Adam ..DUCH Napisano 28 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2016 Ferie 2011 pierwsza tura tatrzańska (i ostatnia) Kuźnice - Murowaniec - Prz. Liliowe - Beskid - Kocioł Gąsienicowy -Kasprowy- Kocioł Goryczkowy - Kuźnice. Pogoda jak dzwon: . Zjazd z Beskidu do kotła - przepiękny koszmar - płaty szreni przeplatane płatami puchu. Pampers pełny ale warto było. Zjazd płynny bez zatrzymanki ale na dole sprawdzałem czy nie przelało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 28 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 28 Listopada 2016 Spiochu ile miales powtorzen? (zjazd z Beskidu). Ile przewidujesz miec w najblizszej 5-latce? To nie pitol o opanowaniu jazdy po szreni lamliwej. Tylko duza sprawnosc i przypadek umozliwi jaki taki zjazd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Veteran Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Ferie 2011 pierwsza tura tatrzańska (i ostatnia) Kuźnice - Murowaniec - Prz. Liliowe - Beskid - Kocioł Gąsienicowy -Kasprowy- Kocioł Goryczkowy - Kuźnice. Pogoda jak dzwon:071.JPG104 Beskid pano.jpg. Zjazd z Beskidu do kotła - przepiękny koszmar - płaty szreni przeplatane płatami puchu. Pampers pełny ale warto było. Zjazd płynny bez zatrzymanki ale na dole sprawdzałem czy nie przelało Witam Piękny widok Kotła. Czasami warto sobie uświadomić, jak mogą góry ładnie wyglądać i jak może być trudno. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Cześć Lekko się czepiając pytanie jest źle zadane bo śnieg to śnieg a grudki lodu zwane "sztucznym śniegiem" nie maja w sensie krystalograficznym ze śniegiem nic wspólnego. Odpowiadając na pytanie - tylko naturalny - sztuczny to surogat jak sztuczny stok. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Parę dni temu jeździłem na w 100% sztucznym śniegu (hala narciarska w Druskiennikach). W moim odczuciu śnieg był "tępy", miałem wrażanie, że "trzyma". Tam jest stała temp. -6C więc żadne roztopy nie wchodzą w grę (...) Na SnowArena mają problem z "czystością" śniegu. W sierpniu bez codziennego zmywania ślizgów nie dawało się dojechać (na wprost) pod krzesełka. Na lodzie tego nie czuć, na "miękkim" dobrze nie jest. W listopadzie było już lepiej choć placki "starego" brudnego śniegu dokuczały nieprzyjemnym przyhamowaniem nart. Z lodem też bywają problemy, ale to już inna bajka. Pozdrawiam, M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Tylko naturalny, szkoda że tylko na Kasprowym można na nim pojeździć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Kuba99 Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Zgadzam się ze stwierdzeniem, że szreń łamliwa jest najbardziej niewdzięcznym rodzajem śniegu do jazdy , przeciwieństwem jest kilka centymetrów szadzi na twardym /betonowym/ podłożu . Bajka ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bubol.T Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Tylko naturalny, szkoda że tylko na Kasprowym można na nim pojeździć. W górnych partiach Pilska ,tzn powyżej Szczawin ,jazda jest tylko na naturalnym śniegu i nie mam wątpliwości nad jego wyższością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 29 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Czepianie sie jak najbardziej wskazane, wtedy wyzwalaja sie nowe tresci. W temacie biora udzial narciarze doswiadczeni i "kawa na lawe" nie jest konieczna. Porownywanie sniegu z hali narciarskiej ze sniegiem wolnej przestrzeni jest chybione. Jazda po sniegu na obszarach gdzie sztucznego sniegu dotychyczas nie bylo i akcentowanie jego wyzszosci dla jazdy jest nie precyzyjne. Pytanie dotyczy sniegu na nartostradzie. Sa na trasie narciarskiej takie miejsca, gdzie snieg jest dosypywany a w innym miejscu nie. Wtedy mozna sie pokusic o ocene ktory snieg jest do jazdy bardziej lubiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Pytanie dotyczy sniegu na nartostradzie. O tym pisałem wyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Spiochu ile miales powtorzen? (zjazd z Beskidu). Ile przewidujesz miec w najblizszej 5-latce? To nie pitol o opanowaniu jazdy po szreni lamliwej. Tylko duza sprawnosc i przypadek umozliwi jaki taki zjazd. Kilka lajtowych prób i jedna konkretna. Sam nie pitol tylko podejdź poważnie do tematu, Łatwo mówić o przypadku zamiast spojrzeć na własne braki. Myślisz że freeridowi pro rajderzy mieli by problem na szreni? - nie sądzę. Moim celem (przynajmniej na razie) nie jest opanowanie szreni, więc nie szukałem jej na siłę i nie robiłem x powtórzeń. Jak trafiła się okazja to próbowałem z lepszym bądź gorszym skutkiem. Nawet w zwykłym głębokim śniegu jeżdżę dość cienko więc czego Ty oczekujesz? Jak będziesz cały sezon (głównie wiosnę) spędzał poza trasą to i szreń spotkasz i w innych warunkach załapiesz technikę która na tej szreni Ci pomoże. koszmar - płaty szreni przeplatane płatami puchu. Nie wiem jak tam to wyglądało (pewnie dużo gorzej) ale czasem można spotkać takie płaty puchu poprzeplatane bardzo cienką szrenią.Całkiem fajnie się po czymś takim jeździ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 29 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Kilka lajtowych prób i jedna konkretna. Sam nie pitol tylko podejdź poważnie do tematu, Łatwo mówić o przypadku zamiast spojrzeć na własne braki. Myślisz że freeridowi pro rajderzy mieli by problem na szreni? - nie sądzę. Moim celem (przynajmniej na razie) nie jest opanowanie szreni, więc nie szukałem jej na siłę i nie robiłem x powtórzeń. Jak trafiła się okazja to próbowałem z lepszym bądź gorszym skutkiem. Nawet w zwykłym głębokim śniegu jeżdżę dość cienko więc czego Ty oczekujesz? Jak będziesz cały sezon (głównie wiosnę) spędzał poza trasą to i szreń spotkasz i w innych warunkach załapiesz technikę która na tej szreni Ci pomoże. Nie wiem jak tam to wyglądało (pewnie dużo gorzej) ale czasem można spotkać takie płaty puchu poprzeplatane bardzo cienką szrenią.Całkiem fajnie się po czymś takim jeździ. Nalezysz do mlodego pokolenia wychowanego na nartostradzie. Poza nie wyjezdzasz bo sie boisz. Przemieszczanie sie po lodoszreni nie jest jazda a o takiej zaczales pisac. Daj se na wstrzymanie pozyj w gorach kilknascie lat na nartach i wtedy podejme dyskusje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... pytek23 Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 . Myślisz że freeridowi pro rajderzy mieli by problem na szreni? - nie sądzę. Kiedys ogladalem krotki material jak krecono jeden z segmentow z Sethem Morrisonem.Bylo to w Norwegii bodajze.Trafili wlasnie na lodoszren bo w dzien dosc cieplo a w nocy mroz.Cztery skrety gleba decyzja o zmianie lokalizacji.Podlecieli heli w wyzsze partie warun ten sam,trzy skrety gleba kolejna proba po kilku nieatrakcyjnych skretach salto z malego klifu i gleba.Decyzja:nie krecimy. Nie mowie,ze Seth nie potrafi tylko jazda w takim warunkach zawsze i dla kazdego bedzie walka. Osobiscie cos tam poza trasa jezdze i jak zauwazam nawet cienka warstwe lodu na powierzchni to zostaje na ubitym. Edit znalazlem w moich zbiorach,50sek tak sie konczy jazda w lodoszreni jak sie nie umiehttps://youtu.be/VSPsUP7QYEs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Po Polskiemu to się nazywa Jazda Terenowa i to jest na egzaminie. Używanie terminu "freeride" uważam za fanaberię zwłaszcza że coraz częściej w las jadą frustraci którzy na trasie nie dają rady - max pod butem full rocker i jakoś to będzie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Jako 100% amator naturalnego śniegu nie cierpei, jest miękki, ostre i stosunkowo sztywne narty zacinają, przytrzymują w skręcie męcząc mnie okropnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Faktycznie chyba przesadziłem z tą grubością. Bardziej trafne byłoby od kilku do kilkunastu mm. Przy czym takie bardzo cienkie (2-3mm??) szrenie to już nieco łatwiejsze warunki bo stawiają mniejszy opór i można je przebić nartami czy nawet butem. Można skręcić powiedzmy normalnym NW z odciążeniem. Przy bardzo małej prędkości, skręca się przeskokami. Im bardziej stromo i szybciej jedziemy tym jest łatwiej ale bardziej niebezpiecznie. Im cieńsza szreń tym łatwiej. Na bardzo cienkiej w zasadzie da się jechać normalnie jak się przysiądzie trochę na tyłach. Ze szrenią łamliwą spotkałem się kilka razy. Zwykle były to dość rozpaczliwe zjazdy, choć jakoś skręcić się udawało. Raz zdarzyło mi się pokonać kilkaset metrów szreni bez zatrzymania, serią długich skrętów na sporej prędkości (>50km/h). Miało to miejsce na Beskidzie w Gąsiennicowej. Szreń była z tych cieńszych ale dostatecznie gruba by po jej przełamaniu całe tafle zjeżdżały w dół. Wykorzystałem spore nachylenie terenu (ok. 30 stopni) oraz prędkość. Jechałem mocno na tyłach i starałem się robić płynne łuki z odpowiednim odciążeniem. Wychodziło to nieźle ale wszystkiemu towarzyszył przerażający trzask. Szybko zdałem sobie sprawę że warunki nie pozwolą mi na zatrzymanie czy nawet istotne zmniejszenie prędkości. Upadek groził pocięciem przez tafle lodu. Nie muszę chyba pisać jakie emocje do dziś wzbudza we mnie ten zjazd... Ratunkiem okazała się pobliska trasa. Wystarczyło dociągnąć do końca szreni i wyhamować na trasie. Skończyło się szczęśliwie, nawet bez gleby ale mogło być bardzo rożnie. jezeli: a/ predkosc > 50 b/ szren lamliwa c/ jazda na tylach (efektywnie - na lodzie) d/ spadek 30 stopni (gdzie w PL?) to, wybacz, albo jestes : 1/ kamikadze 2/ debilem bez wyobrazni 3/ megalomanem 4/ mistrzem swiata w jezdzie dowolnej w dowolnych warunkach nic personalnego...................... PS jezeli tak bylo jestes najwiekszym kozakiem jakiego znalem....