Marcos73 Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu 18 minut temu, Maciej S napisał: Zamień się na stoku na szerszą nartę i sam zobaczysz co Ci pasuje. Jadę do Val Thorens 6.12.2025. Maciek, już próbowałem. Dla mnie te narty w jeździe trasowej nic nie dają, wręcz są odczuwalnie gorsze od nart semi sportowych. My jesteśmy od 10.01 w Les Menuires, ale karnety mamy na całość. pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu (edytowane) 9 godzin temu, Marcos73 napisał: To chyba będę ewenementem, też mnie na tą Fr naciągnęli. Najszersze to 68 pod butem mam. Dobrze będzie, czy będę musiał się wstydzić? pozdro Jakbyś jechał z rana w niedzielę kolejką starą w Cortinie rano po opadzie śniegu gdzie wiekowi lokalesi w pałatkach to wstydziłbyś się prawie jak lski ze swoją gigantką;-) Edytowane 3 godziny temu przez star 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu Godzinę temu, star napisał: Jakbyś jechał z rana w niedzielę kolejką starą w Cortinie rano po opadzie skiegu gdzie wiekowi lokalesi w palatkach to wstydziłbyś się prawie jak lski ze swoją gigantką;-) A za lat parę będą to wiekowi lokalesi w tych samych pałatkach i z balkonikami 😁 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu 9 godzin temu, Mitek napisał: Najlepszych narciarzy jakich miałem okazje poznać poznałem w knajpie. Nie pisz głupot. A bardziej oględnie - znajdź trochę obiektywizmu w swoim podejściu. Z dwóch powyższych obrazów wybieram pierwszy od razu a skoro Ty wolisz drogi to Twoja sprawa, natomiast z pewnością narciarz, który poznał bliskie Ci przecież Karkonosze w każdym wymiarze pogodowym jest technicznie nie mniej ogarnięty niż globtrotter szczycący się bytnością wszędzie. Bo Ty Mitek nie przyjmujesz do wiadomości że na nartach ważne jest też otoczenie, wrażenia z krajobrazu. Jeśli chodzi o freeride to można się dużo nauczyć w Karkonoszach, czego ja jestem przykładem. Ale skala zagrożeń lawinowych i innych jest nieporówynywalna w Alpach i w Karkonoszach. Problem w Karkonoszach offpiste jest taki że większość nauki odbywa się na terenach oficjalnie niedostępnych, ale to już tylko taki niuans. Narty to nie tylko sama jazda, ale też wrażenia i trudności wynikające z otoczenia górskiego. 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 3 godziny temu Udostępnij Napisano 3 godziny temu 27 minut temu, MarioJ napisał: Narty to nie tylko sama jazda, ale też wrażenia i trudności wynikające z otoczenia górskiego. Dokładnie, dla mnie najbardziej obciążające są warunki "psychiczne", w pewnym sensie dużo bardziej jak te techniczne. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 3 godziny temu Udostępnij Napisano 3 godziny temu Cześć Oczywiście macie absolutna rację. Dlatego też podkreślam, że pisze tylko o aspekcie technicznym jazdy. Otoczenie, krajobraz itd. to rzeczy niezwykle ważne również dla mnie ale - nie ma znaczenia czy jesteś np. na nartach czy na rowerze. Co do freeridu i związanych z tym umiejętności i ogromu wiedzy dotyczącej gór, terenu, pogody, topografii, i wielu innych rzeczy - to też oczywistość. Znam osobiście przynajmniej parę osób, które technicznie na nartach jeżdżą co najwyżej dobrze ale w górach w zimie są absolutnie niesamowite. Ale to są inne tematy. Celowo je rozdzielam i to podkreślam. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 3 godziny temu Udostępnij Napisano 3 godziny temu 16 minut temu, Mitek napisał: Cześć Oczywiście macie absolutna rację. Dlatego też podkreślam, że pisze tylko o aspekcie technicznym jazdy. Otoczenie, krajobraz itd. to rzeczy niezwykle ważne również dla mnie ale - nie ma znaczenia czy jesteś np. na nartach czy na rowerze. Co do freeridu i związanych z tym umiejętności i ogromu wiedzy dotyczącej gór, terenu, pogody, topografii, i wielu innych rzeczy - to też oczywistość. Znam osobiście przynajmniej parę osób, które technicznie na nartach jeżdżą co najwyżej dobrze ale w górach w zimie są absolutnie niesamowite. Ale to są inne tematy. Celowo je rozdzielam i to podkreślam. Pozdro A nie lepiej łączyć zamiast dzielić? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 16 minut temu, Mitek napisał: Dlatego też podkreślam, że pisze tylko o aspekcie technicznym jazdy Ale jednak jest nieporównywalny. Jazda na jednej trasie nawet technicznym ideałem do jazdy kiedy warunki wysokościowe są zmienne to jednak inne kalosze . W zmiennych trudnościach nabieramy doświadczenia a jeżeli tak to i technicznie idziemy do przodu. Byłem w tamtym sezonie w listopadzie na Pitztalu gdzie było lodowisko i tu trzeba było być wybitnie technicznym żeby jechać ciętym np. Wielu narciarzy wymiękało i od południa siedzieli w knajpie pijąc browar . Miesiąc później pojechałem do Ischgl gdzie w pierwszy dzień trafiłem na gęsta mgłe z lekkim opadem w terenie mi totalnie nie znanym tu już ciętym nie pojechałeś więc tylko krótki skręt wchodził w grę . Na L2A wjeżdżając na górę przeraźliwy ziąb jakieś ponad -20 i opad śniegu taki że też trzeba umieć zjechać do doliny widoczność prawie zerowa i jazda praktycznie poza trasowa w śniegu . We wszystkich tych przypadkach poprawiasz własną technikę . A na jednej trasie w nieskończoność będziesz tłukł jedno i to samo . Gdy spojrzysz w dzisiejszych czasach na ekonomię czyli finanse które mają znaczenie to pewne kierunki są dużo tańsze od innych . Dam Ci prosty przykład , planowałem w grudniu skorzystać z oferty córki Adama czyli wyjazd do livigno cena 3 koła zł z skipasem ( cenę pomijam dla mnie akceptowalna bo głównym celem była jazda choć przez chwilę za dnia z Adamem) namawiałem na wyjazd sąsiada żeby podzielić koszta wyjazdu i mieć lokatora którego znam na kwaterze ale on podszedł do tematu podobnie jak Ty czyli nieważne gdzie ważne żeby był śnieg i wywalił mi ofertę FR za 171€ tydzień ze skipasem . Poddałem się bo gdzie dziś można pojechać na tydzień na narty w takiej cenie ? Jak się okazuje we Francji to możliwe a ON ma 100km tras ( pytanie czy będzie śniegu wystarczająco w całym ośrodku w tym terminie ) choć to klasyczna austriacka wysokość czyli 1600-2500mnpm. Kierunek pod względem finansowym też ma znaczenie pomijając wrażenia z otoczenia . 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 8 minut temu, Victor napisał: Poddałem się bo gdzie dziś można pojechać na tydzień na narty w takiej cenie ? ..dzisiaj prawie wszędzie bo do sezonu szmat czasu .. a dlaczego tak jest? .. bo- 10 minut temu, Victor napisał: ( pytanie czy będzie śniegu wystarczająco w całym ośrodku w tym terminie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 1 godzinę temu, Mitek napisał: Oczywiście macie absolutna rację. Dlatego też podkreślam, że pisze tylko o aspekcie technicznym jazdy. Otoczenie, krajobraz itd. to rzeczy niezwykle ważne również dla mnie ale - nie ma znaczenia czy jesteś np. na nartach czy na rowerze. Zrobię sobie z tego obraz. Mitek przyznał nam rację. YES. 😃 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 12 minut temu, MarioJ napisał: Zrobię sobie z tego obraz. Mitek przyznał nam rację. YES. 😃 Potem powie, że nie tylko, a aż 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.