Mitek Napisano wczoraj o 21:02 Udostępnij Napisano wczoraj o 21:02 6 minut temu, MarioJ napisał: Nie. Jest jeszcze kwestia, ile czasu czeka. Czyli jaki długi jest cykl. Im większe skrzyżowanie, to cykle są dłuższe. Wszystkie czasy - jeżeli już - powinny są rozważane w porównaniu do czasu całkowitego, jak rozumiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano wczoraj o 21:09 Udostępnij Napisano wczoraj o 21:09 8 minut temu, jurek_h napisał: 2500- 3000 przechodzących na jednej zmianie świateł. To jest całkowicie inna skala niż gdziekolwiek u nas i jak widać inne rozwiązania. Tokio ma 10 mln mieszkańców, a aglomeracja ponad 35 mln. Właśnie niedawno się zastanawiałem jak oni kierują rozwojem miasta, remontami, przebudową ulic, etc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano wczoraj o 21:17 Udostępnij Napisano wczoraj o 21:17 (edytowane) 29 minut temu, Mitek napisał: Wszystkie czasy - jeżeli już - powinny są rozważane w porównaniu do czasu całkowitego, jak rozumiem. Czas całkowity cyklu? Tak. Na dużych skrzyżowaniach są przesiadki między liniami. Więc jest też kwestia ile czasu trwa przejście z jednego przystanku na drugi. We Wrocławiu np. przebudowano całkowicie skrzyżowanie Plac Grunwaldzki, aby wszystkie (prawie) przystanki dać na środek, a skrzyżowanie ma teraz kształt elipsy. Na środku są dwa albo trzy perony komunikacji publicznej i pasażer przechodzi między peronami bez chodzenia po pasach dla aut i bez wchodzenia do tunelu. Co dla niego jest krótsze i super komfortowe. Nad peronami są dachy, cała przestrzeń piesza jest osłonięte przed deszczem. Akurat ta przebudowa nie zepsuła bardzo życie samochodom, nie zmniejszono liczby pasów. Porównaj to sobie z przesiadkami tramwajowymi na Rondzie Dmowskiego w Warszawie. Edytowane wczoraj o 21:32 przez MarioJ 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano wczoraj o 21:20 Udostępnij Napisano wczoraj o 21:20 33 minuty temu, tomkly napisał: To są jakieś wytwory chorego lewackiego umysłu, propozycja powrotu do XIX wieku i czasów Red Flag Act. Próbowałem odnaleźć w internecie źródło owych rewelacji, ale mi się nie udało, nawet ChatGPT się zafrasował czytając takie głupoty. Moim zdaniem, niektórym się w głowach poprzewracało od niezasłużonego dobrobytu i robią wszystko, żeby przeszkadzać innym w normalnym życiu. Wszystko się sprowadza do jednej prostej konstatacji: WSZYSTKIE AUTA, które chciałyby wjechać do CITY, NIE ZMIESZCZĄ SIĘ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano wczoraj o 21:27 Udostępnij Napisano wczoraj o 21:27 (edytowane) 39 minut temu, Marcos73 napisał: Tomku, to po chuj tu jeździcie, w sumie kurwa trzeba jasno prezydentowi Krakowa powiedzieć, że w buca walą, nie ma gdzie zaparkować, chujowo się jeździ i jeszcze za jazdę trupem trzeba płacić a śmierdzącym zbiorkomem nikt z Chrzanowskiej firmy jeździł nie będzie. Daj znać jak ktoś pojedzie, załatwię wizytę, chciałbym posłuchać i przyklasnąć. Tylko się z Nim w tańcu nie pierdolcie. pozdro Niestety na spotkania do Urzędu Marszałkowskiego, WUP czy ROPS ktoś musi jeździć, bo dotyczą naszych kluczowych działań, finansowanych ze środków EU. Ja nie jeżdżę, wypisałem się z wszelkich komitetów monitorujących i sterujących, bo moja niechęć do Krakowa jest silniejsza aniżeli chęć wnoszenia osobistego wkładu w rozwój Małopolski. 🙂 Edytowane wczoraj o 21:37 przez tomkly 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano wczoraj o 21:34 Udostępnij Napisano wczoraj o 21:34 (edytowane) 18 minut temu, MarioJ napisał: Wszystko się sprowadza do jednej prostej konstatacji: WSZYSTKIE AUTA, które chciałyby wjechać do CITY, NIE ZMIESZCZĄ SIĘ. Jeśli się nie potrafi projektować miast to tak właśnie jest. Byłeś kiedyś w Dubaju? Serdecznie polecam wizytę, nie w celach turystycznych, gdyż to jedna wielka szmira, ale po to, abyś zobaczył jak można skonstruować miasto bez dyktatu pedałującego i deptającego lewactwa. Nikt się tam nie przejmuje ani pieszymi ani pedalarzami. Szczególnie polecam spacer w temperaturze 50 stopni, może Ci to głupie filozofowanie z głowy wybije. 