Godryk Napisano wczoraj o 21:47 Udostępnij Napisano wczoraj o 21:47 No i tu trzeba zrozumieć charakter danej narty... Sklepowa narta gigantowa.... W odróżnieniu od narty ,, komórkowej,, posiada szerszy i miększy dziób łatwiej inicjuje skręt. W Alpach na długich przygotowanych trasach są to właśnie narty często wykorzystywane do jazdy na cały dzień. Są bardziej wymagające technicznie od slalomek sklepowych ale bez przesady. Lisu powinieneś sobie z nimi poradzić. na rossi master jeździ się wręcz jak na stabilnej slalomce. Podstawowa różnica jest taka ze na upartego można się na nich wozić bez nadmiernego ,,ciśnięcia w nartę czy bezwzględnego dociążania dziobu. Lisu jak sie do nich przyzwyczaisz pojedziesz na nich jak na swojej slalomce tylko z nieporównywalna pewnością. Gigantki komórkowe... To one sa przeznaczone na tyczki i do jazdy sportowej. zainicjowanie skrętu wymaga mocnego dociążania dziobu. Przejscie z krawędzi na krawędź wymaga porządnego odciążenia. Dla faceta branie komórki 176 dla kobiet 55 kg czy dziecka lekko mija się z celem. Owszem łatwiej będzie nam uzyskać promień ale ze względu na ich malą sztywność wzdłużną nie uzyskamy ani trzymania ani jakiejś wybitnej dynamiki. takie sklepowy po prostu będą lepsze. Lisu Co do wyboru gigantki to te Hedy ja jedną z lepszych opcji dostępnych na rynku kupisz bedziez zadowolony. Jeśli masz wątpliwości czy gigantka jest dla ciebie wybierz się na testy czy poszukaj posiadaczy wśród znajomych. Tak jak pisali tutaj moi przedmówcy gigantka jest nartą dość specyficzna a na rynku mamy coraz więcej nart typu Cross Turn pośrednich czy zwał jak zwał. ubierz jedne i drugie i zobaczysz co bardziej ci odpowiada. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano wczoraj o 21:47 Udostępnij Napisano wczoraj o 21:47 1 minutę temu, PaVic napisał: Robi się ciekawie 🥳 @Lisu nie bierz ze mnie przykładu- broń Cię boże😂 Przez grzeczność nie zaprzeczę. 😜 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bruner79 Napisano wczoraj o 21:49 Udostępnij Napisano wczoraj o 21:49 Do autora. Odpuść Gs. Pomysl nad decha 175-180 r15-18. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano wczoraj o 21:50 Udostępnij Napisano wczoraj o 21:50 (edytowane) 3 minuty temu, Godryk napisał: No i tu trzeba zrozumieć charakter danej narty... Sklepowa narta gigantowa.... W odróżnieniu od narty ,, komórkowej,, posiada szerszy i miększy dziób łatwiej inicjuje skręt. W Alpach na długich przygotowanych trasach są to właśnie narty często wykorzystywane do jazdy na cały dzień. Są bardziej wymagające technicznie od slalomek sklepowych ale bez przesady. Lisu powinieneś sobie z nimi poradzić. na rossi master jeździ się wręcz jak na stabilnej slalomce. Podstawowa różnica jest taka ze na upartego można się na nich wozić bez nadmiernego ,,ciśnięcia w nartę czy bezwzględnego dociążania dziobu. Lisu jak sie do nich przyzwyczaisz pojedziesz na nich jak na swojej slalomce tylko z nieporównywalna pewnością. Gigantki komórkowe... To one sa przeznaczone na tyczki i do jazdy sportowej. zainicjowanie skrętu wymaga mocnego dociążania dziobu. Przejscie z krawędzi na krawędź wymaga porządnego odciążenia. Dla faceta branie komórki 176 dla kobiet 55 kg czy dziecka lekko mija się z celem. Owszem łatwiej będzie nam uzyskać promień ale ze względu na ich malą sztywność wzdłużną nie uzyskamy ani trzymania ani jakiejś wybitnej dynamiki. takie sklepowy po prostu będą lepsze. Lisu Co do wyboru gigantki to te Hedy ja jedną z lepszych opcji dostępnych na rynku kupisz bedziez zadowolony. Jeśli masz wątpliwości czy