Ranking

Pojeżdżone na Pilsku. Ludzi multum i z każdą godzina przybywało. Warunki adekwatne do ilości narciarzy. Dzień bardzo udany, ale 10 minut trzeba było odstać w kolejce do wyciągu. Jutro ma ruszyć Buczynka ,chcieliśmy jechać na Mosorny, ale w takiej sytuacji może wygrać Pilsko. Wartością dodaną była wycieczka do sąsiadów i mam teraz dylemat widoczny na ostatnim zdjęciu, nie wiem z której strony zacząć. 🤔 Na pierwszym zdjęciu widać trasę kolei baba i grodzące ją płoty. Jakże znana sytuacja z polskich stoków.

Tak jak pisałem dziś pierwszy raz staliśmy po 10 minut do wyciągu, a to piaty dzień sezonu. Trzeba też patrzeć gdzie i w jakich godzinach jeździmy. Jak ktoś ma dłuższe wolne, to oczywiste jest,że szuka śniegu. Jutro też atakujemy Pilsko,albo Mosorny. Tymczasem właśnie otwarliśmy sezon grillowy, na zewnątrz-9 i gwieździste niebo, pogoda idealna wyjazd noworoczny też Pozdrowienia.

To też dlatego spotykamy się za tydzień 😎 a właściwie to za 5 dni 🥳

A) nie do końca widzę sens w dobraniu wkładki 255 dla zmierzonej stopy 265 (to nie jazda sportowa gdzie może to mieć sens w indywidualnych przypadkach) - podkulone palce pomagają np. pozwalając na mocne oparcie paluchem we wspinaniu sportowym ale w narciarstwie dużo bardziej przydaje się pełen kontakt stopy z butem (vide indywidualny dobór wkładki) B) skoro dopięcie butów pomogło w jakim zakresie tzn. że stanie w bucie nie jest stabilne i trzeba się ratować bucianym gipsem ze wszystkimi tej decyzji konsekwencjami C) uwaga, że warto aby na to spojrzał ktoś na żywo, ktoś kto wie na co patrzy 😉 trafiona w 100% bo z opisu w którym Autor miesza opis techniki dość swobodnie wnioski wyciągać trudno. Pozdrawiam, M.

Białka z dziś. Pogoda fantastyczna, ludzi masakra. Zdjęcia dzięki uprzejmości szwagra. Od 9:00 do 13:00 zjechali 6 razy. Chrześniak zadowolony. Stoki przygotowane bardzo dobrze. Trwa dośnieżanie. Ludzi masakra.

Buty nie mają tu żadnego znaczenia. Najlepiej swoje braki zwalić na źle dobrany sprzęt. A założyciel wątku dużo wie o "koledze" rozmiar stopy, jak były buty dobierane oraz elaboraty. Gratuluję fajnie mieć takiego kolegę 😄😄

Zapewne zbyt mocno obciąża wewnetrzna narte na pocz skretu.Wewnetrzna skreca a zewn odjezdza. Potem juz proba korekty.... ale to przypuszczenia. Filmik by pomogl w diagnozie....

Zawsze można podejść do tematu inaczej - głowa Państwa na serii X a ochrona na Q firmy na "A" .. to taka obserwacja i trochę rozmów z kolegami od nart na "Q" 🙂 bo z panem na serii X rozmawiały tylko dziecki i Małżonka 🙂 .. a więc wąsko pod butem rządzi krajem 🙂 .. M. PS. Powyższe nie jest wątkiem politycznym i bardzo proszę aby ewentualne komentarze nie szły w tę stronę. Sympatycznie robił za misia z Krupówek pozując do zdjęć, jazda w normach PI 7.5-8/10, ochrona poza zielono-żółtym słabiej ale profesjonalnie asekurowali i trudny teren pracy - na tym się nie znam ;), ale takie mocne 9 się chyba należy.

Z krążownikow allm pod 90mm - tak naprawdę od dawna są 3 wyznacznikowe modele - brahma/enforcer/kendo. Brahma jest świetna narta, bynajmniej dla mnie. Trzymanie jak na tego typu narte jest wzorowe. Enforcer jest ciut bardziej uniwersalny i nie tak dobry na twardym jak brahma. Aczkolwiek kwestie subiektywne. Teraz brahme zastąpiło anomaly. Bierz 185 enforcera. Ja przy 175cm wzr jeździłem na enfo 100 185cm. Bardzo dobra narta. Bierz najdłuższą.

