Skocz do zawartości

strefy wolne od LGBT


jan koval

Rekomendowane odpowiedzi

Ale jego wkład merytoryczny w forum był zerowy. Nie chodzi nawet o same poglądy, ale o wielce prymitywny sposób ich głoszenia. Brak poszanowania dla innych oraz nagminne obrażanie tych, którzy mają inne zdanie. Można dyskutować, ale z kimś kto wykazuje minimum kultury oraz szacunku dla respondenta (również w sensie uczciwości doboru argumentów).

Zerknąłem do jego postów. Ostatnio to były przepychanki polityczno-światopoglądowe, ale wcześniej były całkiem do rzeczy. O przygotowaniu do sezonu, o byciu tu i tam,o różnościach warsztatowych. Posty jak inne.

 

Sposób głoszenia dyskusyjny, fakt. Ale nie odbiega od sposobu wielu innych.

 

Moje przesłanie i wołanie jest inne. Nie wyp... ludzi o odmiennych od naszych poglądach (vide Ferro). Dyskutujmy z nimi, kłóćmy się, ale w granicach przyzwoitości. Czyli w uproszczeniu, więcej tolerancji dla odmienności. Oni na ogół, tak jak my o odmiennych poglądach, wierzą w to co piszą, choć dla nas wydaje się to niepojęte. Jak po tym wszystkim co zrobił nam JK i PIS można jeszcze im wierzyć i głosować na nich? Niepojęte, prawda? Tak, niepojęte dla nas, ale nie dla nich. I tak było od zawsze i zawsze tak będzie. Tolerujmy się, nie zaciekle zwalczajmy. Przekonujmy się, choć to niewiele daje. Nie mamy wyjścia, chyba że się wzajemnie pozabijamy. Byli tacy co próbowali znormalizować ten świat, eliminując te "gorsze sorty". Historia uczy, że nie jest to najlepsze rozwiązanie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Cześć

Ci, co się nie ujawniają, maja u mnie taka samą pozycję jak np. niepijący - są niepewni. Od razu mówię - to wynika z doświadczenia a nie z jakiegoś widzimisię.

Tu się zgodzę, choć są wyjątki. :) Znam kobietę, która ślubowała, że jeśli spełni się jej żywotne życzenie, nigdy nie wypije kropli alkoholu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerknąłem do jego postów. Ostatnio to były przepychanki polityczno-światopoglądowe, ale wcześniej były całkiem do rzeczy. O przygotowaniu do sezonu, o byciu tu i tam,o różnościach warsztatowych. Posty jak inne.

 

Sposób głoszenia dyskusyjny, fakt. Ale nie odbiega od sposobu wielu innych.

 

Moje przesłanie i wołanie jest inne. Nie wyp... ludzi o odmiennych od naszych poglądach (vide Ferro). Dyskutujmy z nimi, kłóćmy się, ale w granicach przyzwoitości. Czyli w uproszczeniu, więcej tolerancji dla odmienności. Oni na ogół, tak jak my o odmiennych poglądach, wierzą w to co piszą, choć dla nas wydaje się to niepojęte. Jak po tym wszystkim co zrobił nam JK i PIS można jeszcze im wierzyć i głosować na nich? Niepojęte, prawda? Tak, niepojęte dla nas, ale nie dla nich. I tak było od zawsze i zawsze tak będzie. Tolerujmy się, nie zaciekle zwalczajmy. Przekonujmy się, choć to niewiele daje. Nie mamy wyjścia, chyba że się wzajemnie pozabijamy. Byli tacy co próbowali znormalizować ten świat, eliminując te "gorsze sorty". Historia uczy, że nie jest to najlepsze rozwiązanie. :)

Wszystko OK Andrzej ale nie w wypadku gdy moją żona płaci za to zdrowiem. Wtedy taryfa ulgowa się kończy a zaczyna się tępienie.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisałem do ciebie (c jest celowe ), odpowiadałem na pytanie kolegi z forum. ty jednak złamałeś swoją zasadę (post z pożegnania z forum) i odpisałeś do mnie. Ani tego nie pragnę, ani nie potrzebuję. Nie tęskniłem też za tym, ale skoro wróciłeś............ trudno.

