Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 03.06.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. No jasne że udawana .. jak byłeś dzieciakiem czy nastolatkiem też nie bawiłeś sie w nic..... zawsze byłeś tak śmiertelnie poważny? Przecież wszelkie nasze aktywności to udawane wyścigi kolarskie...czy jazda na tyczkach....wszędzie wzorujemy sie na wyczynowcach - kupujemy sprzęt podobny do ich sprzętu..naśladujemy technikę.. udajemy całe życie
    3 punkty
  2. Cześć Dokładnie dlatego sprzęt musi być przede wszystkim PEWNY i BEZAWARYJNY - ba na tych dwóch aspektach tracisz najwięcej. Co z tego, że sobie wycieniujesz łańcuch czy koła jak będzie to przyczyną gumy czy zerwania? Jeszcze nigdy w trakcie jakiejkolwiek długiej drogi nie miałem awarii poza zwykłą gumą. Ale jak się przytrafiała to był to znak nie do zmiany roweru tylko opon. Ja nie walczę, ze sprzętem, nie piszę o tym, nie analizuję, nie kupuję - to raczej Wy to robicie Marek - ja jeżdżę, bo to mi sprawia przyjemność a nie sprzętowe zabawy. Planuję kupić nowy rower ale nie "drugi". Pozdro
    2 punkty
  3. Przedzieranie się przez krzaczory nieraz jest wyzwaniem, a na trasie można walczyć z lodem czy muldami. Teraz wyobraź sobie to samo tylko kilka dni drogi od cywilizacji. Na lokalnych trasach nie ma tej wyprawowej logistyki, a jak wymiękniesz, czy sprzęt zawiedzie, to szybko możesz się wycofać. Na wyprawach często właśnie unika się niepotrzebnego ryzyka. Nie lecisz na pałę, tylko uważnie planujesz trasę, czy czas wyjścia. Jesteś ostrożniejszy, bo każdy błąd będzie drogo kosztował.
    1 punkt
  4. 1 punkt
  5. Nie widzisz śladów butów? Tak w ogóle to racja. A stok wybieramy szeroki. Fotkę obrócić trza jakoś.
    1 punkt
  6. Bo tu chodzi o wolność. Na nartach jesteś ograniczony z samego rana długością stoku i własnymi ograniczeniami, na moto i w samochodzie ilością paliwa w zbiorniku.
    1 punkt
  7. Od dwóch lat używam https://8a.pl/kurtka-skiturowa-dynafit-radical-infinium-hybrid-jacket-storm-blue Moim zdaniem to jest najciekawszy trend, czyli kurtki szyte strefowo. Może to być na przykład model z grubszym materiałem na ramionach czy rękawach i sporo cieńszym w pozostałych miejscach (są takie modele np Arceryxa). Ale jeszcze lepiej jest jak u tego Dynafita. To co jest niebieskie jest wiatroszczelne, reszta elastyczna i dobrze oddychająca. Z przydatnych bajerów są jeszcze wywietrzniki wzdłuż rękawów a nie pod pachami (co docenią gravelowcy). Tej kurtkę używam od października do marca do jazdy na rowerze. Sprawdza się kapitalnie bo z przodu ciepło, a z tyłu nie jest mokro. Zakładam pod to xbionic, który z tym współpracuje modelowo, i do 0 stopni jest komfortowo.
    1 punkt
  8. Hałas jak w Żuku blaszance, klaustrofobiczne wnętrze. Koszmarnie droga zabawka dla dorastających chłopców.
    1 punkt
  9. Moja deklaracja jest aktualna , żona też dała się namówić.
    1 punkt
  10. .... szyderczy rechot historii
    1 punkt
  11. Jestem do wzięcia. A poza tym dziwię się temu problemowi. Dużo gadania a efektu brak. Jest termin, ma byc deklaracja. Jak będą 4 osoby to zapraszam do Ustronia. Jak więcej, to tez ale z własnym legowiskiem. Podłogi nie zabraknie. A tras rowerowych w kazdym poxiomie w okolicy dostatek... Ale jak Adam wyznaczył to ustalone. Tydzień na Jezioraku minął blyskawicznie. Dopiero dzisiaj zawiało coś konkretnego, 4B w kieruku 5. Pływanie na burcie 10m łódką też jest sympatyczne, ale piwo trzeba trzymać w ręku, bo nawet w uchwycie wylewa się...
    1 punkt
  12. Jak robisz GSB etapami to niestety miodu (czyli wdrówką graniami) zostaje 1/3...recepta na to to zapakować duży plecak i iść na dłużej..wtedy fajnie jak jest jeszcze jakaś paczka to całkowity kosmos. A co do spotkania to narazie troche ludzi wymiękło ale jeszcze zobaczymy - jakby co to możemy w tym terminie spotkanie przeflancować do Zawoi - Ty zrobisz Glinne - Krowiarki, @Chertan może dołączy bo ma czas i blisko (a tam rowerowych tras w bród)...może jacyś inwalidzi [email protected]. , @mig ? ..jak tam nastroje?
    1 punkt
  13. Mitek Ja tam po "sztruksie" jechałem, a że to poniemiecka autobahn - to chyba też bez ograniczeń jest 😉. Ale także musimy rozróżnić i oddzielić te 2 rodzaje jazdy. Dobry kierowca miejski/autostradowy, to taki, który nie skupia się na jeździe ale na całym otoczeniu, które na niego czycha, jedzie na tyle, na ile mu warunki pozwalają, natomiast ten rajdowy skupia się na jeździe - tylko musi się przyzwyczaić, że to nie radio tylko pasażer non stop coś do niego pitoli. No i jazda w stosunku do warunków jest na limicie. Więc jazda w Białce to też nie lada sztuka. W Alpach to każdy mądry. Czyli jaki Piotrek, ten który Ty posiadasz? Jak miałem mniejsze dzieci to najlepsza była V-klasa - układ 2+2, rodzina do środka, a do bagażnika cały dobytek wchodził. Jak wprowadzili u mnie strefę i zmienili zasady przyznawania abonamentów postojowych, to najbardziej praktyczna była 500-ka. Wcześniej przed zmianą zasad abonamentowych - każdy samochód, którym mogłem wrócić z firmy do domu (bo nie potrzebowałem stricte dla siebie kolejnego samochodu, skoro mam ich 6 w firmie). A tutaj racja, czasami to przesada jak się eksponuje "możliwości" fury. Chociaż w naprawdę rasowych samochodach dźwięk wydechu jest muzyką samą w sobie. Wrzucałem zdjęcia Alfy 4C i E63s. No Alfa piękna, E63s - taki zwyczajny. Dopiero jak odjeżdżali było widać, które auto jest stworzone z klasą - w moim guście. Alfa jak zaczęła ryczeć, to porażka, natomiast E63s - dawała tylko znak pięknym pomrukiem - że nie ma lipy. No odezwał się posiadacz Skody SuperB wielkiej i praktycznej do bólu. Trochę się Tobie dziwię, troszeczkę nie rozumiem, ale daj mi czas. Masz porządne, wielkie auto, którym jeździsz od wielkiego dzwonu, a oszczędzasz na rowerze, na którym spędzasz pół życia. To jest wielce zastanawiające. A to Piotrek już przesadziłeś, każdy jeździ za swoje ile chce i czym chce. Przypisywanie komukolwiek czegokolwiek jest bez sensu. Równie dobrze można powiedzieć - cztery zera na atrapie, a piąte w środku 😉. Tylko nie wiem na jakiej podstawie ten osąd. pozdrawiam wszystkich
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...