star Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu 9 godzin temu, Chertan napisał: Ludziska, sorry, ale nie bierzcie się za porady dotyczące boreliozy na forum narciarskim, bo kolega to i kolega tamto, a potem ludziom robią krzywdę szarlatani. Od tego są specjaliści, jak nie przyzwoity internista, to spec chorób zakaźnych. Przy braku objawów testów się nie robi, a nauka za tym jest mocna. Nie będę się tu rozpisywał, bo nie chce mi się walczyć z mitami i kazuistyką. Przyzwoity internista brzmi jak święty Graal. A borelioza prawdopodobnie to jedna ze słabiej diagnozowanych dolegliwości, statystycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 5 godzin temu Udostępnij Napisano 5 godzin temu Piotrek, i po co się było odzywać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 5 godzin temu Udostępnij Napisano 5 godzin temu 7 godzin temu, Wujot2 napisał: Może lekarz myli się tylko raz na 50 diagnoz ale... może to akurat trafić na mnie. błędy lekarza kryje ziemia. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 10 godzin temu, Mitek napisał: Nawet nie będę próbował dyskutować. Rybelek pyta jak zrobić szpinak - pewnie wiecie. Pozdro To był taki trochę skrajny skrót myślowy ale jednocześnie mały test. Ci co mieli nie zawieść - nie zawiedli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 2 minuty temu, Mitek napisał: To był taki trochę skrajny skrót myślowy ale jednocześnie mały test. Ci co mieli nie zawieść - nie zawiedli. umiejętność zrobienia szpinaku należy do podstawowych obowiązków każdej dobrze wyszkolonej kobiety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 13 godzin temu, Chertan napisał: Ludziska, sorry, ale nie bierzcie się za porady dotyczące boreliozy na forum narciarskim, bo kolega to i kolega tamto, a potem ludziom robią krzywdę szarlatani. Od tego są specjaliści, jak nie przyzwoity internista, to spec chorób zakaźnych. Przy braku objawów testów się nie robi, a nauka za tym jest mocna. Nie będę się tu rozpisywał, bo nie chce mi się walczyć z mitami i kazuistyką. Zamiast negowac, podziel sie zrodlami gdzie warto szukac sensownej i aktualnej wiedzy medycznej. Chyba nie sadzisz, ze jestesmy na tyle glupi by wierzyc internetowym mitom i popularnym znachorom. Ja kiedys potrzebowalem zweryfikowac leczenie w zakresie onkologi i radioterapii. Chyba trudno o gorszy temat. Czytalem nawet artykuly naukowe po angielsku. Oczywiscie ze slownikiem i wikipedia zeby zrozumiec o chodzi. Na poziomie podstawowym udalo mi sie potwierdzic, ze zaproponowane leczenie jest zgodne z aktualnym stanem wiedzy na swiecie. Na poziomie szczegolowym nie mialem wystarczajacych danych by to zweryfikowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 10 godzin temu, Wujot2 napisał: Pierwszy raz kiedy dokładnie zrozumiałem, że należy kontrolować lekarzy wyglądał u mnie tak. Poszedłem z bólami w górnej części żołądka, wyglądało mi to na woreczek żółciowy (moja mama miała kamienie). Lekarz docent, wizyta prywatna, tłum ludzi. Wysłuchał mnie, dotknął i mówi tonem boga i 100% pewnością - pan nie ma kamieni to helicobacter. Wypisał receptę. Ale ja, jak to ja sprawdziłem co mi przepisał i patrzę - penicylina! Kurczę na to jestem uczulony. O to lekarz już nie spytał. Poszedłem do drugiego i okazało się, że mam kamienie i skończyło się laparoskopią. To była nauczka na całe życie. Może lekarz myli się tylko raz na 50 diagnoz ale... może to akurat trafić na mnie. Całe szczęście, że wiedza jest teraz dostępna łatwiej. Są portale dla medyków - można się zalogować, są wyspecjalizowane portale dla chorych gdzie można znaleźć dużo więcej jak wie specjalista, bo skupiają całe społeczności danej choroby. Oczywiście jest multum nawiedzonych, oszustów, znachorów itd. Podstawowe jest to, że nasz system jest niewydolny i trzeba się umieć w nim poruszać. Brak wiary w autorytety to u mnie chyba cecha wrodzona. Nie ulatwia to zycia ale juz nieraz sie przydalo. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 40 minut temu Udostępnij Napisano 40 minut temu (edytowane) 1 godzinę temu, Mitek napisał: To był taki trochę skrajny skrót myślowy ale jednocześnie mały test. Ci co mieli nie zawieść - nie zawiedli. Hans Kloss wiedział, że Brunner zastawił na niego pułapkę, dla niepoznaki nazwanej testem. Hans Kloss wiedział też, że Brunner wie, że on wie. Brunner wiedział, że Hans Kloss wie, że on wie, że Hans Kloss wie, że on wie. Hans Kloss wiedział też, że Brunner wie, że on wie, że Brunner wie , że on też wie, że wie. Ale Hans Kloss nie wiedział czy szpinak był świeży czy mrożony! Edytowane 36 minut temu przez Wujot2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.