AdrianW Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu Teraz, Mikoski napisał: Nie znasz kotów 😉 są bardzo przywiązane do opiekuna ale w inny sposób niż psy. Masz rację - nie znam, albo może z innej strony niż np. Ty. Jestem i mieszkam w takiej typowej wsi. Kotów u nas pełno, ale nie naszych. Matula jest wściekła bo robią sobie ścieżki po jej ukochanym ogrodzie i srają gdzie popadnie. Może dlatego takie uprzedzenie. Rotacja w psach na wsi też spora... Jak żył sąsiad to co jakieś 2-3 lata był u nich inny pies i każdy niby wieszał się na siatce(kołek w łeb i do dołka). Tu jest inna mentalność ludzi. Bramy pootwierane, zwierzęta głodne. Kilka razy psy zagryzły nam kaczki. I to nie wina psów tylko ich właścicieli. Szkoda gadać.... 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu 24 minuty temu, tomkly napisał: czyli bezinteresowna, szczera miłość. dajesz żarcie to kocha 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdrianW Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu 4 minuty temu, grimson napisał: Co to jest za psiut? Niestety był. Formalnie kundel bo papierów na niego nie miałem. Myślę jednak że od wzorca american pitbull terrier nie odbiegał. Nie wiem czy u nas to nie jest jedna szuflada co amstaff. Za małolata to wiesz była mocna podnieta... Później z wiekiem inaczej już na to patrzyłem. To był mój przyjaciel. Dlatego nie chce już zwierzaków bo za bardzo się przywiązuję. Pozdro 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu (edytowane) 9 minut temu, Jan napisał: dajesz żarcie to kocha Hans nakarmiłeś owczarka? Masz wobec niego dług wdzięczności. Edytowane 15 godzin temu przez Mikoski 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu 5 minut temu, Mikoski napisał: Hans nakarmiłeś owczarka? Ej chyba coś pomyliłeś, Hans nie karmił owczarka, tylko czterej pancerni! 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 14 godzin temu Udostępnij Napisano 14 godzin temu (edytowane) Cześć Nie rozumiem za bardzo jakiegoś podziału - albo się szanuje inne zwierzęta od siebie albo nie. U nas w domu zawsze były kotki. Pierwsza o imieniu (oczywiście) Hermann a obecnie jest Tutanchamon, zwany skrótowo Tutesiem. Koty są w pewien sposób fascynujące poprzez swoje niesamowite zdolności kontroli ciała w przestrzeni oraz atrybuty drapieżnika i inteligencję objawiającą się ciekawością oraz zdolnością do porozumiewania się czy też informowania o różnych rzeczach, no i oczywiście umiłowanie czystości. Wbrew pozorom kota można też wiele nauczyć i doskonale się przy tym bawić. Przypisywanie zwierzętom abstrakcyjnych cech ludzkich to oczywista dziecinada ale zdecydowanie niegroźna w przeciwieństwie do mitologizowania ludzi jako gatunku wybranego i przez to mającego inne prawa niż reszta zwierząt. Pozdro Edytowane 6 godzin temu przez Mitek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 14 godzin temu Udostępnij Napisano 14 godzin temu Godzinę temu, grimson napisał: Ja jako goguś z białym pieskiem, wrzucam fotę Loli. 5,5kg besti, pogromczyni osiedlowych amstaffów i pitbulli 😁 Komuna wymyśliła wyroby czekoladopodobne. Ty masz psopodobne. Cytując jedną ze stand uperek: na huj Wam to? 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 14 godzin temu Udostępnij Napisano 14 godzin temu (edytowane) Dubel. Edytowane 14 godzin temu przez jurek_h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 14 godzin temu Udostępnij Napisano 14 godzin temu (edytowane) Dubel dubla. Edytowane 14 godzin temu przez jurek_h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 14 godzin temu Udostępnij Napisano 14 godzin temu 2 godziny temu, PTT napisał: Ja mam takiego słodziaka (już 4 od 23 lat) i nigdy rasy nie zmienię. To jest PIES. Przyjazny, łagodny. Ale dlatego, że zna swoją siłę. Niech któryś burek przegnie i za daleko podskoczy to się bardzo zdziwi. Prawdziwy PIES pokaże mu przewagę siły i zdecydowanie odpuści. Miałem Golden Retrievera. Wiem o czym piszę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 14 godzin temu Udostępnij Napisano 14 godzin temu Godzinę temu, Wujot2 napisał: Ej chyba coś pomyliłeś, Hans nie karmił owczarka, tylko czterej pancerni! Tu mam wiele pomysłów uzasadniających pytanie Mikoskiego. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 13 godzin temu Udostępnij Napisano 13 godzin temu Wracając do tematu wątku. W zeszłym roku było ok. 27 000 pogryzień przez psy. To nawet więcej niż liczba rannych w wypadkach samochodowych. Ale psiarze dalej swoje: "przecież mój burek nie gryzie." 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 9 godzin temu Udostępnij Napisano 9 godzin temu (edytowane) 6 godzin temu, Mikoski napisał: Nie znasz kotów 😉 są bardzo przywiązane do opiekuna ale w inny sposób niż psy. Fakt. Ja miałem kiedyś psa po siostrze. Kundelka. Spoko. Teraz nie mamy. Nie lubiłem kotów, ale to były uprzedzania. Może dlatego, że akurat miałem psa. Teraz "mamy" koty na każdym wyjeździe. Czy nad morze czy w góry. Nad morzem taki powsinoga, przyłazi, choć znamy właściciela. Rudy. W górach z kolei szary, w zasadzie grafitowy. Warto zrozumieć. Jest nawet taka książka zrozumieć kota Bradshawa jest tam i o psach. Warta lektury,. W górach golden. Padło słowo klucz w tym wątku - odpowiedzialność, ludzka. http://www.skionline.pl/forum/uploads/monthly_2024_05/IMG_5921.jpeg.735082ef8cc95f8e0e05c0c00b42e6b4.jpeg Edytowane 9 godzin temu przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 9 godzin temu Udostępnij Napisano 9 godzin temu (edytowane) 5 godzin temu, Spiochu napisał: Wracając do tematu wątku. W zeszłym roku było ok. 27 000 pogryzień przez psy. To nawet więcej niż liczba rannych w wypadkach samochodowych. Ale psiarze dalej swoje: "przecież mój burek nie gryzie." Niestety też się załapałem. W młodości nie chciało mi się zwolnić gdy biegłem, błąd, doskoczył i ugryzł, kundel osiedlowy. Ostatnio przechodziliśmy koło kanału Piaśnica nad morzem, ludzi sporo, bez ostrzeżenia skoczył i ugryzł, ze schroniska ponoć, po traumie, szkolony... cóż właściciele chyba nie. Mój błąd niepotrzebnie się pchaliśmy w tłum, gdy zwykle po bezdrożach nadmorskich łazimy. Pies nie wytrzymał hałasu i natłoku prawdopodobnie, wystarczył jeden bodziec za dużo. Argument, że nie gryzie średnio ciekawy, jestem za smyczami i kagańcami, gdy pośród ludzi. Nawet dla tej biednej małej Loli. Wśród ludzi niestety dominują przekonania i uprzedzenia... częstokroć mało warte. Frustracja jest matką agresji, ojcem pewno człowiek. https://wiadomosci.wp.pl/tragedia-w-raculi-ekspert-tlumaczy-dlaczego-psy-zaatakowaly-7211445037038560a Edytowane 8 godzin temu przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 8 godzin temu Udostępnij Napisano 8 godzin temu 5 godzin temu, jurek_h napisał: Komuna wymyśliła wyroby czekoladopodobne. Ty masz psopodobne. Cytując jedną ze stand uperek: na huj Wam to? Masz kompleks małego wacka? często właściciele kryją swoje kompleksy posiadaniem +50kg czworonoga. nie potrzebuje kangala w domu, wystarczy mi 5.5kg bestia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu (edytowane) Cześć Jurek, czytasz? Masz kompleks małego wacka - pewnie dlatego tak się na nartach wozisz. Pilotowanie statków powietrznych to też typowy objaw kompleksu małego wacka - teraz już wiem... Natomiast jak ja trafiłem z tym małym białym pieskiem to po prostu sam się dziwię. Przyjaciele nasi z Mazur maja taką małą białą Lunę i ma ona taką fajną zabawę, że nawet w najsuchsze dni znajdzie kałużę ,w której się połozy i wytarza. Do tego jest jeszcze absolutnie biały kot o imieniu Bobek, który z kolei, jak był mały, wykazywał niezwykłą inwencję w spierdalaniu z domu do lasu, gdzie ginął na jakiś czas ale zawsze się jakoś odnajdywał. Hehe Edytowane 5 godzin temu przez Mitek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 3 godziny temu Udostępnij Napisano 3 godziny temu (edytowane) 4 godziny temu, grimson napisał: Masz kompleks małego wacka? często właściciele kryją swoje kompleksy posiadaniem +50kg czworonoga. nie potrzebuje kangala w domu, wystarczy mi 5.5kg bestia. Prawdę mówiąc nie znam skali. Podaj widełki wielkości "wacków" to odpowiem. Odkładając na razie na bok ten jakże ważny dla wielu problem: Jestem jednym wielkim kompleksem 🤣 Edytowane 3 godziny temu przez jurek_h 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 29 minut temu, jurek_h napisał: Prawdę mówiąc nie znam skali. Podaj widełki wielkości "wacków" to odpowiem. Odkładając na razie na bok ten jakże ważny dla wielu problem: Jestem jednym wielkim kompleksem 🤣 chuj czy wacek, jeden pies 😁 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.