Ja to nie wiem o co ta dyskusja, czy 80 czy 88 mm, jak dobra konstrukcyjnie narta z dwoma blachami,to dobra na wszystko i te 8 mm nie ma znaczenia. Miałem nordicę fire Arrow 80 była znakomita na każde warunki.

mam dokładnie 89 w Grizzly i jak mam taki wyjazd że mogę zabrać tylko 1 parę nart to właśnie te są najbardziej uniwersalne

Z Brahmą miałem mieszane odczucia - pobawiłem się na testach i zwalilem temat na słabe przygotowanie nart do zabawy na boisku z delikatnymi osypami. Miałem wrażenie, że jadę tylko pod butem wychodzą ze stabilnej krawędzi każdym ruchem poza ustawienie centralne, zarówno w osi strzałkowej jak i poprzecznej. Rodzinka Enforcer lepiej współpracowała i zachowanie narty było jak dla mnie bardziej przewidywalne. Ale powtarzam - na bluzie i różnych ciuchach mam logo "Nordica" 🙂 więc proszę brać na to poprawkę :). M. Ps. Widzę w Brahma duży potencjał tyle że w nieobecnym puchu albo w mocno wiosennych warunkach na zaniedbanych boiskach bądź generalnie poza trasą czyli nieco dalej niż 10 m od siatki 😉

Grunt, to że dzieci zadowolone. Ja bym wolał 6 pilznerów wypić w tym czasie, niż stać w takiej kolejce, by w minutę zjechać 😄

Maryna grypa żołądkowa a z Magdą to skandal. To pokazuje dlaczego mamy takie sukcesy jakie mamy…

Dzisiaj chyba wszędzie takie kolejki,sobota, długi weekend,powiew zimy ,ludzie poczuli zew. Dzisiaj pierwszy raz w tym roku staliśmy w kolejkach do wyciągu. Na Pilsku było do odstania 10 minut.

Może się mylę, ale to nie płyta lecz płytopodobne (dalekie pokrewieństwo) mocowanie dla wiązań rentalowych z opcją szybkiej i bezbolesnej zmiany szerokości ustawienia (co widać po przednim wiązaniu i zdjęciach tego czegoś w sieci). Faktycznie Tyrolia - ale wiązanie musi być ogarnięte dla systemu rentalowego a nie normalnych wiązań montowanych do płyty "na sztywno" z opcją niewielkiej korekty ustawienia tylnego wiązania. M.

Każda opinia tutaj będzie subiektywna. Dla jednych za szeroka,dla innych super. Nordicę z zasady robiła dobre szerokie narty, którym nie brakowało dynamiki i skrętności.

Wszystko można..

W rozpiętych, na krawędziach też można.

Myślę, że każdy z nas jak zaczynał, jeździł w źle dopasowanych, choć mu się wydawało że jest inaczej. Pomijam początki swojej kariery w kandacharach i wiązaniach sprężynowych😄O nartach nie było mowy. To oczywiste.

A to nie żadna filozofia, skoro razem kupuje się sprzęt, planuje wyjazdy, śpi w tym samym apartamencie. 🙂 Okazał się, że buty za lekko zapinał. Po zapięciu buta problem znikł. Przypomniało mi się, że żona kiedyś też miała taki problem, tylko, że wypożyczyła za duże buty. Beata miałaś prawię rację. 🙂

Cześć 1. Z pewnością nic mu nie doradzaj w kwestii techniki bo - sądząc po opisie - nie masz absolutnie pojęcia o temacie. 2. Kolega jedzie z nadmiernym obciążeniem wewnętrznej narty postawionej na śniegu płasko. To standard na pewnym etapie. Jazda kątowa kontrolowana - nadal, ze zwróceniem uwagi na obciążenie narty zewnętrznej. Odciążanie narty wewnętrznej aż to jej uniesienia. Do tego dochodzi pewnie lekkie odchylenie. A najlepiej sensowny instruktor, który na stoku zdiagnozuje temat i zasugeruje drogę. Gdzie jeździcie bo w wielu miejscach mogę polecić konkretną osobę. Pozdro

Byłem w czwartek i piątek, ale w Jakuszycach, w czwartek ludzi niezbyt wiele (w Szklarskiej padał deszcze i to pewnie z tego powodu) w piątek już więcej, ale bez dramatu. Trochę udało się pobiegać z rodziną. W samej Szklarskiej ludzi sporo, ale tak jak piszesz od 07.01 dużo wolnych miejsc do spania. pozdro

Dorzucił bym Mantrę choć akurat bardziej znam tę nartę z osiągów poza boiskiem - nowsze roczniki wyraźnie sztywniejsze. Może trochę narobił w tym wszystkim roceker mieszając w geometrii i dając więcej wyporności na miękkim i wrażenie mocniejszego oparcia na twardym bez konieczności przesztywniania pod butem. To moja spekulacja - nie jest to rodzina nart z którą mam doczynienia ja codzień. Stado na wczorajszy serwis było nieco inne 🙂 .. M.

