Skocz do zawartości

strefy wolne od LGBT


jan koval

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,3tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

kasuje post. szkoda strzepic ryja na takich ludzi.

 

nie zrozumiesz problemu dopoki twoja siostra,corka,wnuczka nie "doniesie" martwego plodu do 9tego miesiaca

Jak byś był choć ciut inteligentny i miał minimum wiedzy medycznej to byś wiedział że kobieta w ciąży jest pod opieką lekarza ginekologa. I niemal przy każdej wizycie ma wykonywane badanie USG, które bez problemu stwierdzi czy dziecko żyje czy nie - bicie serca. Na badaniu ultrasonograficznym bicie serca dziecka nienarodzonego to stwierdzi nawet student medycyny. 

A przy zaawansowanej ciąży matka odczuwa ruchy dziecka. A w 39 - 40 tygodniu ma wykonywane badanie KTG.

 

Nie jedno USG dane mi było widzieć na ekranie monitora ultrasonografu. Usłyszeć piękny i magiczny dźwięk bicia własnego dziecka z kardiotokografu, gdy byłem podczas badania przy żonie. Trzy raz byłem świadkiem i uczestnikiem porodu własnych dzieci i dane mi było przecinać pępowinę więc co nie co na ten temat wiedzy posiadam. 

 

A nawet jak dziecko obumrze co niestety może mieć miejsce to łatwo to stwierdzić na badaniu i wtedy jest indukowany poród. 

Noszenie martwego dziecka stanowi śmiertelne zagrożenie dla matki z powodu zakażenia organizmu. 

 

Więc Twój argument kolego jest po prostu bzdurny - chcesz mi dołożyć ale Ci się to nie udaje. 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś tak czuję że w przyszłym tygodniu jak nic się nie zmieni z protestami to rząd zafunduje nam covidową godzinę policyjną.

 

Zapewne chcieliby, ale to wymaga wprowadzenia stanu i to chyba nie klęski żywiołowej (niewystarczający) a wyjątkowego. A tego już nie chcą. W przeciwnym razie mogą sobie wprowadzać co chcą, a mocy prawnej mieć to nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarza się też, że taka kanalia defekuje pośrodku salonu, po czym obrażony oznajmia, że opuszcza to szambo.

 

 

Na forum jest mnóstwo przykładów, że da się dyskutować mając skrajnie różne poglądy. Choćby Witek (kordiankw). Nie obraża, potrafi podać stosowne argumenty, często ironizuje (świetny sposób na rozładowanie napięcia), a przy tym ostro broni swojego stanowiska. I dużo wie i umie. I takich jak on jest IMHO kilku. Szkoda, że nie większość.

 

Witku stwierdzam, że jesteś mistrzem PR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiej rady udzielił Ci Maciek?

Kordiankw.    Nie będę "owijał kota w bawełnę"! :D   Wszystko jest sprawą taktyki. Jazda na nartach, gra w szachy, pisanie na forum też...   To jest trochę tak że się odkrywasz, emocjonalnie reagując na niektóre posty. Pokazujesz że Ci zależy! Forumowi wyjadacze z "dziesięcioletnim stażem" wnet wyczują że jesteś łatwym celem. Im nie zależy żeby Cię poznać. Zrobią wszystko żeby określić Twoje miejsce w "szeregu". Wtedy od autora największej ilości "przydługich" postów w temacie dowiesz się że to Twój post był "przydługi", moderatora rozśmieszysz do łez itp. I Ty się tym przejmiesz, a oni nie!  Nie daj Boże jeśli będziesz czuł że pewnych rzeczy pisać nie wypada.  Dostaniesz "z komandosa" i nie będziesz mógł skontrować np. "moczymordą".  Zawsze też znajdzie się dowcipniś który Twój emocjonalny temat sprowadzi do żartu jakości "kasku z rockerem".  Dowiesz się od biznesmena który wyczuł swoją niszę na forum i robi biznesy na wycieczkach narciarskich bez koncesji i ubezpieczenia że "strzelasz fochy"! Każdy z nich ma Cię w nosie. Nie szanują Cię z góry zakładając że jesteś "głupszy" od nich. Nie przejmuje się. Moja rada? Więcej spokoju.   Życie bez forum jest piękne! Ucieczka spowoduje że jutro ci przed którymi "uciekasz" nie będą o Tobie pamiętać! Jeśli poczujesz, jak ja, że nic już nie wniesiesz do forum, pokaż się raz na jakiś czas "na luzaku" i napisz coś ciekawego, a nawet złośliwego ;). Nie daj się sprowokować.  Przeczekaj! Ot i cała taktyka! Jestem w stanie wymienić kilkunastu fajnych, wartościowych forumowiczów pozostających na "stendbaju".        

