
Spiochu
Members-
Liczba zawartości
4 483 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
41
Zawartość dodana przez Spiochu
-
Nie do końca rozumiem pytanie. W czasie zjazdów razem nigdy nie leżeliśmy, bo nie było żadnej jazdy za kijki, asekuracji itp. (oprócz pierwszych 30 minut na oślej łączce) Koleżanka leżała wiele razy. We mgle, chyba tylko na początku trasy. Problemem tego pierwszego zjazdu była początkowa panika, gdyż mgła powodowała myślenie, że jest dużo bardziej stromo. W środku trasy, gdzie jest najbardziej nachylona ścianka ale mgła była mniejsza, było dużo lepiej. Raz spadliśmy z orczyka na Mizową ale to był już któryś z kolei wjazd, Swoją drogą, ilość ludzi spadająca z orczyka była porażająca. Twoje buty nie mają 3 klamer?
-
Ostatecznie wybraliśmy narty w długości 154cm do tego jakieś gówniane buty 2 klamrowe (innych nie było) ale przynajmniej rozmiar na styk. Narty chyba były w sam raz. Udało się pojeździć 4x po ok.3h. Z uwagi na strach, nauka szła opornie i dalej jest to bardzo wolna jazda głównie pługiem. Nie było natomiast żadnych problemów na orczyku. Robiliśmy nawet ćwiczenia typu podnoszenie narty czy próba zepchnięcia drugiej osoby z orczyka. Po dwóch dniach na ski gruniky wybraliśmy się w górne partie Pilska. Pierwszy zjazd z Mizowej na Szczawiny, we mgle, był nieco dramatyczny ale później szło już lepiej. Ostatecznie koleżanka potrafi zjechać każdą trasą na Pilsku (z wyjątkiem czarnej 7-ki), również samodzielnie, bez mojej obecności.
-
Radość z jazdy na nartach a nieprawidłowa jazda - problemy samouka
Spiochu odpowiedział oloss → na temat → Nauka jazdy
Taki instruktor to powinien wylecieć ze szkółki. Prawdziwe brzmienie jego wypowiedzi to "jestem za cienki żeby Ci pomóc", dobrze że chociaż nie wyciągał od Ciebie kasy. Polecam kursy u Tomka Cichego. Aktualnie jeżdżą na orczyku obok Złotego Gronia. Jak dojedziesz do dolnej stacji Złotego to nie skręcasz na parking tylko jedziesz jeszcze 1km dalej. Tyczki stoją codziennie. Stok praktycznie do dyspozycji kursantów,zero kolejek. Cena karnetu 4h - 36zł, na cały dzień nie pamiętam ale też mało. http://nartus.pl/live-cam/ -
Jest jeszcze inna reguła. Powiedziałbym, że nawet bardziej istotna. " Narciarstwo kończy się, tam gdzie zaczyna się tłum"
-
To mnie zaskoczyłeś, że chce im się wiązania odkręcać, kiedyś tak nie robili. No i płyta musi być z otworami, bo na niektórych trzeba by było wiercić.
-
Wszystkie narty na testach mają rentalowe lub podobne wiązania. Jak to sobie inaczej wyobrażasz?.
-
Czy chronimy swoje ciało podczas jazdy na nartach?
Spiochu odpowiedział narciarz70 → na temat → Ubrania i akcesoria
Nie szanujemy prawa i państwa bo państwo nie jest dla nas. Prawie każdy traktuje państwo jako wroga, przed którym należy się bronić. I niestety tak to właśnie wygląda. Sam dostałem od państwa konkretny "prezent" na 18-te urodziny, inni pewnie trafiali podobnie. -
Czy chronimy swoje ciało podczas jazdy na nartach?
Spiochu odpowiedział narciarz70 → na temat → Ubrania i akcesoria
W zasadzie to piszemy o tym samym. Tylko ja przedstawiam dół drabiny a Ty górę. Nasi pracownicy, inżynierowie, właściciele małych firm są bardzo dobrzy, z kierownikami niższego szczebla już gorzej ale też sobie radzą. Na górze natomiast jest dramat. Układy, przekręty brak myślenia w dłuższej perspektywie. Dlatego wykonujemy świetną pracę za gównianą wypłatę. -
Czy chronimy swoje ciało podczas jazdy na nartach?
