Skocz do zawartości

KrzysiekK

Members
  • Liczba zawartości

    1 594
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Odpowiedzi dodane przez KrzysiekK

  1. Teraz, SzymQ napisał:

    No tail mają węższy niż nose, więc tyłem naprzód może być, że chociaż nose będzie bardziej jak w GS

    Luuuuz 🙂

    Śmiało można że mnie żartować, nie tylko z ćwiczeń, ale z ogólnego narciarskiego poziomu. Mam do tego dystans. Jak żart dobry to chętnie też się pośmieję. A jak ktoś powie na serio, że jestem największą łamagą na tym forum, to mu odpiszę: pfff, też mi nowina... 

     

    Akurat jeśli chodzi o ogólną ogładę i luz na nartach to Ci zazdroszczę nieco. Jesteś dużo "lżejszy" ode mnie. Wiesz o co mi chodzi. O taki flow... 

  2. 10 minut temu, Lexi napisał:

    Nawet nie musisz zabierać - od kogoś pożyczysz ....do wyboru są brzydkie, krzywe albo damskie....no i te Szymkowe - tam z kolei nie wiadomo gdzie koniec a gdzie początek..

    .. nawet jak jedzie do tyłu

    • Haha 2
  3. 19 minut temu, Lexi napisał:

    Adept wychowany na skręcie ciętym może swoich braków nie dostrzec... aż pewnego pięknego dnia trafi w muldy.. 🙂

    Nieswiadomy brakow? Wiesz, trochę trudno mi uwierzyć że ktoś, kto już jeździ ciętym nigdy nie trafił na stok w niedzielę o 16.

    No chyba że nie widział ,,wtedy,, tego 75 ciolatka który z kapitalnym dynamizmem pojechał te muldy a pracy w kolanach to mógł pozazdrościć niejeden młodzian....

  4. Panowie, a czy ta dyskusja nie sprowadza się do tego, że po prostu na wczesnym etapie nauki uczy się tech ok ślizgowych czyli luki płużne, skret z poszerzenia i choćby smig no i mając do dyspozycji jedynie nowoczesne narty jedynie gigantka się w tym sprawdza? A na wyższym etapie gdy wprowadzamy skręt cięty, zmieniamy na slalomke bo młody narciarz jedynie na takiej, jadąc względnie wolno może zatrybyć skręty cięte? Ma to sens ? No ja tak to widzę. 

  5. 2 godziny temu, Mitek napisał:

    Cześć

    No fajnie, dzięki ale co to znaczy, że zerówki? Ja nie mam wady wzroku więc to chyba oczywiste. Czy chodzi ci o jakąś tajemną sprawę z szybkami? Bo ja się na tym zupełnie nie znam.

    Pozdro

    Chodziło o brak przyciemnienia. Osobiście mam tak, że poza oczywistej sytuacji, czyli mocnego słońca, to dla mnie mogą nie istnieć przyciemniane gogle. Więc w większości jeżdżę w S0 🙂

  6. 25 minut temu, Mitek napisał:

    Cześć

    W goglach jeżdżę - odkąd je mam - zawsze. Idealnie trzymają czapkę.

    Pozdro

    Masz kapitalne gogle ... raz , że charakterystyczne, a dwa że 0 (zerówki) ... połączenie obu tych cech skutkuje tym, że: 1... każdy Cię rozpozna, 2... każdego rozpoznasz Ty.

     

     

    🤣

    • Like 1
    • Haha 1
  7. W dniu 23.08.2023 o 20:04, Marcos73 napisał:

    Mitek, tylko proszę Cię, te Rossigniole pokrzywione z napisem jak na Snickersie - odpuść. Zabierz te nowe co miałem w Czarnym Groniu, jak coś to ja Ci coś wezmę. Kask możesz zostawić w domu, też nam tego widoku oszczędź.

    A gogle?

     

     

     

     🤣

    • Haha 1
  8. 52 minuty temu, Marcos73 napisał:

    No już polówka to nie przyjadę, choćby bylo 30 na plusie - bo tam to nic nigdy nie wiadomo 😉

    pozdrawiam

    Stawiam postulat abyś przechal czymś 4x4, z lebiodką, no i może z jakimiś elementami konstrukcyjnymi umożliwiającymi zakotwienie w gruncie... 

    ( lebiodka to może być podkarpacki termin.... Trzeba wyjaśniać ? 😝 )

    • Haha 1
  9. W Zwardoniu jesteśmy jak w domu. Mamy Adama. Zawsze może coś nawywijać z dziwnymi nartami, może mi jakieś fis pożyczy ( mam takiego shiza na ten rok żeby zobaczyć czy fis Gs lub SL takiego lamera jak ja nie zabiją ) ... jakoś tak miło w Zwardoniu... Byle nie było takich emocji z dojazdem że stancji .... Myślę że @Marcos73już nie będzie taki łaskawy żeby zjeżdżać ludziom po lodzie 🤣

    • Like 2
  10. 5 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

    Marzec 2024.....i niekoniecznie musi to być Zwardoń.