😃 Edytowane wczoraj o 21:38 przez tomkly 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano wczoraj o 21:48 Udostępnij Napisano wczoraj o 21:48 12 minut temu, tomkly napisał: Jeśli się nie potrafi projektować miast to tak właśnie jest. Byłeś kiedyś w Dubaju? Serdecznie polecam wizytę, nie w celach turystycznych, gdyż to jedna wielka szmira, ale po to, abyś zobaczył jak można skonstruować miasto bez dyktatu pedałującego i deptającego lewactwa. Nikt się tam nie przejmuje ani pieszymi ani pedalarzami. Szczególnie polecam spacer w temperaturze 50 stopni, może Ci to głupie filozofowanie z głowy wybije. 😃 Przestałem używać wobec Ciebie epitetów. Więc jak jesteś jakimś prezesem to zachowaj podstawową kulturę tutaj i skończ z tymi małostkowymi emocjami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano wczoraj o 21:51 Udostępnij Napisano wczoraj o 21:51 (edytowane) 4 minuty temu, MarioJ napisał: Przestałem używać wobec Ciebie epitetów. Więc jak jesteś jakimś prezesem to zachowaj podstawową kulturę tutaj i skończ z tymi małostkowymi emocjami. Ale ja się jedynie dostosowałem do poziomu dyskusji zaproponowanego przez interlokutora. Poczytaj starannie raz jeszcze swoje wcześniejsze wpisy to zrozumiesz co mam na myśli. 😃 Edytowane wczoraj o 21:52 przez tomkly 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano wczoraj o 21:56 Udostępnij Napisano wczoraj o 21:56 17 minut temu, tomkly napisał: Jeśli się nie potrafi projektować miast to tak właśnie jest. Byłeś kiedyś w Dubaju? Serdecznie polecam wizytę, nie w celach turystycznych, gdyż to jedna wielka szmira, ale po to, abyś zobaczył jak można skonstruować miasto bez dyktatu pedałującego i deptającego lewactwa. Nikt się tam nie przejmuje ani pieszymi ani pedalarzami. Szczególnie polecam spacer w temperaturze 50 stopni, może Ci to głupie filozofowanie z głowy wybije. 😃 To nie jest jeden z postów który zmieni moje postrzegania świata. Propozycja ( w domyśle 🙂. ) aby zburzyć Kraków, zasypać wszystko piaskiem i zbudować nowe miasto aby lepiej jeździło się samochodem mnie ..........................nie przekonuje. Nawet jeśli nie jest to pozłocone Lamborgini 🙂 😉 😉 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano wczoraj o 22:00 Udostępnij Napisano wczoraj o 22:00 (edytowane) 3 minuty temu, jurek_h napisał: To nie jest jeden z postów który zmieni moje postrzegania świata. Propozycja ( w domyśle 🙂. ) aby zburzyć Kraków, zasypać wszystko piaskiem i zbudować nowe miasto aby lepiej jeździło się samochodem mnie ..........................nie przekonuje. Nawet jeśli nie jest to pozłocone Lamborgini 🙂 😉 😉 Taniej wyszłoby zburzyć i postawić od nowa: https://www.youtube.com/shorts/-GYY8QcO7Zg Edytowane wczoraj o 22:00 przez tomkly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano wczoraj o 22:06 Udostępnij Napisano wczoraj o 22:06 (edytowane) Ten sfrustrowany, wielokrotnie przegrany za pieniądze tatusia pan jest dla mnie kompletnie niewiarygodny. Wiele lat nieudolnie grał lokalnego działacza co nie przyniosło powodzenia, więc teraz przeszedł na stronę agresywnego hejtera. Edytowane wczoraj o 22:06 przez jurek_h 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano wczoraj o 22:12 Udostępnij Napisano wczoraj o 22:12 31 minut temu, tomkly napisał: Jeśli się nie potrafi projektować miast to tak właśnie jest. Byłeś kiedyś w Dubaju? Kraków, przynajmniej jego stara część, został zaprojektowany jakiś czas temu. 