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no do takiego jak ty, co wszystko juz wiedza to troche mi brakuje  :)

widze dwa punkty naszej niezgody. przedstaw prosze swoje zdanie

  • czy ciaza nalezy do matki czy do panstwa?
  • usuniecie wczesnie wykrytej uszkodzonej ciazy jest morderstwem czy ucieczka od cierpienia (fizycznego i mentalnego)?

 

prosze nie wyskakuj do mnie z argumentami medycznymi. powiedz wprost, ze zyjesz wedlug starego testamentu, a tam o cierpieniach kobiet za wiele nie ma

Już odpowiadam na Twoje pytania:

1) Ciąża, a raczej dziecko poczęte, bo ciąża to stan medyczny - okres od zapłodnienia do porodu nie należy ani do matki, ani do państwa. Dziecko mimo że w matce się znajduje to jest ODRĘBNĄ istotą ludzką. Może mieć inną grupę krwi niż matka, ma odrębne narządy wewnętrzne.

2) Wykryte dziecko z wadami należy otoczyć opieką medyczną i w miarę możliwości starać się je leczyć. Bo wadliwe ciąże to nie tylko wszelkie trisomie ale też wady narządów wewnętrznych. Wada np zastawki serca - można operować w łonie matki. A jeśli jest dziecko nie uleczalnie chore z nieodwracalnymi wadami genetycznymi  zgodnie z wolą Bożą powinno się urodzić i być otoczone miłością rodziców - nawet gdy by miało żyć kilka minut na tym świecie. Matka rodząc takie dziecko jakie cierpienie poniesie? Chyba tylko ból porodowy. A zabijąc je nic jej się nie ulży w w sensie cieprienia fizycznego, a do tego dojedzie cierpienie psychiczne i duchowe że zgodziła się na zabicie i usunięcie "cząstki siebie". A abortowane dziecko dopiero odczuwa cierpienie jak jest rozrywane na strzępy i usuwane kawałek po kawałku. Inni martwią się o cierpienia zwierzątek, piesków, kotków, norek, ale cierpieniem istoty ludzkiej już się nie przejmują. Nawet były pomysły by zabronić strzelania z ogni sztucznych w Sylwestra bo pieski, kotki, norki i borsuczki cierpią i boją się i kupkę ze strachu zrobią. Czy abortowane dziecko dostaje znieczulenie? Nie, nie dostaje abortowane jest na żywo. 

 

Odnośnie Pisma św. Gdzie tam coś pisze o cierpieniu kobiet przez dziecko w Nowym Testamencie. Bzdura totalna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiej rady udzielił Ci Maciek?

Kordiankw. 
 
Nie będę "owijał kota w bawełnę"! :D
 
Wszystko jest sprawą taktyki. Jazda na nartach, gra w szachy, pisanie na forum też...
 
To jest trochę tak że się odkrywasz, emocjonalnie reagując na niektóre posty. Pokazujesz że Ci zależy!
Forumowi wyjadacze z "dziesięcioletnim stażem" wnet wyczują że jesteś łatwym celem. Im nie zależy żeby Cię poznać. Zrobią wszystko żeby określić Twoje miejsce w "szeregu". Wtedy od autora największej ilości "przydługich" postów w temacie dowiesz się że to Twój post był "przydługi", moderatora rozśmieszysz do łez itp. I Ty się tym przejmiesz, a oni nie! 
Nie daj Boże jeśli będziesz czuł że pewnych rzeczy pisać nie wypada. 
Dostaniesz "z komandosa" i nie będziesz mógł skontrować np. "moczymordą". 
Zawsze też znajdzie się dowcipniś który Twój emocjonalny temat sprowadzi do żartu jakości "kasku z rockerem". 
Dowiesz się od biznesmena który wyczuł swoją niszę na forum i robi biznesy na wycieczkach narciarskich bez koncesji i ubezpieczenia że "strzelasz fochy"!
Każdy z nich ma Cię w nosie. Nie szanują Cię z góry zakładając że jesteś "głupszy" od nich.
Nie przejmuje się. Moja rada? Więcej spokoju.
 
Życie bez forum jest piękne! Ucieczka spowoduje że jutro ci przed którymi "uciekasz" nie będą o Tobie pamiętać! Jeśli poczujesz, jak ja, że nic już nie wniesiesz do forum, pokaż się raz na jakiś czas "na luzaku" i napisz coś ciekawego, a nawet złośliwego ;). Nie daj się sprowokować. 
Przeczekaj! Ot i cała taktyka! Jestem w stanie wymienić kilkunastu fajnych, wartościowych forumowiczów pozostających na "stendbaju".        


