Skocz do zawartości

Marcos73

Members
  • Liczba zawartości

    5 072
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    199

Zawartość dodana przez Marcos73

  1. Marcos73

    Sezon 2024/2025

    Na górze 0 na dole 6 na plusie. Maras nie wziął poprawki na moją jazdę samochodem i przyjechaliśmy o 8.00😀. Otwarli o 9.00. pozdro
  2. Marcos73

    Sezon 2024/2025

    Jest 20 osób, 2 krzesła??? W jednym nie ma komu dzień dobry powiedzieć. Warun petarda. Wszystkie trasy czynne. pozdro
  3. Marcos73

    Sezon 2024/2025

    Dzieńdoberek😀
  4. Ale lepiej carving, ale ostatnio w tym śniegu to klasyka rocka - też takiej wprawy nie ma bo się mniej to ćwiczy - nogi bolały - przesadny ruch i brak timingu nieco. Dużo lepiej na ściance na Rohace - bo gładko było i śnieg superancki. Ale po opadzie w Białce to ze zjazdu na zjazd w tym śniegu co raz większy banan na twarzy. pozdro
  5. Dla mnie też - jedynie jej przekraczanie sprawiało mi trudność 😉 pozdro
  6. Sama końcówka, „angulacja się tworzy jako wynik balansu na zew. narcie i przesunięcie masy w kierunku zew. narty ażeby wytworzyć angulację.” tego już nie ogarniam. Sorry. pozdro
  7. Świetna jazda, lekka i dynamiczna. Jednak opis dla mnie nieco zawiły. Szczególnie sam koniec. pozdro
  8. No i super, jest nieco luzu i zabawy w tej jeździe. Ale co zauważyłem bardzo mocną pracę w płaszczyźnie czołowej (o czym z resztą pisaliśmy), natomiast praktycznie jej brak w płaszczyźnie strzałkowej. Moim zdaniem owa ręka ciągnąca ciało w dół powoduje mocne dociążenie zew. natomiast narty jadą płasko, mimo iż jedziesz praktycznie w trawersie to każdy Twój skręt to slide do tego stopnia, ze niektóre skręty wykonujesz z poszerzenia kątowego, bo narty odjeżdżają i nie ma się z czego podnieść. Ja też mam dość sztywne kolanka (jak Adaś stwierdził kiedyś), ale jeździłem dość wysoko, co nie pomagało, natomiast zakrawędziowanie jest spore, bo inklinacja jest szybka i wystarczająco duża. Tyle przemyśleń amatora. pozdro
  9. Lepsze jest "kijek - skręt" 😉 pozdro
  10. Ale nie każdy błąd uchodzi płazem. Jeśli da się to poprawić, to po kiego grzyba je maskować, w szczególności jeśli konsekwencje mogą być różne. pozdro
  11. Paweł, nie chodzi o to czy ktoś zrobił karierę, czy nie , ale trzeba oddzielić (co też zrobił SiTN z PZN) jazdę amatorska od sportowej, bo to są dwa różne światy. Ww. narciarze to doskonali technicy o szerokim spectrum wiedzy narciarskiej. Natomiast jazda sportowa na najwyższym poziomie światowym to mocno wyspecjalizowana odmiana narciarstwa. To narciarstwo jest inne. Tam liczy się czas przejazdu. Aby z takimi narciarzami pracować, trzeba ten świat poznać od kuchni. Trochę z nimi popracować, aby znać specyfikę świata sportu. Tam nie liczy się strona wizualna tylko skuteczność przejazdu. Trener - to trener i ma nieco inny zakres obowiązków, a w grach zespołowych jak choćby koszykówka - zespół jest silny jak najsłabsze jego ogniwo. Narty to jednak mocno indywidualny sport. Chłopaki robią fajna robotę, rozwijają narciarstwo wprowadzają nowe elementy etc. ale ich oferta jest skierowana głównie do amatorów - ja w tym nic obraźliwego nie widzę, są oczywiście profesjonalistami w tym co robią co nie podlega dyskusji. pozdro
  12. Nawet, żeby zapiąć? A jaki to model? Bo ja kojarzę tylko chyba MR40 - czy jakoś tak. pozdro
  13. Bo się nie trzeba schylać, żeby zapiąć - lenistwo i tyle. pozdro
