Marcos73 Napisano 9 Czerwca Udostępnij Napisano 9 Czerwca 39 minut temu, Mitek napisał: Cześć To mniej więcej tak jakbyś jechał na MTB z rzeczami i zupełnie na pusto - taka jest różnica w wadze. Natomiast porównując z np. gravelem (*nie mówiąc o szosie) to jest różnica rzędu dwa razy więcej kg. Pozdro Mitek, nie mam porównania, bo z rzeczami nie jeżdżę, zwykle mam bidon i to tyle. W elektryku są szersze gumy no i jest zdecydowanie cięższy. W stosunku do mojego +to + 150% wagi - jak nie więcej. To czuć i jest różnica, co nie znaczy że nie da się na tym jechać bez prądu. Raczej efekt bardziej zbliżony, jakbyś jechał na flaku. Wiesz że coś jest nie tak, bo idzie ciężej niż zwykle. Chcesz jechać swoje, ale tak nie idzie uciągnąć. Raz jechałem na flaku, ale cały czas myślałem, że słabszy dzień się trafił, bo tak szło ciężko. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 9 Czerwca Udostępnij Napisano 9 Czerwca 11 godzin temu, moruniek napisał: po kiego grzyba mu rower na te dojazdy ? Zaproponuj hulajnogę - elektryka Wyjdzie 1.5h wcześniej to i z buta dojdzie 😉 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 9 Czerwca Udostępnij Napisano 9 Czerwca 11 godzin temu, Marcos73 napisał: Mitek, nie mam porównania, bo z rzeczami nie jeżdżę, zwykle mam bidon i to tyle. W elektryku są szersze gumy no i jest zdecydowanie cięższy. W stosunku do mojego +to + 150% wagi - jak nie więcej. To czuć i jest różnica, co nie znaczy że nie da się na tym jechać bez prądu. Raczej efekt bardziej zbliżony, jakbyś jechał na flaku. Wiesz że coś jest nie tak, bo idzie ciężej niż zwykle. Chcesz jechać swoje, ale tak nie idzie uciągnąć. Raz jechałem na flaku, ale cały czas myślałem, że słabszy dzień się trafił, bo tak szło ciężko. pozdro Cześć Każdy rower ma pewną nośność - jako parametr. Większość zwykłych MTB ma 120 kg - to jest waga całość brutto - rower + jadący + wszystko co na rowerze i na sobie masz. Elektryki mają chyba większą nośność ale nie jestem pewien. Taki elektryk normalny rower, nie jakiś wymysł waży, pewnie ze 20 kg, no może 25. Zakładam,że bateria to najcięższy element osprzętu elektrycznego roweru i wazy powiedzmy 5kg. Ja mam dość ciężki rower ale różnica pomiędzy moim a Rybelka, która ma już wypas ale nie węglowy do raptem niecałe 3kg. Nie wdając się w szczegóły w sensie walki o gramy wagi (poza sportem nie ma sensu a już w MTB szczególnie) trzeba jednak optymalizować sprzęt. Wypierdalasz wszystkie rzeczy zbędne - nóżki, błotniki, odblaski, osłonki itd. ale za to musisz mieć: zapas i wszystko do zmiany, wodę, minimum żywnościowe, minimum ubraniowe, nawigacja czy jakieś inne urządzenie - to na każdą wycieczkę. Więc już Ci dochodzi to co wywaliłeś + pewnie 1kg, może 1.5kg. Jak jedziesz na długi dystans to dojdzie więcej wody (+ 1kg a nawet więcej), coś do spania (w sumie 1kg), druga dętka, jedzenie - 1 kg do 1,5kg. W sumie te 5 kg Ci się uzbiera. Opony...? to raczej decyzja indywidualna - nie widzę związku. Można jechać na facie przecież, choć tu 28-28,5 to już będzie max na dobrej drodze bo opory jako motocykl. W każdym razie dla mnie ten zysk bateryjny jest raczej bez sensu. Od lat jak jeżdżę na rowerze, dla przyjemności czy do pracy to się dociążam - zazwyczaj około 3 kg rzeczy, które tak naprawdę nie są niezbędne. Dzięki temu jak jadę w długą trasę czy w zawodach długodystansowych nie czuję różnicy w dociążeniu. Ale za to jak czasami pojadę na pusto... wcale nie jest tak znowu lepiej. 🙂 Więcej robi wiatr, nawierzchnia czy to co słusznie nazwałeś formą dnia. Choć w tym ostatnim wypadku nie można schodzić poniżej pewnego minimum... 😉 Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Piątek o 17:36 Udostępnij Napisano Piątek o 17:36 Cześć Czy ktoś ogląda Kryterium Delfinatu? Tadej Pogacar jest po prostu niemożliwy... Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano Piątek o 18:38 Udostępnij Napisano Piątek o 18:38 59 minut temu, Mitek napisał: Cześć Czy ktoś ogląda Kryterium Delfinatu? Tadej Pogacar jest po prostu niemożliwy... Pozdro Oglądałem wczorajszy etap z powtórki. Dzisiaj nie mogłem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Piątek o 18:44 Udostępnij Napisano Piątek o 18:44 4 minuty temu, kordiankw napisał: Oglądałem wczorajszy etap z powtórki. Dzisiaj nie mogłem. To nic Ci nie piszę - może trafisz na powtórkę. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu (edytowane) Cześć W tym okresie rozgrywane są - właśnie się zakończyły dwa wyścigi: Kobiecy Tour de Swisse i męski Criterium Du Dauphine. W kobiecym znakomita jazda Polek - jeżdżą w różnych teamach oczywiście - Niewiadoma 3 w generalce i znakomita walka. Marta Lach - wygrana w klasyfikacji górskiej, pozostałe dwie dziewczyny, podobnie jak jeżdżąca w barwach Niemiec Justyna Czapla też były bardzo widoczne. Fajne. W Criterium du Dauphine nie startował żaden Polak... Pozdro Edytowane 6 godzin temu przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 3 godziny temu Udostępnij Napisano 3 godziny temu 2 godziny temu, Mitek napisał: Cześć W tym okresie rozgrywane są - właśnie się zakończyły dwa wyścigi: Kobiecy Tour de Swisse i męski Criterium Du Dauphine. W kobiecym znakomita jazda Polek - jeżdżą w różnych teamach oczywiście - Niewiadoma 3 w generalce i znakomita walka. . Pozdro Dzisiaj była druga, na finiszu pokonała drugą w generalce Demi Vollering. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 3 godziny temu Udostępnij Napisano 3 godziny temu W dniu 13.06.2025 o 20:44, Mitek napisał: To nic Ci nie piszę - może trafisz na powtórkę. Pozdro Obejrzałem dzisiaj powtórkę, leciała przed relacją z ostatniego etapu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu (edytowane) 55 minut temu, kordiankw napisał: Dzisiaj była druga, na finiszu pokonała drugą w generalce Demi Vollering. Cześć Myślę, że Demi Vollering już nie miała takiej motywacji. Z papierów jest zdecydowanie dynamiczniejsza niż Niewiadoma ale... może coś się zmieniło w tym sezonie na korzyść Pani Katarzyny. Pozdro PS Dzisiaj Rybelek po raz pierwszy po ponad 4 miesiącach po ciężkiej kontuzji usiadła na rower. 20 km ze średnią ponad 20km/h. Największym kłopotem była dla niej jazda na platformach - ale już zaraz zmienia. Pozdro Edytowane 2 godziny temu przez Mitek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.