Skocz do zawartości

KrzysiekK

Members
  • Liczba zawartości

    1 606
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Odpowiedzi dodane przez KrzysiekK

  1. 52 minuty temu, Marcos73 napisał:

    No już polówka to nie przyjadę, choćby bylo 30 na plusie - bo tam to nic nigdy nie wiadomo 😉

    pozdrawiam

    Stawiam postulat abyś przechal czymś 4x4, z lebiodką, no i może z jakimiś elementami konstrukcyjnymi umożliwiającymi zakotwienie w gruncie... 

    ( lebiodka to może być podkarpacki termin.... Trzeba wyjaśniać ? 😝 )

    • Haha 1
  2. W Zwardoniu jesteśmy jak w domu. Mamy Adama. Zawsze może coś nawywijać z dziwnymi nartami, może mi jakieś fis pożyczy ( mam takiego shiza na ten rok żeby zobaczyć czy fis Gs lub SL takiego lamera jak ja nie zabiją ) ... jakoś tak miło w Zwardoniu... Byle nie było takich emocji z dojazdem że stancji .... Myślę że @Marcos73już nie będzie taki łaskawy żeby zjeżdżać ludziom po lodzie 🤣

    • Like 2
  3. 5 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

    Marzec 2024.....i niekoniecznie musi to być Zwardoń.

    Ja jestem za Zwardoniem. Prawdopodobieństwo śniegu wyższe. Ja wiem że liczy się samo spotkanie, ale ... No przypomnijcie sobie opad w sobotę... Przypomnijcie sobie palmę w niedzielę .... Było mega i już. 

    • Like 1
  4. 2 godziny temu, Marcos73 napisał:

    Mitek

    Zazwyczaj jest tak, że chwilę trzeba na danym modelu pojeździć, ale generalnie to jakichś większych różnic nie ma w obrębie danej grupy, nie wspominając już o serwisówkach, gdzie przeciętny amator nie jest w stanie tego odczuć (choćby ja), nie dotyczy oczywiście przygotowania narty, ale samej charakterystyki narty. Wszystkie maja podobną sztywność i parametry. Jedne nam bardziej spasują, do innych trzeba się troszkę dłużej adoptować. Ale generalnie to wszystkie jeżdżą podobnie. Też kupiłem pod wpływem impulsu Kastle, ale patrząc z perspektywy czasu to chyba były lepsze bo dłuższe, może bardziej elastyczne są niż S9, co mi bardziej pasuje, niestety same skręcać nie chcą. Pewnie warunki wówczas były idealne dla akurat tej narty, no i Maras ostrzy narty, a ja raczej z rzadka, co pewnie też miało wpływ na moje wrażenie. Niemniej jednak nie chciałem ich oddać właścicielowi, nie był zachwycony, ale nadal jesteśmy kolegami 😉

    pozdrawiam

    Mówisz o tych czarnych z czerwonym oczkiem? Te, na których jeździłem? Coś z nimi nie tak? Martwię się. Zaprzyjaźniłem się z nimi....

  5. 33 minuty temu, SzymQ napisał:

    Ja to zrozumiałem, że Ty już będziesz w pełni zrehabilitowana na nadchodzący sezon... Ale przyjeżdżaj tak czy inaczej. Skoro w zeszłym sezonie wymyślili carving ześlizgowy, to istnieje niezerowe prawdopodobieństwo, że w tym wymyślą techniki z uwzględnieniem kul. Nawet gdybyś nie chciała praktykować tych technik, to zawsze zostaje integracja 🙂

    Carving ześlizgowy powinien wejść do kanonu pojęciowego polskiego narciarstwa zjazdowego...

  6. 5 minut temu, kordiankw napisał:

    Jeździłem z naszym forumowiczem, który dla wzmocnienia przekazu jeździ w rozpiętych butach. Niektórzy wiedzą o kogo chodzi. Mnie czasami przy pierwszym w danym dniu zjeździe również zdarza się, że zapomnę o dopięciu butów. Jeżdżę na komórkowych slalomkach. Póki co nóg nie udało mi się powykręcać 🙂 .

