macok Posted March 28 Share Posted March 28 (edited) Jeżeli ktoś ma chwilkę to poproszę o analizę mojej jazdy. Podczas zjazdu starałem się skupiać na mocnym ugięciu kolan, wkładaniu kolan w środek skrętu i dociążaniu języka dolnej narty. Starałem się też stosować technikę "flexed release". VID-20230328-WA0002.mp4 Edited March 28 by macok 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mitek Posted March 28 Share Posted March 28 (edited) Cześć Nie wiem co to jest technika "flexed release" więc mówię pass. Kolana są ugięte zawsze, patrząc na Ciebie - objeżdżony gość - myślę, że nie ma co się nad tym skupiać. Ręka dolna prowadzona nisko blisko śniegu - rozumiem, że tak miało być, łuk równomierny, kontrolowany. Jedziesz frontalnie stabilnie co jest fajne. Co mi się nie podoba - jazda sprawia wrażenie wymuszonej, brakuje swobody tak jakbyś był spięty - to się aż czuje. Pozdro Edited March 28 by Mitek 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcos73 Posted March 28 Share Posted March 28 30 minut temu, Mitek napisał: Ręka dolna prowadzona nisko blisko śniegu - rozumiem, że tka miało być Raczej Mitek, to takie placebo dla umysłu - jak już macamy śnieg - to już jedziemy bardzo nisko - a to błąd, ręka ciągnie bark w dół - niepotrzebnie. Jazda ogólnie spoko. Trochę może sztywno, ale objeżdżony jest - może pierwszy raz na wielkim ekranie, trema? pozdrawiam 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
macok Posted March 28 Author Share Posted March 28 (edited) 1 hour ago, Marcos73 said: Raczej Mitek, to takie placebo dla umysłu - jak już macamy śnieg - to już jedziemy bardzo nisko - a to błąd, ręka ciągnie bark w dół - niepotrzebnie. Jazda ogólnie spoko. Trochę może sztywno, ale objeżdżony jest - może pierwszy raz na wielkim ekranie, trema? pozdrawiam Dzięki za odpowiedzi! Tak jak napisałeś @Marcos73, kładę rękę na śniegu żeby upewnić się, że jestem dostatecznie nisko. Za pewne jest to niepotrzebne i tak jak napisałeś ciągnie bark w dół. Mam jeszcze 3 dni w Les Deux Alpes, postaram się poprawić:) Edited March 28 by macok 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikoski Posted March 28 Share Posted March 28 (edited) Panowie nadaje się na Czarny Groń 👍 za rok może wbijać 😁 kolego nie będę się czepiać jest prawie Ok. Więcej luzu i zabawy jazdą. Edited March 28 by Mikoski 3 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomkly Posted March 28 Share Posted March 28 (edited) Jest OK, trudno ocenić więcej bo z tego co widzę śnieg był dość miękki i zauważalne są problemy z idealną stabilnością układu podczas jazdy na krawędziach. Moim zdaniem tu rodzaj śniegu bardziej przeszkadzał w uzyskaniu większej stabilności. Jak dla mnie ręka schodzi zbyt nisko i jest to takie wyuczone, ale mało naturalne prowadzenie. Widać też, że dla celów filmu starasz się jechać maksymalnie poprawnie, ale trochę tu brakuje spontaniczności, dynamiki oraz czegoś co się określa mianem fun. Zasłużona ocena 7 w forumowej skali. Łatwiej by było ocenić, jakbyś nakręcił film jak stosujesz inne techniki skrętu, szczególnie te (nazwijmy to umownie) bardziej dynamiczne. Skręty na tym filmie jak dla mnie są trochę "przeciągnięte" jakby na siłę. Edited March 28 by tomkly Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mitek Posted March 28 Share Posted March 28 Cześć A widzieliście jak wygląda długi skręt na filmach wybitnych demonstratorów... 😉 POzdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
