Drugie narty na trudniejsze warunki

[jurek_h]

15 minut temu, Peter napisał:

Nie mam takiego linku.

To skąd wiesz, że  Nicolo jest lepszym slalomistom od  Joana ?

Nicolo  ma 8 zwycięstw w FIs a Joan 5 ?

Może drugi był jednak lepszy ale skupił się na GS?

To tylko pytania nie dające pewności 😉

 

 

Edytowane Piątek o 20:41 przez jurek_h

[Mitek]

9 minut temu, Peter napisał:

Nie mam takiego linku.

Cześć

Pewnie gdzieś jest ale jednak Verdu to raczej "zjazdowiec", który znalazł się w GS a nie slalomista, który odważył się na GS. Ale warto poszukać. Czy ktoś z Was widział na trasie SL Hermanna Maiera albo Dominika Paris'a?

Gdzieś był też filmik z Marco Odermattem na SL.

Pozdro

[jurek_h]

Chętnie zobaczę.

To może być bardzo ciekawe.

Jak sądzę to pokaże  ogromną specjalizację.

Pewnie Odermatt okaże się na SL pokraką, podobnie jak Herman czy Dominik.

Specjaliści slalomu na Strefie pewnie maja grubo w gaciach i ich zachowawcza jazda może powodować jedynie uśmiech 
🙂

W tym obliczu wirtualne zawody Nicolo i Joana są jeszcze śmieszniejsze.

[Peter]

24 minuty temu, jurek_h napisał:

To skąd wiesz, że  Nicolo jest lepszym slalomistom od  Joana ?

Nicolo  ma 8 zwycięstw w FIs a Joan 5 ?

Może drugi był jednak lepszy ale skupił się na GS?

To tylko pytania nie dające pewności 😉

 

 

 Akurat tak się składa że obaj zawodnicy w sezonie 17/18 mieli swoje najlepsze punkty w sl: Verdu 21 a Nicolo 13, te 8 punktów różnicy daje ok 100 miejsc dalej w rankingu, inaczej mówiąc wtedy kiedy obaj jeździli swój najlepszy sl była między nimi przepaść. Gdyby wszyscy zawodnicy stawili się na starcie jakiś zawodów, hipotetycznie bo realnie nigdy tak się nie dzieje to Verdu jechałby około 100! numerów za Nicolo.

[jurek_h]

3 minuty temu, Peter napisał:

 Akurat tak się składa że obaj zawodnicy w sezonie 17/18 mieli swoje najlepsze punkty w sl: Verdu 21 a Nicolo 13, te 8 punktów różnicy daje ok 100 miejsc dalej w rankingu, inaczej mówiąc wtedy kiedy obaj jeździli swój najlepszy sl była między nimi przepaść. Gdyby wszyscy zawodnicy stawili się na starcie jakiś zawodów, hipotetycznie bo realnie nigdy tak się nie dzieje to Verdu jechałby około 100! numerów za Nicolo.

Ha. ha .

Najwyższe miejsce Nicolo w rankingu to jakieś 920 któreś.

Myślisz, ze tysięczne robi różnicę?

Różnica 100 miejsc w okolicach 1000,  wsród narciarzy jest jedynie losowa. Nie ma mowy o żadnej powtarzalności i określeniu kto jest lepszy. 

 

p.s. jeździsz SL?

 

 

[Mitek]

18 minut temu, Peter napisał:

 Akurat tak się składa że obaj zawodnicy w sezonie 17/18 mieli swoje najlepsze punkty w sl: Verdu 21 a Nicolo 13, te 8 punktów różnicy daje ok 100 miejsc dalej w rankingu, inaczej mówiąc wtedy kiedy obaj jeździli swój najlepszy sl była między nimi przepaść. Gdyby wszyscy zawodnicy stawili się na starcie jakiś zawodów, hipotetycznie bo realnie nigdy tak się nie dzieje to Verdu jechałby około 100! numerów za Nicolo.

OK. Nicolo jest znacznie lepszy od Verdu. Zwracam honor koledze. Nawet mi wstyd, że tak się napiąłem.

Pozdro

[Peter]

34 minuty temu, jurek_h napisał:

Ha. ha .

Najwyższe miejsce Nicolo w rankingu to jakieś 920 któreś.

Myślisz, ze tysięczne robi różnicę?

Różnica 100 miejsc w okolicach 1000,  wsród narciarzy jest jedynie losowa. Nie ma mowy o żadnej powtarzalności i określeniu kto jest lepszy. 

