-
Liczba zawartości
5 222 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
208
Zawartość dodana przez Marcos73
-
Czyli zapomniał wół, jak cielęciem był 😉 pozdro
-
Ja zauważyłem spory, ale się nie znam. Nie wiem co dla Ciebie jest postępem i czego oczekujesz po paru sezonach jazdy. pozdro
-
Ale masz przykład Victora, który robi duże postępy, a katuje SL - bo Tak mu Tadeo zalecił. Widziałem jego filmiki z przed i po i jest bardzo duży postęp. Niemniej jednak uczy się krótkiego skrętu, czyli śmigu nowoczesnego z wykorzystaniem geometrii nart. Moim zdaniem, jak dalej tak będzie aktywnie się szkolił i dużo jeździł, co zreszta czyni - za 2 sezony będzie jeździł na wysokim poziomie amatorskim. Już widać, że ta jego jazda zaczyna być poukładana. pozdro
-
Adam, nie wiem czy jest jedna odpowiedź i jakiś ogólnikowy przybliżony wzorzec. Wszystko chyba zależy od tego jaką formę i drogę nauki obierze narciarz oraz co go w narciarstwie kręci. Inną nartę dobierzesz dla osoby sporadycznie korzystającej z instruktorskich wskazówek, inna dla osób cyklicznie się szkolących a inna dla osób, dla których trasa jest passe i wolą pozatrasowo się bawić. Przewinęło się tutaj sporo przykładów, zarówno dobrych jak i złych wyborów. Dla samouków chcących się nauczyć amatorskiej jazdy w dobrym wydaniu, narta która coś ułatwi ale i czegoś nauczy samoistnie uniemożliwiając popełnianie oczywistych błędów. W sumie to chyba 4 parametry do wyboru, długość, szerokość, promień i sztywność. Każdy z nich w czymś może pomóc, o ile będzie dobrze dobrany. Długość - przede wszystkim uniemożliwia skręty z dupy i z czego tam jeszcze narciarz potrafi. Szerokość - o czym pisałeś, węższa narta szybciej będzie wchodzić na krawędzie - bo tak czy siak krawędzi każdy narciarz musi używać. Promień - relatywnie mały vs długość, nie pisze średni - bo 18 m - to chyba średni 😉. Narciarstwo ewaluowało i każdy narciarz, prędzej czy później będzie korzystał z geometrii narty. Sztywność - a to już moje zdanie - w początkowym okresie nauka na jakimś kołku nie pomaga. Narty musza zapracować, a do tego juz potrzebne umiejętności i odrobina prędkości. Dla osób cyklicznie się szkolących narty dobiera szkoleniowiec, który ma jakiś plan i swoje sprawdzone sposoby nauki. pozdro
-
Cze Pierwsza część ok, ale z drugą nie do końca się zgadzam, cięty kontrolowany to nie tylko zasługa fizyki i głowy. Jednak trzeba umieć jeszcze parę elementów, aby kontrolować i tor i prędkość. W szczególności, że skręt cięty z założenia ma być szybki, bo wywodzi się ze sportu. pozdro
-
najlżejszy puch waży ok 200kg - m3, ciężkie mokre śniegi nawet 900kg m3. pozdro
-
Cytat Zima w Japonii trwa podobnie jak w Europie od grudnia do marca, jednak opady śniegu, które jej towarzyszą, są wyjątkowo obfite. Na północy kraju pokrywa śnieżna często przekracza 8 m, a białe płatki sypią się z nieba średnio ponad 130 dni w roku. Jest to spowodowane napływem zimnych mas powietrza, które przemieszczając się znad Syberii, spotykają się z ciepłym i wilgotnym powietrzem znad Morza Japońskiego, tworząc wilgotne, śniegowe chmury. Padający śnieg bywa tak gęsty, że nie widać wyciągniętych przed siebie dłoni, a w ciągu 24 godzin mogą go spaść nawet 2 m. Ilość śniegu to jedno, ale ważne jest też, że różni się on od tego spotykanego na Kasprowym Wierchu czy w austriackich Alpach. Zmrożony syberyjskim podmuchem puch opadający na Hokkaido jest bardzo lekki i „suchy”, a dzięki odpowiedniej średniej zimowej temperaturze (–5°C) zachowuje taką samą postać również na stokach, zapewniając miłośnikom zjazdów niesamowite wrażenia. pozdro