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 jezeli: d/ spadek 30 stopni (gdzie w PL?) Kuba, nie wytrzymałem, to jest pełne megalomaństwo Stanów z Twojej strony, bardzo przykre jest czytać takie wątpliwości z Twojej strony tym bardziej że Spiochu napisał dokładnie gdzie to było poza tym podzielam Twoje wątpliwości czy Spiochu jest kamikadze czy mistrzem swiata w jezdzie w dowolnych warunkach Mario Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Kuba, nie wytrzymałem, /.../ ...bardzo przykre jest czytać takie wątpliwości z Twojej strony tym bardziej że Spiochu napisał dokładnie gdzie to było poza tym podzielam Twoje wątpliwości Mario Mario, to jak to jest? Zaprzeczam, ...a nawet się zgadzam? Ja też mam wątpliwości, nie co do prawdomówności Spiocha, ale do Jego idei trenowania jazdy na szreni łamliwej. To są warunki absolutnie nieprzewidywalne. Grubość szlichty lodowej zmienia się z metra na metr i nigdy nie wiesz co będzie dwa metry przed tobą. Jak ci narta dostanie się pod lód, a tafla lodu okaże się już za gruba, to możesz jej nie móc wyrwać w czasie jazdy i w takim wypadku trzask który usłyszysz może oznaczać pęknięcie (jak sugerował Spiochu) np. goleni. Spotkałem takie zjawisko dwa razy, wiele lat temu. Już za drugim razem jakbym wiedział, że za chwilę na to wjadę to by mnie nikt na to nie namówił. Strach... Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Takie wstrzasy sa potrzebne(koval, mario). Anonimowosc doprowadza do rozhustania doswiadczenia i do watpliwosci w prawdopisalnosc. Tego typu pierdoly: "nic personalnego" "mam watpliwosci" "nie wytrzymalem" akceptuja pisane bzdury itd. Wszechobecna poprawnosc. Wzdrygam(jest takie slowo?) sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Mario, to jak to jest? Zaprzeczam, ...a nawet się zgadzam? Ja też mam wątpliwości, nie co do prawdomówności Spiocha, ale do Jego idei trenowania jazdy na szreni łamliwej. To są warunki absolutnie nieprzewidywalne. Grubość szlichty lodowej zmienia się z metra na metr i nigdy nie wiesz co będzie dwa metry przed tobą. Jak ci narta dostanie się pod lód, a tafla lodu okaże się już za gruba, to możesz jej nie móc wyrwać w czasie jazdy i w takim wypadku trzask który usłyszysz może oznaczać pęknięcie (jak sugerował Spiochu) np. goleni. Spotkałem takie zjawisko dwa razy, wiele lat temu. Już za drugim razem jakbym wiedział, że za chwilę na to wjadę to by mnie nikt na to nie namówił. Strach... Pozdr. Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 uzupełniłem wypowiedź w poście #42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cześć OK Dotarło. Sorry za głupotę chwilową. Załączyłem nie ten post. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam W gorach pada rowniez marznaca mrzawka, ktora odzialowuje na jazde i narciarza podobnie. Sztuczny snieg bywa tez miekki a pokryty mrzawka dziala tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo Ktory lepszy? naturalny czy sztuczny. × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Mitek Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Cześć Lekko się czepiając pytanie jest źle zadane bo śnieg to śnieg a grudki lodu zwane "sztucznym śniegiem" nie maja w sensie krystalograficznym ze śniegiem nic wspólnego. Odpowiadając na pytanie - tylko naturalny - sztuczny to surogat jak sztuczny stok. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marxx74 Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Parę dni temu jeździłem na w 100% sztucznym śniegu (hala narciarska w Druskiennikach). W moim odczuciu śnieg był "tępy", miałem wrażanie, że "trzyma". Tam jest stała temp. -6C więc żadne roztopy nie wchodzą w grę (...) Na SnowArena mają problem z "czystością" śniegu. W sierpniu bez codziennego zmywania ślizgów nie dawało się dojechać (na wprost) pod krzesełka. Na lodzie tego nie czuć, na "miękkim" dobrze nie jest. W listopadzie było już lepiej choć placki "starego" brudnego śniegu dokuczały nieprzyjemnym przyhamowaniem nart. Z lodem też bywają problemy, ale to już inna bajka. Pozdrawiam, M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Tylko naturalny, szkoda że tylko na Kasprowym można na nim pojeździć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Kuba99 Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Zgadzam się ze stwierdzeniem, że szreń łamliwa jest najbardziej niewdzięcznym rodzajem śniegu do jazdy , przeciwieństwem jest kilka centymetrów szadzi na twardym /betonowym/ podłożu . Bajka ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bubol.T Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Tylko naturalny, szkoda że tylko na Kasprowym można na nim pojeździć. W górnych partiach Pilska ,tzn powyżej Szczawin ,jazda jest tylko na naturalnym śniegu i nie mam wątpliwości nad jego wyższością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 29 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Czepianie sie jak najbardziej wskazane, wtedy wyzwalaja sie nowe tresci. W temacie biora udzial narciarze doswiadczeni i "kawa na lawe" nie jest konieczna. Porownywanie sniegu z hali narciarskiej ze sniegiem wolnej przestrzeni jest chybione. Jazda po sniegu na obszarach gdzie sztucznego sniegu dotychyczas nie bylo i akcentowanie jego wyzszosci dla jazdy jest nie precyzyjne. Pytanie dotyczy sniegu na nartostradzie. Sa na trasie narciarskiej takie miejsca, gdzie snieg jest dosypywany a w innym miejscu nie. Wtedy mozna sie pokusic o ocene ktory snieg jest do jazdy bardziej lubiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Pytanie dotyczy sniegu na nartostradzie. O tym pisałem wyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Spiochu ile miales powtorzen? (zjazd z Beskidu). Ile przewidujesz miec w najblizszej 5-latce? To nie pitol o opanowaniu jazdy po szreni lamliwej. Tylko duza sprawnosc i przypadek umozliwi jaki taki zjazd. Kilka lajtowych prób i jedna konkretna. Sam nie pitol tylko podejdź poważnie do tematu, Łatwo mówić o przypadku zamiast spojrzeć na własne braki. Myślisz że freeridowi pro rajderzy mieli by problem na szreni? - nie sądzę. Moim celem (przynajmniej na razie) nie jest opanowanie szreni, więc nie szukałem jej na siłę i nie robiłem x powtórzeń. Jak trafiła się okazja to próbowałem z lepszym bądź gorszym skutkiem. Nawet w zwykłym głębokim śniegu jeżdżę dość cienko więc czego Ty oczekujesz? Jak będziesz cały sezon (głównie wiosnę) spędzał poza trasą to i szreń spotkasz i w innych warunkach załapiesz technikę która na tej szreni Ci pomoże. koszmar - płaty szreni przeplatane płatami puchu. Nie wiem jak tam to wyglądało (pewnie dużo gorzej) ale czasem można spotkać takie płaty puchu poprzeplatane bardzo cienką szrenią.Całkiem fajnie się po czymś takim jeździ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 29 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Kilka lajtowych prób i jedna konkretna. Sam nie pitol tylko podejdź poważnie do tematu, Łatwo mówić o przypadku zamiast spojrzeć na własne braki. Myślisz że freeridowi pro rajderzy mieli by problem na szreni? - nie sądzę. Moim celem (przynajmniej na razie) nie jest opanowanie szreni, więc nie szukałem jej na siłę i nie robiłem x powtórzeń. Jak trafiła się okazja to próbowałem z lepszym bądź gorszym skutkiem. Nawet w zwykłym głębokim śniegu jeżdżę dość cienko więc czego Ty oczekujesz? Jak będziesz cały sezon (głównie wiosnę) spędzał poza trasą to i szreń spotkasz i w innych warunkach załapiesz technikę która na tej szreni Ci pomoże. Nie wiem jak tam