Jump to content

Jest tu przycisk „ignoruj”?


mario33
 Share

Recommended Posts

a to zależy tylko od naszej silnej woli :D

Czasami się nie da. My jak my, ale dla profesjonalistów silnie uzależnionych od odbioru ich treści w necie to czasami trudny orzech do zgryzienia. Mam kumpla - dziennikarza (poza PL), który choruje na depresję i ciężko przeżywa każdy taki „hejterski” moment zawodowy. Tak, można kogoś zagryźć w internecie.

Link to comment
Share on other sites

można by wymieniać długo ...

właśnie doprowadziłeś do zamknięcia fajnego wątku na SO

 

kończę, bez odzewu

 

p.s. powyżej taki żarcik, chyba masz poczucie humoru ? 

Cześć

Nie kochany - Ty doprowadziłeś swoim czepianiem się bez powodu. ja jestem dość stabilny i zawsze pisze podobnie - od pomad 13 lat. Tobie coś odbiło...

Przemyśl to.

Przepraszać nie musisz, bo się do takich zachowań przyzwyczaiłem.

Pozdrowienia

Link to comment
Share on other sites

Cześć
Nie kochany - Ty doprowadziłeś swoim czepianiem się bez powodu. ja jestem dość stabilny i zawsze pisze podobnie - od pomad 13 lat. Tobie coś odbiło...
Przemyśl to.
Przepraszać nie musisz, bo się do takich zachowań przyzwyczaiłem.
Pozdrowienia

To nie pierwszy raz.
To taki samozwańczy superrecenzent.
Zacytuję MarioJ:
"Typowe sianie nienawiści.
Interwencja please @JC"
https://www.skionlin...zepisz/page/12/
Identyczny donosik jak w moim przypadku,
choć tu przynajmniej transparentnie,
a nie za plecami. Patrz synku, tak wygląda...
Niech już się lepiej "zondzi" na swoim "eksperckim" blogu. A z tym forum już "honorowo" raz się pożegnał przecież... Nacisnął ignoruj całe skiforum i... nie działa!
Link to comment
Share on other sites

Na szczęście każdy ma swój rozum a przycisk jest i... działa. 

 

Niektórych naprawdę nie warto czytać.

 

Pozdro

Wiesiek

Cześć

Wiesz ja to traktuję inaczej. Naciskając ignoruj traktujesz gościa jak śmiecia, w danym momencie, ale pozostaje to na dłużej/zawsze. Ja wiele razy na forach miałem sytuację, kiedy ktoś mnie wkurzył totalnie i zupełnie nie miałem ochoty, nie tylko go czytać ale nawet o nim słyszeć, ale jak złość wywietrzała, to okazywało się, że można się z gościem dogadać a nawet zaprzyjaźnić - jak w życiu. Tu też często nawtykamy sobie od ostatnich, co nie znaczy, że za jakiś czas nie możemy być kolegami a nawet przyjaciółmi. Jeszcze raz podkreślam - jak w życiu.

Dlatego nigdy nie mów nigdy - choć sam zaperzam się czasami i mówię, ale tylko mówię.

Pozdrowienia

Pozdrowienia

Link to comment
Share on other sites

Cześć

Wiesz ja to traktuję inaczej. Naciskając ignoruj traktujesz gościa jak śmiecia, w danym momencie, ale pozostaje to na dłużej/zawsze. Ja wiele razy na forach miałem sytuację, kiedy ktoś mnie wkurzył totalnie i zupełnie nie miałem ochoty, nie tylko go czytać ale nawet o nim słyszeć, ale jak złość wywietrzała, to okazywało się, że można się z gościem dogadać a nawet zaprzyjaźnić - jak w życiu. Tu też często nawtykamy sobie od ostatnich, co nie znaczy, że za jakiś czas nie możemy być kolegami a nawet przyjaciółmi. Jeszcze raz podkreślam - jak w życiu.

Dlatego nigdy nie mów nigdy - choć sam zaperzam się czasami i mówię, ale tylko mówię.

Pozdrowienia

Pozdrowienia

 

Ja raczej nie działam tak emocjonalnie, Po prostu jak po dłuższym czasie dojdę do wniosku, że szkoda statystycznie czasu na czytanie kogoś to go dodaję.  

Link to comment
Share on other sites

Cześć

Wiesz ja to traktuję inaczej. Naciskając ignoruj traktujesz gościa jak śmiecia, w danym momencie, ale pozostaje to na dłużej/zawsze. Ja wiele razy na forach miałem sytuację, kiedy ktoś mnie wkurzył totalnie i zupełnie nie miałem ochoty, nie tylko go czytać ale nawet o nim słyszeć, ale jak złość wywietrzała, to okazywało się, że można się z gościem dogadać a nawet zaprzyjaźnić - jak w życiu. Tu też często nawtykamy sobie od ostatnich, co nie znaczy, że za jakiś czas nie możemy być kolegami a nawet przyjaciółmi. Jeszcze raz podkreślam - jak w życiu.

Dlatego nigdy nie mów nigdy - choć sam zaperzam się czasami i mówię, ale tylko mówię.

Pozdrowienia

Pozdrowienia

To należałoby oprawić w ramkę :D

Właśnie tak jest.

Forum po to jest aby wymieniać poglądy głównie z tymi z którymi się nie zgadzamy a nie tworzyć towarzystwa wzajemnej adoracji. Ja poglądy zmieniam i nie wstydzę się tego, liczę też na to że ludzie z którymi się nie zgadzam mogą je zmienić.

W życiu realnym uwielbiam dyskutować z ludźmi o przeciwnych podglądach którzy wychodzą z zupełnie odmiennych pozycji światopoglądowych i filozoficznych od moich. Mam wśród nich najlepszych kolegów. Warunkiem jest wzajemny szacunek.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...