 

p.s. jeździsz SL?

 

 

Nie wiem skąd bierzesz te liczby, poniżej masz listy z punktami FIS i aktualnym na ten czas rankingiem, jak widać Verdu jest tam dwieście któryś a Nicolo jak było widać wcześniej jakieś 100 miejsc wcześniej. 

[jurek_h]

Nicolo Mistrzem Świata

Poddaję się. Dobranoc.

 

 

 

[Mitek]

11 minut temu, jurek_h napisał:

Nicolo Mistrzem Świata

Poddaję się. Dobranoc.

 

 

 

 

Włosi rzeczywiście w SL i GS a zwłaszcza w SL nie błyszczą. No to teraz już wiemy dlaczego.

Są wysoko w rankingach sieciowych i to im wystarcza.

[.Beata.]

16 godzin temu, jurek_h napisał:

To jak?

Joan dobry slalomista?

 

Odpowiem dyplomatycznie - nie ma to jak  chłopaki ze SkiForum…  🫣

Edytowane wczoraj o 09:55 przez .Beata.

[Peter]

7 godzin temu, Mitek napisał:

 

 

Są wysoko w rankingach sieciowych i to im wystarcza.

Może nie wystarcza ale nie bardzo są w stanie przebić się wyżej, to nie przypadek, że Włoszka staje się Albanką. Rodzice Lary zapewne zdawali sobie sprawę, że pomimo talentu Lara mogła ugrzęznąć w rankingu FIS i nigdy się nie przebić do czołówki, dlatego woleli od razu startować w PŚ bo tak jest "łatwiej", jak widać po wynikach raczej mieli rację.

Tak dla wyjaśnienia, zawody FIS rozgrywane są na różnych poziomach, najniższy  w najlepszym wypadku daje zwycięzcy 60 FIS punktów, kolejne poziomy powiedzmy, bo nie pamiętam dokładnie  różnią sie ok 20 Fis punktami, do PŚ łącznie gdzie możemy zdobyć 0 FIS punktów. Jednocześnie to nie oznacza, że każdy zwycięzca takich zawodów dostaje 60 FIS punktów, bo to jeszcze zależy, głównie od tego kto jedzie a dokładnie jaki ma ranking FIS punktów, z tego wynika, że po pierwsze w takich zawodach nie startują zawodnicy z dużo lepszym rankingiem, bo mogliby jedynie go sobie osłabić oraz to, że zwycięzca takich zawodów może przykładowo dostać 100 FIS punktów, jeśli jadą wyłącznie stosunkowo słabi zawodnicy.

Przy czym zawodnik zajmując powiedzmy 30 miejsce w innych zawodach ale wyższej rangi może dostać 50 FIS punktów, oczywiście przy odpowiedniej różnicy czasowej, bo to też ma znaczenie. Tak więc w tym przypadku to 30 miejsce jest dużo bardziej wartościowym wynikiem, niż zwycięstwo w zawodach najniższej rangi. Punkty zlicza algorytm, który wydaje się dość skomplikowany i taki jest w istocie ale nie trzeba go rozumieć, ważne że działa. Dlatego tak tutaj podkreślałem, że liczba zwycięstw w zawodach FIS jest nieistotna a miarodajny jest jedynie ranking FIS punktów. 

[Peter]

8 godzin temu, jurek_h napisał:

Nicolo Mistrzem Świata

Poddaję się. Dobranoc.

 

 

 

Rozumiem sarkazm ale przy odrobinie a raczej dużym szczęściu byłoby to prawdopodobne, w przypadku MŚ często dochodzi do niespodzianek😄😉

[jurek_h]

W "zwykłych" konkurencjach oczywiście zdarzają się niespodzianki ale nie aż takie aby ktoś kompletnie nieznany wygrał.

Najbardziej podatna  jest kombinacja.

W mojej pamięci utkwił przypadek Luca Aerni.

Będąc slalomistom zajął 30 miejsce w zjeździe i objechał wszystkich włącznie z Hirscherem w SL.

Świetnie ogląda się na końcu porównanie.

Perfekcyjnie czyściutko jadący Marcel i "szamocący się" , popełniający błędy Luca

okazuje się być szybszym o 0,01 sek.

 

Nie był  wtedy całkowitym no name ale pewnie nawet rodzina nie zaryzykowała by zakładu.