    Ja jestem za Zwardoniem. Prawdopodobieństwo śniegu wyższe. Ja wiem że liczy się samo spotkanie, ale ... No przypomnijcie sobie opad w sobotę... Przypomnijcie sobie palmę w niedzielę .... Było mega i już. 

    • Like 1
  11. 2 godziny temu, Marcos73 napisał:

    Mitek

    Zazwyczaj jest tak, że chwilę trzeba na danym modelu pojeździć, ale generalnie to jakichś większych różnic nie ma w obrębie danej grupy, nie wspominając już o serwisówkach, gdzie przeciętny amator nie jest w stanie tego odczuć (choćby ja), nie dotyczy oczywiście przygotowania narty, ale samej charakterystyki narty. Wszystkie maja podobną sztywność i parametry. Jedne nam bardziej spasują, do innych trzeba się troszkę dłużej adoptować. Ale generalnie to wszystkie jeżdżą podobnie. Też kupiłem pod wpływem impulsu Kastle, ale patrząc z perspektywy czasu to chyba były lepsze bo dłuższe, może bardziej elastyczne są niż S9, co mi bardziej pasuje, niestety same skręcać nie chcą. Pewnie warunki wówczas były idealne dla akurat tej narty, no i Maras ostrzy narty, a ja raczej z rzadka, co pewnie też miało wpływ na moje wrażenie. Niemniej jednak nie chciałem ich oddać właścicielowi, nie był zachwycony, ale nadal jesteśmy kolegami 😉

    pozdrawiam

    Mówisz o tych czarnych z czerwonym oczkiem? Te, na których jeździłem? Coś z nimi nie tak? Martwię się. Zaprzyjaźniłem się z nimi....

  12. 33 minuty temu, SzymQ napisał:

    Ja to zrozumiałem, że Ty już będziesz w pełni zrehabilitowana na nadchodzący sezon... Ale przyjeżdżaj tak czy inaczej. Skoro w zeszłym sezonie wymyślili carving ześlizgowy, to istnieje niezerowe prawdopodobieństwo, że w tym wymyślą techniki z uwzględnieniem kul. Nawet gdybyś nie chciała praktykować tych technik, to zawsze zostaje integracja 🙂

    Carving ześlizgowy powinien wejść do kanonu pojęciowego polskiego narciarstwa zjazdowego...

  13. 5 minut temu, kordiankw napisał:

    Jeździłem z naszym forumowiczem, który dla wzmocnienia przekazu jeździ w rozpiętych butach. Niektórzy wiedzą o kogo chodzi. Mnie czasami przy pierwszym w danym dniu zjeździe również zdarza się, że zapomnę o dopięciu butów. Jeżdżę na komórkowych slalomkach. Póki co nóg nie udało mi się powykręcać 🙂 .

    Też zdarza mi się zapomnieć dopiąć. Też ćwiczebnie jeżdżę w rozpiętych i też nic nie wykręciłem. 🙂

  14. 4 godziny temu, Marcos73 napisał:

    Cze

    Bo to jest pomoc, nie klepanie po plecach. Kolega doszedł do etapu, że coś umie (albo tak mu się zdaje) i postanawia zakupić swój sprzęt, nie bardzo się orientując co ma kupić. Coś wyczytał, jakieś testy, jakiś sprzedawca mu coś poradził. Kupił buty, twierdząc że są bardzo komfortowe, czyli z założenia słabe. Buty do jazdy są komfortowe są z reguły po kilku wizytach na poprawkach mniej więcej w połowie sezonu, jak się ułożą. Samoocena jest trudna, filmy to tylko uwidaczniają. HEAD s-max 12 - nie słyszałem o takowych. Pewnie chodziło o Salomony. Zazwyczaj porządne narty do dalszego szlifowania techniki potrzebne, bo zazwyczaj na takim etapie są pytający. Ale tych rad nie przyjmują, bo wiedzą lepiej, chcą usłyszeć tylko, że to dobry wybór.

    pozdrawiam

    Takie czasy. Czasy gównoburz, ściemy, udawania, teorii spiskowych, odwracania kota ogonem i przypadkowych ludzi w przypadkowych miejscach.

    Z rzadka gdzieś merytoryka jest w cenie. Często jest wręcz wyśmiewana. A że forum nie ma zbyt wielu "aktywnych" członków nie zmniejsza jakości. 

    Kompletnie nie dziwi mnie, że ktoś Mu tak doradził. Tacy sprzedawcy.

    Ale z drugiej strony .. wyobraźmy sobie, że do tych kapciów dostaje jakieś prawie sportowe, twarde narty bez rockera? I jeszcze na dodatek po dobrym tuningu.
    Nogi powykręcane na sto procent.

    Wracając do tematu i podsumowując obecny etap rozważań:

    - buty do zmiany, najlepiej na około flex 120 (ps. buty takie nie muszą być niewygodne - wręcz przeciwnie, da się dobrze dobrany but dopasować idealnie)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...