to wyglądało (pewnie dużo gorzej) ale czasem można spotkać takie płaty puchu poprzeplatane bardzo cienką szrenią.Całkiem fajnie się po czymś takim jeździ. Nalezysz do mlodego pokolenia wychowanego na nartostradzie. Poza nie wyjezdzasz bo sie boisz. Przemieszczanie sie po lodoszreni nie jest jazda a o takiej zaczales pisac. Daj se na wstrzymanie pozyj w gorach kilknascie lat na nartach i wtedy podejme dyskusje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... pytek23 Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 . Myślisz że freeridowi pro rajderzy mieli by problem na szreni? - nie sądzę. Kiedys ogladalem krotki material jak krecono jeden z segmentow z Sethem Morrisonem.Bylo to w Norwegii bodajze.Trafili wlasnie na lodoszren bo w dzien dosc cieplo a w nocy mroz.Cztery skrety gleba decyzja o zmianie lokalizacji.Podlecieli heli w wyzsze partie warun ten sam,trzy skrety gleba kolejna proba po kilku nieatrakcyjnych skretach salto z malego klifu i gleba.Decyzja:nie krecimy. Nie mowie,ze Seth nie potrafi tylko jazda w takim warunkach zawsze i dla kazdego bedzie walka. Osobiscie cos tam poza trasa jezdze i jak zauwazam nawet cienka warstwe lodu na powierzchni to zostaje na ubitym. Edit znalazlem w moich zbiorach,50sek tak sie konczy jazda w lodoszreni jak sie nie umiehttps://youtu.be/VSPsUP7QYEs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Po Polskiemu to się nazywa Jazda Terenowa i to jest na egzaminie. Używanie terminu "freeride" uważam za fanaberię zwłaszcza że coraz częściej w las jadą frustraci którzy na trasie nie dają rady - max pod butem full rocker i jakoś to będzie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Jako 100% amator naturalnego śniegu nie cierpei, jest miękki, ostre i stosunkowo sztywne narty zacinają, przytrzymują w skręcie męcząc mnie okropnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Faktycznie chyba przesadziłem z tą grubością. Bardziej trafne byłoby od kilku do kilkunastu mm. Przy czym takie bardzo cienkie (2-3mm??) szrenie to już nieco łatwiejsze warunki bo stawiają mniejszy opór i można je przebić nartami czy nawet butem. Można skręcić powiedzmy normalnym NW z odciążeniem. Przy bardzo małej prędkości, skręca się przeskokami. Im bardziej stromo i szybciej jedziemy tym jest łatwiej ale bardziej niebezpiecznie. Im cieńsza szreń tym łatwiej. Na bardzo cienkiej w zasadzie da się jechać normalnie jak się przysiądzie trochę na tyłach. Ze szrenią łamliwą spotkałem się kilka razy. Zwykle były to dość rozpaczliwe zjazdy, choć jakoś skręcić się udawało. Raz zdarzyło mi się pokonać kilkaset metrów szreni bez zatrzymania, serią długich skrętów na sporej prędkości (>50km/h). Miało to miejsce na Beskidzie w Gąsiennicowej. Szreń była z tych cieńszych ale dostatecznie gruba by po jej przełamaniu całe tafle zjeżdżały w dół. Wykorzystałem spore nachylenie terenu (ok. 30 stopni) oraz prędkość. Jechałem mocno na tyłach i starałem się robić płynne łuki z odpowiednim odciążeniem. Wychodziło to nieźle ale wszystkiemu towarzyszył przerażający trzask. Szybko zdałem sobie sprawę że warunki nie pozwolą mi na zatrzymanie czy nawet istotne zmniejszenie prędkości. Upadek groził pocięciem przez tafle lodu. Nie muszę chyba pisać jakie emocje do dziś wzbudza we mnie ten zjazd... Ratunkiem okazała się pobliska trasa. Wystarczyło dociągnąć do końca szreni i wyhamować na trasie. Skończyło się szczęśliwie, nawet bez gleby ale mogło być bardzo rożnie. jezeli: a/ predkosc > 50 b/ szren lamliwa c/ jazda na tylach (efektywnie - na lodzie) d/ spadek 30 stopni (gdzie w PL?) to, wybacz, albo jestes : 1/ kamikadze 2/ debilem bez wyobrazni 3/ megalomanem 4/ mistrzem swiata w jezdzie dowolnej w dowolnych warunkach nic personalnego...................... PS jezeli tak bylo jestes najwiekszym kozakiem jakiego znalem....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 jezeli: d/ spadek 30 stopni (gdzie w PL?) Kuba, nie wytrzymałem, to jest pełne megalomaństwo Stanów z Twojej strony, bardzo przykre jest czytać takie wątpliwości z Twojej strony tym bardziej że Spiochu napisał dokładnie gdzie to było poza tym podzielam Twoje wątpliwości czy Spiochu jest kamikadze czy mistrzem swiata w jezdzie w dowolnych warunkach Mario Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Kuba, nie wytrzymałem, /.../ ...bardzo przykre jest czytać takie wątpliwości z Twojej strony tym bardziej że Spiochu napisał dokładnie gdzie to było poza tym podzielam Twoje wątpliwości Mario Mario, to jak to jest? Zaprzeczam, ...a nawet się zgadzam? Ja też mam wątpliwości, nie co do prawdomówności Spiocha, ale do Jego idei trenowania jazdy na szreni łamliwej. To są warunki absolutnie nieprzewidywalne. Grubość szlichty lodowej zmienia się z metra na metr i nigdy nie wiesz co będzie dwa metry przed tobą. Jak ci narta dostanie się pod lód, a tafla lodu okaże się już za gruba, to możesz jej nie móc wyrwać w czasie jazdy i w takim wypadku trzask który usłyszysz może oznaczać pęknięcie (jak sugerował Spiochu) np. goleni. Spotkałem takie zjawisko dwa razy, wiele lat temu. Już za drugim razem jakbym wiedział, że za chwilę na to wjadę to by mnie nikt na to nie namówił. Strach... Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Takie wstrzasy sa potrzebne(koval, mario). Anonimowosc doprowadza do rozhustania doswiadczenia i do watpliwosci w prawdopisalnosc. Tego typu pierdoly: "nic personalnego" "mam watpliwosci" "nie wytrzymalem" akceptuja pisane bzdury itd. Wszechobecna poprawnosc. Wzdrygam(jest takie slowo?) sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Mario, to jak to jest? Zaprzeczam, ...a nawet się zgadzam? Ja też mam wątpliwości, nie co do prawdomówności Spiocha, ale do Jego idei trenowania jazdy na szreni łamliwej. To są warunki absolutnie nieprzewidywalne. Grubość szlichty lodowej zmienia się z metra na metr i nigdy nie wiesz co będzie dwa metry przed tobą. Jak ci narta dostanie się pod lód, a tafla lodu okaże się już za gruba, to możesz jej nie móc wyrwać w czasie jazdy i w takim wypadku trzask który usłyszysz może oznaczać pęknięcie (jak sugerował Spiochu) np. goleni. Spotkałem takie zjawisko dwa razy, wiele lat temu. Już za drugim razem jakbym wiedział, że za chwilę na to wjadę to by mnie nikt na to nie namówił. Strach... Pozdr. Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 uzupełniłem wypowiedź w poście #42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cześć OK Dotarło. Sorry za głupotę chwilową. Załączyłem nie ten post. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam W gorach pada rowniez marznaca mrzawka, ktora odzialowuje na jazde i narciarza podobnie. Sztuczny snieg bywa tez miekki a pokryty mrzawka dziala tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo Ktory lepszy? naturalny czy sztuczny. × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
labas Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Tylko naturalny, szkoda że tylko na Kasprowym można na nim pojeździć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuba99 Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Zgadzam się ze stwierdzeniem, że szreń łamliwa jest najbardziej niewdzięcznym rodzajem śniegu do jazdy , przeciwieństwem jest kilka centymetrów szadzi na twardym /betonowym/ podłożu . Bajka ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bubol.T Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Tylko naturalny, szkoda że tylko na Kasprowym można na nim pojeździć. W górnych partiach Pilska ,tzn powyżej Szczawin ,jazda jest tylko na naturalnym śniegu i nie mam wątpliwości nad jego wyższością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 29 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Czepianie sie jak najbardziej wskazane, wtedy wyzwalaja sie nowe tresci. W temacie biora udzial narciarze doswiadczeni i "kawa na lawe" nie jest konieczna. Porownywanie sniegu z hali narciarskiej ze sniegiem wolnej przestrzeni jest chybione. Jazda po sniegu na obszarach gdzie sztucznego sniegu dotychyczas nie bylo i akcentowanie jego wyzszosci dla jazdy jest nie precyzyjne. Pytanie dotyczy sniegu na nartostradzie. Sa na trasie narciarskiej takie miejsca, gdzie snieg jest dosypywany a w innym miejscu nie. Wtedy mozna sie pokusic o ocene ktory snieg jest do jazdy bardziej lubiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Pytanie dotyczy sniegu na nartostradzie. O tym pisałem wyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Spiochu ile miales powtorzen? (zjazd z Beskidu). Ile przewidujesz miec w najblizszej 5-latce? To nie pitol o opanowaniu