Skocz do zawartości

Marcos73

Members
  • Liczba zawartości

    3 495
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    141

Zawartość dodana przez Marcos73

  1. Marcos73

    Sezon 2023/2024

    Cze Jeśli nie będziesz korzystał z płatnych odcinków, nie kupuj. Zawsze to możesz zrobić on-line. pozdro
  2. Cze W pandemii to chyba najwięcej jeździli, a w szczególności jak wymyślili jedne ferie dla wszystkich. W tych wymyślonych był 2 tyg w Jurgowie, a w tych których nie było, a miały być - 2 tyg w Krynicy na Jaworzynie. Była zarezerwowana i zapłacona. Oprócz tego wszystkie weekendy i chyba wszystkie środy. Ty masz niezłą lokalizację i w miarę blisko gdziekolwiek. To niewątpliwy plus. Tu jazdy może być dużo, a jak jesteś dobrym wzorcem, to dzieci się nauczą. Mnie wyniki syna nigdy nie interesowały, bo był sporo mniejszy od rówieśników. Cały czas mu tłukłem do głowy, że to tylko zabawa. Jeździł na zawody, ale ciągnął ogony. Na szczęście nic sobie z tego nie robił. Traktował to jako zabawę i fajnie spędzony czas z kolegami/koleżankami. Zaczął bardzo późno, bo w wieku 8-miu lat. W narciarskiej rodzinie. Nie dało się go zmusić do jeżdżenia. Mógł tylko założyć buty, nart już nie. Przyszedł okres, że zaczął chcieć. W sumie to tylko 1 sezon jeździł ze mną. Potem klub. Nauka nie poszła w las. Te dni, godziny szkoleń spędzone na stoku widać. Jazda jest inna niż amatorska. Widać ten sportowy sznyt. Zaczynam mu zazdrościć. Tak to wygląda dzisiaj pozdro
  3. Marcos73

    Sezon 2023/2024

    Dużo zależy od komfortu foteli. Kiedyś jeździłem masakrycznie dużo, teraz prawie wcale. Ale nie mam problemu z przejechaniem takiego odcinka, z jakimiś krótkimi przerwami. Mój rekord to 3000km bez spania, z przerwami na tankowanie i jedzenie. Nieudane wczasy na Chorwacji 😉, no ale byłem młodszy. Wymyśliłem wczasy bez planu, pojechaliśmy, Żona stwierdziła że chujnia i jako pomysłodawca musiałem wrócić. pozdro
  4. Rzekłby za rodzicem czy nawet wzorcem. pozdro
  5. Piwo zostawić, chociaż jedno!!!!! pozdro.
  6. Cze Moje dzieci trenowały w klubach, ale czysto rekreacyjnie. Syn nadal. Największym problemem to ciśnienie rodziców na wynik, a nie ambicje dzieci... Kluby, a raczej takie formy narciarstwa, maja tą zaletę, że dzieci w nich nawiązują przyjaźnie i to jest wystarczającym motywatorem do jazdy na nartach. To chyba najtrudniejsze w narciarstwie. Zmusić dziecko w sobotę, czy niedzielę do porannej pobudki. Ponadto uczy to samodzielności. Wymiar czasowy spędzony na stoku pod okiem szkoleniowców jest praktycznie niemożliwy do zrealizowania przez amatora. W tym sezonie zapłaciłem 3500 za 16 dni wyjazdowych weekendowych czyli 112h szkolenia (7h/dzień), w cenie przejazd zakwaterowanie i wyżywienie HB. Jak to policzysz to wychodzi 32pln/h - śmieszne pieniądze, a samo szkolenie to chyba sporo mniej odliczając nocleg i wyżywienie . Karnety tylko kupujemy sami. To dodatkowy koszt. Andrzej dobrze określił najlepszy czas do nauki, ja uważam, że tak max do 12-go roku. Im później - tym gorzej. Nawet nie chodzi o ograniczanie pojmowania, ale o prozaiczny brak czasu, fochy etc. Nastolatek juz ma swoje zdanie, tworzą się problemy. Trzeba dużo jeździć i jak pisałeś - wszędzie. Jazda sportowa daje dużo, ale to także jazda w każdych warunkach, bo sporo zadaniówek. Jeżdżą w każdych warunkach, bo trening - to trening i nie ma wydziwiania. W ten weekend pobudka o 5.30 i wyjazd na Kasprowy, w niedziele Jaworzyna i trasa 2A. Salmiaka mają wywrotkę 🙂. Wszelkie bariery związane ze sprzętem znikają. Jazda w narcie + 15cm do wzrostu nie stanowi problemu, a już o szerokości nie wspominam. Jedyna słuszna to 66 pod butem. Innych nart nie posiada. Jakoś se radzi i nie narzeka. Teraz w Austrii w 1 dzień odpuścił po 4-ech godzinach jazdy, bo strasznie lało. Ale to był jego 11 dzień z rzędu na nartach. Natomiast na następny dzień zszedł ostatni z wyciągu. Jak o 9.00 pojechał z kolegą, tak 16.30 spotkałem go na dole. Podobno coś jadł, ale nie mam pewności. Śniegu spadło metr, im to wcale nie przeszkadzało. pozdrawiam
  7. Marcos73