Przy okazji odpiszę tutaj też na post o integracji

Chłoptasiem mogę być dla znajomych ty do nich nie należysz. Nie napijemy się też wódki w celu integracji, gdyż cenię sobie dobre towarzystwo, a ty do niego nigdy należał nie będziesz. Cytując pewną śpiewaną przez nas za komuny piosenkę: "przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał wrogów poszukam sobie sam, dlaczego ku..a mać bez przerwy ktoś mówi co robić mam"

Jakie to dzisiaj aktualne w dobie oświadczenia Pani Julii i jej towarzyszy :)

 

No to wymieniliśmy uprzejmości po twoim powrocie. Mam nadzieję że po raz ostatni, bo tak jak nie odpisywałem na posty księdza nie mam zamiaru pisać z tobą

 

Też sobie edytuję:

Przeczuwałem, że wrócisz partia wzywa wszystkie siły.

Nie można wrócić jeśli się nie odchodziło. Nie doczytałeś chyba kilku postów. Resztę pominę, bo ... bo pominę :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jak co ale kolega ex-poseł sam kulturą nie grzeszy. Zwracanie się per chłoptasiu do forumowego kolegi, hmmm.... Chyba że to taka norma kulturowa obowiązująca w środowisku PiS. Patrząc na to, jak zachowuje się Wasz fuhrer faktycznie jestem w stanie to zrozumieć.

kKolego? Nie przypominam sobie :D Chłoptasiu, to co innego ;) :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale on chyba miał być z KK

 

ps

Uaktywnił się Bełchatów o który pytałeś. Albo tęsknił i podglądał incognito od dawna, albo co pewniejsze partia wezwała do boju.

Gdybyś był bystrzejszy, to zauważyłbyś, że cały czas jestem na forum czytam, nawet doceniam niektóre posty, ale nie widzę zbyt wielu w których powinienem aktywnie uczestniczyć. Ale jak będzie o nartach.... chętnie ;) :D Gdzie Wy zgubiliście dystans, to ja nie wiem :(  ;) :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś był bystrzejszy, .... Gdzie Wy zgubiliście dystans, to ja nie wiem :( ;) :)

Właśnie przez takie tezy o oponentach jak ta powyżej, która w założeniu ma obrazić. Można do tego dodać "mordy zdradzieckie", "My jestesmy tu gdzie wtedy, oni tam gdzie stalo ZOMO" "Cała Polska z was się śmieje, komuniści i złodzieje" i jeszcze parę innych i masz odpowiedź na swoje pytanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś był bystrzejszy, to zauważyłbyś, że cały czas jestem na forum czytam, nawet doceniam niektóre posty, ale nie widzę zbyt wielu w których powinienem aktywnie uczestniczyć. Ale jak będzie o nartach.... chętnie ;) :D Gdzie Wy zgubiliście dystans, to ja nie wiem :(  ;) :)

 

Naprawdę trudno mówić o zachowaniu dystansu, gdy się patrzy na to co się w ciągu ostatnich 4 lat wydarzyło w kraju. Dystans rozumiany jako "mamy wyrąbane na wszystko" mogą zachowywać (używając nomenklatury Kaczyńskiego) profitenci obecnej sytuacji czyli Wasze środowisko polityczne. Rozmontowanie wszelkich mechanizmów systemu prawnego, jaskrawa pogarda dla prawa, ostentacyjne publiczne obrażanie osób o innych poglądach oraz nepotyzm o skali jakiej nie było ani za czasów SLD ani PO to są właśnie Wasze osiągnięcia. Mało tego, Wasze środowisko ustami choćby Szydłowej nieustannie podkreśla, że przecież Wam się to należy. Jakbyście rządzili uczciwie to nikt by Was publicznie od wiary i czci nie odsądzał. Normalnych, uczciwych ludzi to uczyniliście z tym krajem doprowadza do furii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przez takie tezy o oponentach jak ta powyżej, która w założeniu ma obrazić.
Można do tego dodać "mordy zdradzieckie",
"My jestesmy tu gdzie wtedy, oni tam gdzie stalo ZOMO"
"Cała Polska z was się śmieje, komuniści i złodzieje" i jeszcze parę innych i masz odpowiedź na swoje pytanie.

