Skocz do zawartości

Maciej S

Members
  • Liczba zawartości

    1 171
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez Maciej S

  1. Może zostawmy jazdę bez trzymanki, niezgrabnie będzie dyskutować o inicjowaniu skrętu Twoim pośladkiem i roztrząsać który to pośladek. Ramiona w przód , ręce na kierownicę. Chcesz skręcić w prawo, co jest impulsem skrętnym, co jest tym pierwszym koniecznym ruchem???   Ps. konia do tego nie mieszajmy, ma duży łeb i robi to co go nauczono reaguje na bardzo wiele bodźców. Wsiądziesz u kulbakę ( siodło westernowe i zupełnie inne reakcje, albo usiądź w damskim siodle, obie nogi na lewo i jaki masz dosiad? 
  2. Mechanizm utrzymania równowagi wbudowany jest w rower a nie wyuczony przez rowerzystę. Nauka jazdy na rowerze polega na nauce nie przeszkadzania rowerowi w jego robocie. Przeszkadzać rowerkowi możemy opierając sie nieumiejętnie na kierownicy co mu bardzo przeszkadza. Rowerzysta nie utrzymuje równowagi ( ani tz balansem ani wychyleniami tułowia czy pochyleniami roweru) rowerzysta siedzi sobie na rowerku i nie przeszkadza mu utrzymywać równowagę. Jak rowerzysta umie siedzieć spokojnie ( nie kombinuje z balansem wychyleniami tułowia czy szarpaniem kierownicy) to może sobie puścić kierownicę zapleść ramiona na piersiach i rowerek pojedzie dalej.     To jest bardzo proste: rowerzysta jadący bez trzymanki( jeśli nie pedałuje) nie musi robić nic.   Jeszcze jest sprawa skrętu: co musi zrobić rowerzysta żeby skręcić w prawo????? Jak zainicjować skręt przekładając to na język narciarski???? Robicie to wszyscy od dziecka, to tylko jeden drobny ruch, którego nauczyliście się podświadomie krótko po tym, kiedy nauczyliście się spokojnie siedzieć na rowerze i nie przeszkadzać mu w jeździe prosto. To tylko jeden konieczny ruch, każdy go robi a nikt go nie zauważa, nikt go nie opisuje. ( wyjątkiem sa motocykliści: im trzeba  to pokazać i wytłumaczyć bo podświadomie to można skręcić 15 kg roweru a nie 215 kg motocykla) Z nartami jest trochę trudniej. To więcej niż jeden ruch, choć ta sama fizyka. Warto zacząć od ogarnięcia rowerka.
  3. Zagadka jest bardzo prosta: ogon nie może machać psem bo ogon jest w powietrzu i wbrew woli psa, możę co najwyżej powiewać. Pies może machać ogonem, bo stoi twardo na 4 łapach i w tej sytuacji ogon nie ma nic do powiedzenia.
  4. Jadę na wprost rowerem, naglę muszę wyminąć dziurę w jezdni przy poboczu w więc gwałtownie skręcić w lewo. Co robi moje ciało? - przenoszę ciężar ciała na lewą stronę aby pochylić się w lewo i wykonać efektywny skręt? - rozpoczynam skręt kierownicą w lewo aby zapoczątkować skręt i utrzymuje równowagę balansem ciała aby utrzymać ten skręt i nie upaść. a może robię zupełnie coś innego?   A jak jadę na wprost to jak utrzymuje równowagę? Tułowiem, biodrami czy inna częścią ciała?     Ps. szukam precyzyjnego  opisu pozycji i skrętów narciarskich w języku angielskim.
  5. Maciej S

    Noszenie nart.