🙂 I kilka razy był tu i ówdzie zmieniany i poprawiany. I to w czasach, gdy głównie przemieszczano sie pieszo (w Krakowie mówimy, że idę gdzieś na nogach :)), ewentualnie z pomocą konika/ów. Niestety trzeba sie dostosować do tego co jest. Za dużo nie da sie zmienić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano wczoraj o 22:15 Udostępnij Napisano wczoraj o 22:15 8 minut temu, jurek_h napisał: Ten sfrustrowany, wielokrotnie przegrany za pieniądze tatusia pan jest dla mnie kompletnie niewiarygodny. Wiele lat nieudolnie grał lokalnego działacza co nie przyniosło powodzenia, więc teraz przeszedł na stronę agresywnego hejtera. Na tle bizancjum Majchrowskiego to wolę zdecydowanie Gibałę. Może przez lata nieudolnego prowadzenia biznesu nauczył się w końcu gospodarności? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano wczoraj o 22:16 Udostępnij Napisano wczoraj o 22:16 (edytowane) 2 minuty temu, tomkly napisał: Na tle bizancjum Majchrowskiego to wolę zdecydowanie Gibałę. Może przez lata nieudolnego prowadzenia biznesu nauczył się w końcu gospodarności? Majchrowski jest historią a Gibałę bierz sobie do Bielska. Dajemy Ci go z przyjemnością i bez żalu 🙂 Eksperymentujcie na własnym organiźmie. Edytowane wczoraj o 22:17 przez jurek_h 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano wczoraj o 22:17 Udostępnij Napisano wczoraj o 22:17 23 minuty temu, tomkly napisał: Ale ja się jedynie dostosowałem do poziomu dyskusji zaproponowanego przez interlokutora. Poczytaj starannie raz jeszcze swoje wcześniejsze wpisy to zrozumiesz co mam na myśli. 😃 To się jeszcze dostosuj i wyprowadź się do Dubaju, tam będziesz sobie cały czas jeździł autkiem. Ale dzięki za podesłanie przypadku. Opisz coś więcej o tym Dubaju, gdzie i jak tam się parkuje? Jak wygląda pozyczenie auta? Ja tam się raczej nie wybiorę. Nic ciekawego dla mnie tam nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano wczoraj o 22:28 Udostępnij Napisano wczoraj o 22:28 (edytowane) 11 minut temu, jurek_h napisał: Majchrowski jest historią a Gibałę bierz sobie do Bielska. Dajemy Ci go z przyjemnością i bez żalu 🙂 Eksperymentujcie na własnym organiźmie. Mamy Klimaszewskiego. Ma obiektywne wady, ale mimo wszystko więcej zalet, kluczowa to taka, że jak na razie nie zwariował jak przykładowo Jaśkowiak czy kolejne krakusy. Edytowane wczoraj o 22:29 przez tomkly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano wczoraj o 22:31 Udostępnij Napisano wczoraj o 22:31 (edytowane) 2 godziny temu, jurek_h napisał: Zastanawiałeś się nad logiką tego zestawienia? 🙂 Jest absolutnie abstrakcyjna 🙂 Fakt. Potęga AI. Daje trochę lepsze zestawienie. Juz bez AI. Kraków wypadł najlepiej. 🙂 Edytowane wczoraj o 22:33 przez a_senior 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 16 godzin temu Udostępnij Napisano 16 godzin temu 8 godzin temu, MarioJ napisał: Czas całkowity cyklu? Tak. Na dużych skrzyżowaniach są przesiadki między liniami. Więc jest też kwestia ile czasu trwa przejście z jednego przystanku na drugi. We Wrocławiu np. przebudowano całkowicie skrzyżowanie Plac Grunwaldzki, aby wszystkie (prawie) przystanki dać na środek, a skrzyżowanie ma teraz kształt elipsy. Na środku są dwa albo trzy perony komunikacji publicznej i pasażer przechodzi między peronami bez chodzenia po pasach dla aut i bez wchodzenia do tunelu. Co dla niego jest krótsze i super komfortowe. Nad peronami są dachy, cała przestrzeń piesza jest osłonięte przed deszczem. Akurat ta przebudowa nie zepsuła bardzo życie samochodom, nie zmniejszono liczby pasów. Porównaj to sobie z przesiadkami tramwajowymi na Rondzie Dmowskiego w Warszawie. Cześć Nie całkowity czas podróży, uśredniony. A które to jest Rondo Dmowskiego? Ja wszędzie trafię i wiem jak dojechać ale nazwy... nie dotyczy. Dobrze, że wiem na jakiej ulicy mieszkam. 