    Sezon 2023/2024

    Piotrek, może nie jeździsz dużo samochodem, ale taka trasa to pryszcz. Nawet jak spędzisz w trasie 10h to jest to na tyle blisko, że nawet tego nie odczujesz, zważywszy na fakt, że w perspektywie łóżko i normalne spanie do rana. Jadąc w niedzielę rano np. o 6.00 - dotrzesz z przerwami o 16.00 na miejsce. Dużo czasu na rozpakowanie się, bez napinki. Twój samochód w takim tempie to nic nie spali. A w niedzielę to ruch zazwyczaj mały i jazda będzie spoko. Sobotę masz na spakowanie wozu, rano śniadanko i w drogę. Idealna opcja. Pojeździć 5 dni w fajnych warunkach bez tłoku i powrót w sobotę popołudniu. Może wyjdzie nieco drożej, ale dziewczynę trzeba zachęcić, nie zniechęcić. pozdro
  8. Dobre - kubki mamy wspólne. Jeszcze chwila i ..... pozdro
  9. Siglany jeszcze chodzą, też opcja i nie jest daleko 30km. pozdro
  10. Ja zabieram: rower ⚡️, bo mnie konie zajadą, a jak mi Ewka wleje to się zamknę w sobie 😀, narty, sprzęt w góry i 2l gorzoły. Gorzka żołądkowa limonka z czymś, sprawdzona. Bez popitki można pić, rano nówka sztuka i można 🚗. Sprawdzone. W Austrii miałem 4l i wróciłem. pozdro 4all ps. Przyjeżdżam jutro popołudniu na „wieczorną jazdę”. Może być przy bumboxie Marasa.
  11. Ja Indianę Jones’a oglądnąłem 21 razy z rzędu😀. Sąsiad był operatorem w kinie. 3 tygodnie grali, byłem codziennie. Oczywiście za darmo. pozdro
  12. A ja mam tylko taki, dostałem od dzieci😀. pozdro
  13. Marcos73

    Sezon 2023/2024

    Piotrek, szybciej zajedziesz. A jak pojedziesz w Niedzielę to już bajka. Ja z Austrii wyjechałem o 12.00 a do domu dotarłem po 22.0p parę minut. Jechałem przepisowo! A świadczy o tym fakt, że zbiornik wystarczył na całą podróż. 66l i 800km. Przy moich możliwościach to ekodriving. Z przerwą blisko godzinną na obiad, a i tak do Wiednia jechaliśmy bokami ( bo nas Google tam wywalił) gdzie max 110km/h, sporo 70-tek i 50-tek. Szukaj noclegu i baw się dobrze. pozdro
  14. Marcos73

