Skocz do zawartości

Race GS czy High Performance


Kombajn88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

przymierzam się do zakupu drugiej pary nart. W gruncie rzeczy byłem zdecydowany na gigantki Atomicki g9 redstary , ale przeglądając oferty zacząłem się zastanawiać czy nie lepiej kupić nart z grupy high performance.  

Stąd moje pytanie, gdyż nie jeździłem wcześniej w dwóch wyżej wymienionych grupach nart. 

 

Z góry dziękuję za pomoc

Edytowane przez Kombajn88
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedząc jak jeździsz i w jakich warunkach byś porównywał nie da się powiedzieć, czy i jak duże różnice odczujesz TY.

Musisz sprawdzić na stoku tego samego dnia narty swoje i np. z wypożyczalni. Inaczej nasze gadanie na nic.

Te narty oczywiście się różnią - zwłaszcza Fischery RC 82 od wymienionych (mniej gigantki od HP). Ale skoro nie wiemy nawet jakiej długości narty byś porównywał, nie da się nawet powróżyć z fusów.

Sprawdzić organoleptycznie i tyle.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kubis napisał:

Nie wiedząc jak jeździsz i w jakich warunkach byś porównywał nie da się powiedzieć, czy i jak duże różnice odczujesz TY.

Musisz sprawdzić na stoku tego samego dnia narty swoje i np. z wypożyczalni. Inaczej nasze gadanie na nic.

Te narty oczywiście się różnią - zwłaszcza Fischery RC 82 od wymienionych (mniej gigantki od HP). Ale skoro nie wiemy nawet jakiej długości narty byś porównywał, nie da się nawet powróżyć z fusów.

Sprawdzić organoleptycznie i tyle.

A Tyś gdzie był jak Cię nie było ?

pozdro

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.11.2023 o 19:46, Kombajn88 napisał:

Witam serdecznie,

przymierzam się do zakupu drugiej pary nart. W gruncie rzeczy byłem zdecydowany na gigantki Atomicki G9 Redster, ale przeglądając oferty zacząłem się zastanawiać czy nie lepiej kupić nart z grupy high performance.  Pierwsza para nart, którą posiadam to Fischer RC 82 All-mountain, w nartach czuję się bardzo pewnie i dobrze mi się w nich jeździ.

Stąd moje pytanie, gdyż nie jeździłem wcześniej w dwóch wyżej wymienionych grupach nart. Czy moje obecne narty (Fischery) mocno się różnią odczuciami, od jakiegoś dobrego modelu HP, a także czy różnica w nartach HP I Race GS przy większych prędkościach będzie mocno odczuwalna?

 

23 lata, 94kg, 182cm, flex 130

Z góry dziękuję za pomoc

Cześć

Nie wiem co rozumiesz przez HP ale różnica pomiędzy jakąkolwiek nartą popularna a GS będzie odczuwalna zawsze. No może najmniej odczuwalna w śmigu ale w skręcie dłuższym a przede wszystkim w technikach ciętych to bedzie różnica solidna.

Pozdro

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.11.2023 o 19:46, Kombajn88 napisał:

Witam serdecznie,

przymierzam się do zakupu drugiej pary nart. W gruncie rzeczy byłem zdecydowany na gigantki Atomicki G9 Redster, ale przeglądając oferty zacząłem się zastanawiać czy nie lepiej kupić nart z grupy high performance.  Pierwsza para nart, którą posiadam to Fischer RC 82 All-mountain, w nartach czuję się bardzo pewnie i dobrze mi się w nich jeździ.

Stąd moje pytanie, gdyż nie jeździłem wcześniej w dwóch wyżej wymienionych grupach nart. Czy moje obecne narty (Fischery) mocno się różnią odczuciami, od jakiegoś dobrego modelu HP, a także czy różnica w nartach HP I Race GS przy większych prędkościach będzie mocno odczuwalna?

 

23 lata, 94kg, 182cm, flex 130

Z góry dziękuję za pomoc

GS to narta, która lubi równo i twardo pod butem, a także puste stoki. Taki warun w polskich warunkach albo z samego rana, albo jak dobrze trafisz w tygodniu. Lub Alpy.