.. @Arek bo szeroka, która ma przyjemnie pracować na boisku musi mieć kilka cech, których typowe poza trasowe szerokie mieć nie muszą a nawet nie powinny. Stąd nazwy all-mountain czy hybryda i jakiś tam przedział geometrii w którym daje się to wszystko pogodzić. O ile zgadzam się z hasłem, że jechać da się na wszystkim i wszędzie to jednak czasem coś leży pod nogą lepiej a czasem gorzej. Stąd moja uwaga do Brahmy - nie wiem, czy moja percepcja tej narty wynikała z jej charakteru, moich umiejętności czy przygotowania. Idąc po najmniejszej linii oporu zwaliłem na przygotowanie - może niesłusznie. M. Ps. Ogólnie nie lubię oceniać nart po nieznanym lub nie zaufanym serwisie.

Ja jestem naczelny miękiszon tego forum, proszę mnie nie obrażać i jakichś ekskrementów nie wyciągać na powierzchnię medialną, choć niby taka natura...

no ale TY jesteś narciarz extremalny a nie leszcz

A ja miałem sezon kiedy głównie jeździłem na swoich scottach the ski, 180 i 90 pod butem, akurat dobrze się to zgrało bo dużo świeżego napotykałem, trochę jazdy pozatrasowej, tak czy owak to były wtedy narty można by rzec jedyne, zamieniłem się nimi na sl voelkl i banan pojawił się na twarzy pewnego masywnego gościa po zamianie (on deskarz nawrócony może dlatego) a ja rzeźbiłem sl całkiem nieźle choć musiałem się przyłożyć i zachować czujńosc i koncentrację w odsypach wieczornych w Szpindlu. Poprzednie sezony to były polowania na sztruks na masterach gs z rana i jazda stosunkowo dynamiczna jak na moje możliwości taka parasportowa, choć może to być obraza dla paraolimpijczyków co cuda czynią, mimo przeszkód. Tak czy owak zawsze w skrajnościach, choć muszę przyznać, że stoki też dość skrajne się trafiały.

Ale to nie była górka z której zjeżdżałeś 40 sek.😄 Mogłem jeździć po płaskich i krótkich stokach, to mi nie przeszkadza,byle bez kolejek.

Cześć Pisałem to wielokrotnie: Są miejsca, okresy, pory dnia, pogoda i różne zbiegi tych czynników przy których na narty się nie jeździ. To nie jest jakiś przymus do zaliczenia. Najczęstszą przyczyna wypadków na nartach jest zaniechanie tzw. sztuki rezygnacji. Skoro jak stwierdziliście - jest totalna kicha, to po co w takim razie szliście jeszcze jeździć po posiłku? Osobiście jest to dla mnie temat dość dziwny i raczej z gatunku myślowej abstrakcji. Pozdro

No to raczej wyboru nie ma. Prosi się o dłuższe. Poważnie 185cm to max? Pozdro

Wiem, że mają wolne, liczę na mniej niż w typowy weekend. Pogoda też może cześć odstraszy. Tym co o białasach przypominam, że mamy w pucharze świata Brazylijczyka Pineiro 😁. Japończycy też się mają całkiem nieźle w narciarstwie. Więc to żenua czytać w ogóle takie zagadnienia.

Rodzinka Enforcer do 94 włącznie (szerszych nie miałem pod nogą) sprawuje się na boisku bardzo poprawnie - szerokość u 89/94 już czuć ale sympatycznie pracują na twardszych warunkach. Nie oszczędzaj na długości. Powyższa opinia jest bardzo subiektywna 🙂 bo klubowo i prywatnie sprzęt marki Nordica lubię 🙂 M.

Kiedyś dopasowanie/dopięcie buta nie miało aż tak kluczowego znaczenia, teraz jazda na nartach = jazda na krawędziach gdzie precyzja jest kluczowa.... ludzie nie dopuszczają innej opcji niż krawędzie ... ba może o niej nie wiedzą?

Na zupełnie początkowym etapie nauki, to jest mało istotna rzecz. Mowa o dopięciu butów. Pozdrawiam.

