Skocz do zawartości

Spiochu

Members
  • Liczba zawartości

    4 247
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    36

Zawartość dodana przez Spiochu

  1.   Możesz rozwinąć? Nie bardzo rozumiem.  W gigantkach czy nartach skiturowych niczego takiego nie zaobserwowałem.
  2. Spiochu

    Skimaniak - opinie

      Raczej już nie przekażę...
  3. Spiochu

    Skimaniak - opinie

      Firma krzak to nie jest. Sara w zeszłym roku pracowała u nich przez 2 tyg jako instruktorka i kasę bez problemu wypłacili.
  4.   Trzeba podejmować wyzwania żeby się doskonalić. Jak nie teraz to kiedy?   Poza tym jak napisałeś, że jeździ tak na 8/9.  Ja to rozumiem jako ścisła czołówka polski w jego grupie wiekowej. Gdyby tak było to pewnie miałby już wiele startów w GS i SG za sobą.
  5.   Tak, ten. Według mnie bardzo dobra jazda. Może czasem trochę gdzieś rzuciło ale widać że to aktywne skręty a nie zwożenie się. No i całkiem szybko się zbierasz między bramkami. 
  6. Spiochu

    Skimaniak - opinie

      No fakt spamowali na potęgę.
  7.   Ten drugi tak. Pierwszego wcześniej nie widziałem.   A z GS miałeś z jakiegoś treningu na tykach w Alpach. Rozstawienie było dość ciasne i trening chyba jesienią.
  8.   Na spotkanie lepsza jest forma treningu. Zawsze to więcej przejazdów i możliwości doskonalenia się.
  9. Spiochu