macok Posted March 28 Author Share Posted March 28 19 minutes ago, tomkly said: Skręty na tym filmie jak dla mnie są trochę "przeciągnięte" jakby na siłę. Starałem się pojechać czysto na krawędziach, więc wydłużenie skrętu jest chyba jedyną metodą, by wytracić prędkość? Stok wbrew pozorom był dosyć stromy (taka typowa czerwona). 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomkly Posted March 28 Share Posted March 28 4 minuty temu, macok napisał: Starałem się pojechać czysto na krawędziach, więc wydłużenie skrętu jest chyba jedyną metodą, by wytracić prędkość? Stok wbrew pozorom był dosyć stromy (taka typowa czerwona). Ale wcale szybko tu nie jedziesz. Przynajmniej w mojej percepcji, nie mówiąc już o Mikoskim;-) Osobiście wolę mocniej dociąć i pojechać krótszym za to bardziej dynamicznym skrętem. Nie jestem mistrzem tłumaczenia, musiałbym Ci to pokazać w realu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jan Posted March 29 Share Posted March 29 12 godzin temu, macok napisał: Mam jeszcze 3 dni w Les Deux Alpes, postaram się poprawić:) to napisz czy jest wystarczająco śniegu aby zjechać na nartach do La Grave Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mitek Posted March 29 Share Posted March 29 11 godzin temu, macok napisał: Starałem się pojechać czysto na krawędziach, więc wydłużenie skrętu jest chyba jedyną metodą, by wytracić prędkość? Stok wbrew pozorom był dosyć stromy (taka typowa czerwona). Cześć Wydłużenie skrętu będzie raczej zwiększało prędkość. Myślę, że chodziło Ci o zmniejszenie promienia skrętu tzw. podkręcenie, bo to jest rzeczywiście element kontroli prędkości w długim skręcie. No to u Ciebie tego nie widać. /w skręcie jesteś dość statyczny. Przyjmujesz dość szybko układ jaki sobie wymyśliłeś jako fajny (zaznaczam, że ten układ wcale nie jest zły) i statycznie w nim pozostajesz do momentu przekrawędziowania. Nie ma aktywnego podkręcenia czyli aktywnej fazy sterowania. To zresztą rzecz niełatwa - nie wiem czy nie najtrudniejsza we współczesnej technice. Pozdro 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomkly Posted March 29 Share Posted March 29 41 minut temu, Mitek napisał: Cześć Wydłużenie skrętu będzie raczej zwiększało prędkość. Myślę, że chodziło Ci o zmniejszenie promienia skrętu tzw. podkręcenie, bo to jest rzeczywiście element kontroli prędkości w długim skręcie. No to u Ciebie tego nie widać. /w skręcie jesteś dość statyczny. Przyjmujesz dość szybko układ jaki sobie wymyśliłeś jako fajny (zaznaczam, że ten układ wcale nie jest zły) i statycznie w nim pozostajesz do momentu przekrawędziowania. Nie ma aktywnego podkręcenia czyli aktywnej fazy sterowania. To zresztą rzecz niełatwa - nie wiem czy nie najtrudniejsza we współczesnej technice. Pozdro Dokładnie o to mi chodziło. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
macok Posted March 29 Author Share Posted March 29 3 hours ago, tomkly said: Dokładnie o to mi chodziło. Mi przez wydłużenie skrętu chodziło o pozostanie na krawędzi aż zacznę jechać poziomo, albo nawet trochę pod górkę. To jest metoda kontroli prędkości w carvingu, którą znam i starałem się tutaj zastosować. Tej waszej metody nie znam, możecie podesłać jakiś tutorial? @Jan Nie wiem nic o La Grave, do L2A można zjechać ale śnieg leży tylko na trasie i jest mokry. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomkly Posted March 29 Share Posted March 29 13 minut temu, macok napisał: Mi przez wydłużenie skrętu chodziło o pozostanie na krawędzi aż zacznę jechać poziomo, albo nawet trochę pod górkę. To jest metoda kontroli prędkości w carvingu, którą znam i starałem się tutaj zastosować. Tej waszej metody nie znam, możecie podesłać jakiś tutorial? @Jan Nie wiem nic o La Grave, do L2A można zjechać ale śnieg leży tylko na trasie i jest mokry. Jak się @Chertan pojawi to na pewno coś wklei. Ma największy dorobek jak chodzi o narciarską analizę, śledzi nowe trendy na bieżąco. 