gigantka jest dla ciebie wybierz się na testy czy poszukaj posiadaczy wśród znajomych. Tak jak pisali tutaj moi przedmówcy gigantka jest nartą dość specyficzna a na rynku mamy coraz więcej nart typu Cross Turn pośrednich czy zwał jak zwał. ubierz jedne i drugie i zobaczysz co bardziej ci odpowiada. Godryk, ale ja się obawiam, że sobie nie poradzi na narcie 185 cm, sam wiesz dlaczego po analizie jazdy. Ty doradzasz patrząc z punktu widzenia ludzi jeżdżących na poziomie instruktorskim i zawodniczym. Ja się z Tobą zgadzam, ale ten master na 185 cm dosłownie wyfrunie mu spod tyłka, przy tym ustawieniu ciała, które widzisz na filmie. Dlatego osobiście wolałbym go ubrać w krótszą, ale lepiej trzymającą krawędź i wymuszającą jazdę na niej nartę, aniżeli kołkowatego kapcia na 185 cm. Testowałem tego typu narty na moich podopiecznych i skutki były przeważnie słabe. Lepsze efekty dawało zejście w dół z długością przy jednoczesnym utwardzeniu narty. Edytowane wczoraj o 21:51 przez tomkly 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
herbi Napisano wczoraj o 22:05 Udostępnij Napisano wczoraj o 22:05 31 minut temu, PaVic napisał: Moje pierwsze próby przejścia z SL w coś dłuższego czyli 177 idealne do zabawy 😉choć akurat te krzywe były 🤣 A tak na marginesie skręcaj 😜 nie tylko km/h 😉baw się nartą/stokiem 🕺 Sappada 😍 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Godryk Napisano 23 godziny temu Udostępnij Napisano 23 godziny temu No to łatwiejsza będzie np 180 sklepówka albo któryś cross turn. Przy gigantce i siedzeniu na tyłach problemem nie jest wyfruniecie spod tyłka tylko inicjacja skrętu. Jak się pożyczy komórki nawet instruktorom to często można zobaczyć obraz ze gość skręca w lewo a narta jedzie w prawo. w Przypadku sklepówki problem maskujemy miększym i szerszym dziobem możemy tez właśnie przytępić czy podciąć dzioby no i przesunąć wiązania do przodu. Kupując za krótkie gigantki z każdym CM tracimy ich zalety i trzeba mieć tez tego świadomość Na dobrze przygotowanych nartach radzą sobie średnio ogarnięte osoby i możne nie wykorzystują potencjalu tych nart do generowania przyspieszenia ale wożą się stabilnie i pewnie po twardych przygotowanych stokach 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 23 godziny temu Udostępnij Napisano 23 godziny temu (edytowane) Oczywiście, to wyfrunięcie było w przenośni. Nie ma docisku przodu --> nie ma inicjacji skrętu --> promień robi się niewyznaczalny, a krawędzie przestają mieć zastosowanie, stąd to co Ty opisujesz jako gość w lewo, narta w prawo. Ja to określam jako helikopter. Edytowane 23 godziny temu przez tomkly 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gabrik Napisano 14 godzin temu Udostępnij Napisano 14 godzin temu 10 godzin temu, PaVic napisał: @Lisu jeżeli chcesz Dynastara to tu masz w dobrej cenie https://www.daka.nl/p/dynastar-speed-crs-gs-spx15-red-sku_084860?channable=413eee6964003131303832b4&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=04. Performance Max - BE-NL&utm_content=&utm_term=&gad_source=1&gad_campaignid=16527557475&gbraid=0AAAAADu7l0xrwcISBn3xJpnAMwoX4MWyl&gclid=EAIaIQobChMIjpyHyOSzkQMVpYr9BR16_RecEAQYAyABEgJ1FvD_BwE sam od jakiegoś tygodnia nad nim rozmyślam…ale jeżeli mogę wtrącić swoje pięć groszy to pomiędzy wierszem u góry zostało napisane wyraźnie,że GS jest nartą idealną na zawody i ja jako amator bym się tego trzymał tu Jurek bardzo mądrze prawi , chyba,że jesteś leśnym dziadkiem z wielkim EGO tzw śmigowcem co z prędkością znaczną nie ma nic wspólnego to możesz śmiało się dowartościować