Marcos73 Napisano 5 godzin temu Udostępnij Napisano 5 godzin temu 39 minut temu, Mitek napisał: Cześć To mniej więcej tak jakbyś jechał na MTB z rzeczami i zupełnie na pusto - taka jest różnica w wadze. Natomiast porównując z np. gravelem (*nie mówiąc o szosie) to jest różnica rzędu dwa razy więcej kg. Pozdro Mitek, nie mam porównania, bo z rzeczami nie jeżdżę, zwykle mam bidon i to tyle. W elektryku są szersze gumy no i jest zdecydowanie cięższy. W stosunku do mojego +to + 150% wagi - jak nie więcej. To czuć i jest różnica, co nie znaczy że nie da się na tym jechać bez prądu. Raczej efekt bardziej zbliżony, jakbyś jechał na flaku. Wiesz że coś jest nie tak, bo idzie ciężej niż zwykle. Chcesz jechać swoje, ale tak nie idzie uciągnąć. Raz jechałem na flaku, ale cały czas myślałem, że słabszy dzień się trafił, bo tak szło ciężko. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 5 godzin temu Udostępnij Napisano 5 godzin temu 11 godzin temu, moruniek napisał: po kiego grzyba mu rower na te dojazdy ? Zaproponuj hulajnogę - elektryka Wyjdzie 1.5h wcześniej to i z buta dojdzie 😉 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.