🙂 Pozdro Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 16 godzin temu Udostępnij Napisano 16 godzin temu 8 godzin temu, MarioJ napisał: Nic ciekawego dla mnie tam nie ma. jest hala narciarska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu (edytowane) Godzinę temu, Mitek napisał: Cześć Nie całkowity czas podróży, uśredniony. A które to jest Rondo Dmowskiego? Ja wszędzie trafię i wiem jak dojechać ale nazwy... nie dotyczy. Dobrze, że wiem na jakiej ulicy mieszkam. 🙂 Pozdro Pozdro Jak to które? Przy rotundzie. Marsze narodowców ruszają z niego albo spod pomnika przy Placu na Rozdrożu. Edytowane 15 godzin temu przez kordiankw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu (edytowane) 11 godzin temu, jurek_h napisał: Ja przeciwnie. To znaczy mam poglądy ale uczestniczę w forum dlatego aby poczytać być może mądrzejszych. Często zdarzają się argumenty na które bym sam nie wpadł i przekonuję się do nich. Inaczej pisanie nie miało by dla mnie sensu. Może jestem po prostu głupi ? Przeciwnie. Otwartość na zmiany, chęć poznania innych bardzo dobrze świadczą o Tobie i Twojej inteligencji. Po drugiej stronie masz ortodoksów z betonową wizją świata i niezdolnych do zmian myślenia. Z reguły mają dwubiegunowy, podzielony świat (na swoich i szeroką resztą: lewaków, pedalarzy, czerwonych, różowych, zielonych itd). Plują mową nienawiści. Tkwią w swojej króliczej norze po uszy. Niestety daleko ich nie trzeba szukać... Edytowane 14 godzin temu przez Wujot2 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano 13 godzin temu Udostępnij Napisano 13 godzin temu Godzinę temu, Wujot2 napisał: Przeciwnie. Otwartość na zmiany, chęć poznania innych bardzo dobrze świadczą o Tobie i Twojej inteligencji. Po drugiej stronie masz ortodoksów z betonową wizją świata i niezdolnych do zmian myślenia. Z reguły mają dwubiegunowy, podzielony świat (na swoich i szeroką resztą: lewaków, pedalarzy, czerwonych, różowych, zielonych itd). Plują mową nienawiści. Tkwią w swojej króliczej norze po uszy. Niestety daleko ich nie trzeba szukać... Nie za bardzo zgadzam się na szufladkowanie kogokolwiek. Nazwać kogoś tak czy inaczej jest bardzo łatwo, a nie dla wszystkich jest to przyjęcia. Obraza zazwyczaj wynika z niezrozumiałości i przyjmowania do siebie sobie przez siebie wytłumaczonej, źle zinterpretowanej definicji. Dlatego nie używam takich określeń, tylko staram się zrozumieć co myśli druga strona, rozmawiać, nie przekonywać, i jak się da, próbować pokazać inne punkty widzenia. Równie dobrze to „my” możemy tkwić w jakiejś norze. I czasem się okazuje jednak, i łapie się na tym, że w niektórych aspektach mam lekko wyprany mózg, i dzięki temu weryfikuję, sprawdzam, drążę i wyciągam wnioski. W sprawie przymusu kasków z Mateuszem się nie zgodzę, jest bardzo dużo „przymusów” a i tak ludzie od tego nie mądrzeją, a wręcz odwrotnie, natomiast „cały pozostały Mateusz” jest do rozkminienia, ale nie na forum. I jeszcze jedno, bardzo sobie cenię ludzi z innymi poglądami niż moje, mam takich sporo wśród znajomych i są to fantastyczni ludzie. Nie wypowiem się na temat gospodarzenia Poznaniem, bo szkoda czasu. Znam kilku radnych z różnych okolicznych rad, ewidentnych społeczników i się wystarczająco nasłucham. