-
Liczba zawartości
16 797 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
256
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Witold Ty jesteś żołnierzem. Nie neguję ani wartości Twojej ani innych wojskowych. Rozumiem sytuację i tą konieczność dzisiejszych czasów, każdych czasów, ludzkich czasów. Zresztą, jesteś mądrym gościem, nie ma co tłumaczyć. Dla mnie każde wydane przez nas - ludzi - pieniądze na zbrojenia to wyraz naszej bezdennej głupoty. Dlatego też każdą złotówkę czy Euro tak wydaną uważam za zmarnowaną a Wasze życie uważam za marnowanie potencjału wybitnych w imię idei, które nie są tego warte. Stwierdzenie, że: "życie ludzkie jest najwyższą wartością" nie jest truizmem. Patrząc na historię ludzkości jest absolutną bzdurą. Stwierdzenie, że: coś jest "ludzkie", "po ludzku" itp. są podobnymi przekłamaniami typu antonimu. Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć 1. I to napisałem na początku, to i tylko to - w tych warunkach pojachanie tak nie jest sztuką i nie trzeba być geniuszem. 2. We wspomnianych zawodach miejsca rozdawała pogoda - było gorąco i pojechać się dało tak jak się dało stąd wyniki. Pozdro
-
Cześć No właśnie o to chodzi, że dla mnie raczej nie ma to znaczenia. Liczy się ruch a nie otoczenie. Choć np. za Wisłą specjalnie nie tęsknimy bo to 1138km jazdy po wałach ale jest ikoniczna bo była pierwsza i po prostu trzeba. Najbardziej - terenowo - lubię pojezierza, zwłaszcza Suwalszczyzna jest zajebista bo to takie interwałowe do bólu jeżdżenie. Fajne rowerowo rejony to też nasz zachodnia granica byleby tylko nie korzystać z wyciućkanych niemieckich ścieżek rowerowych. Pozdro
-
Cześć To jest oczywisty ciąg logiczny ale nic nie usprawiedliwia, a zwłaszcza naszej głupoty... Pozdro
-
Mój tata, który zmarł w zeszłym roku też myślał , że go śledzą... Zastanów się na co masz realny wpływ? Pozdro
-
Włosi rzeczywiście w SL i GS a zwłaszcza w SL nie błyszczą. No to teraz już wiemy dlaczego. Są wysoko w rankingach sieciowych i to im wystarcza.
-
Cześć I zgodziliśmy się na koniec ale tak... wiesz... Tacy jesteśmy - ludzie, jako gatunek. Oczywiście ta dążność do napierdalania (się - to bardzo ważne ale dodatkowe w tym momencie) wynika z naszej ewolucyjnej historii) i myślę, że raczej nie mamy szans jako gatunek. A RP... czy B... nie ma znaczenia. Pozdro
-
Jak na razie ja dla niej nie istnieje bo się nią nie interesuje w ogóle - spróbuj. Pozdro
-
Cześć Słusznie - sorry. Natomiast, może nie zauważyłeś - nie zgodziłem się z Wisławem w tej definicji... Natomiast czy to co Wiesław nazwał wojną oznacza dla Ciebie natychmiastowe napierdalanie? Taki był sens reakcji...
-
Każde relatywizowanie służy udowodnieniu własnych racji. Ustalmy jak myślimy i co jak nazywamy może będzie się łatwiej rozmawiało. Dla mnie polityka nie istnieje albo jest pomijalnym błędem. Pozdro
-
OK. Nicolo jest znacznie lepszy od Verdu. Zwracam honor koledze. Nawet mi wstyd, że tak się napiąłem. Pozdro
-
Zastanów się po prostu a nie przytaczaj nic nie znaczące nazwiska. Jeżeli my - Ty, ja itd. będziemy uznawali to za POŻYTECZNE to zawsze tak będzie. Ja uważam, że to dowód naszego upadku a nie postępu. Pozdro
-
Cześć Twoim zdaniem wydanie 300000 E na pocisk jest POŻYTECZNE???? Pomyśl może trochę... Pozdro
-
Nie rozumieją, że stan wojny nie znaczy napieradalania, i Ty się dziwisz? Nie zgadzam się z Tobą a przynajmniej nie powinieneś tego pisać - tak powiem. Bo znowu jest tu wiele płaszczyzn ale ja bym tego nie podsycał bo dzieci się uczą i znowu pojmą, że do wygranej prowadzi produkcja mieczy i terminatorów. Krótkowzroczność debilnych inwestycji w drony i czołgi jest dla mnie tak zabijająca w swojej tępocie (bo tępotą są w ogóle te inwestycje) że nie jestem się w stanie do tego odnieść, nie rozumiem i nie chcę rozumieć nawet. Pozdrawiam
-
No ty akurat do wykształciuchów nie należysz.
-
Cześć Ale propaganda jest kosztowna - sam wiesz. Pozdro
-
Cześć Pewnie gdzieś jest ale jednak Verdu to raczej "zjazdowiec", który znalazł się w GS a nie slalomista, który odważył się na GS. Ale warto poszukać. Czy ktoś z Was widział na trasie SL Hermanna Maiera albo Dominika Paris'a? Gdzieś był też filmik z Marco Odermattem na SL. Pozdro
-
"Człowieku, przecież tam kłamią!!!" Pozdro
-
Cześć Jurek ja pisze o warunkach "jak na filmie" a są bardzo specyficzne. Świeży opad ale chyba leciusieńko zsiadły, na super, ale nie zamrożonym do lodu podkładzie i do tego chyba bliska zera temperatura bo śnieg się grudkuje i lekko chwyta ale też znakomicie niesie. Pozdro PS Ja też patrzyłem na FIS ptk Pana ale nie umiem tego czytać niestety. Natomiast jak zawodnik nie startował praktycznie powyżej poziomu FIS. To znakomity narciarz ale akurat we Włoszech takich jest na pęczki. Marcos a Twój syn myślisz, że jakby chciał taki filmik zrobić to by nie zrobił? Pozdro
-
Cześć Jakieś konkretne pytanie Krzychu. Pozdro
-
Niestety prawda jest taka Edwinie Drogi, że Wujot to po prostu mądry gość o szerokiej wiedzy. Typowy przykład "wykształciucha" nie lubianego niestety przez większość. Taka prawda. Pozdro
-
Cześć Hm... wątpliwa sprawa. Takie jak na filmie?? Pozdro
-
Lepiej bym nie podsumował. W takich warunkach tak pojedzie każdy dobry narciarz - to napisałem.... I tak jest. Pozdro
-
Cześć Ultramaratony. Wisła, Wanoga, PLG - te bym chciał pojechać. Ale teraz jest tego tyle, że można przebierać dowoli. Celem nadrzędnym było zawsze Carpatia Divide a później Sudety Divide. Pozdro
-
Cześć A ja wolałbym pogadać o nartach czy rowerze z Wami a nie o jakichś głupotach w wersji domysłów kosmitów. Wasza wycieczka zajebista, podobnie Wujota, choć zdecydowanie nie byłyby to moje pierwsze kierunki rowerowych wojaży to zazdroszczę strasznie. Ja w tym roku tak mało jeżdżę, że aż wstyd. Pozdro