🙂 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mitek Posted March 29 Share Posted March 29 4 godziny temu, macok napisał: Mi przez wydłużenie skrętu chodziło o pozostanie na krawędzi aż zacznę jechać poziomo, albo nawet trochę pod górkę. To jest metoda kontroli prędkości w carvingu, którą znam i starałem się tutaj zastosować. Tej waszej metody nie znam, możecie podesłać jakiś tutorial? @Jan Nie wiem nic o La Grave, do L2A można zjechać ale śnieg leży tylko na trasie i jest mokry. Cześć Nie możemy podesłać tutoriala i... prośba: Mogę z Tobą pogadać o technice bo coś tam wiem ale ostatni raz używamy jakiegoś sieciowego slangu dla leszczy OK? To tyle co dotyczy zasad. Co dotyczy jazdy zaś to piszesz o tym samym co ja tylko nie znasz mechaniki skrętu stąd niezrozumienie - nauka z tutoriali jakichś kosmitów. Ty robisz dokładnie to co napisałeś - zostajesz na krawędzi. To powoduje, że skręt ciągnie się ale się nie zacieśnia - a o tym mówimy. Aby się zacieśniał musisz aktywnie dociążać krawędź poprzez obniżanie pozycji tym szybsze im mniejszy promień chcesz osiągnąć. U Ciebie jest zapoczątkowanie i wejście w ustalony układ .... koniec. Brakuje aktywnego sterowania więc narta skręca tylko na początku a później sunie na promieniu. Kiedyś tam zacieśni ale wcześniej się przestarszysz i wrzucisz w ześlizg. Pozdro 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chertan Posted March 29 Share Posted March 29 4 godziny temu, tomkly napisał: Jak się @Chertan pojawi to na pewno coś wklei. Ma największy dorobek jak chodzi o narciarską analizę, śledzi nowe trendy na bieżąco. 🙂 Ale Mitek już napisał co było do napisania. Sama pozycja jest niezła, nieco ją usztywnia nieruchome trzymanie rąk, daje to pewien balans, ale z drugiej strony utrudnia zacieśnianie skrętu, o którym pisze Mitek, nawet ruch ręki pod koniec skrętu mający imitować wbicie kijka spowoduje jeszcze dodatkowe wygięcie tułowia i dociążenie narty dolnej z pogłębieniem skrętu, a przy okazji nada dynamiki samej jeździe. Nogi fajnie zgięte, wejście na krawędź przyzwoite, dokręcenia skrętu nieco tylko brakuje. Jak to określał @filinator ma to być uczucie, jakby pomiędzy ręką zewnętrzną i biodrem była piłka, a narciarz ma ją zgniatać łokciem/ramieniem, ale nie samym ruchem ramienia, ale tułowiem, przybliżając bark do kolana. W ten sposób jeszcze zwiększa się kąt zakrawędziowania, narta się wygina, a potem jest odpuszczenie narty (daje małego lub większego kopa, trzeba się przemieścić nieco na pięty) i przekrawędziowanie (które @macok robi fajnie), ze stopniowym ponownym pogłębianiem pozycji (piłka). 2 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Spiochu Posted March 29 Share Posted March 29 W dniu 28.03.2023 o 19:06, macok napisał: Jeżeli ktoś ma chwilkę to poproszę o analizę mojej jazdy. Podczas zjazdu starałem się skupiać na mocnym ugięciu kolan, wkładaniu kolan w środek skrętu i dociążaniu języka dolnej narty. Starałem się też stosować technikę "flexed release". Najważniejsze, weź dobrego instruktora (IW) i nich Cię nauczy techniki. Na priv mogę Ci wysłać nazwiska. Czytanie porad tutaj mijają się z celem. Większość jeździ na Twoim poziomie lub niższym a Ty masz już różne nawyki, które trudno będzie wyeliminować. Jazda jest niezła, ale bardzo chaotyczna. Na plus, że trzymasz ślad cięty i jednak podjeżdżasz pod górkę. Gorzej początek skrętu. Za szybko chcesz zmienić krawędź, przechylasz się na wewnętrzną. robisz też wykrok. Możliwe, że te błędy częściowo są efektem naśladowania kogoś z youtube. Odpuść takie kombinacje, jedynie generują złe nawyki. 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Peter1 Posted March 29 Share Posted March 29 (edited) Tak jak kolega wyżej napisał, jeździsz w odchyleniu na wewnętrznej narcie, typowe dla wszystkich samouków i najgorsze z możliwych, po pewnym czasie nieuleczalne. Jeżeli zamierzasz dobrze jeździć na nartach, tylko i wyłącznie dobry instruktor. Widać również, że masz potencjał na dobrego narciarza a to jest najważniejsze🙂 Edited March 29 by Peter1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