    Też zdarza mi się zapomnieć dopiąć. Też ćwiczebnie jeżdżę w rozpiętych i też nic nie wykręciłem. 🙂

  7. 4 godziny temu, Marcos73 napisał:

    Cze

    Bo to jest pomoc, nie klepanie po plecach. Kolega doszedł do etapu, że coś umie (albo tak mu się zdaje) i postanawia zakupić swój sprzęt, nie bardzo się orientując co ma kupić. Coś wyczytał, jakieś testy, jakiś sprzedawca mu coś poradził. Kupił buty, twierdząc że są bardzo komfortowe, czyli z założenia słabe. Buty do jazdy są komfortowe są z reguły po kilku wizytach na poprawkach mniej więcej w połowie sezonu, jak się ułożą. Samoocena jest trudna, filmy to tylko uwidaczniają. HEAD s-max 12 - nie słyszałem o takowych. Pewnie chodziło o Salomony. Zazwyczaj porządne narty do dalszego szlifowania techniki potrzebne, bo zazwyczaj na takim etapie są pytający. Ale tych rad nie przyjmują, bo wiedzą lepiej, chcą usłyszeć tylko, że to dobry wybór.

    pozdrawiam

    Takie czasy. Czasy gównoburz, ściemy, udawania, teorii spiskowych, odwracania kota ogonem i przypadkowych ludzi w przypadkowych miejscach.

    Z rzadka gdzieś merytoryka jest w cenie. Często jest wręcz wyśmiewana. A że forum nie ma zbyt wielu "aktywnych" członków nie zmniejsza jakości. 

    Kompletnie nie dziwi mnie, że ktoś Mu tak doradził. Tacy sprzedawcy.

    Ale z drugiej strony .. wyobraźmy sobie, że do tych kapciów dostaje jakieś prawie sportowe, twarde narty bez rockera? I jeszcze na dodatek po dobrym tuningu.
    Nogi powykręcane na sto procent.

    Wracając do tematu i podsumowując obecny etap rozważań:

    - buty do zmiany, najlepiej na około flex 120 (ps. buty takie nie muszą być niewygodne - wręcz przeciwnie, da się dobrze dobrany but dopasować idealnie)

  8. 8 godzin temu, invert napisał:

    Dziękuję za pomoc w wyborze butów, oraz przy wyborze nart. Temat uważam za wyczerpany a najlepiej do usunięcia. Pozdrawiam serdecznie. 

    Spokojnie. Ja może bym i coś więcej powiedział, ale jeżdżąc od 6 lat nie mam zamiaru ,,konkurować,, z instruktorami. Szczególnie że na nartach znam się bardzo bardzo mizernie. Sam ważę 100 kg I mam buty flex 120, Nordica, tylko nie pamiętam czy sport machinę czy speed machinę. Wzrost mam 182. Narty Blizzard race Quatro 181cm, 69mm pod butem. Mam też slalomki, stare, twarde. Mam też ... Dużo braków w technice... 🙂

    Jesli masz taki level jak piszesz, to już wiesz że jeździsz carvingowo. Wiesz też czy lubisz skręt krótki czy długi. Jak długi, to iść w stronę nart Gs, jak krótki, to sL ...  To tyle ode mnie. Więcej nie mogę. Są tu lepsi ode mnie. Trzeba poczekać na nich.

    Bez filmu ciężko doradzić całościowo i rzetelnie. 

    • Haha 1
  9. 9 godzin temu, invert napisał:

    Witajcie. 

    Szukam nart 😉 najlepiej dwóch - takich samych. Trochę poczytałem postów o doborze nart ( skończyłem chyba na wrześniu 2022), wniosek wiem że nic niewiem chociaż może nie do końca. 