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu (edytowane) 9 godzin temu, Wujot2 napisał: Przeciwnie. Otwartość na zmiany, chęć poznania innych bardzo dobrze świadczą o Tobie i Twojej inteligencji. Po drugiej stronie masz ortodoksów z betonową wizją świata i niezdolnych do zmian myślenia. Z reguły mają dwubiegunowy, podzielony świat (na swoich i szeroką resztą: lewaków, pedalarzy, czerwonych, różowych, zielonych itd). Plują mową nienawiści. Tkwią w swojej króliczej norze po uszy. Niestety daleko ich nie trzeba szukać... Jeśli otwartość na zmiany ma polegać na tym co proponuje @MarioJ to ja zdecydowanie wybieram swoją ołowianą, czy jak piszesz, betonową puszkę. Tak rozumiany postęp kojarzy mi się wprost z powrotem do czasów jaskiniowych, wtedy wszystko było ekologiczne i zdrowe... Dopóki są to jedynie prywatne fantasmagorie, to okay. Gorzej, jeśli narzuca się te utopijne wizje innym ludziom przy wykorzystaniu całej masy spin doktorów i lobbystów --> to oczywiście uwaga do wszelakich politykierów rozmaitych proweniencji a nie do naszego kolegi, który jest wyłącznie ich bezkrytycznym odbiorcą i piewcą. Edytowane 5 godzin temu przez tomkly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu Godzinę temu, tomkly napisał: Jeśli otwartość na zmiany ma polegać na tym co proponuje @MarioJ to ja zdecydowanie wybieram swoją ołowianą, czy jak piszesz, betonową puszkę. Tak rozumiany postęp kojarzy mi się wprost z powrotem do czasów jaskiniowych, wtedy wszystko było ekologiczne i zdrowe... Dopóki są to jedynie prywatne fantasmagorie, to okay. Gorzej, jeśli narzuca się te utopijne wizje innym ludziom przy wykorzystaniu całej masy spin doktorów i lobbystów --> to oczywiście uwaga do wszelakich politykierów rozmaitych proweniencji a nie do naszego kolegi, który jest wyłącznie ich bezkrytycznym odbiorcą i piewcą. Wogóle nie bierzesz pod uwagę argumentów, np. tych dotyczących ograniczeń przestrzeni w Kraków city. Napisaliśmy ileś tam treściwych zdań, a Ty swoje: ma być autostrada do rynku. To co piszesz, kwalifikuje Cię jako BETONOWY KLOC nie podlegający żadnej chęci zmiany. Bez odzewu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu Kilkanaście dni wcześniej jechałem pond trzy godzinną trasę . W samochodzie raczej nie słucham muzyki. Mogę w aucie słuchać radia Trzy, pięć, siedem , Nowego Świata ale już jakiś czas temu złapałem się na tym, że najchętniej znów słucham Trójki. Muzycznej poczty UKF nie znoszę i przełączam na inne rozgłośnie. Poza tym jest całkiem OK. Lubię jak gadają mądrzy ludzie. Ale. Była późno wieczorna audycja z dwoma Panami na temat organizacji ruchu drogowego w Polsce. Właściwie oni chcieli zatrzymać ruch pojazdów 😉 Za mało radarów, za mało odcinkowych pomiarów prędkości, za niskie mandaty. Coś potwornego. Z biegiem minut Panowie zaczęli przedstawiać rzetelne badania, statystyki. Powoływali się na doświadczenia krajów skandynawskich i innych. Dlaczego o tym piszę? Po pierwszych 15-stu minutach chciałem zadzwonić i wyzwać ich od ekstremistów. Po dwudziestu, słuchałem z zainteresowaniem a po pięćdziesięciu przyjąłem ich sposób myślenia. Czy wiecie np. dlaczego w miastach jeździmy 50 km/h a nie 60 lub 30 ? Pomiędzy 30 a 50 różnice w skutkach wypadków są znikome. 60 km/h skutkuje drastycznym wzrostem dramatycznych efektów wypadków. Naprawdę od tej pory staram się dla własnego komfortu nie przekraczać 50km/h w mieście. Przykładów i argumentów było mnóstwo. Jeżdżenie autostradą na zderzaku powinno być zagrożone utratą prawa jazdy. Czas reakcji przeciętnego kierowcy wynosi ok. 1 sek ( Mistrz świata F1, Louis Hamilton - 0,456 setnych sekundy) Zatem zanim po dostrzeżeniu zagrożenia dotkniemy pedału hamulca nasz samochód przy prędkości 140 km/h pokona blisko 40m . Czterdzieści metrów zanim zareagujemy na sytuację na drodze a potem nie jest wcale lepiej. Dużo by o tym pisać. Jeszcze raz. Lubię jak dyskusja poparta jest rzetelnymi argumentami i nie mam problemu z weryfikacją mojego zdania. To nie dotyczy nart bo tu jestem najmundrzejszy 🤪 😉 p.s. Panowie nie denerwujcie się 😉 Panie są naprawdę bezpieczniejszymi kierowcami. Można przyjąć różne modele badań i zawsze wychodzi tak samo. Jeśli przyjmiemy ludzkie życie za najwyższą wartość to nie da się z tym polemizować. Są lepszymi kierowcami. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.