jazdy po szreni lamliwej. Tylko duza sprawnosc i przypadek umozliwi jaki taki zjazd. Kilka lajtowych prób i jedna konkretna. Sam nie pitol tylko podejdź poważnie do tematu, Łatwo mówić o przypadku zamiast spojrzeć na własne braki. Myślisz że freeridowi pro rajderzy mieli by problem na szreni? - nie sądzę. Moim celem (przynajmniej na razie) nie jest opanowanie szreni, więc nie szukałem jej na siłę i nie robiłem x powtórzeń. Jak trafiła się okazja to próbowałem z lepszym bądź gorszym skutkiem. Nawet w zwykłym głębokim śniegu jeżdżę dość cienko więc czego Ty oczekujesz? Jak będziesz cały sezon (głównie wiosnę) spędzał poza trasą to i szreń spotkasz i w innych warunkach załapiesz technikę która na tej szreni Ci pomoże. koszmar - płaty szreni przeplatane płatami puchu. Nie wiem jak tam to wyglądało (pewnie dużo gorzej) ale czasem można spotkać takie płaty puchu poprzeplatane bardzo cienką szrenią.Całkiem fajnie się po czymś takim jeździ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 29 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Kilka lajtowych prób i jedna konkretna. Sam nie pitol tylko podejdź poważnie do tematu, Łatwo mówić o przypadku zamiast spojrzeć na własne braki. Myślisz że freeridowi pro rajderzy mieli by problem na szreni? - nie sądzę. Moim celem (przynajmniej na razie) nie jest opanowanie szreni, więc nie szukałem jej na siłę i nie robiłem x powtórzeń. Jak trafiła się okazja to próbowałem z lepszym bądź gorszym skutkiem. Nawet w zwykłym głębokim śniegu jeżdżę dość cienko więc czego Ty oczekujesz? Jak będziesz cały sezon (głównie wiosnę) spędzał poza trasą to i szreń spotkasz i w innych warunkach załapiesz technikę która na tej szreni Ci pomoże. Nie wiem jak tam to wyglądało (pewnie dużo gorzej) ale czasem można spotkać takie płaty puchu poprzeplatane bardzo cienką szrenią.Całkiem fajnie się po czymś takim jeździ. Nalezysz do mlodego pokolenia wychowanego na nartostradzie. Poza nie wyjezdzasz bo sie boisz. Przemieszczanie sie po lodoszreni nie jest jazda a o takiej zaczales pisac. Daj se na wstrzymanie pozyj w gorach kilknascie lat na nartach i wtedy podejme dyskusje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... pytek23 Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 . Myślisz że freeridowi pro rajderzy mieli by problem na szreni? - nie sądzę. Kiedys ogladalem krotki material jak krecono jeden z segmentow z Sethem Morrisonem.Bylo to w Norwegii bodajze.Trafili wlasnie na lodoszren bo w dzien dosc cieplo a w nocy mroz.Cztery skrety gleba decyzja o zmianie lokalizacji.Podlecieli heli w wyzsze partie warun ten sam,trzy skrety gleba kolejna proba po kilku nieatrakcyjnych skretach salto z malego klifu i gleba.Decyzja:nie krecimy. Nie mowie,ze Seth nie potrafi tylko jazda w takim warunkach zawsze i dla kazdego bedzie walka. Osobiscie cos tam poza trasa jezdze i jak zauwazam nawet cienka warstwe lodu na powierzchni to zostaje na ubitym. Edit znalazlem w moich zbiorach,50sek tak sie konczy jazda w lodoszreni jak sie nie umiehttps://youtu.be/VSPsUP7QYEs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Po Polskiemu to się nazywa Jazda Terenowa i to jest na egzaminie. Używanie terminu "freeride" uważam za fanaberię zwłaszcza że coraz częściej w las jadą frustraci którzy na trasie nie dają rady - max pod butem full rocker i jakoś to będzie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Jako 100% amator naturalnego śniegu nie cierpei, jest miękki, ostre i stosunkowo sztywne narty zacinają, przytrzymują w skręcie męcząc mnie okropnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Faktycznie chyba przesadziłem z tą grubością. Bardziej trafne byłoby od kilku do kilkunastu mm. Przy czym takie bardzo cienkie (2-3mm??) szrenie to już nieco łatwiejsze warunki bo stawiają mniejszy opór i można je przebić nartami czy nawet butem. Można skręcić powiedzmy normalnym NW z odciążeniem. Przy bardzo małej prędkości, skręca się przeskokami. Im bardziej stromo i szybciej jedziemy tym jest łatwiej ale bardziej niebezpiecznie. Im cieńsza szreń tym łatwiej. Na bardzo cienkiej w zasadzie da się jechać normalnie jak się przysiądzie trochę na tyłach. Ze szrenią łamliwą spotkałem się kilka razy. Zwykle były to dość rozpaczliwe zjazdy, choć jakoś skręcić się udawało. Raz zdarzyło mi się pokonać kilkaset metrów szreni bez zatrzymania, serią długich skrętów na sporej prędkości (>50km/h). Miało to miejsce na Beskidzie w Gąsiennicowej. Szreń była z tych cieńszych ale dostatecznie gruba by po jej przełamaniu całe tafle zjeżdżały w dół. Wykorzystałem spore nachylenie terenu (ok. 30 stopni) oraz prędkość. Jechałem mocno na tyłach i starałem się robić płynne łuki z odpowiednim odciążeniem. Wychodziło to nieźle ale wszystkiemu towarzyszył przerażający trzask. Szybko zdałem sobie sprawę że warunki nie pozwolą mi na zatrzymanie czy nawet istotne zmniejszenie prędkości. Upadek groził pocięciem przez tafle lodu. Nie muszę chyba pisać jakie emocje do dziś wzbudza we mnie ten zjazd... Ratunkiem okazała się pobliska trasa. Wystarczyło dociągnąć do końca szreni i wyhamować na trasie. Skończyło się szczęśliwie, nawet bez gleby ale mogło być bardzo rożnie. jezeli: a/ predkosc > 50 b/ szren lamliwa c/ jazda na tylach (efektywnie - na lodzie) d/ spadek 30 stopni (gdzie w PL?) to, wybacz, albo jestes : 1/ kamikadze 2/ debilem bez wyobrazni 3/ megalomanem 4/ mistrzem swiata w jezdzie dowolnej w dowolnych warunkach nic personalnego...................... PS jezeli tak bylo jestes najwiekszym kozakiem jakiego znalem....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 jezeli: d/ spadek 30 stopni (gdzie w PL?) Kuba, nie wytrzymałem, to jest pełne megalomaństwo Stanów z Twojej strony, bardzo przykre jest czytać takie wątpliwości z Twojej strony tym bardziej że Spiochu napisał dokładnie gdzie to było poza tym podzielam Twoje wątpliwości czy Spiochu jest kamikadze czy mistrzem swiata w jezdzie w dowolnych warunkach Mario Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Kuba, nie wytrzymałem, /.../ ...bardzo przykre jest czytać takie wątpliwości z Twojej strony tym bardziej że Spiochu napisał dokładnie gdzie to było poza tym podzielam Twoje wątpliwości Mario Mario, to jak to jest? Zaprzeczam, ...a nawet się zgadzam? Ja też mam wątpliwości, nie co do prawdomówności Spiocha, ale do Jego idei trenowania jazdy na szreni łamliwej. To są warunki absolutnie nieprzewidywalne. Grubość szlichty lodowej zmienia się z metra na metr i nigdy nie wiesz co będzie dwa metry przed tobą. Jak ci narta dostanie się pod lód, a tafla lodu okaże się już za gruba, to możesz jej nie móc wyrwać w czasie jazdy i w takim wypadku trzask który usłyszysz może oznaczać pęknięcie (jak sugerował Spiochu) np. goleni. Spotkałem takie zjawisko dwa razy, wiele lat temu. Już za drugim razem jakbym wiedział, że za chwilę na to wjadę to by mnie nikt na to nie namówił. Strach... Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Takie wstrzasy sa potrzebne(koval, mario). Anonimowosc doprowadza do rozhustania doswiadczenia i do watpliwosci w prawdopisalnosc. Tego typu pierdoly: "nic personalnego" "mam watpliwosci" "nie wytrzymalem" akceptuja pisane bzdury itd. Wszechobecna poprawnosc. Wzdrygam(jest takie slowo?) sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Mario, to jak to jest? Zaprzeczam, ...a nawet się zgadzam? Ja też mam wątpliwości, nie co do prawdomówności Spiocha, ale do Jego idei trenowania jazdy na szreni łamliwej. To są warunki absolutnie nieprzewidywalne. Grubość szlichty lodowej zmienia się z metra na metr i nigdy nie wiesz co będzie dwa metry przed tobą. Jak ci narta dostanie się pod lód, a tafla lodu okaże się już za gruba, to możesz jej nie móc wyrwać w czasie jazdy i w takim wypadku trzask który usłyszysz może oznaczać pęknięcie (jak sugerował Spiochu) np. goleni. Spotkałem takie zjawisko dwa razy, wiele lat temu. Już za drugim razem jakbym wiedział, że za chwilę na to wjadę to by mnie nikt na to nie namówił. Strach... Pozdr. Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 uzupełniłem wypowiedź w poście #42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cześć OK Dotarło. Sorry za głupotę chwilową. Załączyłem nie ten post. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam W gorach pada rowniez marznaca mrzawka, ktora odzialowuje na jazde i narciarza podobnie. Sztuczny snieg bywa tez miekki a pokryty mrzawka dziala tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo Ktory lepszy? naturalny czy sztuczny. × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