-
Paweł, nie irytuj się. To były zawody pokazowe, gdzie liczy się jakość wykonania. Przecież to doskonały narciarz i ja jego umiejętnościom nic nie zarzucam, ale patrząc obiektywnie to popełnił błąd na zawodach, w których ocenia się jakość przejazdu. Nie zmieścił się w torze wyznaczonym do prezentacji a chwilę wcześniej go wyrzuciło, co nie powinno się w tego typu zawodach przydarzyć. Azjaci, jak pisał Adam, poszli nieco w innym kierunku narciarstwa. Mnie osobiście ten styl jazy nieszczególnie się podoba, co nie znaczy, że twierdzę, że nie potrafią jeździć. Zator świetnie jeżdżą muldy. Ponadto maja inny śnieg niż u nas. Ten japoński to najlżejszy śnieg na świecie. pozdro
-
Jasne, ale żeby w blisko 40 mln kraju nie znaleść 11 chłopa do grania????? Może jest nas za dużo i w tym trudność. pozdro
- 29 odpowiedzi
-
- beznadzieja
- kopacze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Narty dla średniozaawansowanych- ATOMIC redster x5 czy Volkl racetiger SC
Marcos73 odpowiedział Karola321 → na temat → Dobór NART
Edwin ma chyba jeszcze łatwiej😉 niż ja. pozdro -
Narty dla średniozaawansowanych- ATOMIC redster x5 czy Volkl racetiger SC
Marcos73 odpowiedział Karola321 → na temat → Dobór NART
Bo tak jest, czy to 69 czy 73 pod butem do jazdy amatorskiej to pomijalna różnica - a i tak te narty są szybkie ze skrętu w skręt wystarczająco i różnica jest niezauważalna. Czy ta różnica w szerokości coś daje w "gorszych" warunkach - nie wiem, trudno mi to stwierdzić. Mnie dobrze się jeździ w nartach tak do 75 pod butem. pozdro -
Pierwszy film 3,58, wyjechał poza tor - wcześniej nie skontrolował nart.
-
Narty dla średniozaawansowanych- ATOMIC redster x5 czy Volkl racetiger SC
Marcos73 odpowiedział Karola321 → na temat → Dobór NART
Adaś, a sławetne instruktorskie „włóż kolana!”😉. To prawda co napisałeś, na stoku to trudno wytłumaczyć, bo w butach narciarskich to słabo widać. A moim skromnym zdaniem to podstawa, aby oszczędzić kolana i pozbyć się uślizgów. Nawet chyba nie chodzi o sam ruch stopy, a wysyłanie z mózgu impulsu do stóp, nie do kolan. Można bardzo łatwo tą subtelną różnicę zauważyć, wykonując prostą próbę w domu. Może komuś się przyda. Stanąć w pozycji narciarskiej i zacząć pochylać kolana do środka skrętu. Na bosaka oczywiście. Co się dzieje ze stopami. Otóż nic, dalej starają się stać na podłodze. To samo jest na nartach, ale oczywiście w butach stopy puszczają szybciej, ale kolana ciągną cały układ i dostają po dupie. Następnie postarać się najpierw stopy zacząć pochylać, które i tak popchną kolana do środka skrętu. Tak się to powinno robić na nartach, jest łatwiej, oszczędzamy kolana a krawędzie bardzo szybko łapią. Ja takie mam obserwacje. Na stoku oczywiście musi to być z automatu, trzeba się tego nauczyć, aby mózg wysyłał info do stóp, nie kolan. pozdro -
Cze W muldach fajna jazda, ale generalnie styl azjatycki to nie moja bajka. Jakby nadrabiali szybkością ruchów brak kontroli prędkości. Na pierwszym filmiku gość o piczy kłak aby wygrzmocił w siatki. Sporo wg mnie jazdy z umiarkowaną kontrolą prędkości. pozdro
-
Podwyżkę dostał, motywacyjną 😉 pozdro
- 29 odpowiedzi
-
- beznadzieja
- kopacze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Polska w Europie nie leży? Od kiedy 😉 pozdro
- 29 odpowiedzi
-
- 2
-
-
-
- beznadzieja
