-
Liczba zawartości
5 221 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
207
Zawartość dodana przez Marcos73
-
Cze Mam dla Ciebie porządne narty. Na pewno się nie złamią, a dla dobrze jeżdżącej osoby jak znalazł. Nie wiem czy nie za krótkie, bo nie znam Twoich parametrów. Buty też mam do kompletu. Wszystko po 1 sezonie jeżdżenia. Nartki Buciki 24,5 - skorupa 284mm - zapinać i jeździć! WCR 90 - nie wiem czy nie za miękkie będą. pozdro
-
Malta🤔, dalej macie remont łazienki? pozdro
-
A gdzie ? pozdro
-
A byli tacy śmiałkowie. pozdro
-
Beauty day
-
Ok, sorka. pozdro
-
Pawełku, zawsze tak było, jest i będzie. Ważne co Ci ktoś daje w zamian. Sam biłeś peany, jak dobrze to "wyciąganie" kasy w BE funkcjonuje. Dostajesz dużo profitów z tego tytuł i z tego korzystasz. Dobrze wiesz, że podatki idą na wiele rzeczy, aby państwo mogło funkcjonować. Ważne, aby z tego korzystali Ci, co się do tego dokładają. W PL niestety garstka jebie na cała masę. Chyba nie jest tak źle, skoro pracujesz tylko 2 dni w tygodniu i jesteś w stanie rodzinę utrzymać. Jaka niewolnicza praca? Nie bardzo rozumiem. Chcesz mieć więcej, musisz pracować więcej. Ciężko lekko żyć. Domy dla inteligencji cię w oczy kolą? A zarobki półgłówków biegających po boisku już nie? Uważasz że Be nie potrzebuje wykształconych specjalistów? Przecież to normalne w każdym rozwiniętym kraju. pozdro
-
To nie było z premedytacją. pozdro
-
Fajny film ten drugi, znam obu Panów😀. Fajnie, że Marco dał się namówić. Jest przepaść. Nawet gdyby chłopak potrenował bramki, to pewnie byłaby mniejsza różnica czasowa, niemniej jednak, duża. Nie do zniwelowania, choćby jak się starał. Też się z Tobą zgadzam, nie ma co mieszać zawodników z amatorami. Problemem większości amatorów jest to, że nie potrafią się cieszyć z tego czego już się nauczyli, ale żałują tego czego jeszcze nie potrafią. Nie potrafią się cieszyć narciarstwem, jakaś spina bez sensu, frustracje niepotrzebne. Progres przychodzi z czasem, a świadomość, że pewien level będzie dla nas niedostępny upuszcza ciśnienie. Sam lubię oglądać jazdę zawodników, szczególnie free. Jazda techniczna jak Dave’a czy na luzie Marcela jest poza moim zasięgiem, ale od czasu do czasu mogę sobie pomarzyć😉. Wiem że nigdy się nie zbliżę do takiego poziomu, ale … dobrze mi z tym. pozdro
-
Tragiczny w skutkach wypadek. Smutne. pozdro
-
Lepszy taki serwis niż żaden. pozdro
-
Pawle, ja się nie denerwuję, ale staram się nie krytykować nie mojej rzeczywistości. Płacisz dużo mniej niż ja, tylko Ty za swoje leczenie i Swojej rodziny, ja za wszystkie mendy, emigrantów etc. Nie mam żadnego wyboru a i nie mogę z tego skorzystać, nasza służba zdrowia to kosmiczna technologia, niezbadana i nieodgadniona. pozdro
-
Ja tam nie liczyłem, zapamiętałem tylko te 3 stówki😀. Ale skoro tak piszesz, to pewnie tak było. Mimo wszystko 7 stówek za weekend/osobę to sztos. W gruncie rzeczy to chyba dojazd był droższy niż pobyt z karnetem. Było super, wyjazd z cyklu - nie zapomnę do końca życia. Dzięki Wam, ofcourse. pozdro dla Ciebie i Konstancji😉 D’Atagnan⛷️
-
Ale to są dni losowo wybrane, bo kontrolują w wielu punktach. Miejsca gdzie objechać jest bardzo trudno. Na moście na Wiśle. Wisły nie da się tak łatwo objechać, a mostów nie ma aż tak dużo. A generalnie to robią na mostach. pozdro
-
W tytule p. Wojtku - czytamy !!!! pozdro
-
aaaa Head??? Zdrada 😉 pozdro
-