Za to jej trzymanie na twardym/betonie jest bajeczne, precyzja prowadzenia w zakrętach przy dużych prędkościach [oraz stabilność] bije na głowę inne modele nart.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Kubis napisał:

Nie wiedząc jak jeździsz i w jakich warunkach byś porównywał nie da się powiedzieć, czy i jak duże różnice odczujesz TY.

Musisz sprawdzić na stoku tego samego dnia narty swoje i np. z wypożyczalni. Inaczej nasze gadanie na nic.

Te narty oczywiście się różnią - zwłaszcza Fischery RC 82 od wymienionych (mniej gigantki od HP). Ale skoro nie wiemy nawet jakiej długości narty byś porównywał, nie da się nawet powróżyć z fusów.

Sprawdzić organoleptycznie i tyle.

Chętnie bym sprawdził, ale jadę za miesiąc do Solden i koszt wypożyczenia akurat tam wyjdzie mnie prawie tyle samo co zakup używanej na lokalnej giełdzie, dlatego zastanawiam się nad typem.  Moje wymiary podałem niżej, gdyż nie mam wybranej długości narty jeszcze  (chciałem parę cm dłuższe, niż sam jestem, ze względu na wagę), ale chętnie usłyszę radę bardziej doświadczonych speców. 

Filmu z jazdy niestety nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Nie wiem co rozumiesz przez HP ale różnica pomiędzy jakąkolwiek nartą popularna a GS będzie odczuwalna zawsze. No może najmniej odczuwalna w śmigu ale w skręcie dłuższym a przede wszystkim w technikach ciętych to bedzie różnica solidna.

Pozdro

Bardzo dziękuję, za pomoc, właśnie byłem bardzo ciekawy doznań z technik ciętych, chyba się skłonię ku GS, a po 12:00 zmiana na stare Fischery 😄. Też właśnie ciekawy mnie jazda w późniejszych godzinach na stoku w GS, a HP. Zakładam, że w wtedy high Performance wychodzi na prowadzenie?

 

Za HP rozumiem model High Performance, np. Atomic Redster X9 S Revo, przynajmniej taki model jest u mnie na lokalnej giełdzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, grimson napisał:

GS to narta, która lubi równo i twardo pod butem, a także puste stoki. Taki warun w polskich warunkach albo z samego rana, albo jak dobrze trafisz w tygodniu. Lub Alpy.

Za to jej trzymanie na twardym/betonie jest bajeczne, precyzja prowadzenia w zakrętach przy dużych prędkościach [oraz stabilność] bije na głowę inne modele nart.

Właśnie, jak pisałem wyżej zastanawiam się jak to jest na stoku np. po godzinie 12:00 w GSach? Czy po wyjeżdżonym już trochę stoku lepiej sprawdzi się HP? 

 

Z góry dziękuję wszystkim za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Kombajn88 napisał:

Bardzo dziękuję, za pomoc, właśnie byłem bardzo ciekawy doznań z technik ciętych, chyba się skłonię ku GS, a po 12:00 zmiana na stare Fischery 😄. Też właśnie ciekawy mnie jazda w późniejszych godzinach na stoku w GS, a HP. Zakładam, że w wtedy high Performance wychodzi na prowadzenie?

 

Za HP rozumiem model High Performance, np. Atomic Redster X9 S Revo, przynajmniej taki model jest u mnie na lokalnej giełdzie. 

Cześć

Jeżeli umiesz jeździć to nie ma żadnej różnicy. Pytanie o narty GS, kłóci się z dostrzeganiem rozgrzebanego śniegu.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Kombajn88 napisał:

Właśnie, jak pisałem wyżej zastanawiam się jak to jest na stoku np. po godzinie 12:00 w GSach? Czy po wyjeżdżonym już trochę stoku lepiej sprawdzi się HP? 

 

Z góry dziękuję wszystkim za pomoc.

GS pojedzie na każdym stoku, tylko z różnymi prędkościami. HP będzie lepiej czuła się w kartoflisku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, grimson napisał:

GS pojedzie na każdym stoku, tylko z różnymi prędkościami. HP będzie lepiej czuła się w kartoflisku.

