Victor Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 1 godzinę temu, .Beata. napisał: Generuje koszty i zabieram czas służbom, jestem ubezpieczona Pytanie? …końcem roku ten wspólny “dzwon” czy początkiem bo jak końcem to może być problem z tymi służbami po obejrzeniu tego 🤦♂️ …jprdl brak słów jeżeli naprawdę tak się dzieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 1 minutę temu, Marcos73 napisał: Mnie to nie dotyczy, więc się tym nie interesuję. Tak samo zakazem picia na stokach. Jedynie problematyczna może być piersiówka😀. Ale ja zawsze na krzywy ryj. Jak jest, to jest, a jak niema, to nie ma. Mogę bez tego żyć. pozdro Wytnę i przeniosę do schowka i przypomnę w odpowiednim momencie 😜 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 58 minut temu Udostępnij Napisano 58 minut temu 1 minutę temu, Victor napisał: Pytanie? …końcem roku ten wspólny “dzwon” czy początkiem bo jak końcem to może być problem z tymi służbami po obejrzeniu tego 🤦♂️ …jprdl brak słów jeżeli naprawdę tak się dzieje To ebany populista i influencer czy chuj wie jak się to nazywa chwytliwy temat służba zdrowia, będzie dużo odsłon i duża kasa dla gościa. Porównując europejskie systemy mamy jedną z najlepszych usług zdrowotnych i niestety muszę to przyznać że to kiedyś musiało pierdolnąć bo nas nie stać. Prawie nigdzie nie ma w Europie tyle usług w ramach ubezpieczenia co u nas. W końcu ktoś miał odwagę to powiedzieć ale konsekwencją tego będą przegrane następne wybory 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 50 minut temu Udostępnij Napisano 50 minut temu 26 minut temu, Mitek napisał: NIE. Jak zawsze merytorycznie;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 45 minut temu Udostępnij Napisano 45 minut temu (edytowane) 32 minuty temu, .Beata. napisał: z 11% statystycznych urazów na nartach... za ubezpieczycielami: https://mubi.pl/poradniki/wypadki-na-stokach-narciarskich/ 10% ale mnożnik przy urazie głowy to jednak nie przelewki więc tak jakby… zarówno jeśli o koszt jak i konsekwencje chodzi Edytowane 44 minuty temu przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 43 minuty temu Udostępnij Napisano 43 minuty temu (edytowane) 15 minut temu, Mikoski napisał: To ebany populista i influencer czy chuj wie jak się to nazywa chwytliwy temat służba zdrowia, będzie dużo odsłon i duża kasa dla gościa. Porównując europejskie systemy mamy jedną z najlepszych usług zdrowotnych i niestety muszę to przyznać że to kiedyś musiało pierdolnąć bo nas nie stać. Prawie nigdzie nie ma w Europie tyle usług w ramach ubezpieczenia co u nas. W końcu ktoś miał odwagę to powiedzieć ale konsekwencją tego będą przegrane następne wybory Problem służby zdrowia polega na patologicznych zjawiskach wynikającymi z braku dostatecznej podaży lekarzy na rynku. Mam na myśli to, że pracując w szpitalu (przykładowo onkologicznym) i pobierając 100 tys. zł na kontrakcie B2B, w czasie świadczenia usług na rzecz tego szpitala, finansowanych z NFZ, przyjmują w jego przychodniach/gabinetach (na szpitalnych sprzętach) pacjentów ze swoich prywatnych praktyk, tudzież innych NZOZ, w których dodatkowo dorabiają, pobierając od tych pacjentów kilkaset złotych za wizytę. Krańcowo zdeprawowane etycznie środowisko. Nie wiem czy obecnie da się wskazać bardziej zepsutą grupę zawodową, bezlitośnie wykorzystującą systemowy deficyt kadry. Dopóki ktoś tej rozpasanej bandy nie weźmie za pysk, to zawsze będzie im za mało pieniędzy. Stanowskiego nie znoszę, więc audycji w założeniu nie oglądałem, ale podejrzewam, że tym razem ma rację. Edytowane 42 minuty temu przez tomkly 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 33 minuty temu Udostępnij Napisano 33 minuty temu (edytowane) 10 minut temu, tomkly napisał: Problem służby zdrowia polega na patologicznych zjawiskach wynikającymi z braku dostatecznej podaży lekarzy na rynku. Mam na myśli to, że pracując w szpitalu (przykładowo onkologicznym) i pobierając 100 tys. zł na kontrakcie B2B, w czasie świadczenia usług na rzecz tego szpitala, finansowanych z NFZ, przyjmują w jego przychodniach/gabinetach (na szpitalnych sprzętach) pacjentów ze swoich prywatnych praktyk, tudzież innych NZOZ, w których dodatkowo dorabiają, pobierając od tych pacjentów kilkaset złotych za wizytę. Krańcowo zdeprawowane etycznie środowisko. Nie wiem czy obecnie da się wskazać bardziej zepsutą grupę zawodową, bezlitośnie wykorzystującą systemowy deficyt kadry. Dopóki ktoś tej bandy nie weźmie za pysk, to zawsze będzie im za mało pieniędzy. Osobiście nie spotkałem się z sytuacją o której piszesz,ale lecząc się prywatnie u danego lekarza mam szybszą drogę do usług w ramach NFZ gdzie uw lekarz pracuje. Nigdy nie było tak że lekarz przyjmował i korzystał z sprzętów szpitalnych w ramach prywatnej wizyty. Edytowane 