Marcos73

Mitek Najważniejsze, to widać było na ich twarzach radość z tego co robią. Była to jakaś forma treningu ale banany mieli od ucha do ucha. Cieszyli się tą łąką i skrawkiem śniegu. pozdro ps. Chyba jak my wszyscy.

Cze To troszkę o Krzyśku i rodzince. Rafał pewnie jeździł, raczej w pozycji zrównoważonej. Jest bardzo wysokim facetem, więc troszkę ta postawa w opinii Krzysia jest przerysowana. Stok płaski i jakoś trzeba było tej prędkości szukać. Krzysiu, bardzo nisko na nogach, to NW słabo zaznaczone, wiadomo że to pierwszy raz ale brakuje prędkości. Taka bardzo zachowawcza jazda. Przy takiej narcie i warunkach to trzeba trochę dać im pojechać, moim zdaniem narty zbyt mocno w poprzek stoku i zbyt długo. Nie ma speedu nie ma jazdy. Natkę raz widziałem, bo z nami jeździła, w przeciwieństwie do Rafała. Generalnie ok, ale także to co do Krzysia, narta o dużym relatywnie promieniu, długa a stok płaski i wolny śnieg. Mnie najlepiej się jeździło z kijami pod pachami. Przy krześle stromiej a i ciekawiej bo sporo poprzecznych garbów, ale później bardzo płasko. Druga strona bardziej równomiernie nachylona ale i tak bardzo wolno. Zbyszek okupował tamtą stronę a i tak końcówkę często z kijami pod pachami aby nieco prędkości nabrać. Maks też narzekał, że narty nie jadą i tak naprawdę to ostatnie zjazdy były jako takie i tylko na „ściance”. pozdrawiam

Tak, w czapce. Ale obserwując ich jazdę na tym oczywiście płaskim i prostym stoku to drugi z Panów jeździł pewniej. Wysoki facet. Zero potknięć. Dziewczyna się jeszcze uczyła, ale już jej dobrze szła jazda. Pan Piotr też bardzo dobrze, ale zdarzały się potknięcia w porównaniu do tego wyższego. Generalnie to wszyscy razem jeździli. Ale to tylko takie spostrzeżenia laika. pozdrawiam

Cze A który to? Bo było dwóch, młodszy i starszy? Notabene była wśród nich dziewczyna. pozdro

Cze Krótkie podsumowanie tego wyjazdu. Bardzo dobre warunki jak na start, tylko strasznie wolno było. Ale sporo dobrze, czy tez bardzo dobrze jeżdżących osób. 4 osoby jeżdżące telemarkiem, dwoje z nich w strojach Demo Team Polska, parę osób jeżdżących bardzo dobrze, poznany na kanapie amator przyjechał z Kielc - mega determinacja. Ale też bardzo fajna rozmowa z chłopakiem (a z 3 dychy miał), bardzo dobrze jeżdżącym w plecaczku i nartach Voelkl Revolt 121 pod butem. Łopata do kwadratu. W sumie to stwierdził, że narty sportowe już mu się znudziły, lubi jeździć na nich, ale chciał spróbować czegoś innego. Obecne narty kupił bo ... mu się bardzo spodobały. Miały być inne, węższe, ale nie mógł się oprzeć. Oczywiście dopytałem o wrażenia z jazdy, jakieś uwagi, czasu sporo, bo kanapa wolna, a i razem 3x jechaliśmy wspólnie. Generalnie to praktycznie non stop na nich jeździ, jako że krótka 181cm z małym promieniem 18m to bardzo skrętna. Aktywnej krawędzi jest ze 120cm, ale mówił że nawet jak jest relatywnie twardo to da się na nich jeździć. Kwestia przyzwyczajenia się do szerokości narty, bo są wolne z krawędzi na krawędź i dać jej trzeba trochę czasu jak mniej więcej GS sklep. No i na twardym trzeba je mocno dociskać, bo potrafią wpaść w bardzo nieprzyjemne drgania i mimo iż ma wiązania ustawione na 13, potrafią się same wypiąć podczas jazdy. Dobrze dociśnięte idą nawet gdy jest twardo. Natomiast im bardziej miękko tym lepiej, a w śniegu to już bajka. pozdrawiam

Krzychu, ja też dziękuję, a raczej dziękujemy z Maksem za wspólnie spędzony czas i za batona😉. Dzięki także dla Zbyszka @lski za spotkanie i wspólną jazdę. pozdrawiam, do następnego razu.

Dobra i mucha jak wpadnie do brzucha😉 pozdro

Zaczynamy

No jak zapniesz takie dechy - to raczej trudno obejść. pozdrawiam

Bo Grimsonów jest mało na świecie. Teraz to Cie ani przeskoczyć ani obejść na stoku. Pozdro

Grimson, jesteś niesamowity 😉 pozdrawiam

Cze Ja jadę tam 9-16, jak coś to będziesz wiedział jakie warunki tam panują. Oby dobre 😉 pozdrawiam

2 dni Szwajcaria Bałtowska 🙂 pozdrawiam

Damiamiano, ale to chyba nie titanium, bo rudy wychodzi spod farby 😉 pozdro ps. Dawno nie jeżdżone chyba, serwis musisz i z góry i z dołu zrobić 🙂

Może być w Alpach. Nie mówię nie 😉 pozdrawiam

Cze A w marcu dla Nas znajdziesz czas????? pozdro

A żeś napisał 🙂, same to mu na pewno jeżdżą, aż se od Niego przy pierwszej lepszej okazji pożyczę. Ciekaw jestem czy mnie tez będą same jeździć. pozdro

Cze Bo do tych jeszcze nie dorosłeś - tak cm Ci brakuje. Może się nie udać 🙂 pozdrawiam

Czyli do Ciebie to tak de facto to już nie mam po co jechać? pozdrawiam

Poniżej wzrostu? No przecież to wstyd, taki wyga a nart nie umi kupić. Chociaż narta perspektywiczna, bo podobno z wiekiem ciągnie do ziemi. Tak za 6-10 lat będą dobre i wstydu nie będzie. pozdrawiam

Ale to GW to podobno rewolucja, jest dużo mniej urazów, na schodach, w kiblach, knajpach..... pozdrawiam

Michał, to praktyka, nie teoria. To działa tez w każdym innym przypadku. A i w knajpie porządnie zmęczyć się można, w każdym razie ja umiem. pozdrawiam

No przecież ja też, BEZ GW (Grip Walk - bo możesz nie wiedzieć co to jest 😉 ), riposta miała na celu: "Jak już przestaniesz po knajpach szpanować to i tak Ci się but nie zapnie i nie pojeździsz" 🙂 pozdro ps. A myślałem że ktoś Ci ukradł, ale bez płyty nie mógł, bo jakby zjechał??????

Ja mam ale bez GW i nie wiem czy Ci się przyda 🙂 pozdo

Aaaaa, u mnie aż tak bogato nie jest, chociaż tyle że mam kompletne z wiązaniami 😉 pozdro