnętrznej jest naturalne - inaczej się w skręcie jechać nie da, natomiast powinien to być SKUTEK działań podjętych wcześniej aby w skręt wejść. Na nartach taliowanych łatwo jest skręt wywołać przez wysunięcie narty wewnętrznej. Biodra wtedy rotują a narty samoistnie pochylają się w kierunku nogi wysuniętej. Tego typu ułatwienie ruchowe pracuje na stokach płaskich, może średnio stromych ale już na stromych będzie powodowało odciążenie narty zewnętrznej i utratę kontroli. Jest tu paru gości, na których pisaninę, zwłaszcza jeżeli chodzi o technikę jazdy nie należy zwracać uwagi. Pozdro2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Niekoniecznie. Niestety to musi ocenić ktoś narciarsko kumaty, najlepiej instruktor. Ten wykrok czy nadmierne wysuwanie nogi wewnęrzej jest dość częste u poczatkujących i średniaków i łatwo wychwytywalny przez fachowe oko. Jedź na 6 zlot twardzieli. Adam Cię poprawi. 🙂2 punkty
-
Lekkie wysunięcie nogi wewnętrzej w skręcie jest naturalnym odruchem i ułatwia skręt. Natomiast przesadne wysunięcie, z otwarciem stawu skokowego, utrudnia.2 punkty
-
Było o tym sporo. Wykrok to błąd. A dlaczego tłumaczy i pokazuje Morgan z moim tłumaczeniem (trzeba włączyć polskie napisy). A przy okazji poczytałem co wtedy robiłem. 2 lata temu. Wtedy nazbierałem 14 kg jeżyn. W tym roku ok. 25 kg. Dżemy, soki, nalewka. Wtedy spóźniłem się na wysyp grzybów. I w tym roku podobnie. A sypneło grzybami bardzo. Nie żałuje bo już mam sporo zasuszone. A co miałbym robić z kolejnymi nazbieranymi partiami? Chyba sprzedawałbym na pobliskim placu targowym. 🙂2 punkty
-
Dziś miała być powtórka z "piaskownicy" ale nie dojechałem..wymiękłem przed deszczem..2 punkty
-
Poniekąd.. wiesz Maras jak ze mna jest - żeby se coś wybrać wszystko muszę pomacać/pojeździć sam .. .. (jestem po przeciwnej do Mitka minimalisty, gadżeciarskiej stronie.. kocham zabawki 🙂 )2 punkty
-
2 punkty
-
Chcesz filmik dla rodziny to możesz użyć czegoś przyczepianego do Ciebie ale do analizy błędów potrzebujesz operatora1 punkt
-
Faktycznie, są ciekawe ale dron bije wszystko choć 360 ujęcia są zajebiste i zdecydowanie musisz spróbować coś nakręcić w akcji bo to jednak nie taki prosty temat jak mogłoby się wydawać (pisze oczywiście z własnej perspektywy) mam gopro max które niby w tym celu kupiłem bo nie miał mnie kto nagrać ale niestety technika jazdy na nartach nie jest jeszcze na takim poziomie żeby moc skupić się na kamerze/ujęciach i jechać swoje na nartach. Dlatego może ze dwa/ trzy razy kręciłem na kiju 360 i póki co basta . Kamera idzie na kask albo na klatę i mogę skupić się jeździe . Zrobienie szybkiego filmu zajmuje dosłownie chwilę ,zdarza mi się że robię go na telefonie wjeżdżając do góry siedząc na kanapie . Oczywiście fajne ujęcia i profesjonalnie poskładany z dobrymi wstawkami i motywami plus dobry podkład muzyczny zajmuje zdecydowanie więcej zabawy. Ale prosty film to chwilka zabawy .1 punkt
-
Podobno jeszcze rok ma być wsparcie: Wsparcie bezpieczeństwa Windows 10 wydłużone za darmo. Microsoft zmuszony do ustępstw - Komputer Świat1 punkt
-