32 minuty temu przez Mikoski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano 21 minut temu Udostępnij Napisano 21 minut temu Tadziu, mnożnik? że głowa najważniejsza i najdroższa? To ją chroń, na logikę, bez nakazu. I odnośnie pytania a’propo naśladowania instruktora. Czy jeśli taki instruktor, w kasku, w pierwszy dzień na nartach, po jednym zjeździe pługiem na kubusiowej polance, weźmie Ciebie na na A w czarnej (dla kontrastu) i każe Ci zjechać, ale jest w kasku, to zjedziesz czy zejdziesz? I nie staraj się przekonać, w znakomitej większości przekonanych, do noszenia kasków, tylko przedstaw receptę jak zmniejszyć ilość 90% pozostałych urazów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 19 minut temu Udostępnij Napisano 19 minut temu 12 minut temu, Mikoski napisał: Osobiście nie spotkałem się z sytuacją o której piszesz,ale lecząc się prywatnie u danego lekarza mam szybszą drogę do usług w ramach NFZ gdzie uw lekarz pracuje. Nigdy nie było tak że lekarz przyjmował i korzystał z sprzętów szpitalnych w ramach prywatnej wizyty. Już to jest patologią, że aby przyspieszyć dostęp do publicznej służby zdrowia trzeba najpierw iść prywatnie. 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 13 minut temu Udostępnij Napisano 13 minut temu (edytowane) 13 minut temu, .Beata. napisał: Tadziu, mnożnik? że głowa najważniejsza i najdroższa? To ją chroń, na logikę, bez nakazu. I odnośnie pytania a’propo naśladowania instruktora. Czy jeśli taki instruktor, w kasku, w pierwszy dzień na nartach, po jednym zjeździe pługiem na kubusiowej polance, weźmie Ciebie na na A w czarnej (dla kontrastu) i każe Ci zjechać, ale jest w kasku, to zjedziesz czy zejdziesz? I nie staraj się przekonać, w znakomitej większości przekonanych, do noszenia kasków, tylko przedstaw receptę jak zmniejszyć ilość 90% pozostałych urazów. Widać recept na te 90% nie ma tak łatwych. Ale na te 10% pomnożonych przez odpowiedni mnożnik jeśli jest tak proste rozwiązanie jak kask, to czemu nie? Jeśli coś działa jak kask i jest sprawdzone to czemu nie wprowadzić przepisu? Regulacje mają działać statystycznie. Uważam, że zmieniasz temat. Wymyślasz jakiegoś instruktora w kasku z pustą głową. Lepiej jak głowa pełna jak i kask na niej. Nikt nie kwestionuje innych form zmniejszenia kosztów i zwiększenia bezpieczeństwa. Ja nikogo nie przekonuję. Nie mam takowych ambicji. Ani szczególnie odkrywczych pomysłów jak w inny sposób niż ogólnie przyjęte zwiększać bezpieczeństwo i zmniejszać koszty. W sumie średnio mnie to osobiście interesuje, uważam, że stok narciarski jak i polskie drogi to dość niebezpieczne miejsca. Jeżdżę więc na skiturach, a autem często gdy ruch jest mały. Ale nikomu nie sugeruje takowych rozwiązań. Edytowane 8 minut temu przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 11 minut temu Udostępnij Napisano 11 minut temu 7 minut temu, tomkly napisał: Już to jest patologią, że aby przyspieszyć dostęp do publicznej służby zdrowia trzeba najpierw iść prywatnie. Ja ostatnio wydałem około 10k na samą diagnostykę, dumny, że coś tam udało się ustalić. Ot proza życia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano 7 minut temu Udostępnij Napisano 7 minut temu 51 minut temu, Victor napisał: Pytanie? …końcem roku ten wspólny “dzwon” czy początkiem bo jak końcem to może być problem z tymi służbami po obejrzeniu tego 🤦♂️ …jprdl brak słów jeżeli naprawdę tak się dzieje Dlatego planuje narty w marcu 😂 Nie śledzę Stanowskiego, nie wiem jaka jest sytuacja, bo póki co nie korzystam ze służby zdrowia. Podobnie jak u Damiana, z urazami leciałam prywatnie, ale zabiegi przechodziłam w szpitalu. Łąkotka na cito zapisana przez lekarza na następny dzień, a na wiązadła miałam 10 dni czekania. Normalnie na operację łąkotki czekałabym 2 lata. Zdaje sobie sprawę, że to nie jest fair w stosunku do innych, ale jest jak jest, i trzeba kombinować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano 6 minut temu Udostępnij Napisano 6 minut temu 5 minut temu, star napisał: Widać recept na te 90% nie ma tak łatwych. Ale na te 10% pomnożonych przez odpowiedni mnożnik jeśli jest tak proste rozwiązanie jak kask, to czemu nie? Jeśli coś działa jak kask i jest sprawdzone to czemu nie wprowadzić przepisu? Uważam, że zmieniasz temat. Nikt nie kwestionuje innych form zmniejszenia kosztów i zwiększenia bezpieczeństwa. Ja nikogo nie przekonuję. Nie mam takowych ambicji. Ani szczególnie odkrywczych pomysłów jak w inny sposób niż ogólnie przyjęte zwiększać bezpieczeństwo i zmniejszać koszty. W sumie średnio mnie to osobiście interesuje, uważam, że stok narciarski jak i polskie drogi to dość niebezpieczne miejsca. Jeżdżę więc na skiturach, a autem często gdy ruch jest mały. Co to za mnożnik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.