długością i tzw R wysokim 😜🥳 ale pomijam już lekką kapryśną bekę z mojej strony 😉bo ostatnio miałem proponowaną pewną nartę 175cm ( został sprzedana ) strasznie brzydka -przynajmniej mi się nie podoba tzw otwieracz do butelek Fischer rc4 CT - moim zdaniem ;mogę się mylić ale moja intuicja podpowiada , ze ta narta może być ciekawa dla Ciebie a mamy praktycznie identyczne parametry i po SL 🤷♂️ może być to bardzo interesujący wybór . Przemyśl temat na spokojnie , bo narta z internetowych zachwalaczy jest do totalnej zabawy w każdym promieniu amatorskiej fantazji . Coś między SL a GS właśnie czyli tzw kompromis,chyba ,że masz ambicje zawodnicze lub faktycznie chcesz tłuc tyczki to niema co się zastanawiać tylko iść w GS. Ja osobiście , po ostatnim wyjeździe szkoleniowym z tyczek ,wiem doskonale ,że to nie moja bajka,choć oczywiście mogę bo niby mam predyspozycje ale trzeba by nakierować fokus w klimat który moim skromnym nie jest wart zachodu w tym wieku a który też kosztuje Talary które uważam warto poświęcić dla własnej przyjemności bez zbędnego zwodnictwa. . Fischer RC4 CT 175 https://www.outdoorxl.be/fischer-rc4-worldcup-ct-495844.html?prl=92-27448x144-385&kw=&gad_source=1&gad_campaignid=177315953&gbraid=0AAAAADybQBfl2vs5ecmNfe6b09sL70ifq&gclid=EAIaIQobChMI6oim--6zkQMVkgwGAB1MeR9JEAQYBCABEgIQYfD_BwE Paweł nic nie kupuj, jeszcze wytrzymaj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu 19 godzin temu, Lisu napisał: Mitek, nie ma co wybaczać, bo i nie ma się o co obrażać 🙂 Przyjmuję to co mówicie i dlatego zmieniam plany zakupowe. Zauważ że zacząłem z wysokiego C (komórki GS), potem zszedłem niżej (cywilne GSy) a teraz to już zastanawiam się czy nie jednak jakieś jeszcze bardziej pośrednie... Zaraz skończę na slalomkach które mam 😀 Pomysł na GSy wziął się od instruktorów którzy szkolą nasze dzieciaki i czasem podglądają moje zjazdy i mówili żebym poszedł w tym kierunku bo to bardziej mój styl, ... Może po prostu się nabijali ze mnie 😉 Cze No ciekaw jestem co z tego wyniknie. Tu sporo cennych uwag. Moim zdaniem powinieneś sobie wypożyczyć coś z hybrydy lub GS sklep i spróbować. Masz ciąg w dół, ale też takie pustki jak na Twoim filmie nie zdarzają się co dzień. No i sztruks. W alpejskich wypo także możesz kupić narty, nawet te na których jeździłeś, odliczają nawet cenę wypożyczenia od finalnej transakcji. Jak pisał Paweł, baw się skrętem. Raz dłuższe raz krótkie. Na Pejo omc i byłaby siatka - w GS-ach by była na 100% 🙂. Hybrydy to takie przydługie SL, GS sklep maja zdecydowanie lepszy ciąg w dół, ale też wymagają lepszej jazdy technicznej. Narty długie dość szybko zrewidują Twoje umiejętności. Bo to co uchodzi na sucho na SL, na GS już nie. Komórki sobie odpuść. Raczej poruszaj się w dobrym sprzęcie amatorskim. Zacznij od 175cm, jeśli Ci to nie będzie przeszkadzać dołóż 5cm. Jako użytkownik takich nart (GS sklep) mogę tylko trochę zaprzeczyć stwierdzeniom Godryka z prozaicznego powodu, oceny są wydawane z różnego poziomu jazdy. Dla mnie osobiście nie ma różnicy w stabilności między GS 173 a 178cm identycznych nart (te same modele różniące się długością) w stricte jeździe amatorskiej po stoku. Potrafię szybko pojechać i dla mnie ta stabilność jest identyczna. Jednak jako narty uniwersalne do całodziennej jazdy wybrałbym krótsze. Są jakieś takie bardziej manewrowe szczególnie w trudnych warunkach - czyt. muldy, gdzie czasami z braku laku trzeba coś podrzeźbić. Ale tak na trasie ja nie odczuwam praktycznie żadnej różnicy. Druga rzecz o której pisał Godryk (a pewnie tak jest i pewnie w modelach dla