Spiochu odpowiedział narciarz70 → na temat → Ubrania i akcesoria
Nie pisałem ani o drogach ani o tym co potrafią nasze władze a do tego budowa dróg się sprowadza. Choć ostatnio wiele słyszałem głosów, że przejazd polską autostradą lepszy niż niemiecką. Nasze władze niezależnie od opcji w znikomym stopniu dbają o interes obywateli i tu jesteśmy mocno z tyłu za zachodem. Pisałem co potrafią polscy robotnicy czy inżynierowie. Trzeba zrobić prototyp do automotive czy formę wtryskową. Znajdź firmę w Niemczech, która zrobi to tak szybko i tak dobrze. Do tego u nas cena wykonania o wiele niższa. Fakt, że jesteśmy jedną wielką montownią i zachód się na nas dorabia ale w fabryce u nas nie powstaje wcale gorszy produkt niż w niemieckiej (nie mówiąc o francuskiej czy włoskiej) Pracownicy wyrabiają dużo bardziej wyśrubowane normy, za kilkakrotnie niższą stawkę. Można powiedzieć, że jesteśmy naiwni i dajemy się robić w konia. Jednocześnie jednak potrafimy wykonać pracę, nierealną dla przeciętnego Niemca. Znam gościa co otworzył firmę w stodole na wsi. (Obróbka skrawaniem) W 10 lat, tylko na podstawie prób i materiałów z netu doszedł do topowego poziomu. Posiada maszyny za kilkadziesiąt baniek. Robi nawet przyrządy pomiarowe w 5 osiach. Zamówień też ma pierdylion. Teraz jeszcze kombinuje z nową technologią obróbki. (nie będę podawał szczegółów) Tylko producenci maszyn i narzędzi nie nadążają za jego pomysłami. Takich ludzi jako on, w Polsce jest wielu. Obecnie dużo więcej niż w Niemczech. Dlaczego? Bo Niemcy mają od lat dobrobyt i nie muszą się starać. -
Czy chronimy swoje ciało podczas jazdy na nartach?
Spiochu odpowiedział narciarz70 → na temat → Ubrania i akcesoria
Nie rozumiem, co uzupełnić? -
Czy chronimy swoje ciało podczas jazdy na nartach?
Spiochu odpowiedział narciarz70 → na temat → Ubrania i akcesoria
Tu nie chodzi o język tylko produkt ma być kojarzony jako NIE polski. Włoskie buty, angielskie koszulki czy niemieckie/szwajcarskie portfele lepiej się klientom kojarzą. Polskie dalej rozumiane jest jako gorsze, choć to powoli się zmienia. -
Czy chronimy swoje ciało podczas jazdy na nartach?
Spiochu odpowiedział narciarz70 → na temat → Ubrania i akcesoria
Śmieszne są też nazwy Polskich marek jak Reserved, Wittchen czy Gino Rossi. Obecnie w ogóle nie biegam. Używam takich butów na spacery i wycieczki górskie. Opon też nie przekładam prawa/lewa. W sprawnym aucie zużywają się równomiernie. Jedynie przód szybciej niż tył. -
Ja byłem kilka lat temu jak był mega opad mokrego. Na ekspresówce, niektórzy łańcuchy zakładali a ja się przebijałem o 7 rano z Istebnej. Dojechałem za wiadukt a potem już się zakopałem i pod sam wyciąg nie dało rady. Pół godziny później przejechali ratrakiem i ubili podjazd. Tak to jest jak się przyjeżdża przed otwarciem. Powrót też był ciekawy bo na ekspresówkę wjeżdżałem wjazdem pod prąd. Na tym w dobrą stronę, było chyba z pół metra śniegu. Potem na trasie do Istebnej, jeszcze wyprzedzanie na ślepo staczającego się busa. ... Dobrze, że się łopata przydała A mnie niewiele brakowało a byłaby potrzebna pod blokiem. Niezłą zimę mamy w tym roku. Jedziecie gdzieś w Niedzielę?
-
Znam ten Twój ośrodek, nawet kiedyś utknąłem autem tuż przed głównym parkingiem. Trasa jest dość wąska i nie aż taka ośla w górnej części. Do normalnej jazdy też bez szału.Za to Duży Rachowiec - rewelacja. Wielka szkoda, że już nie uruchamiają.
-
Patrzyłem na stronie i główny stok nieczynny. Otwarta jest tylko ta wąska nartostrada przy krzesełku
-
Ja mam bardziej przyziemne doświadczenia, ale zdarzało mi się truchtać w tempie szybszym niż Bolt na zawodach. Co do 300km/h dla A6 1.9 TDI to pewnie jest to wykonalne po zaawansowanych przeróbkach.
-
W takim razie kapsuła musiałaby być jednocześnie ultralekkim śmigłowcem. To już będzie spore wyzwanie nawet dla rosyjskich inżynierów.
