Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    16 257
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    249

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Różnica w prowadzeniu jest diametralna. Honda w porównaniu z Polo się nie prowadzi, a może inaczej, trzeba zmienić typ jazdy, który mamy jakby zapisany bo większość aut w tej chwili to przód lub 4x4. Auto meczące to jest po prostu auto niewygodne a auto z osiągami raczej nie jest męczące. Markowi chodziło raczej o to, że osiąg auta podświadomie prowadzą do jazdy agresywniejszej, która wymaga większego zaangażowania i skupienia - stąd zmęczenie. Auto samo w sobie nie jest męczące w żaden sposób. Tak jak z nartami - na SL też można jeździć spokojnie cały dzień bez zmęczenia.
  2. Delikatnie rzecz ujmując bym polemizował. Przednionapędowe auto z silnikiem z przodu i tylnonapędowe z silnikiem za przednia osią i nie ma różnicy w prowadzeniu... ciekawe...
  3. Honda s2000 ti napęd na tył. Nieporównywalne.
  4. Cześć Marek jasne, że to nie jest auto podróżne ale "daje masę frajdy z jazdy" i "Daje dużo pewności, ale musisz znać jego granice". Czyli jak jesteś kierowcą to się dobrze bawisz przy jeździe pewnym sprzętem a jak tylko jeździsz samochodem to w końcu kończysz w rowie. Pozdro
  5. ??? To znakomity samochód dla kierowcy. Pozdro
  6. Cześć Szczerze mówiąc zaskoczyłeś mnie skomplikowanie prawdziwego pazura. Pozdro
  7. A czy ja się jej pytam kto ją kręci? 🙂 Pozdro
  8. Cześć Nigdy w życiu nie używałem pazura nawet nie wiem jak wygląda prawdziwy pazur. Pozdro
  9. Mitek

    rower :)

    Cześć Hmm. Trochę bym polemizował. Rowerzysta to... podobnie jak np. narciarz - osoba, która regularnie jeździ a jak regularnie jeździ to... z samego jeżdżenia orientuje się w pewnych podstawowych sprawach. To tak jak z nartami. Bulwarowy rowerzysta czy incydentalny narciarz nie może być w ogóle traktowany jako odbiorca tego filmiku bo to tak jakby ktoś oczekiwał, że docenię niuanse filmiku z zawodów w tańcu towarzyskim albo baloniarstwie. Pozdro
  10. Cześć Hehe... już nie. Jakoś przestałem go lubić, ale kiedyś... Teraz jeżeli chodzi o Pazury to chyba bardziej kręci mnie Radzio... Pozdro
  11. Cześć Zgadza się, ja wszystko staram się "robić z pazurem". 🙂 Pozdro
  12. Mitek

    Pasje

    Cześć Coś mi się wydaje, że w tej kracie nie tylko browary miejsce znalazły... 🙂 A takie mam spostrzeżenie Michał... Nie przerażają Cię takie industrialne krajobrazy, ogromne budowle widziane z wody? Bo mnie strasznie. Nie mam żadnego stresu w lesie, czy generalnie na jakimś totalnym zadupiu ani w mieście ale jak na horyzoncie pojawia się taki ogrom to mnie to tak wewnętrznie przeraża. Pozdro serdeczne
  13. Mitek

    rower :)

    Cześć O przepraszam było nieco inaczej. Nie dawał zmian a na podjazdach (tak też zaczęła się ich ucieczka) to meksykanin próbował odjechać a Van Aert starał się utrzymać. Zwróć uwagę, że wcześniej gdy ucieczka była liczniejsza współpraca też układała się do jakiegoś momentu. Oczywiście, zgadzam się z Twoją oceną i... np. ja bym tak nie potrafił się wieźć na czyichś plecach jakbym czuł, że mam jeszcze moc. Ale... dlatego pisałem o tej przewadze taktyki. Cóż, taki jest sport, że wykorzystuje się słabości przeciwnika jak tylko się da. Nie rozpatrywał bym tego w kategoriach jazdy "faul". Nie jestem miłośnikiem Van Aerta jakby co. Filmik wkleiłem bo jest info o prędkości i nachyleniu i robi wrażenie. A dzisiaj to się naprawdę cieszę bo Carapaz to jeden z moich ulubionych zawodników. Zwycięstwo w solidnym stylu. Myślałem, że to Giro będzie nieciekawe ale się myliłem całkowicie. Rogilc się czai ale nie ma drużyny. UAE ma drużynę ale nie wie na kogo tak naprawdę jechać, a tam jest jeszcze paru chętnych choć z mniejszym potencjałem ale przy odrobinie szczęścia... Pozdrowienia serdeczne
  14. Mitek

    rower :)