Cześć

Jako osoba, która na GS spędziła pewnie jakieś 30 lat nie rozumiem zupełnie tego zdania, jest wręcz przeciwnie. GS będzie stabilniejszy na nierównym i w znacznie mniejszym stopniu będziesz czuł teren - w sensie poczucia nierówności. Warunek - narta musi jechać. Prędkość jest kwestią narciarza a nie stoku ale zawsze GS spisuje się dobrze gdy jedzie a nie stoi czy hamuje. Kiedyś nawet miałem okazję porównywać całą kolekcje MAJESTY - nart generanie przeznaczonych do jazdy pozatrasowej i po nieprzygotowanych stokach i żeby osiągnąć takie odczucie stabilności jak na GS to te narty musiałyby mieć pewnie z 200-210 cm przy GS damskim.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

I jeszcze dwie rzeczy dotyczące nart GS:

- narta GS race jest w odczuciu z jazdy mało reaktywna, zwłaszcza dla osób jeżdżących dużo czy też przyzwyczajonych do nart o profilu SL. Gdy na narcie typu SL wykonamy ruch (np. przekrawędziowanie) narta zareaguje praktycznie natychmiast wchodząc w skręt. Na GS trzeba poczekać, narta dość długo przechodzi linie spadku stoku i wtedy potrafi się nieźle rozpędzić.

- narta GS bez odciążenia jest nie do przesunięcia czy też obrócenia. Osoby przyzwyczajone do nart popularnych często pomagają sobie siłowo i nawet przy niedokładnym odciążeniu potrafią wprowadzić narty w skręt lub obrócić. Na każdej narcie sportowej jest to trudne ale jak na SL jeszcze jakoś wykonalne tak na GS jedziesz jak na szynach. Warto o tym pamiętać i nie wybierać takich nart gdy nie mamy idealnie opanowane wejścia i zejścia z krawędzi odciążeń oraz śmigu.

Pozdrowienia

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Mitek napisał:

Na GS trzeba poczekać, narta dość długo przechodzi linie spadku stoku i wtedy potrafi się nieźle rozpędzić.

To jest ta różnica, natomiast są bardzo stabilne nawet przy dość sporych prędkościach, bo im szybciej tym się lepiej na nich skręca. Mają wg. mnie dużo dalej niż SL tą min. prędkość krytyczną, poniżej której mnie osobiście się na nich źle jeździ (na krawędziach). GS sklep o promieniu 18-19m - o takim piszę. No i trzeba chwilkę poczekać aż zaczną jechać po łuku. Ale chyba tak ma być. 

 

23 minuty temu, Mitek napisał:

- narta GS bez odciążenia jest nie do przesunięcia czy też obrócenia.

I to jest walor szkoleniowy tej narty.

pozdrawiam

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Marcos73 napisał:

walor szkoleniowy tej narty.

Ogromna większość narciarzy jeździ kilka razy w sezonie na jeden dzień w pobliskie górki i raz na tydzień w góry wyższe i chce się wyjeździć,

nabić co najmniej te 100 km a nie tracić czasu na jakieś szkolenie.

Sprzedaż GS jest znikoma w porównaniu do całej reszty nart szerszych, miękkich, zrockerowanych i wybaczających błędy.

  • Like 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Jan napisał:

Ogromna większość narciarzy jeździ kilka razy w sezonie na jeden dzień w pobliskie górki i raz na tydzień w góry wyższe i chce się wyjeździć,

nabić co najmniej te 100 km a nie tracić czasu na jakieś szkolenie.

Sprzedaż GS jest znikoma w porównaniu do całej reszty nart szerszych, miękkich, zrockerowanych i wybaczających błędy.