    Ważę 110kg wzrost 183. W jednym wątku znalazłem film na którym ktoś pokazuje różne poziomy zaawansowania od Level 1 do Level 5, ja już wchodzę na Level 4 albo 3.9. Z postów wywnioskowałem że muszę mieć napewno nartę min 170cm oraz sztywna ze względu na wagę czyli dla sredniozaawansowanych

    Obecnie jedzilem tylko na nartach wypożyczonych max długość 163cm

    Buty kupiłem na poprzedni sezon (wg mnie są super i bardzo komfortowe) 

    Salomon x Access 80 wide (Flex 80)

    Filmu z moimi zmaganiami na stoku nie mam, ale może coś wyczarujecie z powyższych wypocin. 

    W sklepie polecali mi 

    1. Head Rebels E.XSR + wiązania HEAD PR 11 z grip walk

    2.  Atomic redster S7 + wiązania Atomic em12 z grip walk

    Natomiast ja po obejrzeniu filmu z testów nart ntn stwierdziłem że kupię używki head S-Max 12 ceny są od 1000 do 2000, po czym przeczytałem artykuł że 90% nart to śmieci z wypożyczalni i .... mam 2000zl na narty, proszę o poradę. 

    Na pierwszy rzut oka flex 80 dla gościa 110 kg to plastelina ale niech się wypowiedza instruktorzy. 

    • Like 4
  10. 7 godzin temu, dave9783 napisał:

    Cześć, 

    1. Mężczyzna
    2. Wiek: 26 lata
    3. Waga: 75 kg
    4. Wzrost: 182 cm
    5. Jak długo jeździsz na nartach: ponad 20 lat
    6. Ja się oceniasz wg skali Forum: 7,5
    7. Jakie masz buty ? Salomon S/Max 110
    8. Jakie masz teraz narty: Atomic XTi 176cm (15/16), Salomon Blast 175, Head i.SL 165, Volkl Tigershark 168cm, Volkl SL 165
    9. Jaki preferujesz promień skrętu: każdy rodzaj jazdy carvingowej, zwykle aktywnie
    10. Jakie lubisz trasy, w jakim kraju: wszystkie, głównie czerwone. Włochy, Austria i czasami Szczyrk po sezonie w Alpach (dobry dojazd z Łodzi) 
    11. Jak lubisz jeździć, lub jak chciałbyś jeździć: szybko, aktywnie
    12. Jak z Twoją kondycją, ile dni w sezonie spędzasz na stoku: Dobra, 7-14
    13. Możliwości finansowe: 2000

     

    Po kilku kontuzjach w rodzinie, postanowiłem więcej nie ryzykować (a przynajmniej zmiejszyć szansę) i zakupić narty z wiązaniami Protector. Już w zeszłym roku rozglądałem się za Head e-Titan, ale jednak ze względów na budżet postanowiłem zostać jeszcze rok na swoich Atomicach XTi 176cm R=16,4. Bardzo lubię tę nartę, jeżdżę na niej głównie średnim skrętem, ale bez problemów daje się również zmusić do krótkich, szybkich skrętów slalomowych. Z drugiej strony, jest w miarę uniwersalna i mogę jeździć na niej przez cały dzień w różnych warunkach śniegowych. I obecnie poszukuję narty do niej zbliżonej. 

    Jeśli budżet nie byłby wyznacznikiem to pewnie kupiłbym Head e-Rally 177 lub Head e-Titan 177, natomiast to już są okolice raczej 2700. Z drugiej strony znalazłem używane modele w moim budżecie, ale w obu przypadkach mam jakieś ale, dlatego chciałbym prosić o pomoc i opinię. 

    • Head e-Speed 177, R=15,3.
      • Długość i promień skrętu się zgadzają, ale jest najwęższa pod butem (68mm), a więc najmniej uniwersalna z całej rodziny SuperShape, a poza tym z tego co czytałem, Speed jest najsłabszym modelem z serii (nie twierdzę, że tak jest, mówię o opiniach jakie znalazłem)
    • Head e-Titan 170, R=15,7
      • Promień i szerokość pod butem są okej (chciałem spróbować szerszej narty AM Performance), ale wydaje mi się, że jest troszkę za krótka. Z drugiej strony słyszałem, że te narty są bardzo stabilne i wiele osób z forum w US poleca brać te narty -1 rozmiar, więc w moim przypadku 170cm. Stwierdziłem, że jak okazałby się za krótkie na Alpy to zostawiłbym je sobie jako narta do jazdy w PL gdzie stoki są krótsze i mniejsze. 