- kopacze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z 3-ma kijami to nie dziwota, że szybko się uczy na nartach, a na desce jak Gondolier prawie. Dziewczyny pewnie zadowolone😉. pozdro
-
Cze Wyjaśnienie dlaczego tak mało Szkotów było na trybunach. Zawinił (a raczej próbował pomóc) nowoczesny system rozpoznawania głosu zainstalowany we wszystkich warszawskich hotelach sfinansowany ze środków Ministerstwa Sportu i PZPN. Nagranie z pochodzi z hotelu Hayatt dzięki uprzejmości dyrekcji hotelu. Niestety nawet tak przemyślany fortel nie pomógł. Spadamy do B klasy. Czekają na nas drużyny Mozambiku, Sri Lanki oraz Papui Nowej Gwinei. Nie są warci funta kłaków. pozdrawiam
- 29 odpowiedzi
-
- 3
-
-
- beznadzieja
- kopacze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To w końcu był remis? Nie przegraliśmy? Niemożliwe. Czy my Polacy będziemy potrafili z tym żyć? pozdro
- 29 odpowiedzi
-
- beznadzieja
- kopacze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Gollll!!! Tym razem dla nas. pozdro
- 29 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- beznadzieja
- kopacze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Gooooolllllllll !!!! Sorka, to nie dla nas. pozdro
- 29 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- beznadzieja
- kopacze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Oby nie ten Szczyrkowski, bo już działa. pozdro
-
Bo Ty taki wywrotowiec jesteś 😉. pozdro
-
Cze Oglądałem Panie i Panów, p. Mikki w drugim ściankę pojechała zachowawczo, a na pewno gorzej niż p. Lindsberger. Natomiast już pisałem - to mistrzyni płaskiego odcinka, potrafi prędkość wycisnąć z niczego. Góra rewelka, ścianka i dół poprawnie, na tyle, że praktycznie nic nie straciła do p. Lindsberger. Kolejne zwycięstwo. Podium wg. wzorca - Lena Duerr mocna też będzie w tym sezonie. Panowie - Noel oba przejazdy świetne. Pan Marcel - niestety poniżej oczekiwań. Pineiro lada moment będzie w czubie. Kristoffersen bardzo dobrze. No i drugi z francuzów świetnie. Na podium musi jeszcze poczekać. Loic na swoim poziomie zasłużone 3 miejsce. Warunki u Panów raczej równe, u Pań w pierwszym przejeździe zmienne - mocno zaczął padać śnieg, trasa wolniejsza i ciężko było tym dalszymi numerami nawiązać walkę z czołówką. Oglądałem Jasiczka - niestety nie dojechał, ale mimo iż jest w 150 najlepszych slalomistów na świecie to do czołówki bardzo dużo brakuje. Bardzo słabo Jule, jakby nie potrafił w tych warunkach jeździć. pozdro
-
Tak Andrzeju, to te które pamiętam. Raczej się nie wywracam. Większość moich błędów jestem w stanie ustać, przegląd stoku i wybór linii raczej mam dobry. Czasami wychodzi niechlujna jazda i czasami jakaś narta pociągnie, ale bez skutków ubocznych. Jeżdżę z umiarkowanymi prędkościami (40-70km/h - chyba), ale na tyle szybko, że wszystko musi działać. Najgorsze to chyba wypadki na małych prędkościach, gdzie siły są mniejsze i wiązanie może nie zadziałać, albo zadziała ze znacznym oporem. Też się o tym przekonałem ostatnio, bo kolano mnie bolało z miesiąc, jak wjechałem w zagrzebany krzak prowadząc chrześnicę poza trasą po muldach. W każdym skręcie obracałem głowę, śledząc czy chrześnica sobie radzi i się nie wywaliła, bo nie chciało mi się podchodzić w razie czego jakiś kawał drogi. Podchodzenie bez nart byłoby trudne, bo śnieg się nie zapadał pod nartami, natomiast kijki wpadały po rękojeść. W pewnym momencie narta wjechała w pętlę zrobioną z krzaka i narta się wypięła, ale była mała prędkość i kolano to odczuło. Ale przeszło, chociaż trwało to z miesiąc. pozdro