Janek

To prawda, wyjazdy są sporadyczne i nie ma co się katować w ołówkach poza trasą, bo w 1 czy dwa dni po 1 h to nikt się jeździć nie nauczy. Największym problemem tego wyboru wśród sprzętu, że pewnie maja jakieś pozytywne cechy i walory, ja nie przeczę, szkopuł w tym że jest to gdybanie producenta (konstruktor sobie coś wymyślił, co mu się wydaje że może pomóc), a tester potwierdził, faktycznie, coś w tym jest. Te narty są łatwe i przyjemne. Wybaczają błędy, łatwo skręcają, dobrze trzymają na lodzie, są wyjątkowo elastyczne etc. Potwierdza to gość co 30 lat jeździ jak nikt z nas nigdy nie będzie jeździł. I kupuje to Janusz i dupa. Bo żeby coś odczuć, to trzeba umieć jeździć. GS-y są dostępne i wcale się źle nie mają, ale na nich trzeba umieć jeździć. No i w końcu trzeba porządnych górek, bo one lubią gaz. A to że GS uczy poprawności skrętu, to nie banał tylko fakt. W celach szkoleniowych jak najbardziej polecam dla osób chcących się szkolić. Ci co chcą nabijać km po swojemu są każde inne narty, a wybór jest spory. Co kto lubi i co mu się podoba. Jeśli uważa że szeroka będzie lepsza - niech bierze, lepsza krótka - też. Tylko niech nie oczekuje że będą za niego jeździć, bo dobrze wiesz że takich nart nie ma. Zazwyczaj to jest placebo, ktoś kupuje nowe super narty i wydaje mu się, że już jeździ zajebiście. A rzeczywistość jest zgoła inna.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jan napisał:

Sprzedaż GS jest znikoma w porównaniu do całej reszty nart szerszych, miękkich, zrockerowanych i wybaczających błędy.

Nie ma w tym nic dziwnego i nie chodzi o wybaczanie błędów tylko o to, że nie jest przypasowana do najczęstszych tematów. Bo to narta do szybkiej jazdy, najlepiej na szerokich i pustych przygotowanych (ubitych) trasach. A ponieważ trasy nigdy nie są puste, a poza trasami GS są najmniej odpowiednim typem do jazdy, to ich sprzedaż jest pochodną ich specjalizacji.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem ekspertem ale dużo czytam i staram wyłapywać istotę pomiędzy wierszami na GS jeszcze nie miałem przyjemności ale kupiłeś nartę mniejsza do wzrostu? Może się ktoś z fachowców wypowiedzieć na ten temat,czy ma to sens ? 
 

Ostatnio w wagoniku na Kaunertal widzieliśmy chłopca około 9/10 lat max 150cm wzrostu a gigantka 195cm !!!

Edytowane przez Victor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Wujot2 napisał:

Nie ma w tym nic dziwnego i nie chodzi o wybaczanie błędów tylko o to, że nie jest przypasowana do najczęstszych tematów. Bo to narta do szybkiej jazdy, najlepiej na szerokich i pustych przygotowanych (ubitych) trasach. A ponieważ trasy nigdy nie są puste, a poza trasami GS są najmniej odpowiednim typem do jazdy, to ich sprzedaż jest pochodną ich specjalizacji.  

Wiesiek, ale to rozmowa o sklepowych nartach. Nie kosmosach zawodniczych, z promieniem 27 czy 35 m. Ja mam GS Atomic, 72 mm pod butem i promień coś 18 m. Przecież to nie jest jakiś kosmos - przy 178cm długości nart. Na stoku świetnie się sprawdzają i wcale nie musi być beton. Oczywiście stok powinien być relatywnie długi, bo skręty są obszerniejsze, jeździ się na nich szybciej, bo dają poczucie bardzo wysokiej stabilności. Faktem jest, że trzeba trochę umieć jeździć aby się cieszyć tymi nartami, ale bym nie demonizował przeznaczenia sklepówek aż tak bardzo. Ja bardzo lubię jeździć na Żony (obecnie) GS-ach, szczególnie jak się skiepści na stoku, bo ta pancerność (oj ważą trochę) pomaga, rozjeżdżają wszystko.  Poza trasa (w śniegu) są słabe, się topią i są ciężkie, ale to co jest ich plusem na stoku, jest wadą podczas jazdy przy trasowej. Faktem jest, że oddały pola nowym modelom sprzętu, ale to jak w motoryzacji, Vany zostały wyparte przez SUV-y, ale czy suv-y są lepsze i bardziej praktyczne - tu śmiem wątpić. Taka moda, co nie znaczy, że te nowe grupy nart są złe, ale tez nie świadczy o tym ze są lepsze, stały się tylko bardziej popularne.

pozdrawiam

ps. Sprawdź promienie w swoich nartach, pewnie są podobne, tylko sporo lżejsze i sporo szersze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...