Skocz do zawartości

Spiochu

Members
  • Liczba zawartości

    4 247
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    36

Zawartość dodana przez Spiochu

  1.   Ja jeździłem wcześniej w Oakleyach, topowy model  z szybą z tęczowym lustrem. . Estetycznie mega super. Wygoda bardzo kiepska. Szyba na słońcu dobra ale jak padało lub była mokra to TRAGICZNA.
  2. Tak jeszcze w temacie jazdy. Ostatnio jechałem dwa razy ze Śląska w okolice Sandomierza. (drogami krajowymi/lokalnymi przez woj. Świętokrzyskie i Podkarpackie.) Bardzo ciekawe doświadczenie. Piękne krajobrazy, umiarkowany ruch i zero Policji na drogach. Niemal wszyscy równo przestrzegają natomiast jednego przepisu -  ograniczenia w terenie zabudowanym do 100km/h. Z ciekawostek: Dojeżdżam do dłuższego wahadła ze światłami. Świeci się czerwone. Staję. ale nagle kilka samochodów przede mną rusza i kilka za mną też pojechało... Jadąc kolejnym razem w tym samym miejscu: Akurat zapala się żółte. Powiedzmy, że zdążyłem przejechać na żółtym. Tir jadący z 300m za mną chyba też zdążył Dla pocieszenia dodam, że wszystko było widoczne z daleka więc czołówka raczej mało prawdopodobna.
  3. Powinni zabronić sprzedawać skody Nawet sama nazwa wskazuje, że czeka Cię szkoda     A w kwestii formalnej to chyba należy uznać bezpośrednią winę kierującego prosiakiem. Gdyby go nie było to raczej nikt by nie zginał.
  4.   A jak dla mnie nie. Prawo do uczciwego procesu jest ważniejsze niż dowalenie kilku idiotom. Brak uczciwych procesów to początek patologi przy której te wyczyny ścigantów to błahostka. Niestety w PL nadal jest różnie z tymi procesami. W SK pewnie nie lepiej.       Wiadomo jak irytuje i męczy ktoś kto wiecznie wciska hamulec ale to jest przegięcie w drugą stronę. Jest całkiem sporo takich eko-driverów co się po miastach toczą by jak najmniej dotknąć hamulec (i gaz w sumie też). Normalni ludzie, gotowi są ich wyprzedzać nawet trawnikiem Poza tym brak hamowania to zanik umiejętności hamowania. Może tak jeździć kierowca radjowy bo na rajdach trenuje ale nie zwykły Kowalski.
  5.   Nie rozumiem. W tym linku nie ma danych statystycznych odnośnie umiejętności. Nie ma też podstawowej danej ile km pokonywane jest przez wszystkich mężczyzn a ile przez wszystkie kobiety.
  6.   Tak też robię.     Z nikim się nie ścigam. Jak ludzie widzą mojego grata to im nawet przez myśl nie przyjdzie, że może całkiem nieźle przyspieszać. Na tor niestety brak kasy (na serwis auta, bo sam wstęp nie jest taki drogi).
  7.   Dzięki, fejsa nie mam ale tu mi się wyświetla.       Pewnie tak. Wolałbym jednak wyprzedzić na moście niż przed górką/zakrętem gdzie czasem jest przerywana.
  8. Filmu niestety nie widzę. Z tego wynika, że winny jest gość w prosiaku i to on powinien pójść siedzieć. Reszta co najwyżej wysokie mandaty za niebezpieczną jazdę.
  9.   No zaraz idę.     Chodziło mi o to że nieraz zdarzają się takie warunki a nie, że zawsze na przerywanej nic nie widać.   Jeśli chodzi o ciągłą to dobrym przykładem są długie mosty. Wyprzedzanie zawsze jest na nich zabronione a wszystko widać i można by spokojnie kogoś minąć. Jedynie w razie problemów będzie duży zonk.     Niestety do tego trzeba lat doświadczenia w wyprzedzaniu. Ja przejechałem na razie ze 100k km. Z tego większość po mieście i dwupasmówkach. Oczywiście jak nie wiem to nie wyprzedzam.
  10.   Nie mówię, że nie był winny ale te przejazdy dla rowerów z pierwszeństwem(w poprzek głównej ulicy)  to skrajnie niebezpieczny pomysł. Choć u siebie widzę, że rowerzyści coraz rozsądniejsi, normalnie czekają tak jak piesi, aż samochody przejadą lub się zatrzymają.     To nie wiem co ja mam z tymi filmami na wp. Nawet wyłączenie adblocka nie pomogło. Wstyd przyznać ale sam czasem odwalam takie manewry, że aż czuje ten wzrok spokojniejszych kierowców. Wyprzedzanie jest szczególnie trudne, nie zawsze wiem czy się zmieszczę. Paradoksalnie, nieraz na podwójnej ciągłej bym spokojnie wyprzedził a jak jest przerywana to niewiele widać i boje się ryzykować.
  11.   Gdzie Ty cokolwiek widzisz? Ja w tym linku widzę tylko zdjęcie, gdzie dwa auta jadą po lewym pasie. Mogło tak jak piszesz, że żółty dał po hamulcach a ten z tyłu w niego wjechał ale to tylko przypuszczenia.
  12. Banda baranów urządziła sobie rajd i skończyło się tragicznie. Niestety dla Nas to podwójnie zła informacja. Lokalna policja pewnie jeszcze długo będzie cięta na Polaków.   https://wiadomosci.w...01321965192833a
  13.   Tzn, po ile można je znaleźć? Dobra cena za gogle to dla mnie poniżej 200zł. Niestety aktualnie modne modele, kosztują astronomiczne kwoty.
  14.   A w Bielsku mieszka taki gostek co w swojej dyscyplinie został mistrzem świata 15 razy, jednocześnie normalnie pracując zawodowo. Sądzę, że większość Polaków nawet o nim nie słyszała.   A dlaczego w Polsce jest zainteresowanie piłką nożną? Nie wiem jak inni ale ja i prawie wszyscy koledzy z podwórka, całe lata graliśmy w kopaną i każdy chciał się w tym doskonalić. Siatkówkę znam natomiast tylko z przymusowych prób na w-fie. Pamiętam, że było to nudne, irytujące a nauczyciel załamywał ręce nad naszą grą. Także gratuluje naszym mistrzom i podziwiam za wyniki ale ich mecze kompletnie mnie nie interesują. Równie dobrze mógłbym oglądać wspomniane dwa ognie. To nawet wydawałoby mi się ciekawsze. Ale żeby nie było kopaczy też specjalnie nie oglądam. Zdecydowanie wolę samemu się poruszać niż oglądać nawet super mistrzów w TV.
  15. Świetny post! Pokusie ulec bardzo łatwo. Pamiętajmy, że zamiast na zbędny sprzęt i gadżety, kasę można spożytkować na większą liczbę wyjazdów. Jak nie kupimy tych wszystkich błyskotek, prędzej będzie nas też stać na urlop bezpłatny w pracy czy rezygnację z dodatkowego zlecenia.
  16. Spiochu