dorosłych narciarzy) a propos komórek, to jeździłem na syna GS-ach i moje odczucia są zgoła inne. GS junior 173 cm i R=21 tak trochę z pewną doza nieufności, cyfry robią swoje 😉, i to są fantastyczne narty! Zabierają się do skrętu natychmiast i skręcają niczym SL (no może przesadziłem, ale jest to bardzo łatwe), moim zdaniem są dużo lepsze niż sklepowe GS mimo swojej smukłości. Bo faktycznie są wąskie na całej praktycznie długości. Teraz przy pomocy Kolegi @Bruner79 zakupiłem dla syna i-GS RD Pro 176cm r=23. Dam znać jak to jeździ. Czy nadaje się dla amatora do normalnej jazdy wśród innych użytkowników i w różnych warunkach. Godryk doskonale opisał narty dla osób jeżdżących na bardzo wysokim poziomie, zarówno zalety jak i wady. Na co on zwraca uwagę, ale .... nie dla psa kiełbasa 🙂. Trzeba troszkę swoja miarą ocenić i nie porywać się z motyką na słońce. To oczywiście zdanie amatora i mój amatorski punkt widzenia. Hybryda będzie podobna do SL, GS już inny. Jak chcesz nartę podobną do SL ale bardziej stabilną - celuj w hybrydy i bierz nawet 180cm bo i tak to kurła skręca w miejscu, ale jeśli narta ma być nieco inna - sprawdź GS. Ja zmieniłem hybrydy na GS - bo 2 x SL było mi niepotrzebne. pozdro 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu Cześć Marek, wybacz ale chyba trochę błądzisz takimi elaboratami. Po pierwsze.. co kolega ma próbować czy testować jak nie umie jeździć? Po drugie nigdy wrażenia subiektywne nie będą miały jakiejkolwiek wartości obiektywnej - takie stwierdzenie weź sobie i potestuj to bzdura. Kto ma testować? Nawet Ty nie ocenisz narty obiektywnie. Do obiektywnej oceny zbliżył się tutaj kolega Godryk bo pisał co jak jeździ ale... DLACZEGO TAK JEŹDZI. Skupił się nie na nic nie mówiących długości czy - kurwa kolejne opium dla mas - szerokości pod butem, ale na sztywności jej rozkładzie i rozkładzie w powiązaniu z szerokością poszczególnych części narty a o długości wspominał jedynie w funkcji sztywności. Oraz - PRZYGOTOWANIE - podstawa całkowita od której należy zacząć opis narty. Sam piszesz, że "dla Ciebie nie ma różnicy" a dla Godryka była. To jaka będzie dla gościa, który jeździ jak jeździ? Bądźmy poważni córce, która będzie zdawać egzamin na prawko nie opisuję techniki docisku lewą stopą, tylko przypominam gdzie jest który pedał do cholery. Nie idźmy drogą, którą wyznaczają nam marketingowi misiowie tylko piszmy prawdę. Wiem, że Ty piszesz jak czujesz ale po co to pisać tutaj? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu (edytowane) Cześć Zacznę po mojemu nie pierdol że założyciel tematu nie umie jeździć, umie i całkiem sprawnie i bezpiecznie porusza się po stoku. Weź okulary i jeszcze raz zobacz jego film. A to że narty czasem w ześlizg to kto jak kto ale Ty powinieneś po samym dźwięku poznać że to zabetonowany poranny sztruks. Kolego kup narty 180 maks 185 cm sklepowe GS lub Mastera o promieniu 18...21 metrów i ciesz się jazdą ,stabilność jazdy nieporównywalna do SL i nie czytaj więcej forum 😜 bo będziesz miał zryty beret jak my. Edytowane 1 godzinę temu przez Mikoski 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam ..DUCH Napisano 17 minut temu Udostępnij Napisano 17 minut temu Z dużą uwagą obejrzałem twoje filmy i myślę że spokojnie zmieścisz się w budżecie do 300 PLN - jakieś dobre GS o r nieskończonym i w 195. A tak na poważnie proponuję poważnie zastanowić się nad aspektem techniki jazdy. GS wymaga nieskazitelnej techniki a ty jej nie masz i jak wielu poprzedników wpadłeś w pułapkę sprzętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.