fredowski Napisano 29 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Czepianie sie jak najbardziej wskazane, wtedy wyzwalaja sie nowe tresci. W temacie biora udzial narciarze doswiadczeni i "kawa na lawe" nie jest konieczna. Porownywanie sniegu z hali narciarskiej ze sniegiem wolnej przestrzeni jest chybione. Jazda po sniegu na obszarach gdzie sztucznego sniegu dotychyczas nie bylo i akcentowanie jego wyzszosci dla jazdy jest nie precyzyjne. Pytanie dotyczy sniegu na nartostradzie. Sa na trasie narciarskiej takie miejsca, gdzie snieg jest dosypywany a w innym miejscu nie. Wtedy mozna sie pokusic o ocene ktory snieg jest do jazdy bardziej lubiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
labas Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Pytanie dotyczy sniegu na nartostradzie. O tym pisałem wyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Spiochu ile miales powtorzen? (zjazd z Beskidu). Ile przewidujesz miec w najblizszej 5-latce? To nie pitol o opanowaniu jazdy po szreni lamliwej. Tylko duza sprawnosc i przypadek umozliwi jaki taki zjazd. Kilka lajtowych prób i jedna konkretna. Sam nie pitol tylko podejdź poważnie do tematu, Łatwo mówić o przypadku zamiast spojrzeć na własne braki. Myślisz że freeridowi pro rajderzy mieli by problem na szreni? - nie sądzę. Moim celem (przynajmniej na razie) nie jest opanowanie szreni, więc nie szukałem jej na siłę i nie robiłem x powtórzeń. Jak trafiła się okazja to próbowałem z lepszym bądź gorszym skutkiem. Nawet w zwykłym głębokim śniegu jeżdżę dość cienko więc czego Ty oczekujesz? Jak będziesz cały sezon (głównie wiosnę) spędzał poza trasą to i szreń spotkasz i w innych warunkach załapiesz technikę która na tej szreni Ci pomoże. koszmar - płaty szreni przeplatane płatami puchu. Nie wiem jak tam to wyglądało (pewnie dużo gorzej) ale czasem można spotkać takie płaty puchu poprzeplatane bardzo cienką szrenią.Całkiem fajnie się po czymś takim jeździ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 29 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Kilka lajtowych prób i jedna konkretna. Sam nie pitol tylko podejdź poważnie do tematu, Łatwo mówić o przypadku zamiast spojrzeć na własne braki. Myślisz że freeridowi pro rajderzy mieli by problem na szreni? - nie sądzę. Moim celem (przynajmniej na razie) nie jest opanowanie szreni, więc nie szukałem jej na siłę i nie robiłem x powtórzeń. Jak trafiła się okazja to próbowałem z lepszym bądź gorszym skutkiem. Nawet w zwykłym głębokim śniegu jeżdżę dość cienko więc czego Ty oczekujesz? Jak będziesz cały sezon (głównie wiosnę) spędzał poza trasą to i szreń spotkasz i w innych warunkach załapiesz technikę która na tej szreni Ci pomoże. Nie wiem jak tam to wyglądało (pewnie dużo gorzej) ale czasem można spotkać takie płaty puchu poprzeplatane bardzo cienką szrenią.Całkiem fajnie się po czymś takim jeździ. Nalezysz do mlodego pokolenia wychowanego na nartostradzie. Poza nie wyjezdzasz bo sie boisz. Przemieszczanie sie po lodoszreni nie jest jazda a o takiej zaczales pisac. Daj se na wstrzymanie pozyj w gorach kilknascie lat na nartach i wtedy podejme dyskusje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... pytek23 Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 . Myślisz że freeridowi pro rajderzy mieli by problem na szreni? - nie sądzę. Kiedys ogladalem krotki material jak krecono jeden z segmentow z Sethem Morrisonem.Bylo to w Norwegii bodajze.Trafili wlasnie na lodoszren bo w dzien dosc cieplo a w nocy mroz.Cztery skrety gleba decyzja o zmianie lokalizacji.Podlecieli heli w wyzsze partie warun ten sam,trzy skrety gleba kolejna proba po kilku nieatrakcyjnych skretach salto z malego klifu i gleba.Decyzja:nie krecimy. Nie mowie,ze Seth nie potrafi tylko jazda w takim warunkach zawsze i dla kazdego bedzie walka. Osobiscie cos tam poza trasa jezdze i jak zauwazam nawet cienka warstwe lodu na powierzchni to zostaje na ubitym. Edit znalazlem w moich zbiorach,50sek tak sie konczy jazda w lodoszreni jak sie nie umiehttps://youtu.be/VSPsUP7QYEs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Po Polskiemu to się nazywa Jazda Terenowa i to jest na egzaminie. Używanie terminu "freeride" uważam za fanaberię zwłaszcza że coraz częściej w las jadą frustraci którzy na trasie nie dają rady - max pod butem full rocker i jakoś to będzie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Jako 100% amator naturalnego śniegu nie cierpei, jest miękki, ostre i stosunkowo sztywne narty zacinają, przytrzymują w skręcie męcząc mnie okropnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Faktycznie chyba przesadziłem z tą grubością. Bardziej trafne byłoby od kilku do kilkunastu mm. Przy czym takie bardzo cienkie (2-3mm??) szrenie to już nieco łatwiejsze warunki bo stawiają mniejszy opór i można je przebić nartami czy nawet butem. Można skręcić powiedzmy normalnym NW z odciążeniem. Przy bardzo małej prędkości, skręca się przeskokami. Im bardziej stromo i szybciej jedziemy tym jest łatwiej ale bardziej niebezpiecznie. Im cieńsza szreń tym łatwiej. Na bardzo cienkiej w zasadzie da się jechać normalnie jak się przysiądzie trochę na tyłach. Ze szrenią łamliwą spotkałem się kilka razy. Zwykle były to dość rozpaczliwe zjazdy, choć jakoś skręcić się udawało. Raz zdarzyło mi się pokonać kilkaset metrów szreni bez zatrzymania, serią długich skrętów na sporej prędkości (>50km/h). Miało to miejsce na Beskidzie w Gąsiennicowej. Szreń była z tych cieńszych ale dostatecznie gruba by po jej przełamaniu całe tafle zjeżdżały w dół. Wykorzystałem spore nachylenie terenu (ok. 30 stopni) oraz prędkość. Jechałem mocno na tyłach i starałem się robić płynne łuki z odpowiednim odciążeniem. Wychodziło to nieźle ale wszystkiemu towarzyszył przerażający trzask. Szybko zdałem sobie sprawę że warunki nie pozwolą mi na zatrzymanie czy nawet istotne zmniejszenie prędkości. Upadek groził pocięciem przez tafle lodu. Nie muszę chyba pisać jakie emocje do dziś wzbudza we mnie ten zjazd... Ratunkiem okazała się pobliska trasa. Wystarczyło dociągnąć do końca szreni i wyhamować na trasie. Skończyło się szczęśliwie, nawet bez gleby ale mogło być bardzo rożnie. jezeli: a/ predkosc > 50 b/ szren lamliwa c/ jazda na tylach (efektywnie - na lodzie) d/ spadek 30 stopni (gdzie w PL?) to, wybacz, albo jestes : 1/ kamikadze 2/ debilem bez wyobrazni 3/ megalomanem 4/ mistrzem swiata w jezdzie dowolnej w dowolnych warunkach nic personalnego...................... PS jezeli tak bylo jestes najwiekszym kozakiem jakiego znalem....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 jezeli: d/ spadek 30 stopni (gdzie w PL?) Kuba, nie wytrzymałem, to jest pełne megalomaństwo Stanów z Twojej strony, bardzo przykre jest czytać takie wątpliwości z Twojej strony tym bardziej że Spiochu napisał dokładnie gdzie to było poza tym podzielam Twoje wątpliwości czy Spiochu jest kamikadze czy mistrzem swiata w jezdzie w dowolnych warunkach Mario Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Kuba, nie wytrzymałem, /.../ ...bardzo przykre jest czytać takie wątpliwości z Twojej strony tym bardziej że Spiochu napisał dokładnie gdzie to było poza tym podzielam Twoje wątpliwości Mario Mario, to jak to jest? Zaprzeczam, ...a nawet się zgadzam? Ja też mam wątpliwości, nie co do prawdomówności Spiocha, ale do Jego idei trenowania jazdy na szreni łamliwej. To są warunki absolutnie nieprzewidywalne. Grubość szlichty lodowej zmienia się z metra na metr i nigdy nie wiesz co będzie dwa metry przed tobą. Jak ci narta dostanie się pod lód, a tafla lodu okaże się już za gruba, to możesz jej nie móc wyrwać w czasie jazdy i w takim wypadku trzask który usłyszysz może oznaczać pęknięcie (jak sugerował Spiochu) np. goleni. Spotkałem takie zjawisko dwa razy, wiele lat temu. Już za drugim razem jakbym wiedział, że za chwilę na to wjadę to by mnie nikt na to nie namówił. Strach... Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Takie wstrzasy sa potrzebne(koval, mario). Anonimowosc doprowadza do rozhustania doswiadczenia i do watpliwosci w prawdopisalnosc. Tego typu pierdoly: "nic personalnego" "mam watpliwosci" "nie wytrzymalem" akceptuja pisane bzdury itd. Wszechobecna poprawnosc. Wzdrygam(jest takie slowo?) sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Mario, to jak to jest? Zaprzeczam, ...a nawet się zgadzam? Ja też mam wątpliwości, nie co do prawdomówności Spiocha, ale do Jego idei trenowania jazdy na szreni łamliwej. To są warunki absolutnie nieprzewidywalne. Grubość szlichty lodowej zmienia się z metra na metr i nigdy nie wiesz co będzie dwa metry przed tobą. Jak ci narta dostanie się pod lód, a tafla lodu okaże się już za gruba, to możesz jej nie móc wyrwać w czasie jazdy i w takim wypadku trzask który usłyszysz może oznaczać pęknięcie (jak sugerował Spiochu) np. goleni. Spotkałem takie zjawisko dwa razy, wiele lat temu. Już za drugim razem jakbym wiedział, że za chwilę na to wjadę to by mnie nikt na to nie namówił. Strach... Pozdr. Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 uzupełniłem wypowiedź w poście #42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cześć OK Dotarło. Sorry za głupotę chwilową. Załączyłem nie ten post. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam W gorach pada rowniez marznaca mrzawka, ktora odzialowuje na jazde i narciarza podobnie. Sztuczny snieg bywa tez miekki a pokryty mrzawka dziala tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo Ktory lepszy? naturalny czy sztuczny. × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Spiochu Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Spiochu ile miales powtorzen? (zjazd z Beskidu). Ile przewidujesz miec w najblizszej 5-latce? To nie pitol o opanowaniu jazdy po szreni lamliwej. Tylko duza sprawnosc i przypadek umozliwi jaki taki zjazd. Kilka lajtowych prób i jedna konkretna. Sam nie pitol tylko podejdź poważnie do tematu, Łatwo mówić o przypadku zamiast spojrzeć na własne braki. Myślisz że freeridowi pro rajderzy mieli by problem na szreni? - nie sądzę. Moim celem (przynajmniej na razie) nie jest opanowanie szreni, więc nie szukałem jej na siłę i nie robiłem x powtórzeń. Jak trafiła się okazja to próbowałem z lepszym bądź gorszym skutkiem. Nawet w zwykłym głębokim śniegu jeżdżę dość cienko więc czego Ty oczekujesz? Jak będziesz cały sezon (głównie wiosnę) spędzał poza trasą to i szreń spotkasz i w innych warunkach załapiesz technikę która na tej szreni Ci pomoże. koszmar - płaty szreni przeplatane płatami puchu. Nie wiem jak tam to wyglądało (pewnie dużo gorzej) ale czasem można spotkać takie płaty puchu poprzeplatane bardzo cienką szrenią.Całkiem fajnie się po czymś takim jeździ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 29 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Kilka lajtowych prób i jedna konkretna. Sam nie pitol tylko podejdź poważnie do tematu, Łatwo mówić o przypadku zamiast spojrzeć na własne braki. Myślisz że freeridowi pro rajderzy mieli by problem na szreni? - nie sądzę. Moim celem (przynajmniej na razie) nie jest opanowanie szreni, więc nie szukałem jej na siłę i nie robiłem x powtórzeń. Jak trafiła się okazja to próbowałem z lepszym bądź gorszym skutkiem. Nawet w zwykłym głębokim śniegu jeżdżę dość cienko więc czego Ty oczekujesz? Jak będziesz cały sezon (głównie wiosnę) spędzał poza trasą to i szreń spotkasz i w innych warunkach załapiesz technikę która na tej szreni Ci pomoże. Nie wiem jak tam to wyglądało (pewnie dużo gorzej) ale czasem można spotkać takie płaty puchu poprzeplatane bardzo cienką szrenią.Całkiem fajnie się po czymś takim jeździ. Nalezysz do mlodego pokolenia wychowanego na nartostradzie. Poza nie wyjezdzasz bo sie boisz. Przemieszczanie sie po lodoszreni nie jest jazda a o takiej zaczales pisac. Daj se na wstrzymanie pozyj w gorach kilknascie lat na nartach i wtedy podejme dyskusje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... pytek23 Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 . Myślisz że freeridowi pro rajderzy mieli by problem na szreni? - nie sądzę. Kiedys ogladalem krotki material jak krecono jeden z segmentow z Sethem Morrisonem.Bylo to w Norwegii bodajze.Trafili wlasnie na lodoszren bo w dzien dosc cieplo a w nocy mroz.Cztery skrety gleba decyzja o zmianie lokalizacji.Podlecieli heli w wyzsze partie warun ten sam,trzy skrety gleba kolejna proba po kilku nieatrakcyjnych skretach salto z malego klifu i gleba.Decyzja:nie krecimy. Nie mowie,ze Seth nie potrafi tylko jazda w takim warunkach zawsze i dla kazdego bedzie walka. Osobiscie cos tam poza trasa jezdze i jak zauwazam nawet cienka warstwe lodu na powierzchni to zostaje na ubitym. Edit znalazlem w moich zbiorach,50sek tak sie konczy jazda w lodoszreni jak sie nie umiehttps://youtu.be/VSPsUP7QYEs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Po Polskiemu to się nazywa Jazda Terenowa i to jest na egzaminie. Używanie terminu "freeride" uważam za fanaberię zwłaszcza że coraz częściej w las jadą frustraci którzy na trasie nie dają rady - max pod butem full rocker i jakoś to będzie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Jako 100% amator naturalnego śniegu nie cierpei, jest miękki, ostre i stosunkowo sztywne narty zacinają, przytrzymują w skręcie męcząc mnie okropnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Faktycznie chyba przesadziłem z tą grubością. Bardziej trafne byłoby od kilku do kilkunastu mm. Przy czym takie bardzo cienkie (2-3mm??) szrenie to już nieco łatwiejsze warunki bo stawiają mniejszy opór i można je przebić nartami czy nawet butem. Można skręcić powiedzmy normalnym NW z odciążeniem. Przy bardzo małej prędkości, skręca się przeskokami. Im bardziej stromo i szybciej jedziemy tym jest łatwiej ale bardziej niebezpiecznie. Im cieńsza szreń tym łatwiej. Na bardzo cienkiej w zasadzie da się jechać normalnie jak się przysiądzie trochę na tyłach. Ze szrenią łamliwą spotkałem się kilka razy. Zwykle były to dość rozpaczliwe zjazdy, choć jakoś skręcić się udawało. Raz zdarzyło mi się pokonać kilkaset metrów szreni bez zatrzymania, serią długich skrętów na sporej prędkości (>50km/h). Miało to miejsce na Beskidzie w Gąsiennicowej. Szreń była z tych cieńszych ale dostatecznie gruba by po jej przełamaniu całe tafle zjeżdżały w dół. Wykorzystałem spore nachylenie terenu (ok. 30 stopni) oraz prędkość. Jechałem mocno na tyłach i starałem się robić płynne łuki z odpowiednim odciążeniem. Wychodziło to nieźle ale wszystkiemu towarzyszył przerażający trzask. Szybko zdałem sobie sprawę że warunki nie pozwolą mi na zatrzymanie czy nawet istotne zmniejszenie prędkości. Upadek groził pocięciem przez tafle lodu. Nie muszę chyba pisać jakie emocje do dziś wzbudza we mnie ten zjazd... Ratunkiem okazała się pobliska trasa. Wystarczyło dociągnąć do końca szreni i wyhamować na trasie. Skończyło się szczęśliwie, nawet bez gleby ale mogło być bardzo rożnie. jezeli: a/ predkosc > 50 b/ szren lamliwa c/ jazda na tylach (efektywnie - na lodzie) d/ spadek 30 stopni (gdzie w PL?) to, wybacz, albo jestes : 1/ kamikadze 2/ debilem bez wyobrazni 3/ megalomanem 4/ mistrzem swiata w jezdzie dowolnej w dowolnych warunkach nic personalnego...................... PS jezeli tak bylo jestes najwiekszym kozakiem jakiego znalem....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 jezeli: d/ spadek 30 stopni (gdzie w PL?) Kuba, nie wytrzymałem, to jest pełne megalomaństwo Stanów z Twojej strony, bardzo przykre jest czytać takie wątpliwości z Twojej strony tym bardziej że Spiochu napisał dokładnie gdzie to było poza tym podzielam Twoje wątpliwości czy Spiochu jest kamikadze czy mistrzem swiata w jezdzie w dowolnych warunkach Mario Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Kuba, nie wytrzymałem, /.../ ...bardzo przykre jest czytać takie wątpliwości z Twojej strony tym bardziej że Spiochu napisał dokładnie gdzie to było poza tym podzielam Twoje wątpliwości Mario Mario, to jak to jest? Zaprzeczam, ...a nawet się zgadzam? Ja też mam wątpliwości, nie co do prawdomówności Spiocha, ale do Jego idei trenowania jazdy na szreni łamliwej. To są warunki absolutnie nieprzewidywalne. Grubość szlichty lodowej zmienia się z metra na metr i nigdy nie wiesz co będzie dwa metry przed tobą. Jak ci narta dostanie się pod lód, a tafla lodu okaże się już za gruba, to możesz jej nie móc wyrwać w czasie jazdy i w takim wypadku trzask który usłyszysz może oznaczać pęknięcie (jak sugerował Spiochu) np. goleni. Spotkałem takie zjawisko dwa razy, wiele lat temu. Już za drugim razem jakbym wiedział, że za chwilę na to wjadę to by mnie nikt na to nie namówił. Strach... Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Takie wstrzasy sa potrzebne(koval, mario). Anonimowosc doprowadza do rozhustania doswiadczenia i do watpliwosci w prawdopisalnosc. Tego typu pierdoly: "nic personalnego" "mam watpliwosci" "nie wytrzymalem" akceptuja pisane bzdury itd. Wszechobecna poprawnosc. Wzdrygam(jest takie slowo?) sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Mario, to jak to jest? Zaprzeczam, ...a nawet się zgadzam? Ja też mam wątpliwości, nie co do prawdomówności Spiocha, ale do Jego idei trenowania jazdy na szreni łamliwej. To są warunki absolutnie nieprzewidywalne. Grubość szlichty lodowej zmienia się z metra na metr i nigdy nie wiesz co będzie dwa metry przed tobą. Jak ci narta dostanie się pod lód, a tafla lodu okaże się już za gruba, to możesz jej nie móc wyrwać w czasie jazdy i w takim wypadku trzask który usłyszysz może oznaczać pęknięcie (jak sugerował Spiochu) np. goleni. Spotkałem takie zjawisko dwa razy, wiele lat temu. Już za drugim razem jakbym wiedział, że za chwilę na to wjadę to by mnie nikt na to nie namówił. Strach... Pozdr. Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 uzupełniłem wypowiedź w poście #42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cześć OK Dotarło. Sorry za głupotę chwilową. Załączyłem nie ten post. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam W gorach pada rowniez marznaca mrzawka, ktora odzialowuje na jazde i narciarza podobnie. Sztuczny snieg bywa tez miekki a pokryty mrzawka dziala tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo Ktory lepszy? naturalny czy sztuczny. × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