Czyli poradził Ci pajacować :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

200 generałow w stanie spoczynku? Fajnie... jednak bardziej interesowałoby mnie zdanie tych czynnych, jesli wolno im takowe mieć....

No i bingo. Zbyt duże ryzyko. Wielu z nich ma ponoć podobne, ale uznano, że nie mogą się wychylać. PS Czarnek kasę chce zabrać tym rektorem co dzień rektorski ogłosili. Subtelne metody.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A abortowane dziecko dopiero odczuwa cierpienie jak jest rozrywane na strzępy i usuwane kawałek po kawałku. (...) Czy abortowane dziecko dostaje znieczulenie? Nie, nie dostaje abortowane jest na żywo.
Zatrzymałeś się w rozwoju ładnych parę lat temu. W przypadku aborcji we wczesnej ciąży (a o takie głównie chodzi) nikt nie robi takich rzeczy. Napatrzyłeś się na plakaty na furgonetkach i wydaje Ci się, że coś wiesz... No więc nie bardzo. Wroga trzeba znać. Ja doktrynę kk znam stosunkowo dobrze, śmiem twierdzić że lepiej niż większość katolików. Odrób lekcje, a potem dopiero wróć dyskutować, bo na razie się ośmieszyłeś tylko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatrzymałeś się w rozwoju ładnych parę lat temu. W przypadku aborcji we wczesnej ciąży (a o takie głównie chodzi) nikt nie robi takich rzeczy. Napatrzyłeś się na plakaty na furgonetkach i wydaje Ci się, że coś wiesz... No więc nie bardzo. Wroga trzeba znać. Ja doktrynę kk znam stosunkowo dobrze, śmiem twierdzić że lepiej niż większość katolików. Odrób lekcje, a potem dopiero wróć dyskutować, bo na razie się ośmieszyłeś tylko.

Dla takich doktorów nauk medycznych jak ty to epidemia może trwać wiecznie bo wy macie w tym czasie raj. Trzepiecie kapuchę w gabinetach prywatnych bo tam wirus w progu już nie ma. Na państwowym wirus istnieje i leczycie przez telefon niczym wróżbita Maciej z Polsatu. I żeby tu się jeszcze dało dodzwonić. 

A co do aborcji to są trzy metody usuwania ciąży. Pierwszą z nich jest tabletka wczesno poronna. 

Nie studiowałem medycyny, tym bardziej nie doktoryzowałem się z tej dziedziny więc nie potrzebna mi tak dogłębna wiedza jak zabić dziecko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

płód nie odczuwa bolu do 3 trymestru. nie ma tez swiadomosci i nie zasluguje na miano "malego czlowieka". nie jest tez jak kangur ODREBNA istota ludzka. jest czescia matki do momentu porodu.

 

slowo boze nie mowi nic na temat aborcji. jest interpretacja kosciola oraz dekalog, ale stosowany raczej wybiorczo. zabijamy przeciez zwierzeta, rosliny (!), a do od czasu do czasu ludzi o przeciwnej religii ( jedyna dopuszczalna zbrodnia  :)  :) ). Jak ktos ma syna o imieniu Izaak no to juz jest w fatalnej sytuacji.

Skrobanki plodu juz od dawna sie nie stosuje

Bez znaczenia czy skrobanka czy odsysanie próżnią czy tabletka - liczy się efekt jakim jest zabicie dziecka.

A niby skąd masz taką wiedzę kiedy płód odczuwa ból - da się to zmierzyć doświadczalnie? I czy jest na to jakaś skala?

 

To skoro nie będzie można zaraz zabijać zwierząt bo one cierpią, roślin bo też ból odczuwają to na to wygląda że zaraz minerały wpieprzać będziemy musieli?

Zwierząt zabić nie można, roślin ale dzieci abortować. Według neomarksistowskiej filozofii to człowiek jest szkodnikiem na ziemi.

Zwierzęta się personalizuje, a ludziom godność człowieka zabiera. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla takich doktorów nauk medycznych jak ty to epidemia może trwać wiecznie bo wy macie w tym czasie raj. Trzepiecie kapuchę w gabinetach prywatnych bo tam wirus w progu już nie ma.

Dla takich jak ty również. Trzepiecie kapuche za każdy pochówek, gregorianki i inne intencje. Gdy dwa lata temu zmarł mój tata, to mama zapłaciła 1800 pln za gregorianki, 50 pln za każdą mszę, przy emeryturze niecałe 900 pln. A jak na gościa który podczas święceń składał śluby czystości, żona i trójka dzieci, to całkiem niezły wynik.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...