  14. No właśnie podkreślić, to typowy objaw. Na SL takie błędy umykają, więc dobrze jest od czasu do czasu założyć nart długą, czy wręcz jeździć na zmianę w miarę regularnie. Mam to samo co Piotrek, w szczególności jak dość długo jeżdżę na SL (chociaż ostatnio coraz rzadziej). Pierwsze skręty po przesiadce są powiedzmy pilnowane, ale w miarę oswojenia się czasami się zdarzy, że pociągnie wewnętrzna, jak się człowiek zapomni i myśli że można tak samo jak na SL. pozdro
  15. Też pytanie, bierki elektryczne naturalnie😉. pozdro
  16. No w Białce to są nachylenia i trasy - na bogato😀. Ale dobra i mucha jak wpadnie do brzucha. pozdro
  17. Cze Plan spalił na panewce, pogoda niepewna, a ja mam „ciocho” do tego ośrodka, 2x tam byłem i 2xdupa do kwadratu. Raz był taki opad że chodziła jakaś jedna kanapa z dupianą krótką trasą, a drugi raz to była taka mgła, że nie mogliśmy trafić na parking. Jak mam wstać o 4 rano o dymać 3,5 h żeby pocałować klamkę ( ma wiać pojutrze, ale ja jadę 😀) to PIERDOLĘ i nie jadę. No nie ma chemii między nami. Ale jest plan na przyszły tydzień. Nie zapeszam gdzie i kiedy. pozdro
  18. No nie jest, ale to bardzo dobrze jeżdżący facet o wysokich umiejętnościach. Rally i jemu podobni, to osoby zajmujące się stricte technicznymi zagadnieniami, a Jeremi - jako były zawodnik jeździ jak się jeździ w światku sportowym. Załapał się na YT i pokazuje co umie i tłumaczy w przystępny sposób. Braku umiejętności nie można mu zarzucić, a że odbiega od wzorca jazdy amatorskiej, bo amatorem nie jest. Wspomniani rozpoznawalni narciarze, bardzo dobrze - podkreślam - jeżdżący na poziomie top level jazdy amatorskiej, na pierwszym lepszym GS z np. Victorem Mufa Jande dowiedzieliby się że są w czarnej dupie ze swoja piękną poukładana jazdą. Ale to inne światy. Sa Galacticos ale w swojej lidze. Jak kolega poniżej, też kozak - ale w swojej lidze. pozdro
  19. Andrzeju, narty nam nigdzie nie uciekają, jada dłuższym torem niż my zwykle. Skręty w odchyleniu to katastrofa, zwykle w pozycji wychylonej lub centralnej. Czyli kolokwialnie mówiąc - jesteśmy "przed" nartami. W skrętach Jeremi jest zawsze przed, w pozycji wychylonej. Owe prostowanie zewnętrznej - o której mówił - to powoduje. pozdro
  20. Paweł nie pierdol proszę Cię. My nie jeździmy aż tak dużo jak Ci się zdaje. Masz halę pod nosem i to dostępną cały rok. W tygodniu masz wolne i robisz tylko w weekendy. Wiadomo masz rodzinę i inne obowiązki, ale 1x w tygodniu zawsze na hale możesz wyskoczyć - my niestety nie. Odległość masz taką jak ja do Białki. Jeździsz dużo i w fajne miejsca. Efekty musza być i są. Jazda fajna i spokojna. Bez szarpania. Błędy są - ale kto ich nie popełnia. Wszystko z biegiem czasu się ułoży - Tadeo pomoże i będzie git. My tymczasem z Marasem jutro Chłopok 😉. pozdro
  21. Maciek, a teraz proszę film, najchętniej w Twoim wykonaniu. Nic nie zrozumiałem z tego przekazu, a trochę skręcam. Zaletą Smoka jest to, ze mówi dość prostym językiem, a w razie konieczności wrzuci swój film. Ogranicza swój przekaz do minimum skomplikowanych zwrotów. Właśnie stworzyłeś pożywkę dla niektórych, co próbują zrozumieć rozkminiając węzły gordyjskie. Nie wspominam o enigmatycznym kącie platformy, bo nic w necie nie mogę znaleźć na ten temat. Kiedyś pisałeś, ale to było bardzo dawno. pozdro
  22. Andrzejku, jedna uwaga - narty doganiają nas 🙂 . pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...