    Całkowicie słuszne uzasadnienie, tylko nie wiem jak Twoje narty, bo moje mają środek ciężkości pomiędzy przodem a tyłem wiązania, bliżej przodu ale nigdy nie przed nim i tak podstawiam moje barki. Bark, chyba tak nazywa się ta część ciała. Ramie pozostaje swobodne. Właśnie przeczytałem, ze całe życie źle noszę narty. Liczę na długą i zażartą dyskusję. Tak skistopy działają jednokierunkowo i warto to sprawdzić. Użytkownik jark edytował ten post 29 grudzień 2015 - 20:08
  6. Widuje w poradnikach zalecany sposób noszenie nart na ramieniu: dziobami do przodu, ale podparte ramieniem jeszcze przed przodem wiązania. Czy ktoś wytłumaczy dlaczego tak? To chyba dość niewygodne? Czyżbym całe życie nosił źle?
  7. http://www.google.co...tents/US6022039     a ty skistopy z 1920 roku, czyli chyba Norwedzy w Kanadzie, choć te chyba działały jak foki. https://www.google.c...tents/US1345988
  8. Ski stopery wymyślił tez  chyba LOOK w 1970 roku, były montowane pod palcami a nie pod piętą.
  9. Look  opracował wiązanie Nevada N17, skopiowane w Polsce pod nazwą Beta. Ale firma była francuska, potem wchłonięta przez Rossiniola
  10. Jako dziecko na obozie narciarskim w Dolinie Chochołowskiej miałem narty o drewnianych spodach, codziennie smarowane w narciarni na czarno. Poszukałem co to mogło być i znalazłem przepis na smar: Podręcznik Ziętkiewicza 1934 rok. "Smary można wyrabiać również we własnym zakresie. Na śnieg puszysty zestawiać smary z większą ilością wosku, żywicy, smoły, mniejszą teru drzewnego, oleju lnianego i tłuszczów zwierzęcych.   Ter to inaczej dziegieć, smoła drzewna. Ma charakterystyczny zapach. Jeszcze ciekawe wymiary nart typu wojskowego( czyli dla dorosłego mężczyzny) : długości od 190-230cm Taliowanie dla 200 cm: 85,72,75   Promienia nie podali   Cały podręczni bardzo ciekawy. http://www.pbc.gda.p...rom=publication Załączone miniatury
  11. Ja widzę alfę, betę i rotomata. Narty z alfami są opisane na dziobie: pewnie wypożyczalnia. Smar to może być parafina z dodatkiem grafitu: na wysokie temperatury jak na focie, albo jeszcze resztki smoły. W tych czasach narty drewniane smołowało się codziennie na ciepło. Pewnie jakaś smoła szewska. Zapach dziegieciopodobny w całym schronisku.   Może Dziadek pamięta???
  12. Bo to są narty z wypożyczalni, posmarowane.
  13. Spróbujcie kupić w Intersporcie  Volkl RTM 84 dłuższego niż 172 cm. Jak myślicie co doradzi sprzedawca facetowi wzrostu 180 cm doskonale jeżdżącemu?  To co ma w sklepie. Kochany Intersporcie, przestań traktować Polaków jakby nie dorośli. Sprawny facet wzrostu ponad 170 cm to naprawdę nie jest rzadkość.
  14. Bo narty na dachu wozi się w pokrowcu. Pokrowiec można prać. Nie wiem dlaczego to taka rzadkość. W Decathlonie mają w promocji bardzo szczelne pokrowce za 19.99 zł
  15. Z tego co wiem instrukcja serwisowa wiązań wymaga aby komplet tj.  wiązanie z butem, które w trakcie ustawiania wymaganych siły wypięcia, wymaga korekty wstępnego nastawienia na skali wiązania o więcej niż +- 2 podziałki skali napięcia sprężyny, zdyskwalifikować jako niesprawny zestaw.  Porządny serwis oznacza udokumentowanie : Kodu narciarza, typu i rozmiaru buta, początkowych nastaw i finałowych wartości sił wypinających. Po raz kolejny sugeruje kontrolę w innym serwisie, poproś o udokumentowanie powyższych wartości a potem dopiero zapłać. Chodzi o twoje zdrowie i sprawność fizyczną.