    Cześć Walka była znakomita - dlatego zamieściłem. Wout van Aert przy tym chłopaku wyglądał jak kloc. chyba z 10 kg więcej a jednak dał radę. Niestety kolarstwo stało się dyscypliną skrajnie taktyczną - tak w kwestii drużyn jak i jazdy pojedynczych zawodników. Dla Van Aerta to był cel na ten wyścig bo nie miał jeszcze etapu Giro a ten był pod niego myślę i dobrze się ułożył. Młody meksykanin ma jeszcze czas - przecież On ma 21 lat - a i papiery niesamowite na jeżdżenie. A podział był uczciwy - etap dla jednego koszulka dla drugiego. Sądzę, że gdyby byłą możliwość zamiany Van Aert by na to poszedł. Pozdro
  15. Cześć Są dni, że idzie lekko a czasami ciężej. Mnie dzisiaj szło wyjątkowo lekko, choć z rana prawie cała droga pod wiatr i pod górkę. Na kurteczkę u nas zdecydowanie za ciepło nawet o 6.00 rano. 😉 Pozdro Pozdro
  16. Dla mnie na przykład każdy tysiak ma znaczenie - jak widać nie tylko dla mnie. 😉 Jedyne za co naprawdę warto dopłacić to ekipa - miejsca, hotele, góry, znaczenia nie mają. Pozdro
  17. Mitek

    Pięcistawy

    Eksploracja w Tatrach dzisiaj...??? A... kolega tylko nowymi drogami i wariantami się porusza - szacun, choć nie zaszkodzi zerknąć w przewodnik czy aby na pewno... 🙂
  18. Heh he niezłe. Ponad 200 KM na jednej osi w krótkim samochodzie - ideał dla początkującego kierowcy.
  19. Cześć Dzięki serdeczne za tak pełną i obiektywna ocenę. Wydaje się, że pomysł raczej niszowy tak jak wiele innych ale - znając historię różnych wynalazków nigdy nic nie wiadomo. A... przy obecnej sile marketingu wszystko jest możliwe jak ktoś zauważy interes. Fascynujące są takie historie jak np. In post i paczkomaty... Pozdro
  20. Cześć Jak Ty oceniasz, jeżeli możesz, bo ja już tyle takich pomysłów przez te prawie 50 lat widziałem... Muszę poszukać w starych gazetach takich różnych pomysłów, fajny temat... Pozdro
  21. Cześć Jasne, proste i oczywiste Marku. Ale chodzi o plecak czy też torbę dla znajomych Pitera jak rozumiem... Wiesz, tak naprawdę, z doświadczenia takie rzeczy powinno się kupować samemu tak jak rowerowy setup czy narty. Po prostu dopiero na własnych doświadczeniach i to sporych można oprzeć sensowne wybory. Plecak na narty może być tylko do jazdy i powinien spełniać zupełnie inne funkcje niż opisywane, nie służy do noszenia butów itd. natomiast do transportu rzeczy torba jest optymalna ze względu na uniwersalność, funkcje szafy itd. Pozdro
  22. Cześć Piotrek to jest typowo wyczynowy sprzęt. Jeżeli adresat nie jest zawodnikiem - nie ma sensu. Rossignol ma fajne i bardzo pomysłowe torby na buty gdzie wchodzą one na zakładkę - znakomite rozwiązanie do samochodu i na krótkie donoszenie gdzieś tam. Najlepsze rozwiązanie i najbardziej ekonomiczne to klasyczna torba na buty z pojedynczym pasem, którą możesz stosować jako plecak jednoramienny. Wchodzi wszystko co potrzebne. Ja osobiście zawsze stosowałem inne rozwiązanie: wszystko pchałem do pokrowca z nartami a buty na ramię. Dwie ręce wolne. Jeżeli ma być to fajny prezent dla narciarzy to jednak torba, taka wyjazdowa. Nadzwyczaj praktyczna wszystko wchodzi i trąci profeską. Pozdro Pozdro
  23. Cześć Jeżeli ktoś byłby zzumowany na jazdę ciętą - coś jak Ty - to raczej krótsza ale sztywniejsza narta. A jak ma być to narta uniwersalna to raczej dłuższa. Ewka waży poniżej 60 kg ma 165 cm i nartę dość sztywną 170 i jeździ więc ta masa to chyba nie do końca... Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...