No to, czy ma manetkę czy nie - to nie ma znaczenia, bo tym torem to wszystkie hulajki elektryczne, deskorolki itp out. Do każdego elektryka powinien być wydawany dokument ze specyfikacją wspomagania z numerami seryjnymi zastosowanych elementów. Muszą być w widocznym miejscu dla kontrolującego. Tutaj jedynie można sprawdzać - czy zabezpieczenia ograniczenia prędkości wspomagania nie są usunięte. A do tego nie trzeba jakich skomplikowanych hamowni tylko zwykłe rolki. Proste urządzenie. Łatwo sprawdzić przez kontrolującego czy prąd odcina - czy też nie. Jeśli nie - czapa. Wygląd roweru nie ma znaczenia - to sprawa indywidualna. Waga też nie jest określona - a co nie jest zabronione - jest dozwolone. pozdro
-
Mitek, ja takim radykałem nie jestem, bo owszem uregulowanie tego będzie trudne, czy wręcz niemożliwe, ale trzeba szukać plusów tych rozwiązań, a jest ich sporo. Po pierwsze wiele ludzi zaczęło korzystać z rowerów, zdrowsze społeczeństwo to juz argument, sporo osób korzysta z nich dojeżdżając do pracy, wożą dzieci do przedszkoli/szkół, porzucają samochody okresowo, następny plus, coraz więcej ludzi korzysta z tej formy rekreacji. Przesiadka dostawców żarcia jest zauważalna - praktycznie na dzień dzisiejszy dostawy realizowane w inny sposób zanikają w Krk. Jest to tańsze i szybsze rozwiązanie - szczególnie w mieście, a i ludzi do pracy jest sporo - bo znalezienie kogoś, kto dziennie analogowo przejedzie z 200-300 km jest prawie niemożliwe, dzięki elektrykom każdy tak de facto tą pracę może podjąć. Jak zwykle najsłabszym ogniwem wszystkich takich rozwiązań - jest człowiek i jego bezmyślność. Wypadki były, są i będą, ale nie wiem czy po wprowadzeniu elektryków wypadki odsetek wypadków wzrósł jakoś znacząco. pozdro
-
Cze Masz rację, ale nieuchronność kary musi być potwierdzona działaniem. Nasze społeczeństwo nie jest zbytnio zdyscyplinowane. Kilka przykładów z życia wzięte musi potwierdzać fakt nieuchronności kary. Inaczej to nie będzie działać. Jadąc do pracy min. raz w tygodniu jest kontrola policyjna alkomatem. Losowo. Na moście. Zawsze rano. To jest wystarczające aby wielu sobie odpuściło jazdę po spożyciu. Kary są wysokie i konsekwencje. Ja bym nie zaryzykował i pewnie wielu innych także. A pokazówka od czasu do czasu w formie przypominajki robi swoje. pozdro
-
Mario o ile wcześniej to były pedelce, to teraz to elektryczne crossy jeżdżą, a raczej zapierdalają po ścieżkach. Niestety policja nie ma narzędzi do egzekwowania skutecznie prawa. O ile mi wiadomo, to jedynym ograniczeniem jest moc silnika 250w oraz prędkość po której nie może wspomagać jazdy 25km/h. Żadne manetki oraz waga nie mają wpływu na fakt „nie bycia” w świetle prawa rowerem. Jeszcze szerokość max 90cm i zasilanie nie większe niż 48v. Jak to ma ten biedny policjant sprawdzić? Na oko? Pewnie i tak to nie będzie proste, bo zapewne znajdą się ukryte guziczki redukujące moc i prędkość wspomagania. To tzw. Martwy przepis, kolejny z wielu. Mobilne hamownie i karać zgodnie z przepisami. Na dzień dobry od 300-1500 za brak OC + mandat za poruszanie się skuterem po ścieżce + za brak zarejestrowania pojazdu i w końcu uprawnienia trzeba sprawdzić. Parę takich akcji i będzie pewnie bezpieczniej. Nic nie przemawia do ludzi bardziej niż kary finansowe. Pozdro
-
Dokładnie jak pisał Maras, generalnie to masz 6 dni karnet w ciągu, czyli zaczynasz w 1szy dzień, odbijasz i czas leci przez kolejne dni. Karnet 5z 6-ciu dni oznacza, że masz 6 dni w ciągu na wykorzystanie 5 dni jazdy, można zrobić w dowolny dzień przerwę bez straty karnetu. Normalnie ten dzień przepada. pozdro