macok Posted March 29 Author Share Posted March 29 (edited) 42 minutes ago, Peter1 said: Tak jak kolega wyżej napisał, jeździsz w odchyleniu na wewnętrznej narcie, typowe dla wszystkich samouków i najgorsze z możliwych, po pewnym czasie nieuleczalne. Jeżeli zamierzasz dobrze jeździć na nartach, tylko i wyłącznie dobry instruktor. Widać również, że masz potencjał na dobrego narciarza a to jest najważniejsze🙂 Ta klatka jest podczas zmiany krawędzi. Dosłownie klatkę dalej wygląda to tak: Raczej widać, że jestem na przodach i na dolnej narcie, mogę się mylić. PS. Dzięki wszystkim za porady raz jeszcze. Edited March 29 by macok Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Spiochu Posted March 29 Share Posted March 29 Zaczynasz skręt mocno na wewnętrznej a potem dołącza zewnętrzna. Spóźniona o pół metra. Stąd takie wrażenie nistabilności, asekuracja ręką no i ten wykrok, który widać nawet na Twoim screenie. Poza tym, jak wjeżdżasz na płaskie to nie olewaj tylko spróbuj dociskać narty żeby zyskać z nich energię. I radziłbym też zdjąć plecak, bardzo przeszkadza w dynamicznej jeździe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Peter1 Posted March 30 Share Posted March 30 (edited) 8 godzin temu, macok napisał: Ta klatka jest podczas zmiany krawędzi. Dosłownie klatkę dalej wygląda to tak: Raczej widać, że jestem na przodach i na dolnej narcie, mogę się mylić. PS. Dzięki wszystkim za porady raz jeszcze. Popatrz na tą nienajgorszą zawodniczkę, nawet ona musi sobie przypominać właściwy układ🙂 Jeżeli zaczynasz skręt z cofniętymi biodrami nie ma możliwości jakiejkolwiek kontroli nad nartami, inaczej mówiąc zaczynasz tak jak powinieneś kończyć, na dobrą sprawę praktycznie wszystko robisz odwrotnie niż powinno być😉 Edited March 30 by Peter1 2 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Godryk Posted March 30 Share Posted March 30 To że się pyli spod narty nie oznacza że Jesteś na zewnętrznej... kolega Peter1 powiedział wszytko, patrz na ten filmik od Mikaeli i zastanów się czy jesteś w stanie podnieść nartę wewnętrzna podczas swojej jazdy... popatrz na pozycję ciała... Bark wewnętrzny, wysokość biodra... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mitek Posted March 30 Share Posted March 30 (edited) 9 godzin temu, macok napisał: Ta klatka jest podczas zmiany krawędzi. Dosłownie klatkę dalej wygląda to tak: Raczej widać, że jestem na przodach i na dolnej narcie, mogę się mylić. PS. Dzięki wszystkim za porady raz jeszcze. Cześć No na tej klatce przody aż wystają nad śnieg więc ... Wykrok jest ale jesteś nisko więc jeżeli nie możesz - spróbuj - dogonić zewnętrzną to jest po prostu anatomiczny. Zwróć uwagę na Twój tułów i jego nachylenie w stosunku do nachylenia goleni - jest zdecydowanie prosty a te kąty powinny być podobne na tyle na ile to jest anatomicznie możliwe. Tułów ciągnie Cię w tył - ciężar ciała masz zbytnio z tyłu, czyli odchylenie. Bardzo dobrą klatkę wybrałeś. Pamiętaj jednak, że klatka to wyrwana z kontekstu jakiegoś ciągu ruchowego pozycja i analizować je można tylko na kanwie całości filmu. O plecaku nie chciałem pisać bo to oczywiste podobnie jak kije. Musisz się zdecydować na kogo chcesz wyglądać. Pozdro Edited March 30 by Mitek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
macok Posted March 30 Author Share Posted March 30 Idę zaraz na stok, plan na dziś w takim razie: - pokatować to ćwiczenie z filmiku Mikaeli Shiffrin - Koncentracja na obciążaniu przodu dolnej narty od początku skrętu Z plecakiem niestety nic nie zrobię bo muszę mieć awaryjny sweter i coś do picia 😄 Nie odniose się niestety do wszystkich postów bo nie mam tu kompa i muszę pisać z telefonu. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chertan Posted March 30 Share Posted March 30 Na czas ćwiczeń plecak możesz zawiesić na wieszaku albo zostawić w knajpie, standardowa praktyka, sądzę, że wiele osób tu piszących taką stosuje. Takie ćwiczenie jak u Mikaeli rób na względnie łagodnym stoku i dość gładkim śniegu, wymaga na tym etapie łatwego utrzymywania równowagi. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.