    Sezon 2023/2024

    Damian, jeśli budżet ograniczony (nie oceniam), to trzeba wypracować jakiś kompromis. Albo jadę w PL na pełen okres i jeżdżę (albo i nie) po tym co jest i na stacjach które są czynne, albo jadę na krótszy okres i nawet po bandzie (to co pisał Brachol), będę krócej, mniej się wyśpię, bardziej na wariata, ale wtedy już podobne pieniądze, ale gwarancja śniegu jest i w miarę luźno na 100%. Tu wybór należy do P.Śpiocha. Też jeżdżę na relatywnie tanie wyjazdy. Ale aż tak mnie budżet nie ogranicza. Do Madonny przyjeżdżam w niedzielę - od poniedziałku do piątku jazda. Wyjazd w sobotę po śniadaniu rano. Jest daleko, a nie musze się szarpać. Ważniejsze zdrowie moje i rodziny. pozdro
  15. Daj spokój, bo się nikt nie zdecyduje. Jak już zajedziemy, to nie będzie wyjścia i po kłopocie. Ciiiiicho sza. pozdro
  16. Pilsko - góra - wygląda spoko. To jest jakieś wyjście. pozdro
  17. Marcos73

    Sezon 2023/2024

    Proszę Cię, nie pitol. Przecież jest ZAJEBIŚCIE!!!!!! pozdrawiam i zazdraszczam.
  18. Marcos73

    Sezon 2023/2024

    Pewnie że można, ale zazwyczaj lokum trzeba rano opuścić - więc trzeba wszystkie graty rano spakować i prosto ze stoku dymać do domu. Niby niedaleko, nie wiem czy warto za tę parę groszy tak kombinować. pozdro
  19. Marcos73

    Sezon 2023/2024

    Piotrek, to skróć pobyt. Lepsze 5 dni w super warunkach, niż 6 w gównie. Może coś znajdziesz. Ja bym szukał od niedzieli do soboty. W tygodniu zawsze jest luźniej - w Austrii oczywiście, bo więcej śniegu mają. Przyjedziesz wieczorem, rano na stok, wrócisz w piątek po nartach i się wyśpisz - w sobotę o normalnej godz. w domu. Jeszcze niedziela na odpoczynek zostaje. Dzień dłużej nie ma znaczenia. Ważne aby te 5 było super. pozdro i powodzenia.
  20. Marcos73

    Sezon 2023/2024

    Piotrek Tu masz - 25 km dojazd do stacji. https://www.airbnb.pl/rooms/923684956024173271?location=Hochkar%2C Austria&check_in=2024-03-02&check_out=2024-03-08&source_impression_id=p3_1709206973_5YQkackpm0YHEOO6&previous_page_section_name=1001&federated_search_id=da9d1dab-0cd5-46e2-b17f-2d37f16da7b9 pozdro
  21. Cze Ja sam jadę - to Cię mogę zabrać. Jak gdzieś pojedziemy ofcourse. pozdro
  22. Marcos73

    Sezon 2023/2024

    Piotrek Też opcja, bo to semi alpejska miejscówka. Ale musisz się liczyć ze sporym obłożeniem i praktycznie z 1 trasą. Pole do nauki duże i szerokie ale bardzo płaskie. 2 orczyki na dole - jeden łatwy, drugi trudniejszy (z zakrętem 90 stopni). Na górze jedna ścianka ale krótka, potem super szeroko i dość łagodnie. Tam dziewczynie się będzie podobało. Jak trafisz jeszcze pogodę, to widoki super. Druga ścianka już trudniejsza, a to jedyny zjazd na dół i łączy dwie szerokie górne trasy. Więc szybko się tam robią słabe warunki. Niby wszystkie trasy otwarte. Problemem będzie tylko obłożenie, bo to jedyna miejscówka w okolicy z takimi warunkami. Ale jako alternatywa jeden z lepszych wyborów. Austria przy tylko dorosłych osobach wyjdzie drożej, ale zastanów się czy nie lepiej wydać te 1500 więcej, 600km to pikuś, a nie jeździsz dużo, więc warto się zastanowić. pozdro
  23. A Ja??? Także. Pisałem przecież - sobota i niedziela. 1 ludź. pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...