A merytoryka uciekła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i Panowie :)

 

W nawiązaniu do kilku ostatnich postów w tym wątku, napiszę o relacjach ludzkich z perspektywy mojego doświadczenia samorządowego,

Przez 3 kadencje byłem radnym miejskim (PiS), następnie wiceprzewodniczącym rady, a później jej przewodniczącym. Nie jest niczym dziwnym, że przewodniczenie pozwalało na większą swobodę w propozycjach dla radnych. Zawsze w pierwszych miesiącach pracy rady organizowane są szkolenia (prawo, przepisy, procedury itd.), przede wszystkim dla nowych samorządowców. Za każdym razem proponowałem urzędującemu prezydentowi, aby to szkolenie zorganizować w formie wyjazdowej i przynajmniej 2-3 dniowej. Różnie bywało z akceptacją pomysłu, ale ... Po każdym takim wyjeździe - szkoleniu, relacje zdecydowanie się poprawiały. Dlaczego? Jak ludzie, po zajęciach, całkowicie o innych poglądach, z różnych obozów politycznych, usiądą razem do stołu, wypiją razem kieliszek wódki, następnego dnia razem pójdą na piwo i wymienią się serią dowcipów (a kolega z PO, opowiadał zawsze najlepsze), to po powrocie na salę obrad już nie jest tak łatwo drugiego nazwać głupkiem, idiotą i powiedzieć mu wypier***j. Nie jest łatwo,po tym jak ktoś opowiedział nam o swojej rodzinie, dzieciach, albo jeśli okazało się, że mamy wspólne hobby i w sumie to w wielu miejscach myślimy tak samo. Więc ... więcej integracji! :) Pozdrawiam

w.....j !!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A merytoryka uciekła.

Czy naprawdę nie rozumiesz, że pytając "gdybyś był mądrzejszy" w odbiorze brzmi "jesteś głupi"? Odpowiedziałem ci merytorycznie na pytanie. Od pięciu lat obrażacie ludzi, z którymi wam nie po drodze i jeszcze się dziwisz, że brak nam dystansu? Czego nie rozumiesz? Bardziej merytorycznie się nie da.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś był bystrzejszy, to zauważyłbyś, że cały czas jestem na forum czytam, nawet doceniam niektóre posty, ale nie widzę zbyt wielu w których powinienem aktywnie uczestniczyć. Ale jak będzie o nartach.... chętnie ;) :D Gdzie Wy zgubiliście dystans, to ja nie wiem :(  ;) :)

 

No fakt. Bystry nie jestem.

Gdybym był to na chłoptasia odpowiedziałbym pisiorku. Co oznaczałoby i przynależność i wielkość tego tam.

Jest zresztą taka teoria, że ci zakompleksieni maja takie problemy. Pogódź się z tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inaczej definiuje "dystans" :)

 

Ja też, natomiast to była taka sugestia większej pokory w swoich postach. Wolałbym też, żebyś odniósł się do tego co było w dalszej części mojego wpisu, a nie używał pustych figur retorycznych. To ostatnie może jest dobre w parlamencie czy podczas sesji rady miasta, ale nie w poważnej dyskusji. Z tego co widzę, to traktujesz nas krotochwilnie a nie na serio. Tego się zresztą spodziewałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy naprawdę nie rozumiesz, że pytając "gdybyś był mądrzejszy" w odbiorze brzmi "jesteś głupi"? Odpowiedziałem ci merytorycznie na pytanie. Od pięciu lat obrażacie ludzi, z którymi wam nie po drodze i jeszcze się dziwisz, że brak nam dystansu? Czego nie rozumiesz? Bardziej merytorycznie się nie da.

 

Myśle, że mój post pod Twoim wyjaśnia problemy. Daruj mu - zrozum jako facet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę, to traktujesz nas krotochwilnie a nie na serio.

Cyt. Darku: "Niech spadnie już ten śnieg, bo oczy bolą od czytania tych wszystkich wyp****ć". Przypomina to króla w Monthy Pytonie co między lud w przebraniu ruszył by sondować nastroje społeczne, ale na hello stranger zwykł był odpowiadać hello peasant. Taki nas zaszczyt spotkał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy naprawdę nie rozumiesz, że pytając "gdybyś był mądrzejszy" w odbiorze brzmi "jesteś głupi"? Odpowiedziałem ci merytorycznie na pytanie. Od pięciu lat obrażacie ludzi, z którymi wam nie po drodze i jeszcze się dziwisz, że brak nam dystansu? Czego nie rozumiesz? Bardziej merytorycznie się nie da.


Postów innych uczestników dyskusji nie czytałeś?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...