    Skimaniak - opinie

      Byłem z nimi na Kaunertalu. Organizacja bardzo dobra, warunki ok, cena rozsądna. Możesz śmiało jechać. Jedynie szkolenia takie sobie ale to już zależy na kogo trafisz.
  10.   Możesz podać linki do tych filmów z jazdy co kiedyś wrzucałeś? Widziałem z treningów GS i z jazdy dowolnej na slalomkach.  Będzie dobry przykład jak amatorska jazda może wyglądać.
  11.   Niech spróbuje. Zawsze będzie to ciekawe doświadczenie. Dzieciaki z powodzeniem jeżdżą na SG 185m R27+
  12.   Dobrze wiedziałeś że się odbędą. Jak nie te to inne. Zresztą wystarczy zwykły trening z fotokomórką. U Ptaka co weekend taki jest zarówno GS jak i SL. Ale Ty dobrze wiesz, że byś się ośmieszył i dlatego nie przyjedziesz.   Zresztą w całej tej dyskusji poziom jazdy jest uczestników jest powszechnie znany. Ja nie mam szans z Masterem32, Harpia przegra ze mną a Ty dostaniesz bęcki od wszystkich wymienionych. I wyniki takie utrzymają się czy będzie to 20 sekundowy "gigant" dla dzieci czy trasa GS jak z PŚ.     Kąpiele błotne podobno są zdrowe.
  13.   Chcesz sprawdzić ile stracisz do mnie w GS? W Polsce jest szereg zawodów, i treningów. Wiele razy pisałem byś na któryś przyjechał ale się boisz. Chcesz przegrać w Alpach?, Wyłóż kasę to pojadę.na dowolnie wybrane zawody w Alpach, również Helmissimo. Pseudo narciarskie konkursy na ilość (rozpaczliwych) skrętów czy też kto szybciej założy buty mnie nie interesują.   Swoją drogą to dążenie do ilości skrętów, pogłębia patologię twojej jazdy. Jedziesz jak najbardziej na odwal się, żeby się nie męczyć i ten gówniany nawyk powtarzasz setki razy.
  14.   Fredo atakuje na forum tylko tych, z którymi na nartach nie ma szans. Jego umiejętności są bardzo przeciętne a jak na "miszcza" to żenująco słabe. Poznałem setki narciarzy, jeżdżących dużo lepiej od niego i żaden nie uważał się za mistrza stoków.
  15.   Nie wiedziałem, że robisz się agresywny jak przegrywasz z dużą stratą.   Lepiej zachowaj spokój umysłu bo nasz volksdeutsch odbierze Ci puchar
  16. Zorganizujcie sobie zawody Np "puchar starego piernika"  i sprawa się rozstrzygnie,
  17.   Nie przesadzajmy. Zacząłem jeździć dopiero w 2000 roku ale dla wielu to dalej była poprzednia epoka. Na koloniach wszyscy mieli narty klasyczne. Spora część buty tylno-włazy a niektórzy jakieś dziwne wiązania. Po kilku dniach, większość grupy śmigała już na lajcie. Po tygodniu pojechaliśmy na nie istniejący już, nieco trudniejszy stok (znalazłem nawet dane: 170m przewyższenia na 640m orczyka więc wcale nie tak płasko) Ratraka też chyba tam nie było i do tego katapulta na orczyku. Jakoś wszyscy dali radę i nawet fajnie się śmigało. Także klasyczne narciarstwo wcale nie było takie trudne. (no chyba że za czasów Zaruskiego). Żeby jeździć byle jak, wystarczyło podobnie jak teraz parę dni. Żeby jeździć dobrze to trzeba 20 lat trenować. Tak samo teraz jak i dawniej.     Co to jest "wertikal do gigantu"? Nie chodzi mi tu o pisownie. Po prostu nigdy nie słyszałem o takiej figurze.
  18.   Mając darmowy karnet w Szczyrku, w weekend wybrałbym Złoty Groń.
  19. Znalazłem tylko coś takiego:     Chyba trochę się zmieniły te regulacje względem tego co czytałem kilka lat wcześniej bo w samej konstrukcji rdzenia narty rzeczywiście nie ma wymogów.
  20. Aktualnych materiałów nie ma. Na stronie FIS nie działają. Na pewno jakieś regulacje muszą być, żeby narta była nartą. Znajdź taki pdf na kilkadziesiąt (kilkaset?) stron to sprawdzimy. Kiedyś czytałem takie coś jak była dyskusja o promieniach. I było tam ,że nie może być elementów magazynujących energie w formie sprężyn, akumulatorów, sprężonych gazów/płynów itp. Na pewno nie chodziło o sprężyny w wiązaniach ale wynikało z tego że elektryka heada była zabroniona. A jaka jest hydraulika w nartach? Chodzi Ci o element tłumiący w płycie? Jest jeszcze coś?  Jesteś pewien że w nartach FIS występują dane technologie tak jak w sklepowych?
  21.   Zabraniają bardzo wielu. Doczytaj regulaminy. Nie może być sprężyn, hydrauliki, elektryki, napędu odrzutowego itd.
  22. Na razie regulamin FIS zabrania wielu technologi. Prawdopodobnie pojawią się jednak lepsze narty, lepsze techniki i lepsi narciarze. W sporcie to nic niezwykłego.     Długość przejazdu 50 - kilka sekund  - podobna co dzisiaj. Śniegu w takiej kondycji w PŚ nie ma ale na niższej rangi wiosennych zawodach można obserwować zmagania w zbliżonych warunkach. Ustawienie na pewno było inne. Nie mam wystarczającej biegłości by porównać do aktualnego.   Wcześniej w wątku, ktoś zadał pytanie, co by było gdyby Hirscher jechał taki slalom na aktualnym sprzęcie albo młody Tomba jechał dzisiejszy slalom na ołówkach.  I tu dla mnie odpowiedź jest jasna.
  23.   To najlepszy przejazd slalomu na "Gigantkach",  jaki widziałem ale tylko tyle. Z punktu widzenia dzisiejszej techniki, pełno tu jest szurania. (Choć jak na takie narty to i tak bardzo mało) Z powodu sprzętu i warunków, nie widać też tej dynamiki odbicia narty. Na dzisiejszym ustawieniu SL czas byłby o kilka sekund gorszy niż u obecnych mistrzów. Na starym różnica byłaby mniejsza ale też by była.
  24.   Jeśli czegoś nie pomyliłem to tak mówili. Dotyczy to jednak wyników sportowych, wyczynowych narciarzy a nie przystosowania do spędzenia całego dnia na nartach.     Przewaga wydaje się logiczna. Narciarstwo to w przybliżeniu seria przysiadów z obciążeniem trwających ok. 1 minuty. W amatorskich zawodach nawet poniżej 30s.  Wydaje się oczywiste, że lepiej poradzi sobie w nim sprinter niż maratończyk ale wiadomo że to tylko uproszczenie.
  25.   A skąd kupujący (przez neta)  ma to wiedzieć? Ja od wypadku z automatu odrzucałem wszelkie narty z rockerem. Tym bardziej rossi, która słynie z dziwacznych wynalazków. (Tak jak kiedyś "Gigantki" z 80mm pod butem.)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...