Pewnie będzie OK. Znalazłem filmik Morgana, niestety po francusku i bez polskiego tłumaczenia, o jego doświadczeniach z Insta 360 X3. Chwali ją.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Ciekawa rzecz, że tak długo trwa wczytywanie filmików. U mnie to moment a nie mam super lapka. Rzeczywiście długo trwa tzw. renderowanie czyli "wypluwanie" złożonego wstępnie przez program filmu. Ale to musi trwać. Pamiętaj, że wsparcie Windows 10 się kończy i coś z tym trzeba zrobić. Nie można zostawić systemu bez wsparcia przez producenta przez dłuższy czas. Są metody na jego przedłużenie a nawet na instalację Windowsa 11 na starszych komputerach (bez tzw. modułu TPM), ale to trochę wymaga wiedzy.1 punkt
-
Myślę że będzie okazja to ocenić. Najpierw Livigno jak się nie zemrze 🤣 A zlot kto wie, trochę słaby jeszcze ze mnie forumowicz😉1 punkt
-
1 punkt
-
Ja całkiem dobry, a lapek nie mam pojęcia 🙂 ma już kilka dobrych lat - nauczyłam się z nim żyć, i nawet obrabiam spokojnie te filmy tylko planuję sobie 30 minut przerwy po uruchomieniu programu żeby filmiki sobie doczytał i płynnie działał. Wiem, że mocniejszy byłby lepszy, ale nie obrabiam filmów na tyle często żeby się tym przejmować1 punkt
-
Podjazd wyglądał jak na screenie. Za zaproszenie dziękuję, ale zarobiony jestem. W Szczyrku mam rower i jazda jest przy okazji, w Sudety to już cała wyprawa.1 punkt
-
Od razu widac roznice. W Szwajcarii rozsadny pomysl promowania mniejszych pojazdow. We francji bzdurny podzial na dwie sekty na podstawie absurdalnego kryterium. Wiekszosc suvow w miescie zajmuje mniej mniejsca niz passat w kombi i duzo lepiej sie nadaje do poruszania sie po nim. W kontekscie parkowania powinna byc liczona zajmowana powierzchnia.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Łatwizna https://spotkania.wiara.pl/doc/7921978.Matka-Boza-Slezanska https://sudeckiedrogi.wordpress.com/2011/06/27/skalne/ https://sudeckiedrogi.wordpress.com/2012/02/20/wirtualne-wycieczki-v/ co wygrałem? ps ja polecam z Groty Walońskiej prawie cały czas po skałach na szczyt https://mapy.cz/s/3j8PC1 punkt
-
1 punkt
-
3 lata temu nocowaliśmy w Rosslwirt koło Salzburga. Było OK. Ale potem to już zawsze w Znojmo w Czechach. Konkretnie w hotelu Clemar w centrum miasta. Przy okazji można wieczorem przejść się po uroczym miasteczku i wstąpić do jakiejś knajpki.1 punkt
-
1 punkt
-
Młody byk po trzydziestce proponuje ustawkę rowerową sześćdziesięciolatkowi z endoprotezą biodra. To tak jak z propozycją Tarczyńskiego, który złożył propozycję walki bokserskiej ponad siedemdziesięcioletniemu Wałęsie. Jak chcesz motywacji, to tu masz podjazd rówieśnika Mitka na Salmopol. Co prawda nie te przewyższenia, ale jazda bez żadnych przygotowań dwa lata temu, na co dzień pozostający przy wyścigach wzdłuż chodnika w Warszawie. Wsiadłem na rower i wjechałem.1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć. Mitku, wywołałeś wilka z lasu🙂 Rozwiń trochę z tym wykrokiem, może być na priv żeby burzy nie narobić. Czytałem już o tym - wiem, było, ale ten temat wykroku bardzo ciekawy. Zanim znalazłem się na forum i zacząłem je czytać to opanowałem ciekawą "technikę" wysuwania wewnętrznej narty przy skrecaniu/przechodzeniu z krawędzi na krawędź(tak to nazwijmy). Czy to nie o tym mówisz? Czy to duży błąd? Mi dzięki temu jeździło się łatwiej - płynniej i nie męczyłem się aż tak. Niestety lub stety nie mogłem nikogo z mojej grupy amatorów tego nauczyć a dla mnie to była rewolucja 😄1 punkt