 

Edytowane wczoraj o 11:00 przez jurek_h

[Marcos73]

W dniu 12.09.2025 o 22:06, Mitek napisał:

To znakomity narciarz ale akurat we Włoszech takich jest na pęczki. 

Marcos a Twój syn myślisz, że jakby chciał taki filmik zrobić to by nie zrobił?

Cze

No właśnie, we Włoszech, a my Polacy których jemu podobnych ze świecą szukać jesteśmy pierwsi do krytykanctwa. Chociaż Kolega Bartek robiąc to samo cieszy się uznaniem zarówno naszym jak i osób z całego świata, a takich osiągnięć sportowych nie ma, ale nie jest Włochem.

Co do rzeczonego filmiku, to efekt miał być chyba inny, pióropusze śniegu spod nart, ale jak wspomniałeś był już zsiadły śnieg i wyszedł poprawny technicznie przejazd bez efektu wow.

Pewnie podobnie zjechałoby sporo narciarzy, Maks pewnie też zważywszy na idealne warunki. Ale on jest specjalistą od jazdy ciętej, a tutaj prezentuje bardzo wysoki poziom. Niedostępny dla nikogo z nas bez wyjątku.

W dniu 13.09.2025 o 11:43, jurek_h napisał:

Perfekcyjnie czyściutko jadący Marcel i "szamocący się" , popełniający błędy Luca

okazuje się być szybszym o 0,01 sek.

 

Nie był  wtedy całkowitym no name ale pewnie nawet rodzina nie zaryzykowała by zakładu.

Jurek, zerknij na stronę FIS, 2016- wdarł się do 30-ki SL, 2017 był w 15-ce, 2018 był 7-my w SL. Zauważasz tendencję wzrostową? Luca to bardzo dobry slalomista, ale wielu ma problem sklecić dwa dobre przejazdy. Ustawienie było dość łatwe i dobrze pojechał, a Marcel dość zachowawczo. Jak wiesz, liczy się czas nie look przejazdu. GS i SL wygrał Marcel w cuglach wówczas.

pozdro

[Mitek]

W dniu 13.09.2025 o 08:56, Peter napisał:

Może nie wystarcza ale nie bardzo są w stanie przebić się wyżej, to nie przypadek, że Włoszka staje się Albanką. Rodzice Lary zapewne zdawali sobie sprawę, że pomimo talentu Lara mogła ugrzęznąć w rankingu FIS i nigdy się nie przebić do czołówki, dlatego woleli od razu startować w PŚ bo tak jest "łatwiej", jak widać po wynikach raczej mieli rację.

Tak dla wyjaśnienia, zawody FIS rozgrywane są na różnych poziomach, najniższy  w najlepszym wypadku daje zwycięzcy 60 FIS punktów, kolejne poziomy powiedzmy, bo nie pamiętam dokładnie  różnią sie ok 20 Fis punktami, do PŚ łącznie gdzie możemy zdobyć 0 FIS punktów. Jednocześnie to nie oznacza, że każdy zwycięzca takich zawodów dostaje 60 FIS punktów, bo to jeszcze zależy, głównie od tego kto jedzie a dokładnie jaki ma ranking FIS punktów, z tego wynika, że po pierwsze w takich zawodach nie startują zawodnicy z dużo lepszym rankingiem, bo mogliby jedynie go sobie osłabić oraz to, że zwycięzca takich zawodów może przykładowo dostać 100 FIS punktów, jeśli jadą wyłącznie stosunkowo słabi zawodnicy.

Przy czym zawodnik zajmując powiedzmy 30 miejsce w innych zawodach ale wyższej rangi może dostać 50 FIS punktów, oczywiście przy odpowiedniej różnicy czasowej, bo to też ma znaczenie. Tak więc w tym przypadku to 30 miejsce jest dużo bardziej wartościowym wynikiem, niż zwycięstwo w zawodach najniższej rangi. Punkty zlicza algorytm, który wydaje się dość skomplikowany i taki jest w istocie ale nie trzeba go rozumieć, ważne że działa. Dlatego tak tutaj podkreślałem, że liczba zwycięstw w zawodach FIS jest nieistotna a miarodajny jest jedynie ranking FIS punktów. 

Cześć

1. I to napisałem na początku, to i tylko to - w tych warunkach pojachanie tak nie jest sztuką i nie trzeba być geniuszem.

2. We wspomnianych zawodach miejsca rozdawała pogoda - było gorąco i pojechać się dało tak jak się dało stąd wyniki.

Pozdro