     

    Inne modele z wiązaniami Protector które brałem pod uwagę, ale niestety poza moim budżetem, a używanych brak:

    • Elan Ace SCX
    • Fischer The Curve / The Curve GT (bez DTI, ponieważ też czytałem, że to są słabsze narty, bardziej wiotkie itp.)

     

    Podsumowując, co uważacie za najlepszą opcję? 🙂

    Pozdrawiam, 

    Daniel

     

     

    Wiedziony doświadczeniem - niezmiennie poproszę o filmik z jazdy zanim wrócą instruktorzy... będą mieć gotowe i coś doradzą.

    • Like 1
  11. 27 minut temu, Victor napisał:

    Mitku, z całym szacunkiem Twojej wiedzy i kunsztu instruktora-nauczyciela,ale w dzisiejszym świecie i czasach znaleźć ,takiego” to jak wygrać 6 w lotto 🤷‍♂️ bo cała reszta podchodzi biznesowo i ma w dupie Twoje poczynania . Pewien szkoleniowiec pod Nosalem po 15 min powiedział do mojej żony-cytuje ,pani to już powinna jeździć!…Od tamtej pory nie chce słysząc o jakimkolwiek narciarstwie .. 
     
    miłego, pozdro

    18-24 lutego 

    No nie ma lekko ale nie mów, że znaleźć się nie da. Nasz Adam w Zwardoniu daje całe serducho w to co robi.... Sam nie wiem jak On wyrabia fizycznie ... Instruktarze stacjonarne, instruktarze w trakcie jazdy, zaangażowanie... polecam, warto. No i całkiem całkiem stok do szkolenia.

    Tu w mojej podkarpackiej okolicy też można znaleźć takich, którzy CHCĄ uczyć i nauczyć. Kilka whjezdow na krześle i obserwacji jak gość prowadzi zajęcia dają naprawdę dużo. 

    Ale czasem jak się widzi poczynania niektórych to fakt ... Tego się nie da odzobaczyć.... 😕

     

    Ps. To się miniemy 😞

  12. 17 minut temu, star napisał:

    W wątku w którym pojawia się Deacon nie może zabraknąć Smolika, https://www.castanet.net/news/Kelowna/366669/Big-White-s-new-synchro-demo-team-will-compete-in-Jasper ten na szerszych dla odmiany... cyt Tadeusza 

     

    Dodam, że kilka lat temu Piotr Smolik (czołowy kanadyjski instruktor) i Niko podkreślali na naszym forum, że prawidłowa pozycja na nartach to plecy od pupy do karku przypominają literę C.

    No i teraz jak to się ma do anatomii ? Ergonomii ? Chwila w takim pochyleniu nad silnikiem auta i czuję kręgosłup a co dopiero kilka godzin. 

    • Like 1
  13. Godzinę temu, Victor napisał:

    ….Ale,tu nie temat wątku o mnie czy moim synie tylko o słuszności nauki na konkretnej narcie ?! Bo ja nadal nie wiem choć czytam od trzech lat jaka to narta jest!? Długa i bez rockera , coś jeszcze ? 

    Cechą charakterystyczna tego forum jest to, że off topic to codzienność... Albo się to akceptuje albo nie. Wpadnij raz na zlot to zobaczysz jaka tu jest ekipa. 💪👍

    Wchodzisz trochę w psychologię młodzieży. Jakbym ja słuchał tego co tak bardzo chcą moje dzieci robić w wolnym czasie to wystarczyłoby kupić im po iPhone i zostawić w spokoju. Przesiedza w telefonach cała zimę.

    Ale jest coś fajnego i cennego co mocno motywuje dzieciaki... Jazda w grupie innych dzieci albo z ,,funfelką,, albo ,,funflem,,.... Zaraz się zacznie rywalizowanie, zabawa na nartach, pomaganie etc... Odrobina kontroli żeby się nie zaczęło bić po kaskach i narciarstwo jak się patrzy. Mi tego brakuje... Ciężko mi z różnych względów zorganizować ekipę dla moich dzieci...