pytek23 Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 . Myślisz że freeridowi pro rajderzy mieli by problem na szreni? - nie sądzę. Kiedys ogladalem krotki material jak krecono jeden z segmentow z Sethem Morrisonem.Bylo to w Norwegii bodajze.Trafili wlasnie na lodoszren bo w dzien dosc cieplo a w nocy mroz.Cztery skrety gleba decyzja o zmianie lokalizacji.Podlecieli heli w wyzsze partie warun ten sam,trzy skrety gleba kolejna proba po kilku nieatrakcyjnych skretach salto z malego klifu i gleba.Decyzja:nie krecimy. Nie mowie,ze Seth nie potrafi tylko jazda w takim warunkach zawsze i dla kazdego bedzie walka. Osobiscie cos tam poza trasa jezdze i jak zauwazam nawet cienka warstwe lodu na powierzchni to zostaje na ubitym. Edit znalazlem w moich zbiorach,50sek tak sie konczy jazda w lodoszreni jak sie nie umiehttps://youtu.be/VSPsUP7QYEs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam ..DUCH Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Po Polskiemu to się nazywa Jazda Terenowa i to jest na egzaminie. Używanie terminu "freeride" uważam za fanaberię zwłaszcza że coraz częściej w las jadą frustraci którzy na trasie nie dają rady - max pod butem full rocker i jakoś to będzie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wort Napisano 29 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2016 Jako 100% amator naturalnego śniegu nie cierpei, jest miękki, ostre i stosunkowo sztywne narty zacinają, przytrzymują w skręcie męcząc mnie okropnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Faktycznie chyba przesadziłem z tą grubością. Bardziej trafne byłoby od kilku do kilkunastu mm. Przy czym takie bardzo cienkie (2-3mm??) szrenie to już nieco łatwiejsze warunki bo stawiają mniejszy opór i można je przebić nartami czy nawet butem. Można skręcić powiedzmy normalnym NW z odciążeniem. Przy bardzo małej prędkości, skręca się przeskokami. Im bardziej stromo i szybciej jedziemy tym jest łatwiej ale bardziej niebezpiecznie. Im cieńsza szreń tym łatwiej. Na bardzo cienkiej w zasadzie da się jechać normalnie jak się przysiądzie trochę na tyłach. Ze szrenią łamliwą spotkałem się kilka razy. Zwykle były to dość rozpaczliwe zjazdy, choć jakoś skręcić się udawało. Raz zdarzyło mi się pokonać kilkaset metrów szreni bez zatrzymania, serią długich skrętów na sporej prędkości (>50km/h). Miało to miejsce na Beskidzie w Gąsiennicowej. Szreń była z tych cieńszych ale dostatecznie gruba by po jej przełamaniu całe tafle zjeżdżały w dół. Wykorzystałem spore nachylenie terenu (ok. 30 stopni) oraz prędkość. Jechałem mocno na tyłach i starałem się robić płynne łuki z odpowiednim odciążeniem. Wychodziło to nieźle ale wszystkiemu towarzyszył przerażający trzask. Szybko zdałem sobie sprawę że warunki nie pozwolą mi na zatrzymanie czy nawet istotne zmniejszenie prędkości. Upadek groził pocięciem przez tafle lodu. Nie muszę chyba pisać jakie emocje do dziś wzbudza we mnie ten zjazd... Ratunkiem okazała się pobliska trasa. Wystarczyło dociągnąć do końca szreni i wyhamować na trasie. Skończyło się szczęśliwie, nawet bez gleby ale mogło być bardzo rożnie. jezeli: a/ predkosc > 50 b/ szren lamliwa c/ jazda na tylach (efektywnie - na lodzie) d/ spadek 30 stopni (gdzie w PL?) to, wybacz, albo jestes : 1/ kamikadze 2/ debilem bez wyobrazni 3/ megalomanem 4/ mistrzem swiata w jezdzie dowolnej w dowolnych warunkach nic personalnego...................... PS jezeli tak bylo jestes najwiekszym kozakiem jakiego znalem....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 jezeli: d/ spadek 30 stopni (gdzie w PL?) Kuba, nie wytrzymałem, to jest pełne megalomaństwo Stanów z Twojej strony, bardzo przykre jest czytać takie wątpliwości z Twojej strony tym bardziej że Spiochu napisał dokładnie gdzie to było poza tym podzielam Twoje wątpliwości czy Spiochu jest kamikadze czy mistrzem swiata w jezdzie w dowolnych warunkach Mario Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Kuba, nie wytrzymałem, /.../ ...bardzo przykre jest czytać takie wątpliwości z Twojej strony tym bardziej że Spiochu napisał dokładnie gdzie to było poza tym podzielam Twoje wątpliwości Mario Mario, to jak to jest? Zaprzeczam, ...a nawet się zgadzam? Ja też mam wątpliwości, nie co do prawdomówności Spiocha, ale do Jego idei trenowania jazdy na szreni łamliwej. To są warunki absolutnie nieprzewidywalne. Grubość szlichty lodowej zmienia się z metra na metr i nigdy nie wiesz co będzie dwa metry przed tobą. Jak ci narta dostanie się pod lód, a tafla lodu okaże się już za gruba, to możesz jej nie móc wyrwać w czasie jazdy i w takim wypadku trzask który usłyszysz może oznaczać pęknięcie (jak sugerował Spiochu) np. goleni. Spotkałem takie zjawisko dwa razy, wiele lat temu. Już za drugim razem jakbym wiedział, że za chwilę na to wjadę to by mnie nikt na to nie namówił. Strach... Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Takie wstrzasy sa potrzebne(koval, mario). Anonimowosc doprowadza do rozhustania doswiadczenia i do watpliwosci w prawdopisalnosc. Tego typu pierdoly: "nic personalnego" "mam watpliwosci" "nie wytrzymalem" akceptuja pisane bzdury itd. Wszechobecna poprawnosc. Wzdrygam(jest takie slowo?) sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Mario, to jak to jest? Zaprzeczam, ...a nawet się zgadzam? Ja też mam wątpliwości, nie co do prawdomówności Spiocha, ale do Jego idei trenowania jazdy na szreni łamliwej. To są warunki absolutnie nieprzewidywalne. Grubość szlichty lodowej zmienia się z metra na metr i nigdy nie wiesz co będzie dwa metry przed tobą. Jak ci narta dostanie się pod lód, a tafla lodu okaże się już za gruba, to możesz jej nie móc wyrwać w czasie jazdy i w takim wypadku trzask który usłyszysz może oznaczać pęknięcie (jak sugerował Spiochu) np. goleni. Spotkałem takie zjawisko dwa razy, wiele lat temu. Już za drugim razem jakbym wiedział, że za chwilę na to wjadę to by mnie nikt na to nie namówił. Strach... Pozdr. Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 uzupełniłem wypowiedź w poście #42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cześć OK Dotarło. Sorry za głupotę chwilową. Załączyłem nie ten post. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam W gorach pada rowniez marznaca mrzawka, ktora odzialowuje na jazde i narciarza podobnie. Sztuczny snieg bywa tez miekki a pokryty mrzawka dziala tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo Ktory lepszy? naturalny czy sztuczny. × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