Na wielu kursach i szkoleniach przerabiana jest jazda w rozpiętych butach, dlaczego? To proste...

Że umiem 😄

No i prognoze mrozu na nast week diabli wzieli... Narazie czekam na traktor z pługiem. Przez metrową zaspę nawet łancuchy niewiele pomogą.... jakby co - zawsze jeszcze jest łopata... to tylko ok 20m zawianej drogi... 😉

Cześć PZN poinformował Magdę, że cofnął jej finansowanie startu w Kranjskiej gdy ta jechała już na zawody. Podobno chodziło o niespełnienie jakiejś normy czy brak udziału w jakiejś testowej jeździe... ? Szczegółów nie znam ale decyzja PZN znakomita. Mamy fajną dziewczynę, która rokuje więc niech się utwardzi, nie pokaże ,że jej zależy i wystartuje sobie za własną kasę, niech pokona przeciwności... Adam miał za młodu przejebane, niech Ona też ma. A nasza Maryna pojechała na tyle słabo, że jak się zmieści w drugim to przypadkiem ale przynajmniej nie będzie ślisko. W ogóle dziewczyny wyglądają tak jakby miały zbyt mało agresywnie przygotowane narty na te warunki. Pozdro

Aby na pewno byty są ok? Nie za luźne? Miałam taki sam problem. Pierwsze buty dobierane przez 3 godziny, idealne. Po roku okazało się że jednak za luźne i narta rządziła. Wkładki pomogły przez jeden sezon. W końcu zmieniłam buty na mniejsze + oczywiście instruktor i problem znikł. To moje doświadczenie i moja analiza tegoż. Chłopaki pewnie znajdą techniczne rozwiązanie w jeździe.

Zobaczymy.. ..chociaż na Słowacji też mają wolne w poniedziałek więc może być różnie. .. no chyba że pójdę/pojadę na Salatyn.. 😉

Jak coś to w poniedziałek na Rohace się szykuję z kobitą, pogoda ma być niezła, najbliższe 2 dni mroźne i trochę opadu z mgłą najpewniej.

Cześć Bez Rybelka to ... bez sensu. Pozdro

Mitek i Ewcię zabierz koniecznie😀. Powinna się zmieścić. pozdro

Nie lubię Golizny i Głodomorii i związanej z tym byle jakości. Gdyby sprzedawca był uczciwy to puścił by zdjęcia z opisem ustawił by aukcję na licytację z ceną minimalną. A tak mamy to co mamy. Zadzior na masce po starciu z barierką w Panamerze też drażni ale nikt nie kupi.

I srubokret.... 😉 ew wkretarka.... 😉

Cześć Krzysiek, nie śmiej się, obiecałem. Mogą być dwie wersje - dla zabawy i poważna. Pozdro

Na Chopoku dziš, Zachradky tylko jeden wyciąg czynny i 70 minut odstania sby się na górę dostać. Jazda skibusem to jak dziki zachód, walka o wejście jakby kawę za komuny na sklep rzucili. Ale ogólnie dzieciaki zadowolone a to najważniejsze. Jutro plan na Rohace a potem Tatralandia

Jako teoretyk narciarstwa nie wiele o sprzęcie wiedzący (a o jego użytkowaniu jeszcze mniej) stwierdzam jedynie, że sprzedawanie nart z defektem nie jest poważne - a ponieważ wróżką nie jestem skali defektu jednej z mało istotnych warstw nie znam (w zasadzie każda jest mało istotna, przecież to tylko warstwy a jak rozumiem rozklejenie też nie problem więc jak uszkodzenie sięga innych warstw to w zasadzie czemu nie, w sumie byle nie odpadły wiązania a z kaczym dziobem też da się skręcać). Jako teoretyk narciarstwa dojeżdżający na stok samochodem nie lubię też luzów kierownicy, kiepskich hamulców, uszkodzonego zawieszenia, zdartych opon i innych defektów, które praktykom automobilizmu nie przeszkadzają i są powszechne na drogach. Pozdrawiam wzdychając do teorii - dziś jeszcze tylko 2 godziny na stoku wieczornego treningu, trochę praktyki przy serwisie kilkunastu par nart i można będzie wrócić na sen w miłe objęcia teorii zanim poranek nie zmusi do kolejnej dawki okropnej praktyki na której jak wspomniałem konsekwentnie się nie znam od +40 lat. M.

Wszystko załatwione, nowe nart my u mnie krawędź prawie 2mm, w niedzielę czas na testy, dzięki za pomoc