-
A który śmigłowiec osiąga prawie 3 Machy? Nawet sprawdziłem czy Mig to potrafi i na wiki podają, że tylko 25. Czy ruscy dali by radę zrobić myśliwcem heliski? Kto ich tam wie. Może by zamontowali narciarza w jakiś podpiętej kapsule ze spadochronem i zrzucali jak bombę.
-
Ruscy urządzają heliski z użyciem Miga-25? To dlatego masz taki nick
-
Pomimo niezaprzeczalnych zalet, ta grupa ma też swoje wady. To jak z komórką SL, zapewnia świetne doznania ale wymaga optymalnych warunków i na co dzień jest upierdliwa. Choć ja nadal jest zwolennikiem komórek. Tak właśnie pomyślałem. W Brennej jeszcze istnieją jakieś wyciągi? Orczyk jest swego rodzaju zaletą, bo początkujący uczy się zarówno w czasie jazdy w dół jak i do góry. Dzięki, chyba na tym się skończy. Dodatkowo ceny nie wygórowane. Zagroń nie jest aż taki płaski a ludzi też pełno.
-
Panowie a jaki stok na początek? Najpierw myślałem nad czymś w Wiśle (klepki, siglany) ale teraz będą tłumy. Co myślicie o ski gruniky? Lubię to miejsce i wydaje mi się, że jest bardzo płasko ale może mi się tylko wydaje.
-
Czy chronimy swoje ciało podczas jazdy na nartach?
Spiochu odpowiedział narciarz70 → na temat → Ubrania i akcesoria
Z TNF jest różnie. Jeden produkt jest bardzo dobry a drugi kiepski. Mnie najbardziej zraził Adidas w kwestii butów biegowych terenowcyh, Te kupowane 10 lat temu były świetne i nie do zajechania. Obecne dalej są bardzo dobre (wygoda, amortyzacja) ale rozpadają się dosłownie po chwili. -
Czy chronimy swoje ciało podczas jazdy na nartach?
Spiochu odpowiedział narciarz70 → na temat → Ubrania i akcesoria
Królują właśnie "marki", 4F jest na topie ale dołączyli do nich potentaci typu TNF czy Adidas. Większość tych jeszcze pewnych ma ceny nie wysokie ale ekstremalnie wysokie. Na rynku nart mamy różne wtopy głównych producentów. Ja kojarzę akurat heada i atomica ale u innych też się zdarzały. O samochodach to nawet nie warto zaczynać. -
8.5 z SL i to z przedostatnim numerem startowym. Miałem taki sam czas jak znajomy z Bielska, który rok temu mi dokładał z 2s. To działa w drugą stronę. Zawodniczki jeżdżą szybciej to próbujesz je dogonić. Na treningu, koleżanka z grupy tak mnie zmotywowała, że na płaskim zacząłem latać w powietrzu. Sam, nigdy bym tak agresywnie nie wystartował. Co do oglądania się, to niestety odbiło się na ocenach z techniki. Mój najczęściej podkreślany błąd - rotacja Dziewczyny bardzo ładne ale niestety, chyba już nie moja grupa wiekowa (19-23).
-
Czy chronimy swoje ciało podczas jazdy na nartach?
Spiochu odpowiedział narciarz70 → na temat → Ubrania i akcesoria
Tak to może było w poprzedniej epoce. Teraz jedyna pewność jaką dostaję to fakt zapłacenia kilkukrotnie większej sumy. Produkty "Markowe" coraz częściej są równie gówniane co segment marketowy, często również gorsze od odpowiedników mniej znanych firm. Marka to obecnie przede wszystkim popularność. Coś jak duża liczba wyświetleń na youtube, która wcale nie gwarantuje dobrej jakości nagrania. Szczególnie, gdy nasze gusta różnią się od masowych. Na przykładzie odzieży sportowej w PL można zauważyć bankructwo HiMountaina, który miał dość dobre jakościowo produkty w umiarkowanych cenach. (Przynajmniej ja na takie trafiałem). Po drugiej stronie jest natomiast masowa sprzedaż "markowych" ciuchów 4F, które w większości są dość gówniane, choć droższe niż wspomniany wcześniej Himountain. Na razie wyjątkiem od przedstawionego powyżej problemu jest dla mnie francuska firma Millet. Cena jest dość wysoka (choć i tak dużo niższa niż spyder czy descente) ale mam pewność, że ich produkty są topowej jakości. I każdy jaki do tej pory miałem taki był (jest).