  16. Przede wszystkim zapytaj serwismana, czy jeśli wiązanie w trakcie ustawiania siły wypięcia trzeba było podkręcić z 6 na 10, to czy powinieneś używać takiego zestawu ( narty z butami użytymi do regulacji). Coś tam jest napisane w instrukcji serwisowej wiązań. Istotne jest, czy to wiązanie jest bezpieczne. Istotne jest, czy pęknie Ci kolano a nie sprężyna. Dostałeś jakiś kwit z nastawami???
  17. Zamiast unikać producenta, zapytaj producenta a nie na forum.
  18. Jeżeli potwierdzasz fakt, ze Twoje wiązanie aby je ustawić na 6-7 wymaga ustawienia na 10 to jest to problem, który warto wyjaśnić.
  19. Jeżeli pękają sprężyny w wiązaniu Markera, jeżeli zrealizowanie nastawy 6-7 wymaga wkręcenia na 10 to proponuje kontakt z przedstawicielem Volkle & Markera w Polsce. Wyjaśnią sytuację, pewnie dostarczą nowe sprężyny.  Albo okażę się, że to wszystko nie tak.
  20. Ja sprawdziłbym na innej maszynie w innym serwisie.
  21. Na potrzeby narciarstwa i inne zakupiłem Nikon Coolpix L31: optyczny zoom 4*, filmy HD 50p, Zasilanie 2*AA, Format filmu avi, mono. Filmy są odtwarzane na tablecie bezpośrednio po przełożeniu karty z aparatu. Cena jakieś 250 zł. Ogniskowa do 135 mm pozwala na filmowanie jadącego narciarza w innej roli niż drobny element krajobrazu przy ogniskowej 8mm.
  22. Mało plastycznie opisałem więc dołożę filmik. To stary model. W plecaku córki nie ma ręki ale już za późno na reklamację.   obok linki do nowszych modeli
  23. Pomiar sztywności narty można przeprowadzić w warunkach domowych. Na podstawie wielkości obciążenia ( baniak z wodą i waga), wielkości ugięcia i odległości pomiędzy punktami podparcia  i wyliczyć  tz.sztywność na zginanie czyli tz iloczyn E*J. Ta wielkość jest niezależna od długości narty  i punktów podparcia i może służyć do porównywania różnych nart.
  24. Córka ma pierwszy model z Decathlonu. Zalety to specyficzny, odwrócony kształt, Sztywna klapka z kieszenią siatkową wewnątrz, otwierasz i drobiazgi masz na wierzchu. Dostęp z boku, bo kiedy plecak przekręcony to klapka jest pod brodą. Dostęp boczny pomyślano dla osoby praworęcznej. Tył plecaka sztywny to dodatkowa ochrona pleców. Obracanie to dwa ruchy: ciągniesz za zapinkę na lewej piersi,  lewą ręką, kije w prawej,  zwalnia się lewa szelka i poluźnia pas biodrowy, lewa ręka za zaczep po prawej przy pasie biodrowym i do przodu. 2-3 sekundy,  wszystko w w rękawicach. Teraz w Decathlonie maja Reverse FR 500 ten plecak ma pas biodrowy poluźniony w chwilo odpięcia, czego nie widać na filmiku. Zalety tego modelu nie ograniczają się do systemu reverse ale zaletą jest  kształt,  rozmieszczenie kieszeni i system dostępu. Nie trzeba go przekręcać, żeby siedzieć na krześle.
  25. Maciej S

    Śmig

    Czy znajdujesz przeciwskręt w śmigu ? Przeciwskręt pisany jak wyżej. Odciążenie wymaga przemieszczenia środka ciężkości. Odwodzenie kolan tego nie zapewnia. Czy zejście w dół jest ruchem odciążającym, czy dociążającym. Czy w fazie sterowania zawsze obniżamy pozycję a może możemy ja podwyższyć? Czy promień skrętu zależy od pozycjni wysokiej, niskiej, czy od naszego pochylenia do środka skrętu?   Brak pojęcia przeciwskrętu w programie uważam za brak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...