    Jasna Chopok

    Ja kupiłem akcje w zeszłym roku we wrześniu/październiku i się opłaciło. Teraz akurat cena spadła więc chyba moment na zakup nie jest zły. 80 akcji powinno wystarczyć. Ważne będą chyba tak samo we wszystkich ośrodkach. Ciężko przejeździć więcej niż 25 dni w TMR bo czasem chce się wyskoczyć do innych ośrodków Np. na Pilsko.
  17.     Tak też sądziłem, bo już kiedyś był wątek o tym że apartamenty podrożały. Gdyby jednak zostawili Ci super widok, Twój apartament byłby jeszcze odpowiednio więcej warty.
  18.   Nie wiem jak z tym zdrowiem ale wartość apartamentu spadła przynajmniej o 50k, ze względu na widok. Choć w Szczyrku chyba ceny rosły, więc ogólnie, może na tym nie stracił.
  19.   Zapomniałeś tylko dodać, że nie jeżdżone i garażowane, 10 letnie auto. Bajerów mniej ale pewniejszy wybór niż nówka z salonu. Buty 5-10letnie możesz spokojnie kupić i używać kolejne kilka lat.  Nie ryzykowałbym dopiero starszych niż 15 lat. A te historie o rozpadających się skorupach dotyczyły zazwyczaj butów 20-30 letnich i to zrobionych z innego tworzywa niż obecne.
  20. Wiem o tym, że dzięki większym kółkom możesz znacznie poprawić czas, może nawet bardziej niż lekko poprawiając kondycję. Czy jednak będzie to większe osiągnięcie? Jeśli przykładowo dzięki kółkom 110 zejdziesz z 1:50 na 1:30 to jak dla mnie, to nic nie znaczy. A jeśli dzięki samej kondycji zejdziesz z 1:50 na 1:45, to będę Ci szczerze gratulował. Oczywiście możesz i zmienić kółka i poprawić kondycję i/lub technikę. Trudniej jednak będzie Ci zweryfikować co było zasługą sprzętu a co pracy nad sobą.   Dzięki za zaproszenie. Na razie nie jeżdżę na czas/szybkość. Gdybym zaczął to też raczej na takie imprezy masowe nie będę się wybierał. Źle się czuję w tłumie.
  21.   Gratuluję! 1:50:32 to bardzo fajny czas. Wcale nie trzeba pracować nad sprzętem. Liczy się Twoja forma a nie to czy wyprzedzisz kolegów na większych kółkach. I tak żaden z Was nie wygra. Nie zmieniając kółek będziesz też wiedział, ile rzeczywiście się poprawiłeś.
  22.   Buty narciarskie to nie to samo co górskie. Guma starzeje się szybciej, nie słyszałem też żeby skorupy narciarskie były klejone.   Poprzednie buty kupowałem nowe ale rocznikowo 10 letnie. Przez kilka lat (ok. 150dni na stoku) zachowały idealne trzymanie i bardzo dużą twardość. Jeździłbym pewnie jeszcze kolejne kilka lat ale od łażenia po asfalcie zdarły się podeszwy (nie były wymienne), nie nastąpiło to jednak szybciej niż w innych butach. Po prostu dużo chodziłem po twardym.
  23. Nie, to byla selekcja do rolkowych oddzialow specnazu Jogurt osobiscie zalatwil mi bark dzien wczesniej. Reszte dokonczylem samodzielnie w opisanym upadku. Teraz jeszcze leze z goraczka 39. Normalnie kumulacja.
  24.   To wszystko zależy jak będziesz jeździł i co już umiesz. Ja na rolkach czy deskorolce, nigdy nie jeździłem w dzieciństwie. Tym bardziej w skateparku. Jak ktoś sporo jeździł za dzieciaka to może sobie pozwolić na dużo więcej.  Na wyjeździe zgarnąłem też nagrodę za glebę campu, więc nie każdy musi tak skończyć. Próbowałem zrobić nawrotkę (180) na rampie (rollin) i spadłem z 2-3m na bok i głowę.     Bardzo śmieszne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...