-
Bardzo sprytnie połączyłeś dwie ogólnie znane myśli. Szacun. I w tym, i jedynie w tym, jesteś niezły - mistrz kopiuj-wklej. tego nigdy nie podważałem i nawet trochę podziwiam sprawność operowania sprzętem. Potwierdziłeś tylko moją opinię. Dzięki.1 punkt
-
Kiepski ten Morrison, nic nie pisze z Himalajów. Nie wróżę mu sukcesów 😉1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Orawa ponownie (Twardoszyn-Kralowane), chciałem pokazać żonie, była zachwycona. Tym razem na niższej wodzie niż poprzednio. Foto - Paweł.1 punkt
-
Masz na myśli coś takiego jak poniżej na zdjęciu? Typowy buspas na Alejach Trzech Wieszczów. Faktycznie trochę jest do poczytania. 🙂 Nie zauważam, bom przyzwyczajony. 🙂1 punkt
-
Wielka szkoda Pani Doroty. Małgorzata i Dorota Tlałki to były obok Stenmarka i braci Mahre moje idolki tamtych czasów. Polska telewizja pokazywała wtedy zawody PŚ i pamiętam jak szeroko były oglądane. Nie mówiąc już o knajpie pod szczytem Chopoka. Tam ruch załkowicie zamierał i oglądało się z malutkich telewizorów. Kto się do środka nie wcisnął, nerwowo dopytywał, kto wygrał po drugim przejeździe. Nawet wtedy nie pomarzyłem, że kiedyś będę się mógł z jedną z nich "pościgać" Nie lubię zrzędzenia typu "kiedyś to było" ale to było narciarstwo bardziej pasjonatów niż modnego spędzania czasu. Mimo wszystko i tak myślę, że średnia umięjętności dziś nie jest niższa. Małgorzata bardzo wiele lat temu wróciła do Zakopanego i robi cudowne rzeczy. Pracuje z niepełnosprawnymi intelektualnie dziećmi i młodzieżą jeżdząc z nimi na nartach i nie tylko. Jej lekkoatleci zdobywają tytuły Mistrzów Polski a jeden z narciarzy z jej fundacji, siódmy raz zdobył tytuł Mistrza Świata VIRTUS 2025 w supergigancie w kategorii II2- Zespół Downa. Ona sama czasami startuje w MPA (jak były) oraz w prawdopodobnie najstarszych zawodach sportowych w Polsce czyli Pucharze PKL na Kasprowym. Czasami miałem okazję się z nią "skonfrontować" 😉 Nieskromnie dodam, że nie wypadało to bardzo źle. Najlepszy mój wynik to, dostałem od Małgorzaty 0,5 sekundy batów w Finałach MPA w SL. Zwarzywszy na moją amatorską praktykę, bardziej zaawansowany wiek a jej starty w PŚ oraz całe życie na nartach poczytuję sobie taki wynik jako sukces, jednak większą przyjemnością był kontakt z jej osobą. Jakkolwiek na to patrzeć, siostry Tlałki to najjaśniejszy czas polskiego narciarstwa alpejskiego.1 punkt
-
Cześć Swoją drogą ja tam nigdy wcześniej o jakiejś szufladzie nie słyszałem. Już Adasiowi pisałem, żeby sobie tą szufladę wsadził. Może to jest jakiś pomysł... 😉 Pozdro1 punkt
-
Co do wysuwania nogi dobrze wyjaśnia to Morgan. Przełumaczyłem jako "wypad nogi", choć lepiej byłoby nazwać "wykrok". Morgan używa słowa "fente", które w tym wypadku oznacza nagły ruch nogi do przodu w szermierce. Właśnie "wypad". Tłumaczenie z obcego języka nie jest łatwym zadaniem.1 punkt
-
0 punktów
-
no widzisz bo ja zjeżdżam regularnie na nartach a Ty pierdzisz w Stołek i kopiujesz linki0 punktów
-
0 punktów
-
Niestety zmarła nasza jedyna zawodniczka, która stanęła na najwyższym podium PŚ w narciarstwie alpejskim. W Madonnie to było, ten cud się wydarzył. pozdro0 punktów