    Rzuć okiem jak szkoli Maestra Debi Armstrong (bardzo zacna olimpijka, ma dużo filmików na YT). Tam są filmy co wyczynia z dziećmi... Mega.

    • Like 1
    • Thanks 1
  14. 4 minuty temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Błąd, narta nie ma takiego wielkiego znaczenia jak wzór - czyli instruktor, nauczyciel...

    Nauczanie jazdy na nartach to proces, który rozkłada się zazwyczaj na lata, zwłaszcza w sytuacji incydentalnych wyjazdów warto zrozumieć, że nic się tu nie przyspieszy choć można nie spowalniać.

    Niestety w nauce syna kluczem jesteś Ty, bo to z Tobą będzie jeździł później i musisz to zrozumieć na tym etapie. Jako, że jesteś typem człowieka, który będąc początkującym uważa, że wie to będzie trudne.

    Po pierwsze pozycja - tyłek wisi Ci nad nartami prze co pozycja jest sztywna nogi dość szeroko, bo inaczej nie utrzymałbyś śladu.

    Nie boisz się - to bardzo pozytywny element ale tor jazdy jest przypadkowy - narty wrzucone w lekki uślizg suną bokiem - nie ma praktycznie jazdy po łuku, która jest kluczowa w sterowaniu skrętem. Jakbyś popatrzył na swój ślad to jest on rozmyty i będzie miał metr szerokości oraz dość prosty - im szybciej tym szerszy i bardziej zbliżony do prostej przebieg. Miota Cię niestety a przy tym stopniu usztywnienia nogi wieczorem muszą boleć - zwłaszcza uda - a nie powinny.

    Rady takie same jak dla kolegi założyciela tematu:

    - zwolnić

    - zwrócić uwagę na prawidłową pozycję, pisałem o tym - można znaleźć. Ręce nieco wyżej i luźniej powinny pociągnąć tułów

    - kontrola nad rozstawem. Na filmie zwłaszcza w pierwszej sekwencji jedziesz czymś pomiędzy skrętem z odbicia a łukami płużnymi. Nawet wolno można jechać porządnie z pełnym sterowaniem.

    - jazda po łuku to podstawowy element sterowania skrętem, musisz na to zwrócić uwagę bo jej u Ciebie nie ma. Tu klucz to dozowanie dociążenia nart.

    A w ogóle to kiedy Ty będzie dokładnie u Adasia, bo może to jest jakaś fajna okazja do spotkania?

    POzdro

     

    No.... I elegancko !!! Aż się jaśniej zrobiło. 🙂

    Jeśli byś był między 26 stycznia a 11 lutego to i z moja ekipa będzie szansa się spotkać. Byłoby miło... 

  15. Teraz, Marcos73 napisał:

    A ile ma lat? Bo najszybciej to się nauczy jeżdżąc za Tobą, tylko będzie wówczas jeździł tak jak Ty. Jota w jotę.

    pozdrawiam

    No właśnie miałem już to pisać. Jak się młody będzie uczył z instruktorem, a potem jeździł ze słabiej jeżdżącym ojcem, to nauka będzie szła w las.

    Znam z autopsji. Moja młoda mnie kopiuje i to niekoniecznie w tym, co dobre z jazdy...

     

    • Like 1
  16. 2 godziny temu, 9arczi8 napisał:

    Witam forumowiczów,

    Mam dylemat jakie narty wybrać na ten sezon. Będzie to mój 3 sezon na nartach swój poziom określił bym jako średniozaawansowany. Preferuję jazdę krótkimi skrętami z ześlizgami w zależności od trasy i warunków. Jeżdżę często przez cały dzień więc pod koniec dnia gdy stok jest już rozjeżdżony przy obecnych nartach czuję się mniej pewnie (salomon s max 6). Mam 184 cm wzrostu i 105-110kg wagi. Czy możecie mi coś doradzić?

    Możesz wrzucić filmik ze swojej jazdy ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...