MarioJ Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 jezeli: d/ spadek 30 stopni (gdzie w PL?) Kuba, nie wytrzymałem, to jest pełne megalomaństwo Stanów z Twojej strony, bardzo przykre jest czytać takie wątpliwości z Twojej strony tym bardziej że Spiochu napisał dokładnie gdzie to było poza tym podzielam Twoje wątpliwości czy Spiochu jest kamikadze czy mistrzem swiata w jezdzie w dowolnych warunkach Mario Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Kuba, nie wytrzymałem, /.../ ...bardzo przykre jest czytać takie wątpliwości z Twojej strony tym bardziej że Spiochu napisał dokładnie gdzie to było poza tym podzielam Twoje wątpliwości Mario Mario, to jak to jest? Zaprzeczam, ...a nawet się zgadzam? Ja też mam wątpliwości, nie co do prawdomówności Spiocha, ale do Jego idei trenowania jazdy na szreni łamliwej. To są warunki absolutnie nieprzewidywalne. Grubość szlichty lodowej zmienia się z metra na metr i nigdy nie wiesz co będzie dwa metry przed tobą. Jak ci narta dostanie się pod lód, a tafla lodu okaże się już za gruba, to możesz jej nie móc wyrwać w czasie jazdy i w takim wypadku trzask który usłyszysz może oznaczać pęknięcie (jak sugerował Spiochu) np. goleni. Spotkałem takie zjawisko dwa razy, wiele lat temu. Już za drugim razem jakbym wiedział, że za chwilę na to wjadę to by mnie nikt na to nie namówił. Strach... Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Takie wstrzasy sa potrzebne(koval, mario). Anonimowosc doprowadza do rozhustania doswiadczenia i do watpliwosci w prawdopisalnosc. Tego typu pierdoly: "nic personalnego" "mam watpliwosci" "nie wytrzymalem" akceptuja pisane bzdury itd. Wszechobecna poprawnosc. Wzdrygam(jest takie slowo?) sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Mario, to jak to jest? Zaprzeczam, ...a nawet się zgadzam? Ja też mam wątpliwości, nie co do prawdomówności Spiocha, ale do Jego idei trenowania jazdy na szreni łamliwej. To są warunki absolutnie nieprzewidywalne. Grubość szlichty lodowej zmienia się z metra na metr i nigdy nie wiesz co będzie dwa metry przed tobą. Jak ci narta dostanie się pod lód, a tafla lodu okaże się już za gruba, to możesz jej nie móc wyrwać w czasie jazdy i w takim wypadku trzask który usłyszysz może oznaczać pęknięcie (jak sugerował Spiochu) np. goleni. Spotkałem takie zjawisko dwa razy, wiele lat temu. Już za drugim razem jakbym wiedział, że za chwilę na to wjadę to by mnie nikt na to nie namówił. Strach... Pozdr. Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 uzupełniłem wypowiedź w poście #42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cześć OK Dotarło. Sorry za głupotę chwilową. Załączyłem nie ten post. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam W gorach pada rowniez marznaca mrzawka, ktora odzialowuje na jazde i narciarza podobnie. Sztuczny snieg bywa tez miekki a pokryty mrzawka dziala tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo Ktory lepszy? naturalny czy sztuczny. × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Kuba, nie wytrzymałem, /.../ ...bardzo przykre jest czytać takie wątpliwości z Twojej strony tym bardziej że Spiochu napisał dokładnie gdzie to było poza tym podzielam Twoje wątpliwości Mario Mario, to jak to jest? Zaprzeczam, ...a nawet się zgadzam? Ja też mam wątpliwości, nie co do prawdomówności Spiocha, ale do Jego idei trenowania jazdy na szreni łamliwej. To są warunki absolutnie nieprzewidywalne. Grubość szlichty lodowej zmienia się z metra na metr i nigdy nie wiesz co będzie dwa metry przed tobą. Jak ci narta dostanie się pod lód, a tafla lodu okaże się już za gruba, to możesz jej nie móc wyrwać w czasie jazdy i w takim wypadku trzask który usłyszysz może oznaczać pęknięcie (jak sugerował Spiochu) np. goleni. Spotkałem takie zjawisko dwa razy, wiele lat temu. Już za drugim razem jakbym wiedział, że za chwilę na to wjadę to by mnie nikt na to nie namówił. Strach... Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Takie wstrzasy sa potrzebne(koval, mario). Anonimowosc doprowadza do rozhustania doswiadczenia i do watpliwosci w prawdopisalnosc. Tego typu pierdoly: "nic personalnego" "mam watpliwosci" "nie wytrzymalem" akceptuja pisane bzdury itd. Wszechobecna poprawnosc. Wzdrygam(jest takie slowo?) sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Mario, to jak to jest? Zaprzeczam, ...a nawet się zgadzam? Ja też mam wątpliwości, nie co do prawdomówności Spiocha, ale do Jego idei trenowania jazdy na szreni łamliwej. To są warunki absolutnie nieprzewidywalne. Grubość szlichty lodowej zmienia się z metra na metr i nigdy nie wiesz co będzie dwa metry przed tobą. Jak ci narta dostanie się pod lód, a tafla lodu okaże się już za gruba, to możesz jej nie móc wyrwać w czasie jazdy i w takim wypadku trzask który usłyszysz może oznaczać pęknięcie (jak sugerował Spiochu) np. goleni. Spotkałem takie zjawisko dwa razy, wiele lat temu. Już za drugim razem jakbym wiedział, że za chwilę na to wjadę to by mnie nikt na to nie namówił. Strach... Pozdr. Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 uzupełniłem wypowiedź w poście #42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cześć OK Dotarło. Sorry za głupotę chwilową. Załączyłem nie ten post. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam W gorach pada rowniez marznaca mrzawka, ktora odzialowuje na jazde i narciarza podobnie. Sztuczny snieg bywa tez miekki a pokryty mrzawka dziala tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo Ktory lepszy? naturalny czy sztuczny. × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Takie wstrzasy sa potrzebne(koval, mario). Anonimowosc doprowadza do rozhustania doswiadczenia i do watpliwosci w prawdopisalnosc. Tego typu pierdoly: "nic personalnego" "mam watpliwosci" "nie wytrzymalem" akceptuja pisane bzdury itd. Wszechobecna poprawnosc. Wzdrygam(jest takie slowo?) sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Mario, to jak to jest? Zaprzeczam, ...a nawet się zgadzam? Ja też mam wątpliwości, nie co do prawdomówności Spiocha, ale do Jego idei trenowania jazdy na szreni łamliwej. To są warunki absolutnie nieprzewidywalne. Grubość szlichty lodowej zmienia się z metra na metr i nigdy nie wiesz co będzie dwa metry przed tobą. Jak ci narta dostanie się pod lód, a tafla lodu okaże się już za gruba, to możesz jej nie móc wyrwać w czasie jazdy i w takim wypadku trzask który usłyszysz może oznaczać pęknięcie (jak sugerował Spiochu) np. goleni. Spotkałem takie zjawisko dwa razy, wiele lat temu. Już za drugim razem jakbym wiedział, że za chwilę na to wjadę to by mnie nikt na to nie namówił. Strach... Pozdr. Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 uzupełniłem wypowiedź w poście #42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cześć OK Dotarło. Sorry za głupotę chwilową. Załączyłem nie ten post. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam W gorach pada rowniez marznaca mrzawka, ktora odzialowuje na jazde i narciarza podobnie. Sztuczny snieg bywa tez miekki a pokryty mrzawka dziala tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo Ktory lepszy? naturalny czy sztuczny.
MarioJ Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 uzupełniłem wypowiedź w poście #42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dany de Vino Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Cześć A ktoś a Was zna Śpiocha, że macie wątpliwości co do jego prawdomówności? Pozdrowiena Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cześć OK Dotarło. Sorry za głupotę chwilową. Załączyłem nie ten post. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam W gorach pada rowniez marznaca mrzawka, ktora odzialowuje na jazde i narciarza podobnie. Sztuczny snieg bywa tez miekki a pokryty mrzawka dziala tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo Ktory lepszy? naturalny czy sztuczny.
Veteran Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 30 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Znam. Jeździliśmy razem kilka dni. No... i spróbuj przeczytać mój post ze zrozumieniem. Pozdr. Cześć OK Dotarło. Sorry za głupotę chwilową. Załączyłem nie ten post. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam W gorach pada rowniez marznaca mrzawka, ktora odzialowuje na jazde i narciarza podobnie. Sztuczny snieg bywa tez miekki a pokryty mrzawka dziala tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
fredowski Napisano 30 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2016 Witam Przemyślałem sprawę. Skłaniałem się na początku tematu tylko do śniegu naturalnego. Co w życiu sztucznego może być lepsze od naturalnego? Pytanie jest filozoficzne. Sztuczny ma jednak ogromną zaletę. Bo po pierwsze jest, gdy nie ma śniegu, albo go jest za mało. Już dawno wszelkie stacje narciarskie poszłyby z torbami, gdyby go nie było. Dzięki niemu forumowicze nastoletni będą mogli tak długo jeździć na nartach jak mnie, dzięki przychylności Stwórcy, się udało. Z tym, że prawdopodobnie będzie będzie to możliwe w halach położonych wysoko w górach. No wreszcie sztuczny ma też tą ogromną zaletę, że nie tworzy się na nim szreń łamliwa. Ja w każdym razie nie słyszałem o takim przypadku. Pozdrawiam W gorach pada rowniez marznaca mrzawka, ktora odzialowuje na jazde i narciarza podobnie. Sztuczny snieg bywa tez miekki a pokryty mrzawka dziala tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
Rekomendowane odpowiedzi